[Shizuku]

O zapomniałam o xxxHolic. Raczej obejrze i ciekawa jestem czy zdecydują się na połączenie jej z TRC.

[Amarth]

Ah, jest jeszcze coś, co z niezachwianą pewnością zobaczę.
Trzy dodatkowe odcinki Baccano!, z czego pierwszy już wyszedł.

[Teukros]

Interesująco zapowiada się Library Wars. Z opisu wynika, że tytuł należy do ulubionej przeze mnie kategorii filmów antyrealistycznych. Mają tę zaletę, że nie trzeba w nich przejmować się fabułą, bo i tak jest absurdalna. Byle tylko postaci nie sknocili, będzie dobrze.

Przypuszczalnie zabiorę się także za Vampire Knight. Lubię anime mroczne, z wampirami i Traumą z Dzieciństwa. Oby tylko nie wsadzili wątków komediowych, to wytrzymam nawet idiotyczną fabułę.

[Dembol]

Tylko Golgo 13 jest wart uwagi. Reszta mnie nie interesuję. Kolejny marny sezon.

[Salva]

Teukros obawiam się, że to nie będzie seria pod Twój gust. Ja sobie zaczęłam czytać mangę (no dobra wysiadłam na 1 tomie, ale...) i to jest shoujo, takie typowe i sztampowe i mnie się skojarzyło z Zettai Kareshi. Poza tym ten sztuczny dramatyzm... dobija. Ja też pewnie obejrzę kilka odcinków ale nie spodziewam się cudów.

Czekam natomiast na drugi sezon Haruhi, co ciekawe Code Geass 2 im dłużej czekam tym mniej mnie interesuje... Zwłaszcza po tych wszystkich informacjach o Rollo i reszcie oraz time skipie. Jest też parę tytułów które mnie zainteresowały ale na razie nie wiem czy będę oglądać.

[GoNik]

[Caladan]

Code Geas II- jak sie obejrzałem pierwszy sezon i poniekąd byłem usatysfankcjowany. Czemu nie.
Alison i Lila- Bo trailer. Może bedzie dobra przygodówka
To Love Ru- Manga jest wyśmiennita. Bardzo Ecchi i w dodatku w pewnych momentach zabawna. Po zobaczeniu traileru anime wzrosły u mnie nadzieja, że bedą adaptowali stricte mangę. Oby seria była bardzo pervetywna.
Golgo 13- zapowiada sie mocne kine thrilerskie. Mój faworyt.
Special A- Bo trailer.
Macross F- najpierw wcześniejsze sezony. Jak bede zazdrościł po niektórym,że mogą oglądać.
Himitsu - Top Secret - do sprawdzenia
Library War - wydaje sie ciekawe
Nijuu-Mensou no Musume- do sprawdzenia
The Tower of Druaga: the Aegis of Uruk- do sprawdzenia. Grafa niby ładna.

Pewnie połowy tego nie zobacze, ale fajny sezon zapowiada się

[IKa]

Bus Gamer 1
O mamuniu... /me zbiera szczękę z podłogi.
Jedna z nowy serii sezonu, najprawdopodobniej miała być czymś w stylu mrocznym, tru i w ogóle. I w dodatku miała mieć trzech panów. Pomyślałam: "hmm, może co będzie ciekawego."
Jednak pierwsza reakcja po obejrzeniu początkowych minut była: "kwiiiiik! ucięli im brody!" Kreska jest... specyficzna, natomiast panowie... prezentują się następująco: różowowłose emo, blond skowroneczek i ciemnowłosy rockers. W założeniu maja tworzyć "drużynę" biorąca udział w specyficznej, brutalnej i krwistej (bo jak rozbija głowę gazurką to jednak coś czerwonego kapie) Grze. Wiadomo na czym gra ta ma polegać, a przynajmniej się tak wydaje, ale nie wiadomo, czy na pewno tak będzie. A jakby było mało, to obowiązkowo "Traumatyczna Przeszłość" i Dylematy Moralne! W pierwszym odcinku!
Chyba jednak twórcom nie chodziło o to, żebym umarła ze śmiechu tak szybko.

Co ciekawe, chwilowo seria ma na ANN adventure, mystery. Tyle, że ja tam żadnej kobiety nie widzę, soł... XD

[fm]

Czas na krótkie podsumowanie nowych serii:
Druaga no tou - The Aegis of Uruk 01 - tutaj dostałem coś innego niż się spodziewałem. Zamiast fantasy jest to kpina i szyderstwo z różnych stereotypów spotykanych w grach jRPG. Jeden powtarzający się gag szybko stracił swoją świeżość, lecz i tak dobrze się bawiłem. Zobaczymy jak GONZO poradzi sobie z dalszym ciągiem (który pewnie będzie już trochę normalniejszy) i czy nie skończą się im pomysły.

