[Lena100]

[Lena100]

Uwaga! Mam takie pytanie... ostatnio w sieci pojawiło się całkiem sporo artów przedstawiających Brygadę SOS, ale... jakby "odwróconą" pod względem płci. Kyon i Koizumi mają dziewczęce odpowiedniki, a Haruhi, Yuki i Mikuru to chłopcy. Czy ktoś wie skąd to się wzięło, z jakiej paki i po co? Pod spodem podaję link do jednego z takich artów, przedstawiających postacie z M. of H.S w taki właśnie pokręcony sposób. http://www.minaidehazukashii.com/uploads/508/haruki_group.jpg

PS: Przepraszam, za pisanie posta jednego pod drugim, ale ma to na celu odświerzenie tematu, aby ktoś tę informację w ogóle zauważył.

[Achmed]

Anime po prostu świetne... zresztą czego innego spodziewać się po Kyoto Animation? :)

Tylko cholera... krótkie strasznie.

Postacie po prostu fenomenalne, 10 się należy i nic innego :) Haruhi wybitna, Kyon też świetny(swoją drogą, jak on się naprawdę nazywa?) - już po zdjęciu w recenzji(znudzona mina) wiedziałem że go polubię. Mikuru - chociaż to ona była głównym źródłem fanserwisu w tym anime, co w ogóle mi nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie...
Yuki, za dużo to się ona nie nagadała, ale też można było ją polubić. Po za tym reszta bohaterów, nawet tych co za wiele nie mieli dla siebie czasu - wszyscy zyskali moją sympatię.

Cukierkowa grafika, prześliczne dziewczyny, mnóstwo humoru, świetne postacie - czyli to co cechuje produkcje KyoAni i za co między innymi od pierwszego wejrzenia pokochałem Haruhi.

Jednak nie był bym sobą gdybym się nie przyczepił do niczego :)

Momentami denerwowało mnie trochę pomieszanie kolejności odcinków i tylko zastanawiałem się co twórcy chcieli przez to osiągnąć. Początek na końcu, środek na początku, a gdzieśtam między nimi koniec...(oczywiście nie opisuję tego anime w skrócie, to tylko taki przykład). Czasami mi to nie pasowało, szczególnie kiedy wątek z wyspy zostaje dokończony po kilku odcinkach... zdążyłem już się przez ten czas skupić na innym.

Wielką wadą to to może nie jest, ale dialogi... Chodzi tutaj szczególnie o dwójkę miłych bohaterów z dziwnymi mocami. Kiedy Yuki się rozgadała, czasami nie byłem w stanie nadążyć za tym co ona mówi, a potem tylko zastanawiałem się o czym to mówiła.

No i największa, przerażająca, denerwująca wada tego anime - Czemu to jest takie krótkie? :) Chciałoby się więcej, tym bardziej że droga otwarta. Nic się nie skończyło, nic się wielkiego nie zdarzyło - można robić drugą serię.

Oczywiście zaraz po Clannad After Story :)

Pozdrawiam & polecam!

[Lena100]

[Shizuku]

A też mnie to męczy, mogliby, tak dla zaspokojenia ciekawości, podać jego imię. Ciekawa jestem czy w książce je podali. Trochę czytałam, ale nie natknęłam się do drugiego tomu.

Ja mam nadzieję, że po zakończeniu Clannada wzieli by się za to. Jednak ja bym wolała dostać Haruhi najpierw, raz, że miała zaledwie 13 odcinków, a dwa, że czekamy na nią dłużej. I wkurzę się strasznie, jak po takim czasie czekania, dadzą mi coś co nie dorówna sezonowi pierwszemu.

[Vodh]

[Slova]

[Achmed]

Ja wiem, że o to chodziło ^^ Po prostu nie lubię nie wiedzieć o czym się mówi, chociaż tutaj rzeczywiście było to bardzo zabawne :)

Brainfuck, wiem spotkałem się z tym. Ale w niektórych momentach mogli sobie odpuścić i zrobić chociażby dwa odcinki pod rząd. Ale jakby na to popatrzeć z innej strony, czyniło to anime bardziej pomieszanym i zwariowanym (no i mam pretekst by obejrzeć drugi raz :) ).

