[Serika]

Mamy.

Znaczy, to trochę skomplikowane... Ja nie mam podzielnej uwagi, odpadłam od użerania się z dwoma questami na raz - zwłaszcza, że na ten trzeba było ludzi wołami zaciągać. Ale quest gondorski ma się zdecydowanie ku końcowi (Mai, pisz tych Valarów, bo ja mam kilka ładnych wizji na sam koniec :>) i trzeba by się wziąć. Może nawet w ten weekend spróbuję coś napisać - bo zakładam, że Irian jednak sobie darowała.

[Mortvert]

Ja mam jeszczse problemy ze szkołą + szlaban na kompa (nie pytajcie jak to napisalem)
Ale sproboje cos przez komorke napisac.
Albo w szkole.

[Mara]

A ja sobie zamknę, a nikt nie zauważy...
Bądźmy szczerzy - to zdechło. Potrzebuję tylko ostatecznego potwierdzenia.

[Bezimienny]

...ja się właśnie zabierałem by coś napisać (choć zanim się to pojawi...)

No dobrze, próba reanimacji podjęta. Zobaczymy, jak się to dalej potoczy.

[Vodh]

A ja przepraszam, że się wtrącę, ale czy zostawienie tematu otwartego po wsze czasy komukolwiek wadzi? Skoro jest niewyraźna i rozmyta wola niesprecyzowanego ogółu, by w bliżej nieokreślonej przyszłości coś napisać, to niech sobie gnije otwarty na dnie Multiświata ^^ A nuż sam ożyje.

Edit: pięciodniowa nekromancja, oh well... ale cóż, dla mnie tematy z ostatnich paru dni to "nowość" więc well, mam nadzieję, że Mara nie poczyta tego jako atak osobisty, ja w dobrej wierze brałem udział w czymś, co na pierwszy rzut oka wyglądało jak dyskusja z ostatniej chwili xDDD

[Mara]

No, generalnie po to jest Archiwum aby korzystać... Zaś temat zawsze można stamtąd "przywołać". A doświadczenie mi mówi, że im większy odstęp w czasie tym bardziej nie chce się pisać, więc kłótnie są chyba bezcelowe...

[Avellana]

Ja może dopowiem: zamykanie questów wzięło się z konkretnego przypadku, kiedy do jakiegoś sensownego i zakończonego parę miesięcy wcześniej questa (bodajże czy nie Klejnoty to były?) przypełzło jakieś nowe a niezbyt rozgarnięte i zaczęło w dość głupi sposób rozgrzebywać. Wtedy doszliśmy do wniosku, że zakończone lub porzucone questy lepiej po jakimś czasie zamykać, właśnie po to, żeby uniknąć niepożądanej w tym przypadku nekromancji.

[Ysengrinn]

Do weekendu powinienem coś napisać.

[Ysengrinn]

1.
Jak widać oparłem masonów na tarocie - dzielą się na 21 (której brakuje się jeszcze dośpiewa;>) rytów i 4 zakony, każdy podzielony na 14 obiediencji. Tu macie ściągawkę, gdyby komuś było potrzebne.
2.
Dziesiątka Mieczy - powiedzcie mi, że to nie jest chyżwarowa kartaXD.
3.
Co do siedziby "masonów": think Ohtori z kinówki Uteny pomieszane z Ohtori z serialuXD.
4.
Kategorie "obecności" Bractwa w światach:

0 kategoria - światy "specjalne", o statusie odmiennym od standardowych kategorii - np. ważny gospodarczo świat "pusty", pozbawiony struktur państwowych lub ras rozumnych;

I kategoria - pełnia władzy, Bractwu oddaje się boską cześć;

II kategoria - władza za pośrednictwem marionetkowych rządów;

III kategoria - świat rządzi się sam, Bractwo ma jednak w nim znaczne wpływy polityczne, gospodarcze i kulturowe;

IV kategoria - świat niezależny, silnie powiązany z Bractwem gospodarczo;

V kategoria - świat niezależny, o słabych więzach handlowych z Bractwem;

VI kategoria - świat pod obserwacją, bez powiązań z Bractwem;

VII kategoria - świat na tyle pozbawiony znaczenia, że nie opłacało się tam utrzymywać placówek;

5.
Rycerz zamierza się generalnie stosować do planu, co nie zmienia faktu, że po cichu będzie próbował go "ulepszać". Przypominam o jego kondycji psycho-duchowej.

[Mortvert]

Ja calkowicie o tym zapomnialem.
Mail mi przyszedl.. :O
Wybaczcie mi..

[Bezimienny]

[Ysengrinn]

W związku z faktem, że "bractwo" wywołuje złe i zupełnie przeze mnie nie przewidziane skojarzenia (tak, dość często miewam zaćmienia umysłowe) odtąd oficjalna nazwa masonów brzmi Gildia. I ótopcie siem wszyscy.