Blassreiter 01 - a tutaj z kolei wyżej wymienione studio popełniło kolejną niezamierzoną komedię. Na potrzeby tej serii połączyli swoje siły z producentem gier hentai, czego efekty widać w fabule (

Spoiler: pokaż / ukryj

Czemu goła baba leży w karetce? Bo tak!

). Zresztą trudno też traktować tą serię poważnie przez tandetne komputerowe modele, które są wciskane wszędzie gdzie się da.

S.A. 01 - jak na razie sprawia wrażenie nieślubnego dziecka KareKano (wątek rywalizacji między parą bohaterów) i Ourana (szkoła dla obrzydliwie bogatych smarkaczy). Może w następnych odcinkach nabierze więcej własnej tożsamości. Przynajmniej animacja nie boli.

Itazura na Kiss 01 - też shoujo, ale z niższym budżetem. Bohaterka ma chyba leczyć kompleksy damskiej widowni, bo jest głupsza od przeciętnej licealistki, a pewnie w końcu i tak roztopi lód w sercu nieczułego (acz przystojnego) drania. Taka Honda z Fruits Basket, tylko zupełnie pozbawiona wdzięku. Jak na razie jedyne w miarę udane postacie pałętają się w dalszych planach.

Vampire Knight 01 - przyzwoity poziom grafiki, a bohaterka sprawia wrażenie całkiem rozsądnej dziewczyny, więc może nie będzie spędzać całego dostępnego czasu ekranowego w objęciach mrocznych i zangstowanych wampirów. Nie wiem tylko, czy wytrzymam natężenie fanserwisu dla kobiet, bo co i rusz zdarzają się momenty, które mają zmienić widownię w piszczące fangirl-e.

xxxHolic kei 01 - mocny początek drugiej serii, choć motyw dość typowy dla pań z CLAMP-u:

Spoiler: pokaż / ukryj

Ładne oczy masz, komu je dasz? Takie ładne oczy...

Bus Gamer 01-02 - oczekiwałem gry nastawionej na spryt bohaterów związanej ze szpiegostwem przemysłowym. Co dostałem? Zabawę w to kto kogo pierwszy walnie w łeb gazrurką. O ile zangstowany karateka i uciekinier z zespołu rockowego jakoś jeszcze dają radę, to trzeci bohater jest kompletnym kretynem (przy zakończeniu 2 odcinka się załamałem).

Allison to Lillia 01 - pomimo autora powieści pierwszy odcinek ma klimat bliższy Last Exile (tylko technika nie jest aż tak wydumana - raczej na poziomie czasów I Wojny Światowej) niż Kino no Tabi. Pomimo powolnego początku zapowiada się niezła seria przygodowa, trochę w starym stylu.

Chi’s Sweet Home 01-05 - w sam raz dla wszystkich miłośników kotów. Warto poświęcić chwilę czasu, bo po odliczeniu czołówki każdy odcinek to ok. 2min.

Kure-nai 01 - początkujący spec od rozwiązywania problemów zostaje wynajęty do opieki nad 7-letnią dziewczynką, której grozi niebezpieczeństwo ze strony zarówno rodziny jak i jej wrogów. O ile taki opis nie zachęca do oglądania, to pierwszy odcinek ma swój klimat i bardzo dobrą grafikę (tylko jej styl jest nastawiony na raczej starszego odbiorcę).

Zettai Karen Children 01 - trochę trudno mi stwierdzić, czy to seria dla nastolatek, czy dla podstarzałych facetów, chcących zobaczyć małe dziewczynki z supermocami. Fabuła mocno schematyczna - przykładowo

Spoiler: pokaż / ukryj

po raz kolejny zgadywanie hasła do komputerowego urządzonka - nikt nie uczył twórców filmów i anime, że teraz nie stosuje się haseł słownikowych?

. Nie mam ochoty na ciąg dalszy.

Soul Eater 01 - niby tylko shounenówka, ale za to z obłędną grafiką i klimatem niczym z filmów Tima Burtona.

[wa-totem]

Macross Frontier - dynamit dla fanów mechów. Mocny kandydat do walki o palmę pierwszeństwa w kategorii mechy (wariant samolot/transformer) z Code Geass R2 I Gundam 00.

