Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
School Days |
Wersja do druku |
jeycam
Dołączył: 24 Gru 2008 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2008, 01:15
|
|
|
Co do sensu tworzenia, może i masz rację. Dlatego wiem, że z mojej strony SD nikomu bym nie polecił.
Bezkonkurencyjne? Z której strony? Bo jak dla mnie (a SD oglądałem dawno), można je rozłożyć (a może raczej potagować) na:
- dramat
- serię skupiającą się na odczuciach bohaterów, ludzkiej psychice
I w obu tych przypadkach znam serie, które mi osobiście bardziej się spodobały :)
@Down
Wybacz, użyłem tu skrótu myślowego i wyszło jak wyszło, już edytuję. :P |
_________________
時を超え捕らえられてる
あふれるこの想いは何?
優しさが目尻に似合う
あの人たちは今どこに居るの?
Ostatnio zmieniony przez jeycam dnia 25-12-2008, 02:28, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 25-12-2008, 02:07
|
|
|
Ja przepraszam. To jest offtop. Ja nawet School Days nie widziałam. Mogę sobie dać osta, jak bardzo chcecie.
ALE.
Odczucia bohaterów to NIE JEST psychologia. Psychologia to nauka. Odczucia bohaterów można nazwać co najwyżej psychiką (choć to nieco szerszy termin, obejmujący nie tylko emocje).
Bawcie się dalej. Tylko proszę, używajcie słów, których znaczenie rozumiecie. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Kon
Wanna die?
Dołączył: 27 Gru 2008 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
|
Wysłany: 27-12-2008, 17:07
|
|
|
Ja powiem krótko dlaczego mi się nie podoba:
1.Główny bohater jestwycięto
2.Beznadziejnie się kończy
3.Wszystko działo się za szybko
Następny zamaskowany wulgaryzm, i masz ban. W odróżnieniu od reszty moderacji, nie cackam się ani nie powtarzam, bo nie mam na to czasu - więc lepiej weź sobie uwagę do serca.
Moderatorus Rex |
_________________ Nie mówcie mojej mamie że jestem otaku :P |
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 27-12-2008, 17:46
|
|
|
Mai_chan napisał/a: |
Odczucia bohaterów to NIE JEST psychologia. Psychologia to nauka. Odczucia bohaterów można nazwać co najwyżej psychiką (choć to nieco szerszy termin, obejmujący nie tylko emocje).
Bawcie się dalej. Tylko proszę, używajcie słów, których znaczenie rozumiecie. |
Wiem, że to offtop, ale w sumie korci mnie, żeby swoje 3 grosze dodać. Psychologia nie zawsze jest nauką, w zasadzie jako nauka została uznana dopiero w 1879 roku, mimo że jako taka pojawiła się już w starożytności. Ażeby psychologię traktować jako naukę, stosowane w niej metody badawcze muszą być naukowe. Mimo tego istnieją metody takie jak: metoda paradogmatu, autorytetu, czy chociażby zdrowego rozsądku, które bynajmniej naukowe nie są, ale też psychologię tworzą. Oprócz tego istnieje jeszcze nurt psychologii humanistycznej - również nienaukowej, oraz coś takiego jak "Psychologia społeczna" - tzw. Psychologia ulicy, która też naukowa nie jest, a to właśnie odczucia, poglądy, doświadczenia, myśli itp. itd. Dlatego też stosowanie terminu "Psychologia" nie musi być błędne, jeżeli tylko rozumie się jego znaczenie.
Co do School Days - jest to anime oryginalne, ale na pewno nie należy do pozycji wybitnych. Zaczyna się sztampowo i w zasadzie takie by zostało gdyby nie fakt, że postaci nagle zamieniają się w roboty, którym tylko jedno w głowie (Freud byłby zadowolony), odkładając na bok wszystko inne. Dlatego owszem, jest to anime oryginalne, jednak ta oryginalność do niczego nie prowadzi, niesmak natomiast pozostaje, bo emocje jakie SD wywołuje są na tyle skrajne, że zapomina się całkowicie o samej serii i jej kompletnym braku ambicji. Miało być inne - jest, miało szokować - szokuje, pytanie tylko "co z tego" skoro nienaturalność bije tu do tego stopnia, że po pewnym czasie nawet się oglądać nie chce. |
|
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-12-2008, 05:25
|
|
|
zacytuję:
Cytat: | Wraz z napisaniem tej recenzji kończy się moja „przygoda” z tą jakże wspaniałą i dojrzałą wariacją na temat romansu szkolnego. Nie będę do niej wracać, nie polecam jej nikomu, wręcz przeciwnie – radzę trzymać się z daleka. Jednakże jeśli komuś spodoba się początek i zechce oglądać dalej, dla własnego dobra powinien zastanowić się czy jest wystarczająco odporny na przemoc i absurdalne pomysły.. |
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/959-school-days/rec/982
Chora treść, nienormalność która ukazana jest do stopnia w którym aż odpycha od ekranu - obejrzałem całość "na raz" (przed chwilą swoją drogą) i więcej to tego nie wrócę, to nie jest anime do którego można powrócić: raz człowiek może się zanudzić, dwa źle to może wpłynąć na widza. Anime szokuje, jednak w złym tego słowa znaczeniu. Nie polecam nikomu (przynajmniej tym osobom ze słabszymi nerwami czy ze skłonnością do naśladowania sytuacji wirtualnych) |
|
|
|
|
|
TomexSkyline
Dołączył: 20 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2009, 15:27
|
|
|
Jest 16:26, anime to obejrzałem wczoraj, 12 odcinek zakończył się około 21:40. Nie mogłem zasnąć, dopiero gdzieś po 4 godzinach, psychika mi siadła.
