Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wojna Światów |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-07-2005, 10:55 Wojna Światów
|
|
|
Niedawno było mi dane obejrzeć ten film.
Pominę sensowność walk toczonych między ludźmi, a obcymi których a) defacto nie widzimy, bo nie na nich koncentruje się film b) są uwspółcześnioną wizją niezwykle przemyślanej książki z XIX wieku, więc dziś sens mają znikomy c) wyglądają jak ze starego, anglosaskiego Science Fiction o inwazji obcych (bo to na podstawie ojca wszystkich takich bajek) film jest przynajmniej dobry.
Ładnie pokazuje panikę, beznadziejność walk i nie opowiada o ratowaniu świata. Kilka scen to majstersztyk (pociąg, statek, zamieszki o samochód), kilka zepsuto (oko w piwnicy, kosmici w piwnicy). Efekty są przynajmniej dobre.
Film nieźle oddaje książkę i utrzymany jest w podobnych klimatach i konwecji (tylko przeniesionej w XXI wiek). Fajnie się ogladało, pod warunkiem, że nie czepia się szczegółów i nie zadaje pytań: a jak, a dlaczego, po co?
PS. Kosmici na końcu giną z tych samych przyczyn, co w książce - zabijają ich ziemskie zarazki. Czy mówiłem, że to uwspółcześniona wizja z XIX wieku?
PS2. Wiecie co mi się podobało? Że tak jak w książce inwazję pokazano z oczu zwykłego cywila, który chce ratować swoją rodzinę, a nie wojskowego czy genialnego naukowca. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2005, 15:54
|
|
|
Czyli nie był to film familijny z inwazją z kosmosu w tle?
Jak tak, to może warto zobaczyć...
;) |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-07-2005, 17:00
|
|
|
Ash DeLuxe napisał/a: | Czyli nie był to film familijny z inwazją z kosmosu w tle? |
Niestety główny bohater jest obdarzony dziećmi i to takimi, które tylko wziąść kamień i zatłóc... Normalne to one nie są.
Ale nie jest to film o pogodzeniu się rodziny w warunkach światowego kryzysu. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2005, 21:03
|
|
|
Film jest zdecydowanie niesamowity, jesli chodzi o klimat niektórych scen. Dobre było jedno ujęcie, gdzie ziemia wyglądała jak w Diablo, cała czerwona :P. Ale ćśśśśś, nie było spoilera...
Ale maszyny fajne. Ciekawe, czy te stacje bojowe w Appleseed (mam tylko stare polskie wydanie mangi :P) były poniekąd wzorowane na Tripodach :/. Bo sam zamysł jest dość podobny: wielkie ustrojstwo zawieszone na nogach gdzieś wysoko :). Chociaz pewnie było więcej takich projektów w różnych produkcjach :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 28-07-2005, 14:12
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | kosmici w piwnicy | Podświadomie czekałem, aż jeden z nich wdzieje jakąś starą sukienkę i zacznie pozować reszcie do zdjęcia ^v^
Zegarmistrz napisał/a: | Czy mówiłem, że to uwspółcześniona wizja z XIX wieku? | Na dodatek uwspółcześnienie zostało zrąbane - u Wellsa coś ląduje i wyłazi, potem buduje fabrykę wokoło i sadzi zielsko. To jest wiarygodne. W filmie mamy zjeżdżanie po błyskawicy do czegoś zakopanego zawczasu - szczyt kretynizmu -__- Że niby zbudowano metro, wykopano tysiące km wodociągów i kabli wszelkiego typu (o piwnicach, fundamentach wieżowców które - jak śp. WTC wsparte było o skałę macierzystą fundamentem palowym - nie wspomnę) i nikt nigdy takiego tripoda sobie nie wykopał? Spielberg matole, nie tobie poprawiać mistrza W -__-
Zegarmistrz napisał/a: | główny bohater jest obdarzony dziećmi i to takimi, które tylko wziąść kamień i zatłóc... Normalne to one nie są | Wręcz przeciwnie, powiedziałbym że absolutnie naturalne, zwłaszcza syn. Faza buntu to nic innego jak konsekwencje rozwoju innej niż wcześniej (do ok.12 roku - faza zapamiętywania i naśladowania) części mózgu. Stąd skłonność do kierowania się wyłącznie własnymi uczuciami, interpretowana jako brak 'pomyślunku' czy 'zdrowego rozsądku'. Około 25 roku ta faza rozwoju powinna się zakończyć, dalej mózg oczywiście również się rozwija, ale poza wyjątkowymi przypadkami, 'ośrodek ciężkości' tego rozwoju przenosi się na racjonalne godzenie zapamiętanych wzorców i informacji i własnych uczuć, co właśnie interpretowane jest jako 'rozsądne, dojrzałe postępowanie'. No chyba że dojdzie do zafiksowania... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2005, 19:47
