FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
  Armie historyczne i nazewnictwo
Wersja do druku
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-11-2006, 00:19   

Może ktoś ma pojęcie...

Przez cały XVIII wiek i szmat XVII-tego Polska miała parodię armii i nie potrafiliśmy nawet bronić własnych granic. Nagle w czasie wojen napoleońskich zasłynęliśmy jako najlepsza kawaleria. Ba, niemalże zmonopolizowaliśmy formacje lansjerów czy ułanów w większości armii Europy, zasilając tak pułki Francji, Księstwa Warszawskiego, jak i państw zaborczych. Powszechnie uważano wtedy lancę za narodową broń Polaków, zresztą nic dziwnego, skoro oprócz nas stosowali je tylko kozacy.

Skąd takie niespodziewane odrodzenie kunsztu wojennego? Czyżby tyle się nauczyli w czasie króciuchnej wojny z Rosją i w Insurekcji?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-11-2006, 10:19   

Ysengrinn napisał/a:
Skąd takie niespodziewane odrodzenie kunsztu wojennego? Czyżby tyle się nauczyli w czasie króciuchnej wojny z Rosją i w Insurekcji?


Bo mieliśmy masę bitnej szlachty zaściankowej, dawne, prywatne armie magnackie z niezłą bronią i rozwinięte tradycje jeździeckie oraz - tradycyjnie - ułańską fantazje? I teraz wystarczyło tylko tych od dziecka obeznanych z szablami i końmi, urodzonych rzeźników wyszkolić tak, żeby spełniał podstawowe założenia żołnierzy, aby mieć armie marzeń?

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-11-2006, 12:07   

Zapewne masz rację. To by znaczyło, że obraz polskiej szlachty mamy nieco spaczony, skoro jak się okazuje byli mistrzami nie tylko szabli, ale przede wszystkim lancy.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-11-2006, 12:52   

Hola hola, tradycje mieliśmy zacne, od Lisowczyków po Husarię - w swoich kategoriach najlepsze rodzaje jazdy na świecie.
Zaś czasy napoleońskie to inna bajka - szlachta była jeszcze liczna, patriotyczna, zrośnięta z siodłem. To w końcu ona tworzyła podstawy formacji, o których mówisz.
Powrót do góry
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 23-11-2006, 15:09   

Ysengrinn napisał/a:
Przez cały XVIII wiek i szmat XVII-tego Polska miała parodię armii i nie potrafiliśmy nawet bronić własnych granic. Nagle w czasie wojen napoleońskich zasłynęliśmy jako najlepsza kawaleria. (...)

Skąd takie niespodziewane odrodzenie kunsztu wojennego? Czyżby tyle się nauczyli w czasie króciuchnej wojny z Rosją i w Insurekcji?
"Parodia armii" o której mówisz nie wiynikała nigdy z jakości.
Tylko i wyłącznie z ilości.
Władza centralna była bardzo słaba, podatków w zasadzie nie było, tak więc niemal nie było stałej, regularnej armii - w czasie, gdy takie Prusy miały blisko ćwierć miliona ludzi stale pod bronią.
Fakt, że stała armia - po dzisiejszemu "zawodowa" - ZAWSZE pokona (uwaga: pokona, nie zwycięży) armię zaciężną (w sensie "z poboru"/z mobilizacji) jest najoczywistszą prawdą sztuki wojennej, kilkakrotnie w ostatnich dekadach udowodnioną, aktualną już wtedy...
A strategia wojenna ówczesnej Rzeczypospolitej opierała się właśnie na poborze (pospolite ruszenie)... nie bez kozery największe porażki i katastrofy ponosiliśmy gdy wykorzystano słabość ruszenia - jak inwazja szwedzka która nastąpiła gdy ruszenie rozjechało się "do dom" na żniwa...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-11-2006, 15:11   

Ysengrinn napisał/a:
Zapewne masz rację. To by znaczyło, że obraz polskiej szlachty mamy nieco spaczony, skoro jak się okazuje byli mistrzami nie tylko szabli, ale przede wszystkim lancy.


