[Zegarmistrz]

Był śliczny wieczór w Radzyminie. Gwiazdy świeciły na niebie, a wieczorną ciszę mąciło jedynie wycie kosiarek ogrodowych... Właściwie mieszkańcy Radzymina nie byli niczemu winni... Byli po prostu punktem na mapie. Miejscem w sam raz, by stać się przykładem dla innych.

W jednej chwili mieszkańcy spokojnie kładli się do łóżek, matki tuliły swe dzieci, a pracowici gospodarze zamykali obejścia, a w drugiej... W drugiej opadali na pola całej centralnej Europy pod postacią monstrualnej chmury radioaktywnego pyłu i płonących gazów przynosząc straszliwą śmierć i choroby tysiącą...

Na szklanej pustyni, jaka powstała po eksplozji (najpewniej ataku taktyczną głowicą termojądrową na całkowicie pozbawioną znaczenia strategicznego okolicę) przetrwał tylko jeden objekt.

Była to nieduża kaseta VHS. Znajdowało się nań przerażające nagranie.

"My, prawdziwi użytkownicy Wszechbili ze smutkiem patrzymy na Zło i Ochyde, która rozkwita na naszych oczach! Zaprawdę! Duchy Marksa i Engelsa krążą nad naszym forum, a przedstawiciele wiadomego, bliskowschodniego państwa zacierają ręce na widok tego, co się święci!

Złowrogie siły reakcji zainstalowały na naszym forum Spamboks zwany dla odwrócenia uwagi Shoutboxem, lecz my - dzielni i niepowstrzymani wojownicy o wolność, równość i uznanie autorytarnych rządów jedynego możliwego światowego przywódcy czyli Mnie przejzeliśmy ich spisek, lecz niestety za późno.

Cytując pozostającego na wygnaniu klasyka: "Wszechbiblia schodzi na psy!"

Dlatego my - Prawdziwi Patryjoci Forum - decydujemy się na - nie przeczę - spóźnioną walkę zbrojną, ze złem Spamboxa, którego nie uświadczysz na żadnym cywilizowanym Forum... Ani na Nowej Gildi, ani na Poltergeiście, ani na DnD.pl ani na tysiącu innych, z których winniśmy czerpać światłe wzorce!

Ciężkie czasy wymagają ciężkich środków, dlatego też cieszę się, że moglismy złożyć w ofierze życia mieszkańców Radzymina i pobliskich gmin! Nie jest to nasz ostatni krok, ani ostatnia głowica bojowa w naszym arsenale - drżyjciem, bo nie znacie dnia ani godziny...

By pokazać, że nasze groźby nie są jedynie czczą gadaniną porwaliśmy Maskotkę (ujęcie na Maskotkę przywiązaną do krzesła i otoczpną bandą zamaskowanych terrorystów). Jeśli egzystencja Spamboksa nie dobiegnie końca spotka ją okrótny los!!!

Zmusimy ją do wykucia na pamięć wszystkich scenariuszy wszystkich produkcji z pod znaku Pokemon!!!

Śmierć Spamboksowym Imperialistą!!! Do broni dobrzy obywatele WB!!!"

PS. Po chorobe nam grecki alfabet?

[Serika]

Em... Temat ten powinien znaleźć się w Multiświecie, ale ponieważ Prawdziwi Patrioci Forum zgodnie twierdzą inaczej (jako że ja, jako Spamboxowa Imperialistka, plugawy pomiot czeluści jednozdaniówek, racji mieć nie mogę), na razie pewnie tu powisi.

***

A tak w ogóle, Zeg: Maskotka zaczyna śpiewać:

Najlepszym być naprawdę chcę, jak nigdy dotąd nikt,
Zdać muszę ważny test, wyszkolić wszystkie z nich.
Kraj przemierzę wzdłuż i wszerz...

Sądzisz, że nie przygotowaliśmy jej na tortury? Maskotka zniesie wszystko!
*tu Maskotka dumnie pokazuje macką gest pewnego znanego sportowca prześladowcom*

Przypuszczam, że niektórzy nowi użytkownicy mogą być przygotowani podobnie jak ona - mało tego, mogą czuć wewnętrzną potrzebę podzielenia się swoją znajomością scenariuszy do pokenoma z innymi. I slowo daję, wolę żeby robili to tam na dole, niż pisali jednozdaniowce po forum.
A poza tym niech się ludzie integrują, why not?

[Zegarmistrz]

Zmiana planów... Masokotkę będziemy torturować GiTS-em i Evangelionem.

