Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Baldurs Gate [UWAGA! SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-06-2007, 21:49 Baldurs Gate [UWAGA! SPOILERY!]
|
|
|
Ok, specjalnie dla Seriki: lokacje postaci i opis grania na 1 poziomie.
Generalnie największym problemem na pierwszych 2-3 poziomach jest anemia postaci i łatwość ich zgonu. Przed podjęciem poważniejszych walk należy więc 1) zebrać drużyne 2) wyćwiczyć ją w laniu po pyskach. Drużynę można znaleźć w następujący sposób:
1) Pierwsza lokacja, po zabójstwie Goriona:
- Iomen, wkurzająca postać, ale jedna z lepszych złodziejek w grze.
- Pod koniec drogi (zabijać Giberlingi, unikać wilków): Nekromanta i jego kumpel Złodziej / Wojownik. Nekromanta jest całkiem fajnym magiem z szerokim repertuarem czarów. Niestety działa tylko z kumplem, który jest marny. Warto wziąść na początek.
2) Idziemy do następnej lokacji. Potem na północ. UWAGA! Na tej planszy kręci się ogr. Ma on dwa magiczne paski (niezły łup), ale aż 2 CR, więc dla obecnej drużyny jest niebezpieczny. Dochodzimy do karczmy. W karczmie jest Wojownik i jego dziewczyna Druidka / Wojowniczka. Są niezłym wyborem.
3) Idziemy jeszcze bardziej na północ. Dochodzimy do farmy opanowanej przez Anghegi. Jest nań paladyn. Marny wybór, ale można się skusić. W wypadku spotkania Anghega (CR 4) wczytujemy autosave. Z anghegów można zrobić niezłą (w początkowych okresach gry) zbroje, a w ich jamie ukryta jest rożdżka kol ognia (niezły artefakt, ale narazie nie do zdobycia).
4) Idziemy na połodnie. W ktorymś z domów w Beregoście jest krasnolud - wojownik. Niezły wybór dla złej drużyny. W mieście robimy Quest z zabiciem czarodziejki: ustawiamy postacie dookoła niej, zaczynamy rozmowe, czarodziejka się wścieka, ale postacie ją biją. Jak się uda, to zatłuką ją, zanim rzuci Błyskawice. Przed walką nagrywamy Save. Czarodziejka ma mało HP, ale mocne czary, za to daje dużo Expa. Po jej pokonaniu możemy zwerbować Barda (podróbka maga i złodzieja, jedna z NAJGORSZYCH postaci w grze).
5) Na zachód od Beregostu jest sklep z magią. Można tam spotkać Łowce (niezła postać). Obowiązkowo należy kupić jeden zwój lub eliksir z kulą ognia. Teren ten jest dobry do polowań.
6) Idziemy na południe, długo, długo, długo. Zabijamy co się da. Uciekamy przed bandytami, elitą hobgoblinów, większymi grupami giberlingów i wilków, nie drażnimy niedźwiedzi. Dobrze mieć drużynę, nawet postaci, których nie planujemy zachować.
7) Docieramy do Naskel. Spotkać tu można Minsca (Łowca, świetna postać) i Edwina (bardzo dobry mag). Bierzemy quest od jednego z nich.
8) Idziemy na zachód. Czyścimy lokacje (uciekamy w wypadku spotkania ogrów), unikamy większych grup koboldów z łukami. Dochodzimy do zamku gnoli. Czyścimy lokacje bardzo dokładnie (w jednej z jaskiń jest cenna, magiczna księga, ale jest dobrze ukryta i strzeże jej relatywnie silny potwór). Główną grupe gnoli w środku zamku załatwiamy kulą ognia ze zwoju / eliksiru. W dziurze (trzeba zejść po słupkach) znajdujemy dobrą czarodziejkę. Zabijamy ją lub Edwina.
9) Na targu w Nashkel jest posąg zaczarowaj kapłanki (niezła postać), którą można odczarować zwojem Kamień w Ciało.
9) Inne postacie:
- Czarodziej / Wojownik na dnie kopalni Nashkel (beznadziejny, a do samej kopani bez 3 poziomu nie należy się pchać).
- Drowia kapłanka gdzieś w lesie na wschodzie (niezła)
- Złodziejka gdzieś w lesie na centralnym zachodzie (klon Iomen, chyba gorszy), duże ryzyko spotkania ogra, hobgoblina z łukiem lub siriny.
