To jest naprawde śmieszne... |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-09-2005, 10:59 To jest naprawde śmieszne...
|
|
|
Niektórzy zapewne pamiętają jeszcze mój licencjat.
Jak wiadomo - pisałem go rok, oblałem, w miesiąc - poświęcając każdą wolną chwile napisałem drugi, też został odrzucony, całe wakacje tłukłem trzeci egzemplarz i narzekałem, że też obleje...
Przychodze dziś do promotorki, a ta:
- Wie pan, jaka jest teraz sytuacja?
Ja: - Noooo... Jest już późno i mogę nie zdążyć obronić.
Ona: - Czyli nic pan nie wie. Jeśli pan obroni licencjat kończy Pan automatycznie studia. Pan o ile pamiętam chciał kontynuować potem, żeby zdobyć tytuł magistra. Pana koleżanka (tu podaje nazwisko) też tak chciała i teraz stara się z powrotem dostać na Europeistyke.
Ja - (autocenzura)
(autocenzura) To po prostu jest (autocenzura) śmieszne. Zmarnowałem półtorej roku na pisanie jakichś bzdur, które nie tylko mają zerową wartość, nie tylko "są niefilozoficzen" i przez to należy je odrzucić... Ba! To bzdura, która - gdyby udało mi się ją obronić - zakończyłaby się dla mnie KATASTROFĄ!
Jezu Chryste, ale mi się chce z tego śmiać... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 15-09-2005, 11:03
|
|
|
Ała...
W zasadzie tylko tyle można powiedzieć... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 15-09-2005, 11:04
|
|
|
Czyli jeśli nie obronisz/nie oddasz licencjatu, to spokojnie kontynuujesz 5-letnie studia magisterskie, a jeśli obronisz - kończysz 3-letnie studia licencjackie i możesz zdawać na 2-letnie uzupełniające magisterskie?! Dooooobre... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 15-09-2005, 11:08
|
|
|
I jakie motywujące... |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-09-2005, 11:14
|
|
|
a czy oni (cenzura) nie mogli ci tego powiedzieć wcześniej??? przecież to jest czystej wody kretyństwo! |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 15-09-2005, 12:05
|
|
|
pogratulujmy dziekanatowi za te jakze genialnosc w podejmowaniu decyzji, rozgarniecie, i sprawdzenie czy ktos przypadkiem nie hcce chodzic tam 5 lat...
Zeg-co jak co ale ty jestes spokojny...ja bym ich tam rozniusl... |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 15-09-2005, 12:27
|
|
|
Matko przenajświętsza...
...a ja myślałam, że studia mojego brata są poronione... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-09-2005, 13:08
|
|
|
Karzde studia sa poronione dlatego ja zawsze wolałem wojsko :P |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 15-09-2005, 14:06
|
|
|
O matko... Powariowali, czy jak!?
Fakt, ja też pisałam licencjat, a potem skłądałam papiery, zeby się dostać na uzupełniające - ale u mnie po prostu innej drogi nie było, i tyle. I wiem, że są wydziały, na których licencjat można robić albo nie, im to rybka. Ale żeby obronienie go automatycznie kończyło studia, jeszcze nie słyszałam... |
_________________
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-09-2005, 12:55
|
|
|
Meterdeju...
Geniusz i logika edukacji w czystej postaci ^^' |
_________________
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 16-09-2005, 17:42
|
|
|
Szczyt geniuszu. To na tych moich zaocznych studiach jest spokojnie ^^'. |
|
|
|
|
|
BetiiX
+Mala wiedźma+
Dołączyła: 26 Gru 2004 Skąd: Lublin village;) Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2005, 07:47
|
|
|
ah kochamy lubeskie uczelnie co zeg ??
ja klelam jak sie dowiedzialam ze z matura z geografii nie moge zdawac na geografie na UMCS bo nie mam na maturze jeszcze: fizyki, biologii, matmy.. eh eh eh !! czysta paranoja i tyle..
i wyladowalam na rolniczej na wydziale rolniczym na architekturze.. i co smieszniejsze, do architektury nie trzeba miec matury z matmy -_-" |
_________________ ::Love is like wind, you can't see it, but you feel it::
::galeryjka na DA-> www.shy4.deviantart.com ::
::ja wcale nie jestem taka wredna jak sie moze wydawac, to tylko pozory^^":: |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 18-09-2005, 23:10
|
|
|
A to od kiedy edukacja w Polsce jest logiczna? Potrzebny jest Onizuka. Choć i on pewnie poległby z polskimi realiami. |
|
|
|
|
|
Taur
... To nie ta bajka...?
Dołączyła: 30 Cze 2005 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 19-09-2005, 00:19
|
|
|
Słyszałam już różne dziwne rzeczy o polskim szkolnictwie w tym studiach wyższych ale jak do tej pory nic równie absurdalnego. Jestem jednak naprawde ciekawa czym była podyktowana decyzja dziekana o tak nieprawdopodonym zarządzeniu - czyżby dotknięcie geniuszu? |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 19-09-2005, 09:36
|
|
|
Nie zapominaj, że od geniuszu do idiotyzmu krótka droga ;). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|