FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 316, 317, 318 ... 531, 532, 533  Następny
  Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
Wersja do druku
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 17-12-2011, 19:27   

A ja bym powiedział, że pingwiny nabierają formy na finałowy odcinek. Bełkot bełkotem, ale
Spoiler: pokaż / ukryj
spalenie notatnika i bliska śmierci właściwej, Himari
Spowodowały nieco lawinowej akcji
Spoiler: pokaż / ukryj
jak głos Momoki w czapce
Owszem wiem, ze gdyby ten odcinek był 10 tygodni temu, dzisiaj mogło by być dużo ciekawiej, ale i tak szykuje się sporo walki duchów i widać już widmo zakończenia. Ten akurat odcinek podobał mi się mimo, że od odcinka z badasowym nauczycielu akcja była totalnym bełkotem.

Co do Fam, to do tej pory nie widziałem jeszcze dziewiątki, ale wydaje mi się, że dużo nie tracę. W całym tym serialu przesadzili z fanserwisem i zdecydowanie nie kwaią się z wprowadzeniem szybkiej wartkiej i jednokierunkowej fabuły, koncentrują się natomiast głównie na bohaterach. Czas wprowadzenia dawno już miną, jeżeli do 12 odcinka nie zacznie się otwarta wojna i szkolenie fam przez ruskich na pilota kamikadze to wystawię temu serialowi truję.
Co do muzyki nie mogę powiedzieć nic , bo nie jestem ani za ani przeciw. podoba mi się fragmentarycznie i równie fragmentarycznie chciał bym ją wyciąć.

Pomyłka epizod 9 już opisywałem, myślami byłem już na 10-tym
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 18-12-2011, 01:42   

wa-totem napisał/a:
Trochę pingwinów, nadgoniłem do 23.

No szkoda, seria miała jakiś potencjał, ale storytelling rozsypał się w bełkot szaleńca, i całość zrobiła się zwyczajnie nudna. Symbolika, i co z tego. Nie ma w tej serii nic, co sprawiłoby że ma się przekonanie, że warto będzie do niej kiedyś wrócić, że będzie materiałem na długie dyskusje. Meh.

A mnie się nadal podoba. Może druga połowa nie jest już tak dobra jak pierwsza (nie wiem czemu, ale komedia o szalonej stalkerce bardziej do mnie przemawiała), ale seria ciągle intryguje i zaskakuje. Anime zrobione solidnie od początku do końca.

Fakt, w drugiej połowie Ikuhara nieco przesadził z emo angstem i Tragicznymi Przeszłościami (TM), a zachowania/działania większości bohaterów oraz ich motywy (niech ktoś zatłucze Sanetoshi'ego i przywróci mózg Kanbie, pretty please...) stały się trochę irytujące/męczące, ale całościowo ta drama wypada nadzwyczaj dobrze. Heh, przynajmniej pingwiny pozostały takie same od początku do końca.

Jestem skłonna wystawić tej serii 10-tkę. Dawno się tak dobrze nie bawiłam przy anime.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 19-12-2011, 01:23   

Widziało się dzisiaj całkiem dobry odcinek Beelzebuba. Po pierwsze jest żywo, łuczek zbliża się chyba do końca bo i potworów jest co niemiara . Hilda reaktywacja, diwie się, że po komentarzu Alandelona , Furuiczi nie zaliczył noseblida. Ta poza aż się o to prosiła u takiego zboczka na punkcie demonicznej niańki. Aoi jest wtajemniczona i wytresowana, córka Alandelona jest tam gdzie potrzeba, znowu zbliża się wielka walka potworów. :] Będzie prezent na święta czy rozczarowanie?

Poza tym 12 odcinek Workingu 2. Teraz już wiemy dlaczego w zeszłym odcinku minikon nie oberwał ani razu. Karalusza siostra znowu przypominała skrzyżowanie dwóch postaci z Mahoraby a cały odcinek skończył się tak gdzie najmniej było to mile widziane. W sumie odcinek fajny mimo ze seria średnia a drugi jej sezon jakoś dziwnie narysowany.