W bandzie obowiązkowo należy mieć:
- kapłana lub druida (leczy postacie)
- złodzieja
- maga (robi efekty specjalne, kule ognia i inne takie).
O doborze czarów i późniejszych postaciach następnym razem. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 19-06-2007, 22:25
|
|
|
Uwagi:
1) - nekromanta i wojownik to Zhentarimowie (źli) - nie należy ich na długo umieszczać w tej samej drużynie co postacie dobre.
2) przy wejściu do karczmy będzie czekał nasłany zabójca (z tego co pamiętam na dodatek mag) - z 2 postaciami jest go ciężko pokonać.
7,8) Edwin jest bardzo dobrym magiem (świetny dla drużyny złej) - normalnie byłby lepszym wyborem niż Dynaheir, ale ona jest razem z Minskiem (tzn jeśli wybierze się strone Edwina, to trzeba zrezygnować i z niej i z Minska). Minsc jest najprawdopodobniej jedną z najlepszych postaci jakie można dostać do drużyny (i nie tylko ze względu na atrybuty). Dodatkowo, w komplecie dostaniemy też (jako premię) Boo!
9) Mag z kopalni rywalizuje z bardem o zaszczyt bycia najgorszą postacią w grze
Viconia (drowka) jest świetna, nadaje się idealnie do złej drużyny. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-06-2007, 09:49
|
|
|
Zarówno nekromantom jak i Edwinem grałem w dobrej drużynie. Nekromanta czasem buntuje się przy wysokim poziomie reputacji. Edwin wygłasza głupawe komentarze, ale nie buntuje się (a jeśli już, to load pomaga). Nekromanta nie powinien znajdować się w bandzie z JAKIMKOLWIEK druidem, bo skończy się to jatkom.
Inne postacie:
1) W Kniei Otulisko (gdzieś):
- Jakiś łamaniec, chyba Łowca / Wojownik czy coś takiego.
- Chyba bard albo złodziej.
Obie postacie są kłopotliwe. Jedna jest zła i ma bardzo niską tolerancje na postacie dobre, łatwo odchodzi. Druga posiada związany ze sobą quest o krótkim przedziale czasu (i też jest zła i buntownicza), którego nieukończenie sprawia, że może zwiać. Obie postacie są takie sobie.
2) W Kniei Otulisko (w obozowisku Druidów Cienia):
- Druidka. Jest nienajgorsza. Jeśli masz w drużynie druidkę z Pomocnej Dłoni nie da się z nią gadać i dochodzi do jatki. Posiadanie tej postaci sprawia, że nie wyżynamy się z Druidami Cienia.
3) Pod wrotami Wrót Baldura:
- Gnom, Kapłan / Iluzjonista. Nienajgorszy łamaniec maga i kapłana, solidna postać, ale na tym etapie gry możemy mieć już lepsze.
4) W samym Baldurs Gate:
- chyba niziołek - złodziej jest gdzieś w mieście. Nie jestem jednak pewien, czy mi się coś nie wydaje.
- na pewno w mieście można spotkać złego krasnoludzkiego kapłana. Jest to nienajgorsza postać, ale nie lubi się z dobrymi.
Dobór czarów:
Mimo, że w grze jest ogromna ilość czarów, to niestety większości z nich się nieużywa. Najpożyteczniejsze z nich to:
W wypadku Kapłanów i Druidów:
- Leczenie: wiadomo
- Spowolnienie trucizny: nazwa jest mocno myląca. W Baldur's Gate czar ten całkowicie leczy trucizny i zatrucia. Wyprawa bez niego do Kniei Otulisko oraz walki z elitą hobgoblinów są czystym samobójstwem.
- Widzenie niewidzialnego: właściwie nie jest to bardzo potężny czar, chyba, że polujemy na Wybrzeżu Mieczy. Blisko morza spotyka się czasem na niewidzialne siriny (a w grze natrafia się na magów i złodziei kożystających z tej mocy, ale zwykle w późniejszych etapach). Bez tego czaru są oni zabójczy.