Wagaya no Oinari-sama​ - Furries na topie, czyli wysyp ogonów i uszków po sukcesie Wolf and Spices. Ale jakoś nie wydaje mi się by akurat ten aspekt Horo był ktuczem do sukcesu... Nvm, kreska ładna.

[Bezimienny]

Soul Eater 01 - jak na razie wygląda świetnie. Autorom udało się do wszystkich zalet mangi (przede wszystkim specyficznego poczucia humoru i kreski) dodać pasującą kolorystykę i świetną animację. Jedynym elementem który mi trochę nie pasuje jest głos Maki.

[Avellana]

No to króciuteńki przegląd z mojej strony... Sezon przy bliższym poznaniu zapowiada się ciekawiej niż przypuszczałam.

Chi's Sweet Home - przy tej długości odcinków można spokojnie oglądać, acz podejrzewam, że seria bardziej przeznaczona dla kociarzy i pokrewnych niż dla reszty świata - jak na razie jednak substancji w tych odcineczkach jest troszkę za mało, nawet biorąc pod uwagę ich długość i gatunek "okruchy życia".

Soul Eater czyli kolejny podjazd w stronę shinigami, tym razem w komplecie z psychodelą, kojarzącą mi się z kadrami z Gurren Lagann. Graficznie faktycznie - "mamy duży budżet i nie zawahamy się go użyć". Wygląda na poziomie pierwszego odcinka naprawdę świetnie. Treść... Jako że nie znam mangi, trudno mi ocenić, czy ma do zaproponowania coś poza czynnikiem "weird" w dużym natężeniu. Ale i tak będę śledzić.

Allison to Lillia - wydaje mi się, że mówienie o "klonie Last Exile" jest co najmniej przedwczesne. Samoloty serii nie czynią, zobaczymy, czy poza delikatnym klimatem retro seria ma coś jeszcze. Biorąc pod uwagę "twórcę oryginalnego" warto będzie śledzić. Graficznie ładne, muzycznie prześliczne, tylko facetowi, który robił casting dla seiyuu ktoś chyba powiedział, że seria dzieje się w szkole podstawowej. W efekcie bohaterkę jeszcze da się znieść (choć też ma głos małej dziewczynki), ale bohater brzmi na tak z 5-6 lat młodszego niż wygląda.

Itazura na Kiss, czyli klasyczne shoujo... Na razie przede wszystkim mocno bezpłciowe. Podpisuję się pod opinią fm-a, a od siebie dodam jeszcze, że z kobiecego punktu widzenia bohaterka nadaje się na razie do humanitarnego uśpienia. To ja się bohaterowi o tyle nie dziwię, że jej nie chce, że faktycznie z taką skończoną kretynką trudno byłoby wytrzymać... Ale bohater pewnie i tak ma przerąbane i scenarzyści zmuszą go do odkrywania licznych zalet w panience ładnie narysowanej, ale głupiej jak gęś. Problem polega na tym, że o ile bohaterka jest irytująca, o tyle bohater jest antypatyczny. Ja rozumiem, bizon. Ja rozumiem, typ "niedostępny perfekcjonista". Ale tego jegomościa na razie można wsadzić do słoika jako definicję angielskiego słówka "jerk"... Inna rzecz, że nie wykluczam całkiem, że mogło tu zawinić bardzo pospieszne zawiązywanie fabuły i potrzeba upchania w pierwszym odcinku stada wydarzeń. Obejrzę jeszcze kilka, ale jeśli bohaterka pilnie nie nabierze kręgosłupa, to chyba odpuszczę.

Special A - drugie shoujo w tym sezonie?! Wysyp... No nie, tu bym się do kreski i nieludzko wydłużonych postaci przyczepiła, poza tym na razie obsada jest dla mnie nieodróżnialna, a to pewien problem. Co więcej, też na razie to nijakie, a przy tym troszkę za dziwaczne - wbrew pozorom Itazura po durnym początku ma większe szanse wyjść "na ludzi". Chociaż... Tu była jedna świetna scena komediowa, idealnie "wymierzona" w czasie. I dla tej jednej sceny warto odcinek obejrzeć, a i na następne znajdę czas w grafiku.

[Melmothia]

Chi’s sweet home 1-6
Czy ja mówiłam już, że uwielbiam koty? Z początku zirytowało mnie nieco, że koteczka „mówi”, miałam nadzieję, że obędzie się bez tego dodatku, będzie tylko mruczeć i robić to, co robią koty. Ale teraz uważam, że z jej komentarzami jest to o wiele zabawniejsze, szczególnie, że ma zadatki na złośliwą, dumną i znająca swoją wartość koteczkę.