Bo to była ważna broń kawaleryjska, a w Polsce kawaleria miała duże znaczenie z racji rozmiarów państwa... Był też czas, żeby ćwiczyć - od momentu wstąpienia na tron pierwszych sasów do upadku państwa stoczono w Polsce około 100 wojen prywatnych (to niestety jest bardzo słabo opracowany fragment naszej historii). W prawdzie wojsko polskie - jako takie - było nader słabe, nie mniej jednak magnateria też utrzymywała silne oddziały (pierwszym, co robili zaborcy było ich rozwiązywanie).

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-11-2006, 16:30   

No fakt, to sporo wyjaśnia...

Cytat:
Hola hola, tradycje mieliśmy zacne, od Lisowczyków po Husarię - w swoich kategoriach najlepsze rodzaje jazdy na świecie.


Wiem, ale po drodze dłuugi okres nędzy i rozpaczy.

Cytat:
Fakt, że stała armia - po dzisiejszemu "zawodowa" - ZAWSZE pokona (uwaga: pokona, nie zwycięży) armię zaciężną (w sensie "z poboru"/z mobilizacji) jest najoczywistszą prawdą sztuki wojennej, kilkakrotnie w ostatnich dekadach udowodnioną, aktualną już wtedy...
Totem nie zmieniaj znaczenia nazwy "zaciężny", co? Zaciężna armia znaczy zawodowa, po prostu.

Poza tym mylisz się - nowatorska taktyka i strategia rewolucyjnej Francji pozwoliła armii poborowej zwyciężać - po prostu dzięki większej koncentracji sił w punkcie natarcia (dziewięcioszeregowa przynajmniej kolumna przeciwko trzyszeregowej linii na przykład).

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-11-2006, 17:01   

Totem miał chyba na myśli oddziały zaciężne - tj. prywatne firmy wojskowe. Zas armia zawodowa to armia w końcu armia, przywiązana do okreslonego terytorium.
Powrót do góry
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 23-11-2006, 20:37   

Ysengrinn napisał/a:
Totem nie zmieniaj znaczenia nazwy "zaciężny", co? Zaciężna armia znaczy zawodowa, po prostu.
O? A może zajrzysz do słownika zanim zaczniesz pisać wg swojego "widzimisię", co?
"zaciężny" to znaczy "powstały w drodze zaciągu". Zaciąg to zaś poprostu werbunek; są go dwa rodzaje: ochotniczy oraz obligatoryjny (pobór). W pierwszym przypadku okres służby determinuje oświadczenie woli, w drugim norma prawna i w żadnym z nich wynagrodzenie (żołd) nie jest warunkiem sine qua non. W omawianym przypadku - pospolitego ruszenia - takowego NIE BYŁO!
Uzawodowienie armii, czyli konwersja obowiązku (patriotycznego w przypadku zaciągu ochotniczego, obywatelskiego w przypadku poboru) na umowę o pracę, w połączeniu z trwałym skoszarowaniem jednostek, dzieje się na zupełnie innej płaszczyźnie niż zaciąg. Warto zwrócić uwagę, że przy odpowiednio długim okresie nieprzerwanej służby, armia zaciężna STAJE się zawodową...

Ysengrinn napisał/a:
Poza tym mylisz się - nowatorska taktyka i strategia rewolucyjnej Francji pozwoliła armii poborowej zwyciężać - po prostu dzięki większej koncentracji sił w punkcie natarcia

Ta...? I ciekawe jak długo w sensie strategicznym trwały te zwycięstwa? Innowacje taktyczne stanowią źródło przewagi czasowe, a zatem nie w wymiarze strategicznym jak twierdzisz pisząc "taktyka i strategia". Napoleona ostatecznie pokonano, nie zapominaj o tym.
Trafiasz też kulą w płot z takimi argumentami, bo zapominasz o podstawowym podkreślanym przeze mnie fakcie - gotowości. Moim przykładem starałem się uwypuklić podstawowy mankament oparcia strategii obronnej państwa o nieregularne de facto oddziały (i ew. oddziały najemne, jak często używane przez Koronę oddziały Szwajcarów czy wspomniane prywatne armie i inne oddziały "do wynajęcia").

