Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jesień 2008 - nowe serie i kontynuacje |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 19-10-2008, 18:44
|
|
|
Hakushaku to Yousei 2 - o... kfik. Kfik. KFIIIK. Tragiczne przeszłości panów. Mroczne bizoniątko z jednym oczkiem bardziej. Kryjący się w cieniach tajemniczy bizon. I dramatyczna walka "dynamiczna inaczej", czyli pokazana na stop-klatkach. O kfik! Dobra, wstępna ocena dokonana: głupie to straszliwie i nieprzyzwoicie. Głupie, naiwne i jeżdżące na najbardziej ogranych schematach shoujo. Pod warunkiem, że nie spróbuje się tego traktować "poważnie", zapowiada się przednia rozrywka. Oglądam.
Yozakura Quartet 1-3 - dwa pierwsze odcinki trzymają się w schemacie: grupka dzieciaków z supermocami i zadanie chronienia miasta (widać jakaś zaraza tajemnicza tłucze wszystkich sensownych dorosłych, albo co). Czysto narysowane, w miarę przyjemne dla oka, chociaż strasznie niecharakterystyczne projekty postaci. Średnia gatunku, z możliwością wybicia się w górę... ...Albo zjechania w dół, jak miało to miejsce w odcinku 3., opowiadającym dramatyczną historię o znalezionym piesku. Mniejsza, że głupie i naciągane za uszy. Gorzej, że nie udało się twórcom wykrzesać ze mnie (czyli widza) ani cienia sympatii dla kogokolwiek, a niewątpliwie o zagranie na emocjach im chodziło. Niestety, zrobienie tego metodą: "To jest pokazywana od trzech odcinków płaska jak papier bohaterka. Uciekł jej piesek i zamienił się w bestię. Teraz się wzruszacie" NIE działa (nie, nie dam tego w spoiler, zastanówcie się przez moment...). Seria jakoś tam pozszywana, niebrzydka, nieszkodliwa (w sensie: nie mam ochoty rzucać czymś w ekran), ale całkowicie wyprana z "chemii" i chyba - to znowu subiektywne określenie - pozbawiona życia. Pozbieram, może obejrzę, jak się skończy, ale na razie To Aru... zapowiada się znacznie lepiej.
Skip Beat! 1-2 - wyjątkowo wredna taktyka w shoujo - kończyć odcinki cliffhangerami! Mangi (oczywiście) nie dotykałam, anime jest dobre: ma energię, ma siłę, ma bohaterkę, a ponieważ manga podobno przyzwoita, jest szansa, że wykroją z tego solidny scenariusz. W każdym razie będzie w tym sezonie porządny szojec do oglądania (poza Nodame, ale ona mi się mało z shoujo kojarzy - prędzej josei).
Shugo Chara!! Doki 1 (52) - no skoro o kontynuacjach mowa... Należy obejrzeć: czołówkę, napisy końcowe oraz zapowiedź następnego odcinka. Reszta bowiem, czyli nadzienie, to wyjątkowo chamski recap, pozbawiony czegokolwiek interesującego - ot, streszczenie zdarzeń poprzednich 52 odcinków, w narracji shugo charów. Nie zdzierżyłam, przewinęłam. I zastanawiam się, czy twórcy spadli na głowę - skoro ostatnie kilka odcinków to były napychane wszystkim, czym się dało, wypełniacze, to nie można było tego recapu dać na zamknięcie "pierwszej serii", a "drugą" zacząć od czegoś ciekawszego? Natomiast czołówka i ending całkiem dobre: słodziutkie, ale fajne, takie energiczne. Z obserwacji czołówki: pojawia się jakaś nowa panienka (z własną shugo charą), czyli znowu poszerzają ekipę (ale nie ma jej na "podsumowującym" kadrze na końcu openingu, więc możliwe, że na razie to nikt ważny)... Dia się po czołówce pęta, ale Amu nie jest pokazana w transformacji z nią i w ogóle ona jest tak mocno z boku w porównaniu z Ran, Miki i Su - co by wskazywało, że raczej tak zaraz się nie wykluje. Z ciekawostek: najwyraźniej wraca Nadeshiko, a co więcej:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pokazany jest w męskim mundurku szkolnym - czyli albo przyzna się, kim jest, albo będzie grał własnego brata/kuzyna.
|
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|