Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Eden of the East |
Wersja do druku |
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 10-04-2009, 12:59 Eden of the East
|
|
|
Wpadł mi z rana w ręce świeży epizod Eden of the East.
Spodziewałem się dużo dobrego po tej serii i o dziwo nie zawiodłem się.
Pierwszy epizod był całkiem przyjemny.
Taki Burne albo XIII w dużo dużo lżejszym wydaniu.
Kreska ładna, głosy dobrze dobrane i przyjemne dla ucha, postaci dające się lubić, wsęp do interesującej fabuły czego chcieć więcej?
Ogólnie epizod był lekki zabawny i przyjemny w oglądaniu.
Polecam.
Zapowiada się druga bardzo dobra seria w tym sezonie.
Druga po Guin Sadze.
Opening
Ending
Opening jest dobry i ma fajną muzykę a z kolei ending jest dość oryginalny i też ma niezłą muzę.
Polecam. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
gentle_monster
Dołączył: 08 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 10:39
|
|
|
Obejrzałem jakiś czas temu pierwszy odcinek.
Całkiem miła niespodzianka. Wprawdzie nie wiem czym to właściwie będzie (lajtowa seria, czy może coś innego?), ale oglądało się naprawdę przyjemnie.
Akcja z Johhnym była raczej pr0 :) Projekty postaci są całkiem w porządku. Animacja na poziomie, nawet samochody w 3D nie zabrały mi HP, a jestem na tym punkcie dosyć wrażliwy :P Opening też dosyć konkretny (aczkolwiek fanem Oasis nie jestem). Nawet mówiony angielski nie był engrishem :P
Będę oglądał dalej.
edit: faktycznie, brzmi to tak jakby to stwierdzenie odnosiło się do OPa, wyedytowałem |
Ostatnio zmieniony przez gentle_monster dnia 14-04-2009, 16:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 15:53
|
|
|
Cytat: | Nawet angielski nie był engrishem |
Jesli chodzi ci o op, to chyba logiczne, bo Oasis to nie japonski zespol xD
ale jesli chodzilo ci o teksty angielskie w 1 odcinku, to na szczescie nie mowili tego japonczycy, tylko zalatwili sobie amerykanów ;] |
_________________
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 19:22
|
|
|
Idealny pierwszy odcinek.
Świetny opening (zarówno muzycznie jak i wizualnie). Idealne wyważenie tego co się dzieje w trakcie odcinka. Mamy zatem odrobinę humoru, milutką główną bohaterkę, intrygującego bohatera i na tyle tajemnic i pytań, żeby przyciągnąć widza do kontynuowania seansu za tydzień. Interesująca jest zupełna nieadekwatność tego co się dzieje (coś jak komedia romantyczna) na ekranie do tego co prawdopodobnie będzie fabułą (czyli tajemnica pochodzenia bohatera). Mam tylko nadzieje, że w dalszych odcinkach seria nie stanie się się ckliwym romansem. Animacja na poziomie, nawet 3d nie razi co już zresztą zauważyli poprzednicy. Porządny angielski. Woo hoo. Nie wiem tylko po co skanlatorzy dają do niego napisy :) |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 19:56
|
|
|
Ostatnio czytalam fajny komentarz na temat pierwszego ep xD
Cytat: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- BTW, największą tajemnica/zagadką w tym anime nie jest wcale jak Akira stracił pamięć, czy też kim tak na prawdę jest, czy może jaka tajemnicza organizacja stoi za tym wszystkim ... Nie, największą tajemnicą w tym anime jest dla mnie jakim cudem ten facet oddał mu spodnie na chodniku
|
padlam xD
Nie musze pisac, ze mi tez sie bardzo podobał pierwszy ep ;]
jak dla mnie na razie najlepsza seria tego sezonu
1 ep ogladalam juz chyba z 5 raz (od kazdej ang grupy ktora to wydala xP)
i ciagle usmiechalam sie przy wiekszosci akcji xP |
_________________
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 22:51
|
|
|
a tu jak dla mnie jest odpowiedz
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Hipnoza xD
p.s odmienione poprawnie ;] |
_________________
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 14-04-2009, 23:09
|
|
|
Haha.
Tak czy siak nie potrafię wyobrazić sobie takiej akcji w realu.
