FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 197, 198, 199  Następny
  Czego w tej chwili słuchacie?
Wersja do druku
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 22-11-2008, 16:39   

Aktualnie słucham Chinese Democracy, nowej płyty Guns and Roses, wszystkim polecam. Zwłaszcza piosenkę Better i This I love.
Przejdź na dół
Avalia Płeć:Kobieta
Love & Roll


Dołączyła: 25 Mar 2007
Skąd: mam wiedzieć?
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-11-2008, 21:59   

Najnowsza piosenka KAT-TUN właśnie wpadła mi w łapki, prześliczna świąteczna piosenka White x'mas.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 24-11-2008, 11:49   

Słucham sobie muzyki Naomi Utamakury, pani, na której koncercie byłem w piątek. Uroczy, oniryczny nastrój, muzyka pomiędzy folkiem a ambientem, no i fantastyczny głos.

Poza tym Amy Mcdonald i This is the life urocza, niewątpliwie mająca komercyjny potencjał, ale nie pozbawiona wdzięku piosenka.

Poza tym Led Zeppelin, przede wszystkim moja ulubiona, trzecia płyta z Gallows Pole Tangerine Immigrant Song i Celebration Day
Powrót do góry
Achmed Płeć:Mężczyzna
Hurry Starfish ^.^


Dołączył: 11 Paź 2008
Skąd: Lublin
Status: offline
PostWysłany: 24-11-2008, 13:46   

Aktualnie leci Rhapsody of Fire - The mistic prophecy of the Demon Knight , zaraz przyjdzie czas na The Magic Of The Wizard's Dream tego samego zespołu. Potem prawdopodobnie Palace of Fantasy zespołu Freedom Call. Czyli standart na mojej liście już od przeszło trzech lat, a znudzić się jakoś nie chce :)

_________________
"Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself."
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
406070
Yakow Płeć:Mężczyzna
Devil Luck


Dołączył: 17 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 24-11-2008, 18:59   

Akurat - Bajka o Księżycu, nie ma to jak wesoła piosenka o panu Twardowskim, pse Łajce, kosmitach i oczywiście księżycu.

Akurat - Do Prostego Człowieka, może nie wiecie, ale ta piosenka to jeden z lepszych sposobów jaki znam na nauczenie się tego wiersza J. Tuwima ;)

_________________
Życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-11-2008, 19:43   

Też lubię Akurat miałam sporą fazę na nich. Zwłaszcza na bajkę o księżycu;D Świetna piosenka;D Haczyk i piekarnik zresztą też. Nie zaraz zacznę wymieniać kilkanaście tytułów, powiem po prostu, że ich lubię;D

Po usłyszniu piosenki Otherside w wykonaniu Audiofeels, wzieło mnie na Red Hot Chili Peppers. Pościągałam ich kawałki i się zasłuchuję;D Wcześniej też ich słuchałam, ale znałam wybiórcze utwory, teraz się bardziej zagłębiam.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 25-11-2008, 13:37   

Shizuku napisał/a:
wzieło mnie na Red Hot Chili Peppers

Fajni są, zwłaszcza album "Blood Sugar Sex Magic" jest niezły :) . Taki funkujący rock :)

A ja tymczasem słucham sobie radia z muzyką ambient na http://di.fm :)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 27-11-2008, 13:55   

U mnie leci ostatnio "Firefly" Uriah Heep. Pierwsza płyta z Johnem Lawtonem na wokalu i najlepsza z trzech nagranych z tym wokalistą. Co my tu mamy? Przede wszystkim mega hiciarski Wise man rzecz, którą po pierwszym przesłuchaniu nuci się do znudzenia. Do tego kapitalny, dynamiczny Hangin Tree i czadowy Do you know, bardziej rozbudowane Been away too long i Firefly

Generalnie Uriah Heep to, obok Genesis i Yes chyba moja ulubiona kapela lat 70 z wysp. Na takich hitach jak Stealin , Wizard czy nieśmietelne July Morning (najpiękniejsza chyba organowa ballada w dziejach rocka) się wychowałem. Niby mówi się o Heep jako o epigonach Deep Purple, ale jednak trzeba im przyznać, że dużo bardziej kombinowali, w nich muzyce był nie tylko typowy hard rock, ale i boogie, elementy art rocka czy bardziej typowego bluesa. Weźmy takie "purpurowe" (te hammondy...) Sunrise czy wręcz Yesowe Magician's Birthday (w tym ostatnim mamy wszystko, hard rockowy riff, dość radosną wersję "happy birthday", psychodeliczna gonitwa instrumentów, będąca imitacją pojedynku maga z demonem zaś w finale David Byron daje popis rozmowy obu przeciwników w wydaniu jednego aktora). Znakomita muzyka, która w żadnym calu się nie zestarzała.
Powrót do góry
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 27-11-2008, 16:34   

O, Grisznak, ale żaś mnie zaskoczył! Dawno nie widziałem na foruach poświęconych M&A, kogoś, kto by świadomie słuchał muzyki. Gratuluję!