- Rozproszenie magii: zdejmuje wszystkie magiczne statusy i zaklęcia na pewnym obszarze, więc jest to broń obosieczna. Jest czarem 3 poziomu, doskonale wykańczającym magów, kapłanów, niewidzialne bestie i inną zarazę. Bardzo przydatny, zważywszy na to, że postacie graczy to najczęściej tumany i niemowy (Mądrość, Inteligencja i Cha na 3), więc są bardzo podatne na czary typu Ogłupienie i Urok. Ochroni to naszego Głównego Bohatera przed wymordowaniem własnej drużyny.
- Wezwanie nieumarłych / wezwanie zwierzą: robi szkielety lub misie. Dobre czary.
Kapłan może też płoszyć martwiaki, co na wyższych poziomach jest niezłym i skutecznym pomysłem. Zły kapłan może je kontrolować, co jest jeszcze fajniejsze.
Czary magów:
- Magiczny pocisk: jeden z dwóch najlepszych czarów bojowych w grze. Bardzo skuteczny, zwłaszcza na wyższych poziomach. Gorion pokazał w walce, do czego służy to zaklęcie.
- Smrodochmura: dość silny czar skuteczny na słabych przeciwników, jeśli mamy łuczników. Wrogowie po prostu mdleją i można ich wystrzelać.
- Kula ognia: Wybucha na dużym obszarze. BARDZO skuteczna broń, ale łatwo może porazić własnych.
- Ochrona przed petryfikacją: przydatna w dwóch momentach: w lochach pod Candleekep oraz podczas ekspowania i łowów na bazyliszki. Bazyliszki są potwornie niebezpieczne, jeśli drużyny nie chroni ten czar. Z nim są bezbronne, ale dają mnóstwo expa.
- Rozproszenie magii: wiadomo
- Widzenie niewidzialnego: wiadomo
- Wezwanie potworów: bardzo dobry czar. Modlić się o hobgobliny z łukami.
- Przyśpieszenie: chyba najlepszy czar wspomagający. Każda trudniejsza walka powinna być toczona pod jego wpływem. Bohaterowie wypłacają po prostu podwójną liczbę ataków za jego pomocą. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 20-06-2007, 10:47
|
|
|
Ile się w Baldura ograłem...
W tej grze nie maj jakiejś "optymalnej" strategii czy "idealnej" drużyny. Kompletując drużynę, trzeba jednak mieć na względzie:
1) animozje w drużynie; trzeba uważać, aby postacie się nie pozabijały,
2) problem z reputacją; zbyt niska - problem z dobrymi postaciami, zbyt wysoka - problem ze złymi postaciami,
3) transakcje wiązane - niektóre postacie występują w parach (np. Khalid i Jaehira). Abo bierzemy obie, albo żadnej.
4) bez złodzieja ciężko się obyć.
Jeżeli pamięta się o powyższym, nie powinno być problemu z drużyną.
Kilka przydatnych obserwacji:
1) broń strzelecka (przede wszystkim łuk, ale generalnie dotyczy wszystkich) jest mordercza w BG I. Przypuszczalnie wynika to z faktu, że wiele postaci ma wysoką Zręczność, a wrogowie są zazwyczaj niskiego poziomu. Gdy każda postać ma broń strzelecką, drużyna sieje straszne spustoszenie.
2) wszelakie różdżki i naszyjniki ofensywne są o wiele potężniejsze, niż mogłoby się wydawać. Użycie takiego przedmiotu to generalnie odpowiednik rzucenia czaru przez maga z 6-8 poziomu, a wrogowie w BG I są o wiele słabsi.
Bardzo wyczerpujący (wręcz praca doktorska) opis w języku angielskim, ze strategią, analizą postaci itp. można znaleźć tutaj:
http://www.sorcerers.net/Games/dl.php?s=BG&f=BG/baldurs_gate_c.zip
Cytat: | Bardzo przydatny, zważywszy na to, że postacie graczy to najczęściej tumany i niemowy (Mądrość, Inteligencja i Cha na 3) |
Kwestia gustu. Ja dla przykładu często grałem magiem/kapłanem (wymagana wysoka Mądrość, Inteligencja i Charyzma). |
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 21-06-2007, 09:27
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Nekromanta nie powinien znajdować się w bandzie z JAKIMKOLWIEK druidem, bo skończy się to jatkom.
|
Bez przesadyzmu, mój brat miał go w jednej drużynie z Jaheirą. Kłócili się co prawda, ale do żadnych poważniejszych incydentów nie doszło. Co prawda zabił go jak tylko spotkał Edwina :P
Teukros napisał/a: | 3) transakcje wiązane - niektóre postacie występują w parach (np. Khalid i Jaehira). Abo bierzemy obie, albo żadnej. |
Przyłacza się je a potem zabija się Khalida i po sprawie :P Taa, wiem, niemoralne. Ale skuteczne.