Co jest najbardziej dziwne to reakcja tego faceta oddającego swoje spodnie. Dialog między nimi pewnie zrywa czapki z głów.
Druga akcja z policjantką też jest powalająca.
Przyznam, że 1 epizod jest bardzo rozweselający. Niektóre sceny to "instant classic". Jakiś nieźle zwichrowany umysł musi się kryć za tym. Szkoda, że ma być tylko 11 odcinków. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 15-04-2009, 08:07
|
|
|
Cytat: | Szkoda, że ma być tylko 11 odcinków. |
a skad wiesz, ze wlasnie te 11 odcinków nie bedzie wlasnie za duzo ;]
Moze tworcy tak wyprowadza cala sytuacje, ze taka licza bedzie idealna i przedluzanie na sile do ~20-tych odcinków mogloby byc zlym rozwiazaniem ;]
Co do glownych bohaterów, to sa oni prze sympatyczni :D
Morimi odwalala przeslodkie minki
seiyuu tez jest dobrze dobrane, choc aktorzy jak widzialam nie sa jakos bardzo doswiadczenie pod tym wzgledem ;] |
_________________
|
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2009, 15:29
|
|
|
Drugi epizod wyszedł.
Całkiem niezły. Nie tak przyjemnie zakręcony jak pierwszy ale jest ok. Myślę, że ciężko byłoby powtórzyć całe te WTF? z 1go epizodu.
Fabuła się rozkręca w interesującym kierunku. Będzie dobrze.
Co do tylko 11 odcinków. owszem niektóre serie zyskałyby na ich skróceniu, jednak jeśli zrobili by długą i dobrą serię to wolałbym ja od krótkiej i dobrej.
Proste jak produkcja kija bambusowego. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 24-04-2009, 14:28
|
|
|
Trzeci epizod.
Akcja się zagęszcza.
Dostajemy trochę odpowiedzi i wiele więcej pytań.
Nie ma już takich śmiesznych patentów jak z pierwszego odcinka, jednak za to jest...
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
pies zabójca ropuch(Dog who kills the frogs).
Ogólnie fajnie. Nie mogę się doczekać aż będę miał w swych łapskach całą serię. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 23-05-2009, 12:21
|
|
|
Odcinek siódmy. Coś mi mówi, że zacznie się narzekanie...
Co nie do końca rozumiem - zakończenie nie było ani odrobinę bardziej nierealistyczne od tego, co serwowano nam do tej pory, tylko trochę bardziej efektowne. Ale to właśnie mnie zastanawiało do tej pory, dlaczego wśród "mesjaszy" nie pojawił się taki, który dbałby o mniej lub bardziej pokazową otoczkę. Jedenastka na zaaranżowanie scenki wydała sporo, miała też na nie niemało czasu, więc w porównaniu do typowych akcji Juiz - których przygotowanie zajmuje zwykle kilka sekund - telekineza, skrzydełka i lot przez okno nie powinny dziwić. Inna sprawa, że nie do końca wiadomo, dlaczego właściwe Jedenastka chciała odstawić tę całą szopkę przed Saki - tylko dla własnej satysfakcji (właściwie, to pasowałoby do postaci)? Może w następnym odcinku do tego wrócą.
Zwrot akcji z cyklu - "ha, myśleliście, że to on, a to nie on!" - zdecydowanie na minus, pachnie Geassem. Co się właściwie działo z prawdziwym Ohsugim? Zawsze może się okazać, że podmienienie go na randomowego brzydala to część iluzji Jedenastki, więc jeszcze zobaczymy.
Akiry próby nawrócenia psychopatki, której hobby to kastracja przypadkowych facetów, były trochę śmieszne i naiwne, ale akurat do jego charakteru pasują.
Seria już w połowie, a nie poznaliśmy jeszcze połowy Selecao... Ciekawe, czy TV przyniesie jakiekolwiek sensowne rozwiązanie, czy będzie trzeba czekać na kinówkę? W każdym razie, wciąż najlepsza seria sezonu. |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-05-2009, 14:42
|
|
|
Dobra, strasznie mnie ten odcinek uwierał, więc obejrzałam go jeszcze raz. I okazało się, że wrażenia mam inne, ha... Winę najprawdopodobniej należy przypisać temu, że Eden włączyłam zaraz po obejrzeniu siódmego odcinka TtT, przypuszczam, że to dziadostwo potrafiłoby mi zepsuć nawet odbiór Bebopa.
