[Koranona]

- Wiecie co, są takie chwile w życiu, w których nudzi nam się literatura, telewizja. Co wtedy można zrobić? Ależ wspaniałe pytanie! Moja odpowiedz będzie równie błyskotliwa. Włączyć radio! A co to, sama muzyka nie warta siedzenia przy odbiorniku? Uła... No to pora na trójkowe audycje - wykrzykuje głośno Kora wstając i kręcąc przełącznikiem radia, które wydaje najpierw niewyraźne szumy ale po chwili z jego głośników wydobywa się wycie w początkowo niezidentyfikowanym języku.

Wiem wiem, zostałabym wygoniona do działu literackiego, ale nie chodzi tutaj o pisanie powieści. chodzi o audycje radiowe, których co poniektórzy najwyraźniej nie są świadomi.
Nie obwijając w bawełnę muszę powiedzieć o dwóch, nastepujących po sobie trójkowych audycjach.
Pierwsza to rozpoczynająca się o 22 audycja "Strefa rokendrola wolna od angola", czyli mająca na celu szerzenie wśród słuchaczy nie tylko anglosaskiej muzyki (bo i metalu i innych inności po drodze). Prowadzi ją Michał Owczarek (o zgrozo!), ale muzyka puszczana tam jest fazowa, łapie za uszy, bawi i bulwersuje. Strona: http://www.polskieradio.pl/trojka/wolnastrefa/

Druga to przepięknie kojąca po strefie "Ciemna strona nocy", która prowadzi pani Kaczkowska (młiiii^^). A muzyka puszczana tam to głównie jazz i okołojazzowe, spokojne kawałki. Cud-miód. Strona: http://www.polskieradio.pl/trojka/csm/audycja19714.html

Ponoć interesująca audycja jest w piątek o 18 (albo 20?) w każdym razie też na trójce.

Ode mnie tyle. Teraz pytanie. Czy sami znacie jakieś audycje i co sądzicie o tych przeze mnie wymienionych? Bo radio nie upada, trzeba za to słuchać a nie tylko słyszeć :P

[moshi_moshi]

To ja jeszcze dopiszę Siestę, prowadzoną przez Marcina Kydryńskiego, w niedzielę od 15. Bardzo przyjemna, spokojna audycja, w sam raz na leniwe popołudnie. :)

http://www.polskieradio.pl/trojka/siesta/

[Grisznak]

Ja dużo słuchałem Trójki, ale kiedyś. Na audycjach Beksińskiego, Kaczkowskiego czy Kosińskiego, podobnie jak na liście przebojów trójki upłynęła spora część mojej młodości. Ale dziś... no cóż, raz, że dzięki internetowi nie jestem już w moich muzycznych poszukiwaniach skazany na błądzenie po omacku (wtedy radio oraz prasa muzyczna typu "Tylko Rock" stanowiła cenny kompas), dwa, że nie ma już tych audycji, które lubiłem a nowe... cóż, słyszałem kiedyś córkę Kaczkowskiego i brzmiała, jakby próbowała udawać ojca, a wychodziło jej to nader przeciętnie.

Ja dużo słuchałem Trójki, ale kiedyś. Na audycjach Beksińskiego, Kaczkowskiego czy Kosińskiego, podobnie jak na liście przebojów trójki upłynęła spora część mojej młodości. Ale dziś... no cóż, raz, że dzięki internetowi nie jestem już w moich muzycznych poszukiwaniach skazany na błądzenie po omacku (wtedy radio oraz prasa muzyczna typu "Tylko Rock" stanowiła cenny kompas), dwa, że nie ma już tych audycji, które lubiłem a nowe... cóż, słyszałem kiedyś córkę Kaczkowskiego i brzmiała, jakby próbowała udawać ojca, a wychodziło jej to nader przeciętnie.

[Slova]

[Koranona]

[BOReK]

Przydałaby się rozgłośnia Jazzradia w Polsce (się zwinęli swego czasu) i jeszcze jakaś folkowa, takie o ogólnokrajowym zasięgu. Mógłbym przestać komponowac sobie płyty do jazdy. :D

Bebop!

[Dred]

[Koranona]

[Dred]

[Koranona]

O, no to pora się porządnie wziąć za Dwójkę (jak jest jazz ^^)

[Vodh]

Ja wiem, że jestem jednym z nielicznych dziwaków, którzy częściej niż rzadziej słyszą jak się kończy Ciemna Strona Mocy, ale co mi tam, dorzucę swoje trzy grosze - jak zwykle po CSM wyłączałem winampa i puszczałem coś swojego, tak dzisiaj trochę zawiedziony końcówką Strony dałem szansę Atelier, które uważałem wcześniej za "prawdopodobnie random wypełniacz z "tym co rozgłośnia akurat katuje w kółko jak nie ma audycji", a zostałem zastrzelony naprawdę świetnym poziomem audycji. Słucham tak już pół godziny i muszę przyznać, że podoba mi się wcale nie mniej niż Ciemna Strona Mocy, a przy tym słyszę tam rzeczy, o których istnieniu nie miałem pojęcia, podczas gdy CSM przeważnie puszcza znane mi zespoły i utwory. Polecam wszystkim, którzy mają dość samozaparcia by zostać choć raz, naprawdę warto.

Muzyka bardzo podobna do tego, co proponuje CSM, choć trochę żywsza i "świeższa". Naprawdę miłe zaskoczenie. Szkoda że padam już trochę z nóg przez trwający u mnie remont dachu, ale twardym trzeba być, a nie miętkim, więc jeszcze nie wyłączam ;)

[wukuwu]

Kolejny kotlecik dla Wuku. ^^
W pracy mam wyłącznie wybór muzyki radiowej. Znane ogromne stacje jakoś nie podchodzą mi na dłuższą metę. Próbowałem słuchać wielu różnych audycji w wielu radiach. Jednak z tego wszystkiego nie mogłem się zdecydować na nic.
Gdyby z dostępnych stacji szukać audycji które nas interesują, musielibyśmy co godzinę zmieniać na daną stację posłuchać trochę i znów zmieniać na następną.
Póki co optuje za radiem czwórką ! Tak tak mamy polskie radio 1, 2, 3, 4.
Czwórka - dawniej Bis przerobiona ramówka dorzucono kilka nowości i po mojemu daje radę. Porcje świeżej muzyki a prowadzący są po prostu młodsi. Stąd może ta inność ?
Co mają czego nie ma inne radio ?
Nie mam pojęcia przykuło mnie ich podejście do pracy w radiu ! Po mojemu oni się tam świetnie bawią, co udziela się również i mnie. Muzyka przez nich puszczana jest tak różna, że nie ma mowy o jakimś kategoryzowaniu czy szufladkowaniu czwórki.
Gorąco polecam Wuku !