Kure-nai 1-2
Świetne. Mała rozkapryszona dziewczynka nie jest aż tak rozkapryszona, jak można by sądzić po trailerze i opisach. Wręcz przeciwnie, jest bardzo sympatyczna i sensownie się zachowuje. Jej ochroniarz też jest postacią, której raczej trudno na razie cokolwiek zarzucić. Miły chłopak, nie rozczula się nad sobą, nie jest głupi, nie zachowuję się jak niektórzy, myślący nie tą częścią ciała co trzeba. W dodatku ma jakieś moce, co na szczęście nie jest pokazane w jakiś patetyczny sposób, a bardzo naturalnie (jak absurdalnie by to nie brzmiało).

Spoiler: pokaż / ukryj

Nawet scena, kiedy sam efektownie pokonuje paru dorosłych mężczyzn nie wydaje się naciągana.

Tak więc postaci są świetne, fabuła też zapewne się jeszcze rozwinie. Jak na razie jedna z lepszych serii tego sezonu.

xxxHolic: Kei 1
Zniknęły wszystkie moje wątpliwości co do tego, czy kontynuacja będzie równie interesująca i czy czegoś nie popsują. Klimat ten sam, historia rozpoczęta w pierwszym odcinku ciekawa. Całe xxxHolic.

Druaga no tou – The Aegis of Uruk 1
Tak jak nie podobał mi się pierwszy odcinek Haruhi, tak i tu ledwo przebrnęłam. Przy tych wszystkich niezamierzonych komediach taka, która jest w pełni zamierzona i wykorzystuje ograne schematy, staje się ździebko nudna… Żeby nie powiedzieć irytująca. Ale tak naprawdę po pierwszym odcinku nie mogę stwierdzić nic konkretnego na temat serii, trzeba obejrzeć drugi.

Itazura na Kiss 1-2
Przy oglądaniu tego trzeba przymknąć oko na wiele rzeczy… Bohater w drugim odcinku przejawił już trochę „uczuć”, ale zrobił to w taki sposób, że niewiele to zmieniło. Bohaterka też się nie zmieniła.

Spoiler: pokaż / ukryj

Nie zmieniła się, bo to, które miejsce zajęła na liście przedstawiającej wyniki testów, jest tak surrealistyczne, że nie może być brane pod uwagę ==”

Ale jest jeden zabawny (choć tez ograny) moment, który tłumaczy minę bohatera z zajawki po pierwszym odcinku.

Kamen no Maid Guy 1
Cóż… Powiedzmy, że można obejrzeć. Trochę absurdalnego humoru, trochę ecchi i wielki facet w przebraniu pokojówki. Bohaterka nie jest do końca rozlazła i potrafi zemścić się za przedmiotowe traktowanie ze strony ww. osobnika.

S.A. 1
Zgadzam się z Ave, niełatwo rozróżnić bohaterów. Jeśli nie występują razem, to trudno powiedzieć, kto to jest. Ale mi za to podoba się kreska, z ulgą witam każde odchyły w kresce, szczególnie w shoujo. Czy, mówiąc o tej zabawnej scenie, miałaś na myśli ten kawałek ze „śpiewem” i jego minę? Jeszcze jedno mi się podoba, ładnie jest pokazane jak bohater powoli zaczyna widzieć w niej coś więcej niż tylko „rywalkę”. No i jego seiyuu >.>

Soul Eater 1
Podoba mi się. Niesamowicie mi się podoba. Szczególnie grafika. Jedyne, co mnie drażni, to nieco napuszone teksty Soula. Ale było ich naprawdę mało, a reszta jego wypowiedzi jest urocza. Tak… „uroczy” to właściwe określenie, jeśli chodzi o niego.
Poza tym podoba mi się głos bohaterki. Ja mangi nie czytałam i nie mogłam sobie wyrobić przekonania o tym, jak ten głos powinien brzmieć, dlatego zapewne od razu wpasował mi się w postać.

Vampire Knight 1
LOL XD Ja nie lubię tego typu serii, już grafika mówiła mi, że jako poważne anime, to się nijak nie klasyfikuje. Ale. Ale jest to świetna komedia. Teksty, zachowanie bohaterów no i oczywiście kojarzący się seiyuu (a jak jeszcze człowiek weźmie pod uwagę, że jeden osobnik nazywa się Zero, to już w ogóle). I pamiętajcie drogie dzieci, że na terenie szkoły nie wolno pić krwi!
Czy ja dobrze słyszałam, że potem klimat jeszcze bardziej zgęstnieje? OMG. Już nie mogę sie doczekać.