Imię Kyona... ciekawostka po prostu.

Jeśli druga seria była nieudana, chyba bym złapał doła. Ale myślę, że ludzie z Kyoto Animation pokazali już na co ich stać, więc raczej spodziewał bym się czegoś równie dobrego.

[Shizuku]

[Achmed]

Obejrzałem serię drugi raz(dwa razy jedną serię w ciągu trzech dni - niespotykane) i muszę powiedzieć, że wszystkie moje zastrzeżenia zostały cofnięte. W sumie sam sobie się dziwie, że takowe w ogóle miałem, wystarczyło potraktować serię troszkę inaczej i wszystko się podoba.

Brainfuck, tak, to jednak było dobre. Tylko zastanawiam się co by mieli robić w przypadku następnej serii, nie było by to już takie oryginalne i trzeba by wymyślić coś innego.

Muzyka, oglądając ponownie zwróciłem na nią szczególną uwagę... i muszę przyznać, że zasługuje na więcej niż siódemkę. Opening i Ending przyjemne, oglądałem za każdym razem, zabawne utwory, piosenki z odcinka 12(w wykonaniu Haruhi i zespołu) były świetne.

http://www.youtube.com/watch?v=NJiOf_sld3k&feature=related - to chyba moje ulubione.

Ogółem, uwielbiam to anime :)

[Costly]

Nie nadążam za problemami względem gadanej Yuki - może kwestia tłumaczenia, ale w mojej wersji było to do rzeczy. Mając na myśli oczywiście jej spojrzenie na otoczenie ;p

Szkoda tylko, że do tej pory dostaliśmy tak mało odcinków serii. Na dobrą sprawę jeszcze nic nie zaczęło się dziać, a fabuła jaką dostaliśmy na ten moment daje sporo ciekawych możliwości. Bez kontynuacji całość serii jednak nie jest jakaś niesamowita, nie miała okazji się rozwinąć. A szkoda, bo bez wątpienia ma ku temu wszelakie predyspozycje.

[Shiccare]

Jak mówiono wyżej, Yuki po prostu się zrozumieć do końca nie da i jest to absolutnie zamierzone ;) Do tego wyszło doskonale.
Anime jest cudne, ten misz-masz odcinkowy jest fajnym posunięciem, a Haruhi to klasa sama w sobie. Chociaż i tak dla mnie to anime 80% swojej doskonałości zawdzięcza temu, że słyszymy myśli Kyona (To jego "Yay" chyba w drugim odcinku mnie urzekło :)).
Niecierpliwie czekam na dalsze przygody.

[Madziam]

Ja również nie mogę doczekać się już drugiej serii xP
Ma być chyba po kontynuacji Clannadu.

A tak ogólnie:
Podobała mi się zamotka z odcinkami, tylko pierwszy epek na początek nie pasuje - lepiej sobie odpuścić na początku. Opening niezły, ale wiele fajniejszy ending - nie mogłam się powstrzymać, żeby nie nauczyć tego szalonego układu, choć na początku nie było łatwo, teraz znam wszystkie "kroki" ^^
Głosy fajnie pasują do bohaterów również. Myśli Kyona mnie rozwalały, zwłaszcza jak mówił takim z lekka poddenerwowanym, czy to wystraszonym głosem... hehe xP Postacie ładnie narysowane, fabuła nieco zakręcona... i fakt, ciężko było na początku załapać o czym klepie ta Yuki Nagato. ^^ Soundtrack mnie się podobał, zwłaszcza piosenki śpiewane przez Hirano Ayę do openingu i endingu, jak i z koncertu Haruhi.
Mogę stwierdzić, że jestem zachwycona xP

[Wie ktoś, czy można gdzie]

Wie ktoś, czy można gdzieś w polsce, najlepiej sklepie internetowym kupić figurki Haruhi?

[Bezimienny]

Widziałem ostatnio jakąś w Komikslandii na stacji Metro Centrum (w Warszawie) - może jeszcze jest (ale figurki tam są tylko jako dodatek, więc nie mają ich większego zapasu). Oprócz tego możesz przeglądać sklepy z gadżetami (np Dageki) - w tej chwili jak widzę z Haruhi mają tam tylko figurkę Mikuru, ale to się zmienia.