[Ysengrinn]

Gdzieś na terenie Federacji Rosyjskiej istniała świątynia. W niej od setek lat stał relikt dawnych, pogańskich czasów, gdy Świętą Rusią rządzili potężni bogowie. Był to drewniany słup, przedstawiający czterotwarzowego boga, u stóp którego był obraz innego boga. Byli to boscy bracia - niebiański Perun, pan Ładu i podziemny Weles, władca Chaosu. Byli dwoma żywiołami, jakie razem utworzyły świat w odwiecznej walce. Mało kto wie, że godło Świętej Rusi uwiecznia właśnie te ich zmagania, błędnie intepretowane jako starcie świętego Jerzego ze smokiem. Albowiem Jerzy, Georgos, to jednocześnie rolnik i wojownik, dwa z wielu wcieleń świetlistego Peruna, a smok to jedna z postaci boga Chaosu.

W tę właśnie gorącą(aż tu docierały opady z Radzymina) noc w światyni składano bogom należną im dań. Powietrze rozdzierały jęki konających jeńców wojennych i huk płomieni. Nie trzeba było długo czekać. Niebo pokryło się chmurami ciężkimi jak ołów i czarnymi jak otchłań, by po niedługiej chwili zapłonąć niebieskim ogniem. Pierwszy z bogów odpowiedział na wezwanie. Potężna burza gwałtownie rosła, aż stała się olbrzymim huraganem, niszczącym wsie i miasta. Pan nieba swym rykiem dawał znać co sądzi o pomysłach jego dzieci, sprzeciwiających się stworzonym przez niego prawom. I zdecydowanie nie był to ryk zadowolenia.

Tymczasem we wszystkich lasach rozległy się upiorne wrzaski. Wszelkie żywe stworzenie: wilki, niedźwiedzie, jelenie, rysie, yeti, ofiary opadu radioaktywnego, darło się wniebogłosy. Drugi z braci, choć twór i twórca Chaosu, również nie był zachwycony zmianami, jakie miały miejsce i dawął temu wyraz. Jeśli jednak było to z jego strony ostrzeżenie, to było ono spóźnione. Z wszystkich bagien w tajdze zaczęły się bowiem wydobywać opary, które wiatr przenosił w stronę ludzkich osad. Same opary nie były straszne, jedynie brzdko pachniały. Przenosiły jednak śmiercionośnych posłańców mrocznego boga - zapomniane prze czas, pogrążone na dnie bagien mikroustroje, pamiętające czasy sprzed potopu i zagłady wielkich jaszczurów. Ich cel był jeden - wysłać jak najwięcej głupich ludzi do Nawii, świata cieni. Krainy swego pana.

[wa-totem]

[Ysengrinn]

Stoi. Maskotka już do ciebie jedzie. Oczekuj wojskowego transportera opancerzonego lada moment.

[IKa]

sadyści ...

[Zegarmistrz]

[Avellana]

Zegarmistrz - kwestia shoutboxa była tu omawiana kilka razy. Po prostu nie doczytałeś odpowiedniego tematu, ale to nie powód, by mówić o spisku.

Moim zdaniem robisz z igły widły, nie do końca potrzebnie sugerując, że właśnie następuje jakiś straszliwy konflikt w gronie moderatorsko-administratorskim.

Równie dobrze można postulować skasowanie całego forum, albo dowolnego jego działu jako miejsca, w którym może odchodzić spam. Poczekaj. Nikt nie mówi, że shoutbox zostaje na zawsze. Nie wiem, czy zauważyłeś, że Crack napisał, że włącza go na próbę. Jeśli się nie sprawdzi, to go wyłączymy. Ale naprawdę jeśli mamy go wyrzucić tylko dlatego, że można w nim spamować, to w tym samym celu należałoby zablokować użytkownikom możliwość pisania we wszystkich działach - to też doskonale zapobiegnie spamom.

Umówmy się - jak zaistnieją powody do zamknięcia shoutboxa, to pogadamy.

Edit=doczytałam posty
Zeg, ja w ostatnim tygodniu mogę zwalać swoje zachowanie na PMS, ale przecież faceci chyba tego nie mają?! Na litość bogów, ja powtarzam, są rzeczy robione na próbę... Tak było z tym nieszczęsnym ecchi, tylko kolejne osoby zamiast doczytać, że przydział gatunkowy stanowi wstępną przymiarkę rzucały się na mnie, że obraziłam w ten sposób ich ulubione serie. Shoutbox jest na próbę.

Shoutbox jest na próbę.

SHOUTBOX JEST NA PRÓBĘ I JEŚLI SIĘ NIE SPRAWDZI, ZOSTANIE SKASOWANY.

Czy to jest zadowalające rozwiązanie, Zeg? Ysen?