Allison and Lillia 01
Wspaniały klimat. Przez dłuższy czas jest ciepły i idylliczny, ale czasami potrafi zrobić nieprzewidziany zwrot (chociażby rozmowa z tym starcem, piękne to było). Bohaterka charakterna, bohater stanowi jej przeciwieństwo, ale sprawia przy tam raczej wrażenie dorosłego i poważnego człowieka, a nie rozmemłanego chłopaczka.

Wagaya no Oinari-sama 1
Na razie nieco meczące. Jedyną w miarę ciekawą bohaterką jest kitsune. Reszta jeszcze chyba nie ma przydzielonych charakterów… No, może jeszcze babcia. Pierwszy odcinek to oczywiście wprowadzenie, więc mam nadzieję, że jednak i fabuła, i postaci jakoś się rozwiną (ale nie oczekuję czegoś większego).

[IKa]

Itazura no Kiss 1 - antypatyczny bohater, bohaterka idiotka, nieodpowiedzialny tatuś, mamusia bohatera z zapędami matczynymi. Chwilowo jest bizon. I tyle można powiedzieć - jest. Jest też rzadkiej wody palantem równego rzędu wielkości jak bohaterka jest bezpłciową kretynką. Ale o dziwo, w kliku momentach udało się twórcom mnie rozśmieszyć - szkoda, że nie zrobili tego głowni bohaterowie, tylko postacie drugoplanowe.

[Filippiarz]

Kanokon - 01 - ładne, głupie, nudne ecchi - porzucam.
Code Geass 2 - 01-02 - ok, drugi sezon zaczął się fajnie, nawet bardzo fajnie, chyba jednak obejrzę ;P
Itazura na Kiss - 01-02 - spoko seryjka, trochę przypomina His and Her Circumstances, chyba trochę gorsza, ale jest wesoło i z przytupem - oglądam dalej.
To Love-Ru - 01 - taki sobie zabijacz czasu bez sensownej treści, choć wesołe. Ecchi jest OK. Jeśli kolejny odcinek nie będzie lepszy to porzucam.
Kure-nai 01-02 - boskie, wspaniałe, cudowne! Zakochałem się w tej serii - świetna obyczajowo prowadzona fabuła z fajnymi dodatkami i przemocą nawet, dziewczynka i jej zachowanie rozbraja, świetnie narysowane to jest, a i klimat twórcy fajny stworzyli.
xxxHOLiC: Kei - 01 - xxxH to xxxH - dobre jest.
Zettai Karen Children - 01 - wyczesane loli bez fanserwisu, ale z kwasowym humorem - podoba mi się, fajny klimat jest - jadę dalej.
Vampire Knight - 01 - :/ - dół z wapnem to najodpowiedniejsze miejsce dla tej serii. Archetypowe, ale nieciekawe shōjo - brakuje mi tu jakiegoś fajnego klimatu, przemoc i angst go nie zastąpią - porzucam.
Druaga no To the Aegis of Uruk - 01 - błeeee, głupawo-nieśmieszne fantasy, które ma być niby potem bardziej na serio... Jeszcze tylko drugi ep dla kontroli i porzucam.
Special A - 01 - takie sobie głupawkowe shōjo, ale milutkie. W sumie szkoda mi czasu - porzucam.
Soul Eater - 01 - dobreeee - ponadprzeciętny i oczoklepny szonen - zdecydowanie warty sprawdzenia.
Allison to Lillia - 01-02 - Kino no tabi w wersji bardziej fabularnej i przygodowej oraz raczej dla młodszego widza. Niemniej dobra produkcja - oglądam dalej.
Wagaya no Oinari-sama - 01 - w nie wiadomo jeszcze co to, a jak oglądałem to cały czas mi "średniak" pulsowało pod czaszką, niemniej cały czas wracają mi myśli do tej serii - coś w sobie ma, trzeba oglądnąć co dalej...
Neo Angelique Abyss - 01 - nie lubię takiego shōjo w nadętym stylu - porzucam.
Kamen no Maid Guy - 01 - komedia w moim stylu! :D - chore, wulgarne, zboczone, prymitywne - oglądam dalej :D
Nabari no Ou - 01 - dziwny klimat, nie jest złe, choć tematyka i fabuła (ninja i supermoce) mało wciągająca, niemniej humor czasem ostro gryzie, szczególnie yaoistyczne przekomarzanie się z nauczycielem było dobre - oglądam dalej.

Dzięki za przeprowadzkę, nie zauważyłem tematu.