Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Skąd to cytat? |
Wersja do druku |
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-05-2010, 14:14
|
|
|
Barker Dominic Blart. O chłopcu, który nie chciał ratować świata? |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-05-2010, 16:10
|
|
|
Nie. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-05-2010, 11:03
|
|
|
Dobra, to teraz łatwiejszy cytat, ma w sobie kilka podpowiedzi.
- Dziewczyna-duch ma taką... rzecz, którą nazywa książką, wiesz? Robi się ją z czegoś podobnego do papierośli. I jest w niej pełno ptaków!
Nie był do końca pewien, co próbuje teraz osiągnąć. Może chciał po prostu dostrzec błysk zainteresowania w oczach (...).
- Zgniecionych? |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-05-2010, 10:59
|
|
|
Rany, naprawdę nikt poza mną tej książki nie czytał? ==' A parę osób było przy mnie, jak ją kupowałam...
- Czy to wasza przeurocza córka, Najjaśniejszy Panie? - zapytał jeden z mężczyzn, uchylając przed nią kapelusza.
- N a j j a ś n i e j s z y P a n i e? - powtórzyła Daphne. Nie spuszczała gniewnego spojrzenia z mężczyzny w czerni. Nikt nie powinien nazywać nikogo przeuroczym bez dowodu na piśmie.
- Wygląda na to, że jestem, nie owijając w bawełnę, królem - wyjaśnił Najjaśniejszy Pan. - Mszę powiedzieć, że wiadomość ta nie nadeszła w najszczęśliwszym momencie. Ten dżentelmen to pan Black z Londynu.
Daphne przestała go piorunować wzrokiem.
- Ale myślałam, że stu trzydziestu...- zaczęła. Nagle na jej twarzy odmalowało się przerażenie i obejrzała się na zbliżającą się łódź. - Czy babcia dokonała czegoś... niemądrego? Może przy użyciu noży i broni palnej? |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-05-2010, 21:51
|
|
|
Terry Pratchett - "Nacja"? |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-05-2010, 22:18
|
|
|
No wreszcie. Tak, to "Nacja" :) |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-05-2010, 23:08
|
|
|
Cytat z książki:
" - Kędy Żywia stąpnie, ziemia kwitnie i rodzi, i bujnie lęgnie się wszelki stwór, taka jej moc. Ludy wszystkie ofiary jej składają z urodzaju, w nadziei płonnej, że ich, nie cudzą dziedzinę Żywia odwiedzi. Bo mówią też, że kiedyś na koniec osiądzie Żywia wśród tego ludu, który się nad inne wybije, ale są to, ot, babskie baje. Bo prawie mędrcy powiadają, że Żywia ziemię jeno kocha i to, co rośnie na niej i żyje, jednako, bez różnicy, płonka to najmniejsza czy robak najlichszy, a ludy dla niej nie więcej znaczą niźli owa najchudsza płonka, bo przecie i tak przeminą, a nowe po nich, inne przyjdą plemiona. A Żywia jest, była i będzie, zawsze po koniec wieków.
- Po koniec wieków! - zaśpiewał trubadur i zabrzęczał na lutni. Torque dołączył się wysokim trelem no swojej trzcinowej piszczałce. - Bądź pozdrowiona, Panno Polna! Za urodzaj, za kwiaty w Dol Blathanna, ale i za skórę niżej podpisanego, którą ocaliłaś przed podziurawieniem grotami strzał."
Podany fragment pochodzi ze zbioru opowiadań. Wystarczy podać tytuł tego zbioru, tytuł opowiadania nie jest konieczny. |
_________________
|
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2010, 23:18
|
|
|
Wiedżmin? pierwszy zbiór opowiadań mi się kojarzy. A dokładnie to opowiadanie z Diabłem. |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-05-2010, 00:05
|
|
|
Jarmac1, Bardzo dobrze :D Opowiadanie "Kraniec świata", a 'diabłem' był właśnie Torque. Jedziesz ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2010, 07:08
|
|
|
Wymyśliłem na to sposób będę udawał głuchoniemego, ale czy powinienem?
anime |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-05-2010, 13:24
|
|
|
Ghost in the Shell: Stand Alone Complex |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2010, 13:47
|
|
|
Nom. Tren zadajesz |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-05-2010, 16:22
|
|
|
Książka. Tytuł cyklu wystarczy, ale ciastko będzie za numer tomu :D.
W jednym z supermarketów kupiłem sobie kilka tubek farby oraz komplet odpowiednich pędzelków z ostrymi końcami. Nie wydałem dużo. Wróciwszy, wyciągnąłem z rupieciarni kawałek sklejki o wymiarach prawie metr na metr i namalowałem na nim straszliwy obraz. Własciwie tego ranka stworzyłem nowy kierunek malarski, kóry nazwałem debilistyzmem. Nazwę tę należy traktować dosłownie.
Obraz był bardzo fajny. Na pierwszym planie toczyła swe wody błękitna rzeczka. Wyrastały z niej piękne, żółtozielonkawe trzciny. Za rzeczką była niewielka łączka, na której stał straszliwie plugawy degenerat. Ubranie wisiało na nim w strzępach, w ustach trzymał niedopałek papierosa, a u jego stóp poniewierała się pusta butelka po denaturacie. W tle umieściłem wielki, szary budynek, karetkę pogotowia oraz dwu pielęgniarzy powiewających kaftanem bezpieczeństwa.
Degeneratowi udało mi się całkiem dobrze nadać twarz wypoczywającego w sąsiednim pokoju przyjaciela. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-05-2010, 16:27
|
|
|
Norweski Dziennik, tom 1? |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-05-2010, 19:51
|
|
|
Tak, ciasteczko dla ciebie. ^^ |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|