Główną przewagę stałej, zawodowej armii każdego państwa stanowi wysoka gotowość oraz wysoki stopień zgrania - oddziały zaciężne trzeba znaleźć i opłacić, pospolite ruszenie zwołać, i pytanie czy się stawi tudzież jak licznie. Trudno też oczekiwać że banda zwołanych ad hoc ludzi - nawet jeśli ich indywidualne umiejętności są wysokie - zacznie tak sama z siebie działać jak jednostka. Do tego trzeba czasu i szkolenia. To samo dotyczy kadry dowódczej - dowodzenia kilkudziesięciotysięcznymi korpusami też trzeba się uczyć, a nie sposób zwoływać ruszenie po to by szkolić oficerów! Do tego, jak wspomniałem, ruszenie nie było opłacane (w odróżnieniu nawet od wojsk Napoleona). A z definicji niewielkie oddziały prywatne/zagraniczne najemne zazwyczaj szybko wycofają się, widząc że sprawa jest z góry przegrana...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-11-2006, 21:01   

wa-totem napisał/a:
O? A może zajrzysz do słownika zanim zaczniesz pisać wg swojego "widzimisię", co?
"zaciężny" to znaczy "powstały w drodze zaciągu".


Mylisz się... Przez "wojska zaciężne" zwykle rozumie się oddziały składające się z zawodowych najemników, zaciągane na warunkach kontraktu regulujących takie rzeczy jak: czas i rodzaj służby, wysokość wynagrodzeń etc. W odróżnieniu od pospolitego ruszenia. To archaizm, którego źródłosłów nie jest mi znany. Wtedy, kiedy go używano stosowano tylko zaciągi najemników i wojsk zawodowych.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 23-11-2006, 21:46   

Zegarmistrz napisał/a:
Mylisz się... Przez "wojska zaciężne" zwykle rozumie się

Kolejne mądrości ludowe? Weźże wskaż jakiekolwiek źródło historyczne, bo widać że zwyczajnie nie masz pojęcia o czym piszesz.

Od drugiej połowy XVw do XVIIIw w Rzeczypospolitej wojsko dzieliło się na dwa autoramenty - polski i cudzoziemski.

W autoramencie polskim obowiązywała zasada "zaciągu towarzyskiego", polegającego na tym że hetman lub Król wydawał rotmistrzowi tzw. "list przypowiedni" na zaciąg chorągwi o określonej liczbie koni; na jego podstawie rotmistrz dobierał "towarzyszy", zazwyczaj przybywających na służbę z własnymi pocztami. Kadry oficerskiej nie było - nie istniały żadne oficjalne stopnie pośrednie między rotmistrzem a hetmanem, mimo że często tworzono większe związki taktyczne - pułki, o zmiennej liczbie chorągwi.

W omawianym okresie TYLKO tak rozumiano pojęcie zaciągu w polskim języku, jeśli odmawiasz zaakceptowania podanego przeze mnie współczesnego znaczenia słownikowego. Oczywiście zaciąg towarzyski był ochotniczy.

A jeśli jesteś ciekaw, to nie, NIGDY nie stosowano tego słowa w odniesieniu do obcych wojsk. W autoramencie cudzoziemskim - a nazywano tak również wojska dowodzone i składające się z Polaków, ale zorganizowane "po cudzoziemsku", a więc w zasadzie wszelkie piechoty (obok dragonii, rajtarii czy arkebuzerów) - metodę werbunku stanowiła kapitulacja - bo TAK właśnie określano indywidualne umowy między właścicielem pułku (podstawową jednostką w tym autoramencie był pułk) a najmowanym żołnierzem bądź ich grupą, określające czas służby, obowiązki i żołd.

To fakt że słowo "zaciężny" bywa w literaturze popularnej oraz przez ludzi nie znających dostatecznie historii wojskowości utożsamiane ze słowem "najemny". Jednak rozumiem że rozmawiamy o faktach -- a w takim razie obowiązuje nas odejście od powszechnych bzdur i stosowanie prawidłowej, historycznej terminologii.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-11-2006, 22:06   

Totem, spokojnie, bez nerwów...