[Zegarmistrz]

Avellana - chodzi mi o pewien sposób postępowania. Moim skromnym zdaniem powinno się najpierw pytać o zdanie na temat ewetualnych zmian, a dopiero potem je wprowadzać. Choćby po to, żeby uniknąć tego typu sytuacja jak ta... Konfliktu - Bogu dzięki - narazie nie ma (jeszcze), choć niechybnie prędzej czy później do jakiegoś dojdzie, jeśli nasza polityka wewnętrzna będzie dalej dążyć w tym kierunku. Od niemal pół roku sytuacja w tej materii tylko się pogarsza!

Czy tak trudno w widocznym miejscu zapytać, czy jakieś działanie ma sens przed podjęciem decyzji, albo jasno ostrzec o próbie jakiegoś działania w widocznym miejscu? Dyskutować i w sposób pokojowy do czegoś dochodzić, zamiast co kilka chwil się użerać?

Skąd typowy użytkownik ma wiedzieć o tego rodzaju próbach, skoro duża częśc z tych mających dostęp do większej ilości środków komunikacyjnych nie odnalazł tych informacji! Przecież mało ktry nowy uzytkownik przychodzi tu z już np. rozbudowaną siecią kontaktów towarzyskich!

[Ryuzoku]

w sumie bardziej od shoutboxa zaczyna mnei wnerwiać ta opcja "do góry" w postach pod avkiem, ale to co innego, Zeg, jeżeli shoutbox jest zły, a w sumie nei widać żeby tam sie coś sensownego działa to poczekaj, przebolejemy do np, środy czy wtorku, zrobi sie głosowanie czy ma zostać czy nie (pewnie i stwierdzi sie że nie) i zostanie skasowany, co jak co ale to można przeboleć i jak jest na próbę to nei wiem o co sie tak wściekasz...
a pytanie o ile dobrze pamiętam o shoutboxa było i prawie nikt sie nie wypowiedział...

[IKa]

Na marginesie, i tak wątpię, czy sie utrzyma, bo uważam to za śmieszny wynalazek (i dziko kretyński, bo brak mu płynności w odświeżaniu wiadomości i trzeba odświeżyć okno).

edit:
By uprzedzić z góry... tak, rozumiem, brak głosowania, niemożność wyrażenia sprzeciwu głosno i dobitnie i postawienie przed faktem dokonanym, jakim jst włączenie na próbe tego wynalazku.
ale... http://forum.wszechbiblia.info/tematy32/176,120.htm
Zeg... dlaczego TY nic tu nie napisałeś? Takie małe pytanko?

[Avellana]

Szczerze mówiąc i z całym szacunkiem - problem polega na tym, że tych osób, które trzeba zapytać o zdanie, jest za dużo. Tematy na forum zwykle leżą odłogiem - Ryu ma rację, kiedy shoutbox był omawiany, to prawie nikt się nie wypowiedział. Jak widać, czasem da się zmobilizować towarzystwo do zagłosowania w jakiejś sprawie, ale jest to dość trudne. Np. stworzenie ecchi postulował wa-totem i kilka innych osób, którym nie przyszło do głowy, że dla kogoś zaliczenie serii do tego gatunku jest najwyższą obrazą. Wiele rzeczy jestem zmuszona omówić na czacie z osobami, które tam akurat są. Nie jestem w stanie stwierdzić, kto z was i ile wie, bo to się robi około 20 osób, które "powinny wiedzieć" i łapanie po kolei każdej z nich na GG jest dla mnie niewykonalne.

Zegarmistrz - ale ok, jeśli odbierasz to w ten sposób, to od tej pory spróbuję każdy drobiazg konsultować z załogą. Na wypadek gdybyś nie zauwazył - na testowym Tilk poważnie zmienił wygląd strony głownej WAnime. Nie wypowiedziałeś się w tym temacie. Czy nie masz zdania, podoba Ci się, czy może po wprowadzeniu zmian napiszesz, że nie byłeś o nich poinformowany? To nie jest złośliwość - tylko Ci pokazuję, jak problem wygląda. Nie wiem, czy ktoś się nie wypowiada, bo nie zauwazył tematu, czy dlatego, że się zgadza i nie ma nic do powiedzenia w danej sprawie, więc postanawia nie spamować postami w stylu "podoba mi się".

[Zegarmistrz]

[Avellana]

No dobrze, ale to był jeden Ysen. Skąd mamy wiedzieć, ile osób popiera Ysena, jeśli np. jeszcze 10 oprócz Ciebie spojrzało, stwierdziło "Ysen to dobrze ujął" i nie zabierało głosu? Skąd my nieszczęśni mamy wiedzieć, że nie pomyślałeś "Ysen przegina, zgadzam się z Seriką?"

Powtarzam - obiecuję wszystko konsultować, ale pod jednym warunkiem. Będę wieszać wszelkie kwestie na forum. Kto nie odpowie, zakładam, że się nie sprzeciwia. Czy to sprawiedliwy układ?