Ostatnio nie mogę się rozplątać z więzów, którymi otoczył mnie jeden kawałek Zie się on "starless", a znajduje się on na ostatniej pozycji na albumie "Red" awangardowej firmy King Crimson. Na początku wchodzą mellotrony. Temu towarzyszy ciepły głos Johna Wettona (mimo, że tekst nie jest zbyt krzepiący) i saksofon Iana McDonlda (nie, on nie ma nic wspólnego z hamburgerami!). Utwór równie dobrze mógłby pojawić się na debiucie. Jednak tuż po usłyszeniu po raz trzeci tytułu poprzedniego wydawnictwa grupy, klimat się zupełnie zmienia. Fripp atakuje nas jednostajną palcówką, a Wetton basowym riffem. Na tym tle zaczyna szaleć Bruford. Napięcie narasta. W punkcie kulminacyjnym rozpoczyna się niczym nie powstrzymana jazzowa jazda. McDonald szalaja, niczym w czasach "Schzofrenika XXI wieku" (21st Century Schizoid Man). I tak niemal do końca. Niemal, bo w końcówce powracają spokojne mellotrony i saksofon. Jedyne, co pozostało z pełnej dysonansów części środkowej to ostry riff basowy, który jadnakże przekazuje nam szlechetne dźwięki. Zawsze w końcówce chwyta mnie za serce. Czuję się tak, jakbym przechodził Katharsis. Tyle, że dokonuje się ono tylko za pośrednictwem nut i dźwięków, które je odzwierciedlają.
Niesamowity, ponadczasowy kawałek. Tak samo jak reszta albumu.

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 27-11-2008, 17:40   

Cytat:
O, Grisznak, ale żaś mnie zaskoczył! Dawno nie widziałem na foruach poświęconych M&A, kogoś, kto by świadomie słuchał muzyki. Gratuluję!

Pardon, ale co to znaczy? Jak mniemam, chodzi ci o nieco szerszą znajomość tematu, bo chyba nie masz zamiaru dzielić ludzi względem tego, czego słuchają i jak? Gwarantuję, jest na tym forum kilka osób (choćby Korsarz), których wiedza muzyczna jest na naprawdę przyzwoitym poziomie.

A co do Crimsonów - wolę jednak pierwszy okres, od "In the Court..." po "Island". To co było potem już mnie mniej interesuje. Trylogia nagrana z Wettonem jest niezła, aczkolwiek chyba tylko "Red" broni się tam jako całość. Miałem okazję słuchać Wettona kilka lat temu na koncercie w Bydgoszczy i mimo, że muzyków miał średnich, słychać było, jak wiele Crimson w tym czasie zawdzięczało jego głosowi - późniejsze płyty są już wokalnie nijakie. Jeśli lubisz okres "Red", to polecam płyty zespołu UK, w którym poza Wettonem grał Cross (skrzypek z "Larks Tongues in Aspic"). Pierwsza, "In the Dead of Night", jest świetna, zaś takie rzeczy jak tytułowy czy Caesar's Palace Blues to perełki. Na drugiej (gdzie nie było gitarzysty, co ciekawe) mamy zaś słynne Rendez-Vous 6.02 .
Powrót do góry
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 27-11-2008, 18:27   

Cytat:
Pardon, ale co to znaczy? Jak mniemam, chodzi ci o nieco szerszą znajomość tematu, bo chyba nie masz zamiaru dzielić ludzi względem tego, czego słuchają i jak? Gwarantuję, jest na tym forum kilka osób (choćby Korsarz), których wiedza muzyczna jest na naprawdę przyzwoitym poziomie.

Między innymi. Chodzi mi też o osoby, którym nie wystarczy sieczka z radia i szukają dalej.