Zacząłem oglądać bo liczyłem na romansidło z „zakończonym wątkiem miłosnym”. Ale TEGO się nie spodziewałem…
Scena gdy Sekai zabija Makoto, i dźga go nożem że aż oczy mu wychodzą była przerażająca, a najgorsze jest to że nie mogę sobie wytłumaczyć, DLACZEGO, Kotonoha, która go kochała bez opamiętania mogła mu odciąć głowę, qr*a jak?! Scena na jachcie, gdy Kotonocha przytula odciętą głowę, pozostawiła trwały ślad w mojej głowie, obawiam się że nie zapomnę tego do końca życia…
Patrząc na to anime z mojej perspektywy (17 letni facet, który nie miał jeszcze drugiej połowy), czy zazdrosne kobiety mogą się posunąć do takich rzeczy?! Anime pokazało mi że jest to możliwe.
Patrząc na Makoto, myślę że nie panował nad swoimi hormonami, piep**ył co popadnie. Ja mam nadzieje że bym się tak nie zachował (nie byłem w takiej sytuacji, nie mam 100% pewności)
Fabuła: Jak najbardziej realna. Pan który pisał scenariusz do gry i anime pokazał mi/nam że z miłością raczej nie powinno się igrać.
Grafika: Nawet ładna, później nawet nie zwracałem uwagi, anime wciągnęło mnie bez reszty…
Postacie:
Kotonocha- do połowy anime była moim ideałem :P ale później co się stało + ta psychoza…
Sekai- myślę że to jak się anime potoczyło to jej wina, nienawidzę jej za to…
Makoto- Ehh, to co zrobił było świństwem ale końcem końców wolałbym aby przeżył.
Muzyka: Opening i ending takie sobie, ta nuta pogrzebowa na pianinie + obraz = zatrzymanie akcji serca na kilka dobrych sekund.
Osobiście uważam że to anime jest EPICKIE i nic mnie od tego nie odwiedzie, ten zaskakujący, szokujący, porażający koniec nie opuści mnie do końca życia, będę miał problem zasnąć za każdym razem gdy o tym pomyślę. Ocena recenzenta trochę mnie zażenowała, ale o gustach się nie dyskutuję.
Jest jeszcze wiele rzeczy które chciałbym dodać ale ja już po prostu nie mogę :/ Dziękuję tym co zapoznali się z moim zdaniem.
Oceniam na 8+ i polecam wszystkim po za osobami poniżej 16 roku życia oraz tych ze słabym sercem…
Skopiowałem swój komentarz z pod Recenzji. |
|
|
|
|
|
Agita
Dołączyła: 27 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 27-04-2009, 11:29
|
|
|
TomexSkyline To lepiej uważaj bo zazdrosne dziewczyny bywają okropne ;D .
A jeśli chodzi o school days To jest to anime w którym koniecznie trzeba obejrzeć zakończenie ^^ . Szukałam dramatu i go znalazłam. Po obejrzeniu wszystkich odcinków doszłam do wniosku ze faceci jednak myślą mózgiem który maja w spodniach ^^ (Oczywiście bez obrazy bo są wyjątki ;p ). A co do psychiki twórców tego anime to nie mam pytań. Ogólnie oceniam 7/10. Ładna kreska, dosyć "pokręcone" (?) zakończenie. Choć wielu odrzuca oklepany, banalny początek to myślę ze warto zobaczyć je do końca.
No chyba ze jesteś widzem o słabych nerwach lubiący ckliwe romantyki ^^ Wtedy raczej odradzałabym ;p |
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2009, 18:26
|
|
|
Znalazłem. Zobaczyłem. Zwątpiłem.