Ja z początku miałem Imoen, Xara, Montarona, Khalida i Jaheirę. Po drodze jednak zabiłem Khalida. Kiedy tylko spotkałem Edwina i Minsca to wykopałem Xara i Montarona. Potem z kolei zabiłem Edwina w zamian za Dynaheir. Do tego doszła Viconia. Viconia i Jaheira darły ze sobą koty, ale nic strasznego z tego nie wynikło. Minsc wspomagany przez moją postać (mag/kapłan/wojownik, kobieta,półelfka,chaotyczna dobra) całkiem nieźle dawał sobie radę jako główny wojownik.
Teukros napisał/a: | Kwestia gustu. Ja dla przykładu często grałem magiem/kapłanem (wymagana wysoka Mądrość, Inteligencja i Charyzma). |
No ja miałem jeszcze weselej, bo mag/kapłan/wojownik to znowu o krok dalej XD |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 21-06-2007, 11:03
|
|
|
Cytat: | Co prawda zabił go jak tylko spotkał Edwina :P |
Cytat: | Przyłacza się je a potem zabija się Khalida i po sprawie :P |
Cytat: | Ja z początku miałem Imoen, Xara, Montarona, Khalida i Jaheirę. Po drodze jednak zabiłem Khalida. Kiedy tylko spotkałem Edwina i Minsca to wykopałem Xara i Montarona. Potem z kolei zabiłem Edwina w zamian za Dynaheir. Do tego doszła Viconia. Viconia i Jaheira darły ze sobą koty, ale nic strasznego z tego nie wynikło. Minsc wspomagany przez moją postać (mag/kapłan/wojownik, kobieta,półelfka,chaotyczna dobra) całkiem nieźle dawał sobie radę jako główny wojownik. |
Ja przepraszam, że zaofftopię, ale dla jakich zdegenerowanych psychopatów jest ta gra? Chyba nawet w RTS-ach z limitem jednostek (niezdobywających doświadczenia) się bardziej popłaca dbać o swych podwładnych. <przypomina swoją reakcję na słowa Daera, że "nie miał serca zabić kogośtam"> |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 21-06-2007, 11:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 21-06-2007, 11:11
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Chyba nawet w RTS-ach z limitem jednostek trzeba bardziej dbać o swoich podwładnych... |
No co? Edwin zaatakował Dynaheir, a obiecałem Minscowi, że ją uratuję. No i uratowałem. A że Edwin stanął mi na drodze, jego strata. Nigdy frajera nie lubiłem. :P Xara i Montarona nie zabijałem, bo nie widziałem sensu, po prostu ich zostawiłem. A co do Khalida to cóż... przypadkiem byłem zbyt zajęty żeby mu pomóc w walce i poległ na polu chwały... ryzyko zawodowe :P
Poza tym wczytaj firmowy sejw Black Isle, w Gospodzie Pod Pomocną Dłonią znajdziesz trupa Khalida... Autorzy jak widać podzielali mój punkt widzenia co do jego użyteczności :> |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-06-2007, 11:48
|
|
|
Cytat: | Poza tym wczytaj firmowy sejw Black Isle, w Gospodzie Pod Pomocną Dłonią znajdziesz trupa Khalida... Autorzy jak widać podzielali mój punkt widzenia co do jego użyteczności :> |
Niezła postać, choć raczej z gatunku tych opcjonalnych (zresztą, jak każdy wojownik, tak naprawdę wystarczy dbać oto, żeby było ich trzech). Generalnie cenne w nim jest głównie to, że jest wojownikiem i posługuje się bronią jednoręczną. Wojownicy zwyczajnie pozwalają na większą specjalizacje od Łowców, dzięki czemu mogą mieć lepsze THCO w jednej, wybranej broni. Zawsze wolałem ich od ich kuzynów.