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Amnezjusz Płeć:Mężczyzna
Pan Patafian


Dołączył: 04 Lis 2007
Skąd: Leszno/polter
Status: offline
PostWysłany: 27-11-2008, 18:40   

Dla mnie "Danger Money" również jest ciekawą płytą i to właśnie instrumentarium - perkusja, bass, klawisze decyduje o jej charakterze. Jobson poczarował na klawiszach, Wetton pokazał że ma świetny wokal i doskonale operuje basem a Zappowy perkusista Bozzio dzielnie ich wspierał - świetne wkomponowane są elektryczne skrzypce do Ceasar's Palace Blues.

Sam tymczasem od dłuższego czasu zasłuchuję się w 3 płytkach francuskiego mistrza harmonijki Jean-Jacquesa Milteau. na harmonijce grac można prosto, wirtuozersko, bluesowo, folkowo. Francuz zabiera nas w podróż tak po Luzijanie, tak po francuskich wsiach jak i zadymionych klubach Chicago. Niezwykły feeling, świetne opanowanie instrumentu, znajomość techniki overblow, dzięki której z jednej harmonijki wydobywa różno tonowe dźwięki i świetny zmysł kompozytorski sprawia, że żaden z jego utworów nie nudzi i nie wydaje się być wydumany ani przekombinowany. A standardy w jego wykonaniu są w ogóle świetne. Polecam!
Set Abominae napisał/a:
Między innymi. Chodzi mi też o osoby, którym nie wystarczy sieczka z radia i szukają dalej.

Och, takich osób jest naprawdę wiele - gdyby muzyka zawierała się tylko w radiowej sieczce jak to nazwałeś to byłaby naprawdę uboga ;-)

_________________
Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9086435
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 28-11-2008, 07:56   

Grisznak napisał/a:
jest na tym forum kilka osób (choćby Korsarz), których wiedza muzyczna jest na naprawdę przyzwoitym poziomie

Osobiście uważam się raczej za miłośnika, niż znawcę, ale skoro tak uważasz... ^^

Set Abominae napisał/a:
którym nie wystarczy sieczka z radia

Radia to ja słucham. Internetowego :D bo faktycznie, to co puszcza RMF FM to jest sieczka. Z polskich, póki co, najbardziej w mój gust trafia El-Stacja :) .

A skoro już o tym mowa, to właśnie słucham tego radia :) W tej chwili leci utwór "Move your Energy" by Citadel of Mo. Całkiem ładna muzyka, jak tylko będę miał wreszcie w domu internet, to się za tym rozejrzę...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 28-11-2008, 17:51   

Cytat:
Radia to ja słucham. Internetowego :D bo faktycznie, to co puszcza RMF FM to jest sieczka. Z polskich, póki co, najbardziej w mój gust trafia El-Stacja :) .

A ja dla odmiany powiem, że nie słucham żadnych internetowych stacji radiowych. Ze zwykłych jest tylko jedna. Jest to radiowa Dwójka. W dzień muzyka klasyczna i współczena elektroniczna. W nocy nawet black/death metal. Ale to na prawdę, w późnych godzinach nocnych i żadko mam szansę posłuchać.

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
DarkHaze Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 30 Sie 2008
Status: offline
PostWysłany: 29-11-2008, 16:16   

Dyskografie In Flames własnie słucham, juz znam na pamięc ale odpalam co jakis czas żeby się naładować tą energią bijącą z ich kawałków.

Co do stacji radiowych to są dobre ale jedynie internetowe(choć i tak nie słucham) bo komercyjne to porażka. Jak słysze to popowe dziadostwo(powiedziałbym co innego ale nie wolno tu przeklinać) to mam ochote rozwalić głośnik czy z czego to tam leci.
A co juz totalnie mnie wyprowadza z równowagi to... Zdarzało się tak że jechałem gdzies autem ze starszym i słuchałem sobie sobie muzyki(rock/metal) z mp3 playerka a w radiu poszedł jakis gniot i starszy to podgłasza tak, że miesza mi się to z moją muzyką w słuchawkach. Tego nienawidze najbardziej.
W komercyjnych radiach dobre są tylko wiadomości i ew. jakieś tam audycje czy wywiady. Bardzo lubiałem nieraz jak byłem gdzieś w trasie ze starszym to w radiu Z koło 4 nad ranem leciały "Wydarzenia XX wieku" i Wołoszański opowiadał, to aż chciało się słuchać.
Powinni to puszczać za dnia skracając program o pare hitów Feel, Gośiów Anderzejewicz(rozkładają mnie na łopatki pseudonimy artystyczne składające się ze zdrobnionego imienia i nazwiska) i innych utalentowanych piosenkarzy polskiej czy też zagranicznej sceny muzyki popularnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 86 z 199 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 85, 86, 87 ... 197, 198, 199  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group