[Inai Nerse]

a właśnie ze bede grozić ;']
i zapewne bede miała przy tym pełne wsparcie matki... ona zdaje sie tez pragnie zeby to sie zdarzyło :P

[xellas]

Ariu teraz trzeba dodać opcję:
-pojedyńcze związek
-harem^^

[Ysengrinn]

[Kai]

Przez internet? Jeszcze nie (chociaż wielu chciało). Potrzebowałbyś bardziej interaktywnego sprzętuy: z Force Feedbackiem i tymi innymi bajerami.

Co do formularza: Nie podpisze nic bez mojego adwokata (podkreślam słowo mojego).

[Ysengrinn]

Kai, powiedz jeszcze raz coś w tym guście, a kupię ci krzesełko z forcefeedbackiem na urodzinki:P.

[Noire]

[Aria]

Noire, bój sie bój, Xellas sobie świetne ze swataniem radzi ;']. Inai też, mając takie dwie jak my trzy nie ma ani jednego XD. Więc sie bój bo ja zaczynam być obłakana

[xellas]

-Noire*-* własnie ciebie szukałam-siadaj, siadaj-poycha Noire na kanapkę obok Kaia
Drowy zaczynają grać jakąś romantyczną muzyczkę...
-Herbatki? Ciasteczek?
-Adwokata
-Kai poznaj Noire, Noir pozaj Kaia^^

[Ysengrinn]

Idziesz na łatwiznę:P.

[xellas]

<wyjmuje zza kanapy bazooke>Ysen, nie przeszkadzaj im>.<
All:O.o
-mam ci załatwić schadzkę z Chimi nie ma sprawy,
Ysen zaczyna się wycofywać z pokoju
-a może chcesz założyć harem?
Wychodzi
-No^-^ Kochani czy czegoś wam potrzba?

[Kai]

Nie odzywa się, za to podnosi kartkę z napisem:
"Nie będe zeznawał bez adwokata."

[Ysengrinn]

<Z drzwi wygląda głowa Ysena>
- Student prawa może być:>?

[xellas]

hmmmm...czy leci z nami pilot...tfu to znaczy...czy jest tu jakis adwokat?.....O.o....chcesz rozmawiać z moja mamą?>]
ekhm...a może być psycholog samozwaniec?

[Kai]

Pisze pośpiesznie (a raczej bargroli) na kartce:
"Psycholog, czy psychiczny? Zresztą wolałbym jednak adwokata."
Odwraca następną kartkę w stronę drzwi:
"A jak sobie radzi?"

[xellas]

Wyciąga bazooke i strzela. Ysen odlatuje na księzyc.
-^^Kai tutaj nie musisz się niczego bać, Matka Opiekunka zajmuje się wszystkimi wkraczającymi do ATAK'u^^