Teukros napisał/a: | Kwestia gustu. Ja dla przykładu często grałem magiem/kapłanem (wymagana wysoka Mądrość, Inteligencja i Charyzma). |
Ja zawsze silnie wyspecjalizowanym wojownikiem. Generalnie wychodziłem z założenia, że wpełni funkcjonalny związek taktyczny ma stanowić dopiero cała drużyna, której każdy element ma spełniać pewne, ściśle określone zadania specjalistyczne. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-06-2007, 14:57
|
|
|
Mam pewne pytanie czy ten temat tyczy też Baldurs Gate II?. Baldura I cały czas umnie leży od bardzo dawna i jakoś nie kwapie aby zagrać. Może po Tdd jak ojciec przyjedzie z rejsu. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2007, 22:16
|
|
|
Cytat: | Generalnie wychodziłem z założenia, że wpełni funkcjonalny związek taktyczny ma stanowić dopiero cała drużyna, której każdy element ma spełniać pewne, ściśle określone zadania specjalistyczne. |
Jakoś zawsze brałem tych, co mi się spodobali. Przykładowo, w drużynie w BGII miałem czterech magów, łowcę i druida. Taktyka i misterne konstruowanie drużyny naprawdę zaczynają się liczyć w Tronie Bhaala, gdzie przeciwników jest od groma, ale znowu z tego samego powodu TB mnie szybko znudził. |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 21-06-2007, 22:48
|
|
|
Teukros napisał/a: | Taktyka i misterne konstruowanie drużyny naprawdę zaczynają się liczyć w Tronie Bhaala, gdzie przeciwników jest od groma, ale znowu z tego samego powodu TB mnie szybko znudził. |
Odwrotnie w Tobie wieekszości walk wystarczy rzucic przed wqalka wojownikom ulepszone przyspeiszenie z regeneracją a głownemeu czarodziejowi do łancucha plugawce z obniżeniem rzutów obronnych i potworki padają, potem zabawa z planetarem i jego kula ostrzy dobija reszte. Z bosami walki też są łątwe itrwaja zazwyczaj krótko. Może jedynie draconis i pustoszyciel byli upierdliwi. Zawsze niałem z nim problemy.
Zegarmistrz napisał/a: | Ja zawsze silnie wyspecjalizowanym wojownikiem. Generalnie wychodziłem z założenia, że wpełni funkcjonalny związek taktyczny ma stanowić dopiero cała drużyna, której każdy element ma spełniać pewne, ściśle określone zadania specjalistyczne |
W ten sam sposób patrze na druzynę, gdzie potrzebuje 3 wojów, złodzieja, kapłana i 2 magów(wieloklasowiec połaczony z kapłanem lub złodziejem). Dlatego w 2 korzystam często z usług z Aerie lub Jana.
Ostatnio stworzyłem sobie dla ciekawości na Tdd i tacticsa wraz z niektórymi kompnentami easy druzynę składajacą sie z 3 kensajów, kapłana, czarownika oraz mag/kapłana, aby sprawdzić jak sobie radzą . Początki były trudne i gineli mi często,ale po zdobyciu 15 poziom zaczeli prawie rzeżniczyć. Narazie najlepsza team jakim narazie grałem. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 22-06-2007, 07:35
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Ja zawsze silnie wyspecjalizowanym wojownikiem. Generalnie wychodziłem z założenia, że wpełni funkcjonalny związek taktyczny ma stanowić dopiero cała drużyna, której każdy element ma spełniać pewne, ściśle określone zadania specjalistyczne. |
No ja z kolei jeśli miałem taką możliwość, to starałem się zapewnić drużynie silną magię zarówno ofensywną jak i leczącą. W BG2 zaowocowało to obecnością w drużynie maga/kapłana/wojownika (głowna postać, o dziwo mężczyzna), druida/wojownika (Jaheira), maga/kapłana(Aerie) i kapłana (Viconia) i którąś z dwuklasowych złodziejek na doklejkę (Nalia/Imoen) :P Wojowników zawsze traktowałem po macoszemu, traktując ich głównie jako barykadę a jako główny atut służyły mi zaklęcia ofensywne i łuki ^^ |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
kropla
Mykoidalny tentakl
Dołączył: 25 Cze 2006 Skąd: Suchedniów city Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2007, 10:00