Przyznam, że nie miałem zamiaru oglądać tej serii. Myślałem ot to kolejny romans, schemat na schemacie. Jednak słyszałem o tej serii sporo dobrego: zaskakujące zwroty akcji, szokujące zakończenie, podobne do Higurashi etc. Pomyślałem więc obejrzę.
Początek schematyczny(2 pierwsze epizody), ale dobrze wykonany. Ot gdyby na tym skończyli to byłaby niezła OAVka. Taka przyjemna, spokojna i miła.
Niestety nie skończyli. Później zaczyna się Sajgon. Poszczególne akcje wywoływały moje: WTF is this? albo OMG I dont belive this shit! Po pierwsze zaskoczeniem było dla mnie podejście w tym anime do stosunków damsko męskich.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
OMG! Facet przespał się chyba z każdą żeńską bohaterką! BTW Przez chwilę obawiałem się czy nie zaliczy też młodszej siostrzyczki jednej ze swoich dziewczyn.
Przecież ten bękart zasługuje tylko na porządne skopanie czterech liter. jego koniec w zasadzie przyjąłem głośnym okrzykiem radości.
Co do żeńskich bohaterek. OMG jakie te baby są głupie. Koleś posuwa wszystko w okolicy i do tego łże w żywe oczy a one kleją się do niego jak muchy do miodu. Jeszcze żeby to był DARK SCHNAIDER to bym zrozumiał. Jednak temu Makoto nie powierzyłbym nawet opróżniania nocników. Ogólnie to nie wiem co te laski w nim widziały? Może jakaś rywalizacja międzyklasowa??
Końcówka zabiła mnie swą absurdalnością. Nie chodzi o scenę zejścia Makoto, bo koleś sobie grabił i spodziewałem się tego. Miałem tylko nadzieję na zemstę wszystkich lasek razem. W stylu ty bękarcie teraz zginiesz i po 40 pchnięć nożem od każdej.
Chodzi mi o ta scenę na dachu z głową i na żaglówce. WTF?? Nevermind.
Ogólnie seria absurdalnie nie konsekwetna. Schematyczna. Przewidywalna. Postać głównego bohatera nie dająca się lubić. Dziewczyny zachowujące się jak potłuczone. Widać głupota jak i pociąg do głównego hero w tym anime jest zaraźliwe.
Można przeskipować. Ogólnie nic ciekawego. Nie polecam, chyba, że człek się nudzi mocno. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
gaara the sound
Dołączył: 03 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2009, 17:04
|
|
|
Anime to oglądałem dawno , nie pamiętam szczegółów więc nie będę się wdrążał w temat, ale końcówka - kapitalna , każdy kto twierdzi, ze to anime według utartego schematu jest zrobione , to może sobie zadać pytanie " czy na początku School Days domyślał się zakończenia", ja się pomyliłem , sprawiło to , że tą serie dobrze wspominam i polecam ją : ) |
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2009, 14:44
|
|
|
Kapitalna?? Końcówka absurdalna. Co do przewidywania zakończenia. Faktycznie po pierwszych 2 odcinkach nie spodziewałem się tego co się wydarzy dalej. Po kilku następnych odcinkach zakończenie było przewidywalne. Scena z głową i jachtem. Tak tego się nie spodziewałem, aczkolwiek tylko dlatego, że zostało jakby z czterech liter wyjęte. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Havoc
Dołączył: 03 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2009, 18:48
|
|
|
Kiedyś czytałem posta o Tym anime na jednej z stron i natknąwszy się na słowa opisujące dwie główne bohaterki mianowicie "Słodkie psychopatki". Wiec zabrałem się za oglądanie bez czytania jakichkolwiek recenzji mając nadzieje na podobne anime do Higurashi no Naku Koro ni. A tu na początku normalne romansidło o całkiem dobrej fabule wiec zacząłem się wkręcać, ale tylko do polowy bo później to już psuło się wydłużając i rozkładając. Wiec zapomniałem o happy endzie i postanowiłem przetrwać i niestety nie przetrwałem. No ale cóż było minęło:P |
|
|
|
|
|
Wakabayashi
Dołączył: 19 Mar 2009 Skąd: opolszczyzna Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2009, 19:01
|
|
|
Anime, które na mnie osobiście zrobiło ogromne wrażenie. Oczywiście chodzi mi o zakończenie i to w jaki sposób rozwija się główny wątek. Nie będę się powtarzał - w większości zgadam się z TomexSkylinem. Co do napisanych gdzieś wyżej słów o głupocie głównych bohaterek, to tu nie do końca bym się zgodził. Widać, że są ślepo zakochane w Matoko. A takie sytuacje czasem mogą prowadzić do tragedii, także w realnym życiu (samobójstwa itp.). Sama końcówka, która przez wielu wydaje się głupia, czy też nielogiczna została dobrana przez twórców specjalnie, by nas zaszokować. Jest to zabawa najniższymi instynktami, ale jeśli spełnia swój efekt to ok.
