Kawaii, czy można je skanować i udostępniać? |
Wersja do druku |
taith
Dołączył: 24 Lis 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-11-2009, 20:33 Kawaii, czy można je skanować i udostępniać?
|
|
|
Chciałem zeskanować wszystkie numery jakie posiadam i udostępnić. Ktoś może pamięta po jakim okresie można to robić?
Jeśli można to zeskanuję co mam i chętnie podzielę się własnymi skanami, jednak stopień zniszczenia magazynów pozostawia wiele do życzenia.
Dobrze by było gdyby parę osób przyłączyło się aby uzupełnić brakujące numery, oraz ktoś do przetwarzania obrazu: sklejania skanów plakatów oraz oczyszczania skanów z zagnieceń. |
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 24-11-2009, 20:43
|
|
|
Cytat: | Ktoś może pamięta po jakim okresie można to robić? |
Jasne. 70 lat od śmierci ostatniego z autorów (art. 36 pkt 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-11-2009, 22:12
|
|
|
Zasadniczo, to nie widzę sensu. Ludzie wprawdzie się nie chwalą, ale wielu jeszcze ma Kawaii i pożyczenie czy też odkupienie to nie problem... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
taith
Dołączył: 24 Lis 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-11-2009, 22:27
|
|
|
Co do tego pewności nie ma. Redakcja jako taka zapewne nabyła prawa do grafik, jak i artykułów.
A magazyn, mimo że martwy należy teraz do Phoenix Press. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-11-2009, 11:12
|
|
|
I co z tego? Nikt cię nie zastrzeli, jeżeli pożyczysz gazetę od kolegi, albo będziesz czytał u niego w domu. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-11-2009, 11:25
|
|
|
taith napisał/a: | Co do tego pewności nie ma. Redakcja jako taka zapewne nabyła prawa do grafik, jak i artykułów. |
Do artykułów - owszem, do grafik - już niekoniecznie, gdyż tutaj Kawaii działało na zasadzie wolnej amerykanki. |
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 25-11-2009, 11:36
|
|
|
Według mnie, jeżeli byłoby to zgodne z prawem autorskim, to czemu nie? Naturalnie, niech tutaj szerzej wypowie się np. Teukros, czy Tanuki ma prawa do czegoś takiego. Niemniej osobiście jestem za, od kiedy sam nie mam możliwości np. pożyczenia od kolegi :). Jeżeli zaś prawo zabrania, to, cóż, po ptakach :).
Do tego nic by się nie stało, a jeden dodatkowy Topic (regularnie uaktualniany) Tanuka nie zaśmieci. A założę się, że wiele osób chętnie by Kwaii poczytało. Choć oczywiście, jeżeli ktoś deklaruje wrzucanie czegoś takiego, to niech tego później, za przeproszeniem, nie oleje.
No, ale niech się wypowie nasze "prawne ramię". :) |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 25-11-2009, 11:38
|
|
|
...Przepraszam, ale Teukros wypowiedział się chyba bardzo, bardzo jasno. W przypadku publikacji prawa autorskie wygasają 70 lat po śmierci ostatniego z autorów. Do tematu legalnego udostępniania "Kawaii" proponuję wrócić za jakieś 100 lat, wtedy można będzie sprawdzić, jak się rzeczy mają. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 25-11-2009, 11:45
|
|
|
Zmyliły troszkę te posty, więc myślałem, że jest jakieś prawne uzasadnienie. :)
Grisznak napisał/a: | taith napisał/a: | Co do tego pewności nie ma. Redakcja jako taka zapewne nabyła prawa do grafik, jak i artykułów. |
Do artykułów - owszem, do grafik - już niekoniecznie, gdyż tutaj Kawaii działało na zasadzie wolnej amerykanki. |
No to temat do zamknięcia/usunięcia. Proszę odnowić za 100 lat :P |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
taith
Dołączył: 24 Lis 2009 Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2009, 18:37
|
|
|
Mam powody aby podjąć taką akcje:
1. zachowane egzemplarze są w większości mocno używane, można zachować ich wieczną młodość skanując egzemplarze w dobrym stanie
2. na egzemplarze jest więcej chętnych niż magazynów, a tych ubywa przez ich systematyczne niszczenie. Do cyfrowej kopii każdy by miał dostęp do wiecznie młodych/niezniszczalnych skanów
3. żal mi nawet ich brać do ręki ponieważ widzę jak łatwo po czasie niszczeją
Wątpię żeby kawaii stosowało na początku wolną amerykankę co do fanartów |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-11-2009, 18:43
|
|
|
Zasadniczo nie rozumiem tej dyskusji. Założyłeś temat i zapytałeś o opinię dotyczącą prawa autorskiego. Miałeś duże szczęście, bo dostałeś odpowiedź od prawnika. O co Ci więc jeszcze chodzi, bo nie mogę pojąć? |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa.
Ostatnio zmieniony przez Morg dnia 26-11-2009, 18:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-11-2009, 18:43
|
|
|
Nie mówię o fanartach, ale o grafikach uzupełniających teksty. Co do fanartów - tutaj już sprawa była czysta, fani wysyłali, więc pismo mogło je publikować. Ale osoby trzecie - już nie bardzo.
Słuchaj, zeskanować na własny użytek możesz, nikt ci nie broni. Ale już oficjalnie rozprowadzać - to już wyłącznie na własne ryzyko. |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-11-2009, 18:57
|
|
|
taith napisał/a: | Wątpię żeby kawaii stosowało na początku wolną amerykankę co do fanartów |
Eeeeee... Arty Satoshiego w gazetce za 9 zł w małym nakładzie, w jakimś-kraju-gdzieś-w-Europie? Jassssne, zapłacili te kilka tysięcy jenów za coś, co mogło być jednorazowym wyskokiem. |
|
|
|
|
|
Sunni
Gość
|
Wysłany: 10-02-2010, 00:04
|
|
|
Prawo mówi - że skanować i udostępniać innym osobom w sieci możesz dopiero 70 lat po śmierci ostatniego twórcy. W tym momencie przechodzi gazeta do domeny publicznej i może każdy robić z nią co chce. Oczywiście egzemplarze niszczeją - ale nie martw się biblioteka narodowa ma obowiązek przechowywać 1 egzemplarz wieczyście, więc za te 100 lat może zeskanują :) Jakkolwiek słuszne masz motywy, prawo mówi coś innego. |
|
|
|
|
|
|