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Że niby zbudowano metro, wykopano tysiące km wodociągów i kabli wszelkiego typu (o piwnicach, fundamentach wieżowców które - jak śp. WTC wsparte było o skałę macierzystą fundamentem palowym - nie wspomnę) i nikt nigdy takiego tripoda sobie nie wykopał? |
Wiesz, odrobina wyobraźni nie zaszkodzi. A jeżeli tripody były jakieś 10 km pod powierzchnią? Na razie najgłębsze odwierty sięgaja góra 2 km :P. Więc co tu jest niemożliwego, skoro jest to technologia obca. Może im się kiedyś po prostu udało :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 29-07-2005, 19:57
|
|
|
Należy zauważyć, że dokładnie nie wiadomo, jak przebiegała inwazja. Wiemy tylko to, co wiedział główny bohater, a on wiedzę czerpał z tego, co widział i z plotek, jakie usłyszał. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 29-07-2005, 23:28
|
|
|
Ciekawe czy była to ucieczka twórców od opisywania obcej technologi... ;)
W książce jest dużo miejsca poświęcone temu tematowi i dziś wiele z tych wizji jest już nieaktualnych ;/ ale i tak fajnie się czyta!
P.S.
Dużo bardziej strawne niż GITS Shirow'a ;) |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 30-07-2005, 12:56
|
|
|
BOReK napisał/a: | Może im się kiedyś po prostu udało :P |
Taaa... przylecieli, urządzili wykopki, zakopali setki tripodów - po czym wrócili do domciu żeby czekać aż namnoży się dość ludzi, żeby można było urządzić stosownie krwawą jatkę wraz ze spektakularną demolką. Taaaa... -__- |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ash DeLuxe
tereferekuku
Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Z innej planety Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2005, 08:38
|
|
|
Może w Roswell jednego zakopali...
;) |
_________________ Jeśli potrafisz zachować spokój, gdy wszyscy szaleją, to znaczy że nie rozumiesz problemu. |
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 02-08-2005, 17:44
|
|
|
Film był niezły- odstępstw od książki trochę było (wygląd obcych, tylko jeden rodzaj maszyn, sposób inwazji) i nie wydaje mi się, by konwersja na dzisiejsze czasy i zmiana miejsca akcji zrobiły filmowi na dobre, ale ogólna beznadzieja walki z silniejszym wrogiem i wojna z perspektywy bezbronnych, przerażonych cywili były ukazane bardzo ładnie.
Co do głupiego sposobu inwazji (pioruny, maszyny ukryte od dawna pod ziemią)- o wiele bardziej bezsensowny byłby, gdyby przebiegał tak, jak w książce, czyli poprzez meteory. To nie końcówka dziewiętnastego wieku, a początek dwudziestego pierwszego, więc ludzie wykryliby ich pochodzenie i miejsce upadku o wiele wcześniej- nie byłoby więc elementu zaskoczenia.
Efekty oczywiście świetne. Trójnogi były fajne, aczkolwiek przywykłem do wizerunku z mechanicznymi, sztywniejszymi nogami (to akurat z gry ^^").
Film ogląda się bardzo dobrze, jeśli, jak już mówił Zeg, nie czepiamy się szczegółów, bo nielogiczności można się trochę doszukać :P |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-08-2005, 18:43
|
|
|
Vel napisał/a: | Co do głupiego sposobu inwazji (pioruny, maszyny ukryte od dawna pod ziemią)- o wiele bardziej bezsensowny byłby, gdyby przebiegał tak, jak w książce, czyli poprzez meteory. To nie końcówka dziewiętnastego wieku, a początek dwudziestego pierwszego, więc ludzie wykryliby ich pochodzenie i miejsce upadku o wiele wcześniej- nie byłoby więc elementu zaskoczenia. | To bardzo naiwne. A wiesz, że nie obserwujemy stale nawet 8% nieboskłonu? A te 8% to głównie płaszczyzna ekliptyki plus trasy wyjścia na orbity z 2 największych kosmodromów - bajkonur i cape canaveral, bo właśnie tu orbitują obserwowane przez nasa stale śmieci orbitalne.