|
|
|
Od wojownik/mag/kaplan lepsza kombinacja jest wojownik/mag/zlodziej, bo ma kolczaste pulapki i use any item :)
Jaheira nie jest moze najmocarniejsza postacia, ale jest ciekawa fabularnie (trzeba tylko jakos przezyc jej fochy i bugi romansu) i pewien potencjal zawiera - sejmitar w dlon i jest ciekawie. Za to nie rozumiem jak mozna trzymac w druzynie Aerie - ja po 5 minutach jej pobytu w druzynie mialem ochote potraktowac ja sterta Skull Trapow :D
W zasadzie BG2 jest gra, ktora da sie przejsc dowolna postacia samotnie badz tez z druzyna, dlatego moim zdaniem wybor odpowiedniej druzyny to kwestia estetyczna. Ja np. praktycznie w kazdej druzynie mialem Jana Jansena, oraz najczesciej Haer'dalisa (o, fechtmistrz jest swietna postacia do grania solo - taki wojownik/mag/zlodziej tylko zebrany do jednej klasy:) - poza tym twierdza barda ma najbardziej rozbudowany quest z wszystkich klasowych) i Valygara - po prostu jakos zzylem sie z tymi postaciami:)
Caladan -> miales latkowanych bossow w ToB? Bo bez tego to rzeczywiscie przeciwnicy sa zalosni. Jezeli chcesz wyzwanie polecam latkowanego Abazigala samotnym magiem - to bodajze jedyny przeciwnik w grze ktory rzuca taka kombinacje niepodatnosci, ze nie da mu sie zdjac oslon:)
Cytat: |
Zarówno nekromantom jak i Edwinem grałem w dobrej drużynie. Nekromanta czasem buntuje się przy wysokim poziomie reputacji. Edwin wygłasza głupawe komentarze, ale nie buntuje się (a jeśli już, to load pomaga). Nekromanta nie powinien znajdować się w bandzie z JAKIMKOLWIEK druidem, bo skończy się to jatkom.
|
Przypomina mi sie uroczy konflikt Korgana z Aerie w BG2 - polaczenie krwawego, oblesnego i zboczonego krasnoluda ktorego hobby jest obcinanie glow z delikatna, zraniona elfka nie moze skonczyc sie dobrze;)
A Edwin zawsze wyglasza glupawe komentarze, strasznie antypatyczny jest. Niestety jest najlepszym magiem wsrod NPCow w grze;P
Odnosnie Serikowego BG1 i NPCow latwych do zdobycia:
-Wysoki zywoplot (na zachod od Beregostu) - Kivan, taki pan ktory sobie z luku strzela, jak dla mnie to zwykle bywal pomocny.
-W Beregoscie jest Kagain, krasnoludzki wojownik - w ktorejs chatce przylacza sie do nas, zeby poszukiwac jakiejs karawany. Trzeba uwazac, bo sie moze zbuntowac jezeli chodzimy za dlugo nic nie robiac, ale wystarczy udac sie na polnoc od Beregostu i stwierdzi, ze mu sie znudzilo (nawet jesli przylaczylismy go 5 minut wczesniej) i pojdzie z nami gdziekolwiek;)
-Gdyby ktos chcial paladyna, to na polnoc od gospody "Pod pomocna dlonia" jest pan imieniem Ajantis. |
_________________ Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-06-2007, 10:23
|
|
|
Wy wiecie, że to temat o BG I jest, nie o dwójce? Niestety te gry są trochę zbyt rozbudowane, żeby je mieszać ze sobą. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2007, 13:27
|
|
|
Cytat: | W Beregoscie jest Kagain, krasnoludzki wojownik - w ktorejs chatce przylacza sie do nas, zeby poszukiwac jakiejs karawany. |
Postać o tyle interesująca, że jako jedyna w całej grze ma zdolność regeneracji. Niestety, jest ZŁY, co trochę ogranicza jego przydatność.
Cytat: | na polnoc od gospody "Pod pomocna dlonia" jest pan imieniem Ajantis. |
Jego zdolność "wykrycia zła" znakomicie się sprawdza jako "detektor postaci" na obszarze jednej planszy.
Przy okazji - wczoraj udało się mi zainstalować BGtutu, ciekawy program który podłącza BGI jako moduł do BGII. Dzięki temu można grać w BGI z wykorzystaniem wszelkich udogodnień BGII, w tym także nowych czarów, kitów itp. Jest tylko jedna wada - źle zakodowane zostały polskie litery, i chyba będę musiał wszystko ręcznie przerobić. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|