Za sugestią Tomka dodałem zerową, zbiorczą kategorię światów, grupującą wszystko co nie pasuje do pozostałych.

[Daerian]

Na ile wiem, Zakon Ysena dostęp do telefonów ma, więc rycerz powinien wiedzieć co to jest...

Zgodnie z ustaleniami, moja postać w "gorszym" wydaniu wykorzystała nabyte zdolności do zabójstwa kilku celów, dla ktorych starałem się wymyśliłem dość proste i stereotypowe, ale paskudne tło. Wołałbym jednak nie utrzymywać dalej tego stylu, bo pisanie o w praktyce egzekucjach nie jest jednak specjalnie przyjemne, a po drugie, o ile pasuje to do charakteru i nastawienia "błekitnowłosego" Daeriana (dlatego zaproponowałem Ysenowi, że się on tego podejmie) to jednak zupełnie nie współgra z normalnym, "czerwonowłosym". A pełnego konfliktu osobowości, czy może poglądów na świat wolałbym jednak uniknąć.

Palec Śmieci jako powód śmierci powinien natomiast wzbudzić duże poruszenie podczas sekcji - zapewne nie będzie można znaleźć żadnych powdów, dla których ofiara zginęła.

[Bezimienny]

...to trochę nie pasuje do opracowanego przeze mnie planu "w miarę" bezkrwawej rewolucji. Lepiej by było, gdyby dało się ustalić przyczynę zgonu - i by była to przyczyna względnie normalna jak na zamach (albo tradycyjna - kula w głowie, bomba, itepe, bardziej widowiskowa ale nadal względnie normalna - powieszony na latarni przez gmachem bezpieki, przybity do ściany mieczem w swoim gabinecie, czy wręcz równie niepokojąca, ale z pozoru niewinna - zaginięcie bez śladu, zwykły niby wypadek samochodowy...). Ogólnie chodzi o to, by rządowi od ręki przypisali te zamachy ruchowi oporu. Jeśli nastąpią wydarzenia, których nie rozumieją i nie będą w stanie wyjaśnić, to spanikują, a wtedy na pewno poleje się krew.

Co do usuwania: trzy kategorie
a) osoby powszechnie znienawidzone (a więc osoby, z którymi opozycja nie będzie chciała rozmawiać o pokoju)
b) jastrzębie (czyli ci którzy z różnych powodów na pokój się nie zgodzą)
c) kolaboranci/zdrajcy (niekoniecznie wszyscy, ale najbardziej istotne przykłady)

Nie chcemy przez przypadek usunąć osób które potencjalnie (przy odpowiednio dużym nacisku) mogłyby pójść na ustępstwa, więc ich listę też trzeba będzie od Adena wyciągnąć.

PS: ponieważ nie pamiętam już co z kim przedyskutowałem, umieszczę tu ogólne zarysy Planu.

Istotne punkty Planu (do wypełnienia niekoniecznie w tej kolejności)

1. Zamachy (usunięcie przeszkód)

2. wykrycie i neutralizacja wtyczek u rebeliantów (neutralizacja najlepiej masowa) - powinien być przeprowadzony jako jeden z pierwszych

3. uwalnianie rebeliantów z więzień i WiRów

4. rozwiązanie problemu narkopapki

5. akcje ofensywne (zamachy ostrzegawcze, ataki na WiRy, komisariaty, siedziby rządowe i obiekty wojskowe)

6. propaganda
6a. akcje plakatowe, włamywanie się na wizję i fonię, propaganda szeptana - skierowana do ludu
6b. karmienie rządowych fałszywymi danymi o tym, jak to po latach starań (i oszukiwania władz co do prawdziwej skali ich działań) opozycja jest wreszcie gotowa do Światowej Rewolucji, która ma wybuchnąć Lada Dzień

7. (pod koniec) Nieoficjalnymi kanałami dawanie dyskretnych znaków, że istnieje frakcja rebeliantów mniej krwawa, która byłaby ostatecznie w stanie pójść na ugodę (i przekonać do niej resztę swoich bardziej agresywnie nastawionych towarzyszy), o ile rządowi przystąpią do rozmów szybko i z odpowiednio dużymi ustępstwami.

8. Dyplomacja, okrągły stół, sejm kontraktowy, Balcerowicz itepe itede

[Mara]

Ok, to ja zrobię tak mniej twórczo. Koszmarnie dawno nie pisałam, cóż, zbiorę się jak zajrzę tu na dłużej a nie jestem pewna, kiedy to dokładnie będzie (nie jest to związane z tematem ale Karel też poczeka).