Jednorazowe lądowniki spadające jak deszcz meteorów byłyby tysiąc razy bardziej wiarygodne, zwłaszcza gdyby wprowadzono wzmiankę że nadleciały trajektorią wskazującą na orbitę biegunową - bo tam nikt z ziemi regularnie nie patrzy... wiesz że nasze własne materiały termoabsorbcyjne stosowane w osłonach ablacyjnych mają prawie zerowe odbicie? A to oznacza że dla patrzącego we właściwą stronę widoczne byłyby w podczerwieni i ultrafiolecie. Znów - brak stałej obserwacji...
Gdyby coś nadleciało na ziemię po orbicie biegunowej, zobaczylibyśmy to dopiero jak by nam spadło na łby. Nie dlatego że nie mamy technolgii, ale dlatego że z niej nie korzystamy! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2005, 09:20
|
|
|
Ludzie, pieprzycie trzy po trzy. Każdy lubi, co lubi, jeszcze chwila, a zaczniemy się obrzucac z tego powodu ciastem. Jak komuś nie odpowiada film - niech nie ogląda. To tak, jakby pójść do kogoś na obiad i narzekać, że mamusia lepiej gotuje rosół :P.
A co do samej obserwacji - po co obcy mieliby się obawiać, że ich zauważymy, skoro mają taką przewagę, że możemy im skoczyć? Może im chodzi o efekt psychologiczny - wizję zagłady ludzi, mającą na celu odebranie im wiary w siebie?
W takim świetle nie łapię, w czym meteory są lepsze od wyładowań. Poza tym nikt nie jest nieomylny, może mieli chusteczkowego stratega :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Vel
Deskorolkarz
Dołączył: 08 Lip 2003 Skąd: POLSKAAAAAAAaaa Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2005, 15:17
|
|
|
Huh, nikt nie mówi o obrzucaniu się- my tu dyskutujemy ;] A nie można powiedzieć też, że nie odpowiada ci film, dopóki go nie obejrzysz.
Totem, tego nie wiedziałem ^^' Pozostaje w takim razie jeszcze jeden powód- Spielberg chciał zrobić efektowną scenę z tą burzą ;P |
_________________ Ej cze |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-08-2005, 15:27
|
|
|
BOReK napisał/a: | Ludzie, pieprzycie trzy po trzy. | Jeżeli to wszystko co potrafisz wnieść do dyskusji, to daruj sobie - sam pieprzysz bez sensu.
To jest forum DYSKUSYJNE, a nie forum zgadzania się z innymi i wymieniania jednolinijkowców typu 'cool' 'supaa' itd. Jeśli nie podoba ci się że ktoś może nie podzielać twoich poglądów, spróbuj użyć argumentów, i bądź gotów na to że i tak może ci się nie udać go przekonać.
BOReK napisał/a: | W takim świetle nie łapię, w czym meteory są lepsze od wyładowań. | Haaa... czytałeś ty wogóle Wellsa? Znasz historię tej powieści? Sedno jej sukcesu tkwiło w tym, że napisano ją w modzie hiperrealistycznej - ze szczególną dbałością o to, by ani jedno słowo nie stało w sprzeczności z faktami znanymi ówczesnej nauce. I udało się to tak skutecznie, że jeszcze w XX wieku słuchowisko radiowe wg. tej powieści wywoływało powszechne wybuchy paniki. A ten film to już tylkio durnowata bajura SF. Bo o ile teleportacja metodą ugięcia czasoprzestrzeni (tunelowanie w 'wyższych' wymiarach) czy metodą 'nadpisania' kwantowego opisu stanu, choć oczywiście należą do SF, nie kłócą się z naszą obecną wiedzą. A 'ujeżdżanie' piorunów owszem.
U wellsa obcy mieli też jasną, zrozumiałą politykę leżącą u podstaw ich działań strategicznych, operacyjnych i taktycznych - jakże proroczą zresztą: poszukiwanie "lebensraumu". A w tym filmie, właściwie nie mają żadnego celu poza urządzeniem spektakularnej jatki; przyczyny wyjaśniłem wyżej. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|