[Kaori_Hiro]

Szczerze mówiąc czekałam z niecierpliwościa na Slayers Revolution i strasznie się zawiodłam . Mimo wszystko obejże kolejną serie z sentymentu, a może mam cichą nadzieje, że tym razem to będzie strzał w 10

[Ysengrinn]

Piąty odcinek wrócił do głównego wątku, więc minimalnie lepszy - powiedzmy, że ślizga się po przydennym mule zamiast się w nim zakopywać.

[Deoś/Deo/Villdeo]

Ja o paringu. Właciwie to o tym, który powinien być (drugie Next powinniśmy dostać właściwie, tylko z kim innym w roli głównej, wrr...), a w anime raczej nie istnieje.

Uważam, że ta seria jest zła od samego początku (jak i zresztą Revolution. Z czym oni do ludzi?O.o). Autorzy psują wszystko, całe napiecię, które tak ślicznie powstaje w mandze (no bo wątpię, czy w anime dostanimy scenę, w której Zelgadisowi jest oznajmione to i owo). No *** jak można tak paring pokręcić! W obu mangach Amelia/Zel zapowiada sie genialnie, wyłożyli kawę na ławę i po prostu manga jest na tyle emocjonujaca, że nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.

A co, przepraszam, dostaliśmy w anime? Nahmę. I jakoś nie robi na mnie wrażenia, że to niby Nahga. Wszystko okej, ale gdze sie podział w takim razie kanoniczny paring? To, że Amelia potrzyma chwilę Zela za ramię jakoś nie inklinuje przyszłych wydarzeń. Przynajmniej ja tego tak nie odczuwam.

Wkuuuuurza mnie ta seria.
Jedyne co mi się tak właściwie sposobało na swój sposób to nowy design i słodka Amelia (wygląda na jeszcze młodszą niż w pierwszej serii, co już zakrawa na absurd swoja drogą :P). Reszta ma się nijak do mangi.

[Ysengrinn]

Jakiej mandze? Zrobili mangę Slayers Revolution?

EDIT= witaj z powrotem. Znowu zapomniałaś hasła na konto;>?

[Bezimienny]

[Ysengrinn]

I faktycznie są one "bardziej"?

[Deo/Deoś/Villdeo]

Tak, owszem, one są "bardziej", cokolwik to znaczy. Obie można z łatwością znaleźć na CUT! :)

Ysengrinn - nie tyle zapomniałam, co pod żadnym nickiem nie chce mnie zalogować :] Mam już dość. Od dziś jestem "stałym gościem" :P

Skoro już wróciłaś, to odśwież sobie Konstytucję :) Mai

[Avellana]

Deo - zamelduj się do mnie, albo jeszcze lepiej do Cracka na maila i opisz, co się dzieje, avellana@tanuki.pl albo crack@tanuki.pl - przecież doprowadzić konto do pionu jest zazwyczaj wykonalne.

[Rodan]

A ja jestem starym wyjadaczem jeśli chodzi o slayersów, nie mam tez nastu lat, więc pamiętam starych dobrych slayersów bardzo dobrze. Nie zgadzam się z opiniami forumowiczów.

Uważam, że mimo, że revolution nie powalała na kolana i piersze epy byly na dosc marnym poziomie, zarowno fabularnym jak i z miernym humorem, to potem seria całkiem rpzyzwoicie sie rozkrecila, postawila kilka fajnych sekratow, ktore pozwalaja sie w nia dalej wglębiać. Sam uwielbiam serie Next, natomiast Try mialo wiele odcinkow nudnych jak flaki z olejem... a byla calkiem niezla.

Nie skreslalbym ani revolurion ani evolution, tymbardziej ze ta druga bardzo zaskakuje. Ep 3 i 4 sa naszpikowane bardzo pozytywna energia, ep 5 wraca do glownej fabuly i zaczyna sie dziac wiele, ale jak zwykle "to tajemnica" o co chodzi.

Mysle ze wielu zle ocenia serie, ja mam nadzieje ze powstana kolejne. Dzieki nim moge cofnoc sie troche w czasie i powspominac, poza tym kazdemu fanowi slayersow przybylo wiele lat od ostatnich serii, podejrzewam, ze to sprawia, ze nowe serie w takim samym stopniu Was " nie rajcuja":)

Ja polecam:)

[serphian]

heh moglby mi ktos podpowiedziec gdzie w revolution jest watek amelia/zel?bo nie moge znalezc-_-

[Costly]

Tak z ciekawości, pytanie do kogoś kto śledzi nowego Slayersa na bieżąco, korzystając z tego, że trochę epizodów już wyszło - mogę zacząć to oglądać nie ryzykując, że mi żyłka z nerwów strzeli?

[inverse]

ja oglądam, i jak dla mnie jest ok - nie jestem wymagającym kino maniakiem a slayersow lubię od dobrych lat - wiec się ciesze ze coś wychodzi "regularnie" jakie by nie miało być..
Ogólnie moge stwierdzic ze odcinki 1-5 to fillery, a akcja zaczyna sie właśnie końcówka 5-6-7
.. tera to musi nabierać tempa bo chyba tylko 12 odc będzie..
Jeśli chcesz zobaczyć plączącego Zela, pare gagów to sciagaj :)

[Costly]

Konkretniej chodzi mi o to, czy jest na podobnym poziomie do Revolutions, to będzie dobra miara. Bo przez tego prawie wywaliłem monitor przez okno.

[Ysengrinn]

Jest, w zasadzie nawet na niższym, a wypełniacze z pierwszych odcinków pukają w dno od spodu. O ile w Revo scenariusz dawał płonną nadzieję, że może jeszcze rozwinie się w coś sensownego, o tyle tu od samego początku widać, że scenarzysta nie zna się i nie wie co robi. Fabuła jest zaplątana, chaotyczna i zupełnie bez sensu, a bohaterowie zdają się zupełnie nie dostrzegać absurdalności sytuacji w jakie są pakowani.

Faktem natomiast jest, że zdarzają się niezłe momenty, głównie Linie i Amelii. Pytanie czy to wystarczający powód do oglądania zostawiam Tobie.

[Altruista]

Costly obejrzyj i sam się przekonaj. Sam będziesz wiedział najlepiej co o tym myśleć.

Costly obejrzyj i sam się przekonaj. Sam będziesz wiedział najlepiej co o tym myśleć.