Chociaż numer ze skrzydełkami dalej mi się nie podoba (prześladuje mnie widmo Angeli), jestem w stanie go uznać. Tylko jedno pytanko: dlaczego tak, a nie inaczej? Mogła zwyczajnie zamówić sobie helikopter czy coś. Chociaż z drugiej strony Diana jest dość szczególną postacią, więc właściwie to do niej nawet pasuje. Tylko czemu czekała na Saki? Dalszy dowód na imidż femme fatale?
Za to teraz w ogóle nie mam zastrzeżeń do tego, co chciał zrobić Akira. Było to w sumie najprostsze wyjście i pasowało do sposobu jego myślenia, jego reakcji na zachowanie i nastroje ludzi. Tak samo było, gdy uratował Saki przed policjantami i policjantką; gdy wyciągnął do niej rękę, by wskoczyła na łódkę; gdy stworzył dla niej własne Ground Zero; gdy pocałował ją, gdy płakała mówiąc o Ryosuke. Reakcje najprostsze z możliwych, impulsywne i nieco naiwne. Urocze.
Mam nauczkę na przyszłość - seans Edenu odłożyć na chwilę całkowicie osobną, a już zwłaszcza nie oglądać go po TtT -__-' |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-05-2009, 15:01
|
|
|
Cytat: | Tylko jedno pytanko: dlaczego tak, a nie inaczej? Mogła zwyczajnie zamówić sobie helikopter czy coś. |
Może Diana zaczęła w pewnym stopniu identyfikować się z ptakami? Wiem, że to Juiz wybrała taką metodę rozprawiania się z ofiarami (chociaż być może wcześniej razem to ustaliły, bo wydaje mi się, że Juiz woli konkretniejsze polecenia jak np. sposób zatrzymania Diany jadącej samochodem), ale kto wie, może spodobał jej się ten motyw. Poza tym z tego co pamiętam, to zazwyczaj jak pokazywany był ten hotel, to i również latające wokół niego kruki.
Dlaczego akurat Saki? Diana słyszała, że ktoś dodzwonił się do Akiry, słyszał ich rozmowę i chciał odnaleźć chłopaka. Domyśliła się, że zaraz ktoś wpadnie do pokoju, więc zdecydowała się na przygotowanie odpowiednio efektownego show - w końcu jest przeca modelką wysokiej klasy. Skorzystanie po prostu z helikoptera byłoby zbyt... przeciętnym i mało oryginalnym rozwiązaniem. Chyba nie ma różnicy kto by ich tam zastał, Diana i tak użyłaby iluzji. A że akurat wypadło na Saki, to tym wygodniej - przynajmniej zostawiła dziewczynę z kobiecą radą.
A, i jeszcze co do ptaków - osobiście na symbolach nie znam się zupełnie, ale mozna byłoby poszukac coś na ich temat w kontekście religijnym (w końcu stąd Eden bierze inspirację), ewentualnie pogrzebać w japońskiej symbolice. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 23-05-2009, 15:32
|
|
|
Crofesima napisał/a: | A, i jeszcze co do ptaków - osobiście na symbolach nie znam się zupełnie, ale mozna byłoby poszukac coś na ich temat w kontekście religijnym (w końcu stąd Eden bierze inspirację) |
Co do odniesień symbolicznych, to Diana kojarzy mi się z Lilith - związek z tytułowym Edenem ma, skrzydła też, przynajmniej w niektórych wersjach, przede wszystkim zaś jest kusicielką, kobietą fatalną. W podlinkowanym artykule na wiki znalazłem nawet stwierdzenie, że uznawano ją za przyczynę bezpłodności (choć nikomu niczego nie obcinała - za to Bóg wykastrował jej faceta), z drugiej strony, raczej nękała kobiety, niż je broniła... Ale była też swego rodzaju symbolem kobiety wyzwolonej:
polska Wiki napisał/a: | Nie zgodziła się ze służalczą rolą (prawdopodobnie podczas stosunku płciowego) i porzuciła męża. |
A w dodatku jest demonem wiatru - to miałoby sens, przynajmniej biorąc poprawkę na "japońskie" podejście do wykorzystywania elementów mitologicznych i religijnych. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|