Chcę też napisać (ponieważ nie wiem czy już było to w tym temacie) ,że anime powstało na podstawie gry komputerowej w której to my decydowaliśmy co zrobi główny bohater. Wszystko mogło skończyć się na wiele sposobów, a twórcy anime wybrali ten wg. mnie najciekawszy. Czy gdyby anime kończyło się wyborem jednej z dziewczyn i happy endem to istniało by tak wiele dyskusji na jego temat? Lub nawet gdyby Kotonoha i Sekai w Boże Narodzenie oświadczyły Makoto że obie są w ciąży? Oczywiście, że nie. Więc twórcy osiągnęli zamierzony efekt. To chyba tyle. Pozdro dla wszystkich.
ps. Jeżeli chcecie zobaczyć jedno z zakończeń w grze, IMO równie ciekawe co w anime, to wpiszczie w najpopularniejszym serwisie z filmikami "School Days Bad Ending Eternally". Co o nim sądzicie? Dla mnie wymiata :) |
|
|
|
|
|
Kamil^^
Gość
|
Wysłany: 09-04-2010, 20:11
|
|
|
Mi sie osobobicie podobalo ,chociaz na koncu troche przesadzili .Anime 2 raz nie obejrze.Chyba 2 dni sie skladalem po nim.To wywoluje tyle za duzo negatywnych emocji.
Ale pomimo tego kreska i muza mi sie spodobaly;D moja ocena to 7/10
|
|
|
|
|
|
Fergard
Dołączył: 22 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2011, 17:06
|
|
|
Powiem tak, obejrzałem. Owszem, nie była to pozycja wybitna, ale odnoszę wrażenie, że twórcy celowo uczynili swój utwór takim, jaki jest: Wystarczy tylko popatrzyć na OVKi, gdzie otwarcie wyśmiewa się zakończenie:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jak choćby łódka wiosłowa o nazwie "Nice Boat" pływająca w morzu krwi.
Aczkolwiek może to być jedynie moje odczucie...
Co do głównych bohaterów, mają sporo wad. Sekai manipulowała całym tym burdelem, Kotonoha była przywiązana do Makoto tak bardzo, że aż zęby bolą, a główny bohater... Uch, dajcie mi jakieś ostre narzędzie. Niemniej jednak, jak parę osób zauważyło, tacy ludzie istnieją, a School Days miało być dla nich cenną lekcją. Wyszło, jak wyszło(Mnie osobiście brutalność w pozycjach animowanych nie porusza).
Z drugiej strony, w mandze i OVA, Makoto jest na tyle sympatyczny, by nie chcieć go zabić(Szczególnie w mandze, gdzie Sekai została przedstawiona w dużo gorszym świetle).
Inna sprawa, animowany Makoto mógł odrzucić propozycje Sekai odnośnie "nauki o miłości". Nie odrzucił, szlag go trafił, zaczął zaliczać wszystko, jak leci... Może i dobrze, że zginął.
Nie zmienia to faktu, że najwspanialszą postacią była tutaj Setsuna(Tak wspaniała, że w "Summer Days" uczyniono ją główną bohaterką), odgrywająca na tyle dużą rolę, by choć po części obarczyć ją winą za szaleństwo Katsury. Szkoda tylko, że koniec końców również ona skończyła z cholernym babiarzem w łóżku... Ech, umrzyj, Makoto. Szkoda tylko, że w mandze jej rola została znacznie zmniejszona(Choć i tak większa niż pozostałych postaci drugoplanowych).
Serię lubię, choć są lepsze. Ot, tak jakoś.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
rockmetalboy
Spam King
Dołączył: 06 Maj 2011 Skąd: Pomorze Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2011, 14:09 School days
|
|
|
Uuu. Dość kontrowersyjny temat. Zdania widzów są dosyć różne. Niektórzy się tym zachwycają (szczególnie dziewczyny, chodź nie będę udawał psychologa i tłumaczył dlaczego). Jest to to samo co w przypadku elfen lied. Jeśli ja miałbym oceniać to anime to... Hm... Raczej byłbym na nie. Po pierwsze nienawidzę (no dobra, nie przepadam) romansów. Wolę, gdy wątek miłosny jest wątkiem pobocznym. W dodatku to zakończenie. Z trudem obejrzałem to anime i NIE OPŁACAŁO SIĘ. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|