Cytat:
O? A może zajrzysz do słownika zanim zaczniesz pisać wg swojego "widzimisię", co? "zaciężny" to znaczy "powstały w drodze zaciągu". Zaciąg to zaś poprostu werbunek; są go dwa rodzaje: ochotniczy oraz obligatoryjny (pobór).


Czyli twoim zdaniem pospolite ruszenie było werbowane <edit>a armia stała nie</edit>? Nie uważasz, że zbytnio rozszerzasz pojęcia?

Cytat:
Napoleona ostatecznie pokonano, nie zapominaj o tym.


Totem, a jakie armie go pokonały;>? Rosyjska armia poborowa, wspomagana przez zapołczenije, pruska armia poborowa, wspierana przez Landwehrę, austriacka armia poborowa i wreszcie, fakt, angielska armia zawodowa, która jak rozumiem wygrała sama całą wojnę. Pokonały armię francuską, która w praktyce była wtedy stała, bo ciągle trwały wojny.

Cytat:
Moim przykładem starałem się [...]


Starałeś się udowodnić, że armia zawodowa zawsze i bezwarunkowo była lepsza od poborowej, co jest po prostu nieprawdą. Nie bój się, sam jestem za armią zawodową, nie musisz mnie przekonywać.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-11-2006, 22:30   

wa-totem napisał/a:
Kolejne mądrości ludowe? Weźże wskaż jakiekolwiek źródło historyczne, bo widać że zwyczajnie nie masz pojęcia o czym piszesz.


1) Przestań próbować mnie obrażać.
2) Z tego, co mam pod rękom:
Norman Dawies: "Boże Igrzysko"
Norman Dawies: "Europa"
E. Razin "Historia Sztuki Wojennej" T1 i T2.
Maria Bogucka "Kazimierz Jagiellończyk"
Maria Bogucka "Kazimierz Jagiellończyk i jego czasy"

Jeśli nie wystarcza, to jutro idę do czytelni czasopism i mogę poszukać ci więcej.

wa-totem napisał/a:
Od drugiej połowy XVw do XVIIIw w Rzeczypospolitej wojsko dzieliło się na dwa autoramenty - polski i cudzoziemski.


Terminem wojska zaciężne najczęściej określa się późnośredniowieczne i wczesnorenesansowe oddziały piechoty (czasem spotyka się też niemiecki termin "kneht") w rodzaju takich, jakie masowo werbowali Kazimierz Jagiellończyk i zakon krzyżacki w trakcie wojny XIII letniej.

wa-totem napisał/a:

To fakt że słowo "zaciężny" bywa w literaturze popularnej oraz przez ludzi nie znających dostatecznie historii wojskowości utożsamiane ze słowem "najemny". Jednak rozumiem że rozmawiamy o faktach -- a w takim razie obowiązuje nas odejście od powszechnych bzdur i stosowanie prawidłowej, historycznej terminologii.


Terminologii wedle której szkoły? Bo każdy, większy ośrodek akademicki stosuje własną, a w użyciu są też zagraniczne i powstające na zasadzie "bo tłumacz miał fantazje".

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 23-11-2006, 22:42   

A ja panów proszę o natychmiastowe uspokojenie się i ostudzenie temperatury dyskusji. W tym przypadku wskazane jest posiłkowanie się źródłami historycznymi. I uprzejmie proszę bez wycieczek osobistych.

IKa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 23-11-2006, 23:03   

Cytat:
To fakt że słowo "zaciężny" bywa w literaturze popularnej oraz przez ludzi nie znających dostatecznie historii wojskowości utożsamiane ze słowem "najemny".


Nie. Najemnik to zawodowiec, służący w prywatnym oddziale zbrojnym, najmującym się różnym państwom. Zaciężny to zawodowy wojskowy jakiegoś państwa, służący w państwowych wojskach, w zasadzie werbowany z mieszkańców owego państwa, czego nie można powiedzieć o najemniku, z żadnym państwem trwale nie związanego. Nigdzie nie widziałem utożsamiania tych pojęć, tym bardziej jednak nie spotkałem się z nazywaniem pospolitego ruszenia wojskiem zaciężnym...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group