Poza tym obejrzanym, napotkałem pierwszego wirusa atakującego przez przeglądarkę i stosunkowo trudnego do wywalenia. A był on gdzie jak nie na serwerze hostującym anime online. :]
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
MaDeR Levap Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Sie 2011
Status: offline
PostWysłany: 19-12-2011, 18:18   

Casshern Sins, do 9 epka. Strasznie dhamatyczne, ale ogląda się bez znudzenia. Całkiem lubię wszelkiego rodzaju klimaty postapokaliptyczne, a tego jest tu w nadmiarze. Tylko główny bohater ciut za bardzo angstuje jak na mój gust.

_________________
Sanity is overrated.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
magu Płeć:Mężczyzna
dreamer..


Dołączył: 21 Cze 2006
Skąd: znienacka..
Status: offline
PostWysłany: 19-12-2011, 19:51   

Shakugan no Shana Final - "prze-epickie" jak do tej pory ;]
Fate/Zero - totalne zaskoczenie w porównaniu z FSN, spodziewałem się czegoś na dobrym poziomie jednak seria przeszła moje oczekiwania. Dobrze że do tej pory nie ruszyłem noveli ;]

_________________
Watashi wa L desu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3568428
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 19-12-2011, 20:08   

MaDeR Levap napisał/a:
Casshern Sins, do 9 epka. Strasznie dhamatyczne, ale ogląda się bez znudzenia. Całkiem lubię wszelkiego rodzaju klimaty postapokaliptyczne, a tego jest tu w nadmiarze. Tylko główny bohater ciut za bardzo angstuje jak na mój gust.

A słyszałeś jak on mówi, to jest szczekanie :P

_________________
kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 19-12-2011, 20:11   

Obecnie sprawdzam Flame of Recca. Nie jest źle, ale zastanawiam się czy nie wsiąść przerwy dwuletniej w oglądaniu. Za bardzo nic nie mam do przejrzenia , a zwłaszcza z romansów;(. Bodajże zostały kilka dobrych tytułów.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
NecroMac Płeć:Mężczyzna
Biri biri!


Dołączył: 16 Maj 2010
Status: offline
PostWysłany: 19-12-2011, 21:24   

Last Exile: Ginyoku no Fam 10

RECAP? WTF is this? kto do jasnej cholery daje recap po ledwie 10 odcinkach, na dodatek po fillerowym epizodzie... Boshe widzisz i nie grzmisz...

Ben-To 11

Głupiutkie siostrzyczki mają jednak jakiś motyw dla swojego zachowania. Bardzo mi to odpowiada. No i do miasta przyszedł ostateczny boss. Ciekawe czemu przypomina mi Asha Kechupa ?

Katte ni Kaizou 1
Po twórcach Sayonara Zetsubou Sensei, spodziewałem się czego dziwnego jednak to przekroczyło wszelkie granice: dobrego smaku, głupoty, absurdu i groteski. Ale mimo to i tak anime tego typu da się przyjemnie oglądać, z całkowicie wyłączonym mózgiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
MaDeR Levap Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Sie 2011
Status: offline
PostWysłany: 19-12-2011, 22:40   

NecroMac napisał/a:
Katte ni Kaizou... to przekroczyło wszelkie granice: dobrego smaku, głupoty, absurdu i groteski. Ale mimo to i tak anime tego typu da się przyjemnie oglądać, z całkowicie wyłączonym mózgiem.

Widziałem to coś i powiem, że są lepsze serie do odmóżdżania się (mam pracę, gdzie wytężam szare komórki, wiec miło się tak zrelaksować potem, a co), wiec nawet pod względem denności jest denne.

_________________
Sanity is overrated.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 19-12-2011, 22:47   

Bakemonogatari 9
Tak sobie oglądam i oglądam, no i jakoś nie czuję się porwany. Ładnie jest, leniwie jest (to na plus), dużo dialogów (a tu ciężko określić czy plus czy minus) i tylko openingi raczej słabe, ale cóż widziałem raptem trzy historie, może wąż mnie zachwyci...

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 23-12-2011, 03:10   

Un-Go

Em, to anime miało mieć skomplikowane i wielopoziomowe zagadki? Emmmm. Nie miało. Bawiło się w mąciwódkę, by sprawiać wrażenie inteligentnego, ale generalnie nic poza tym. Bohaterowie dostali scenariusz do ręki i czytali go z żywotnością kłód drewna. Oj, nie wciąga. W ogóle nie wciąga. Co z tego, że dowiemy się jakim cudem Indze dostało się to, co się dostało, skoro sama seria nic sobą nie reprezentuje? No cóż...

Mawaru Penguindrum

Ojej, to miało urocze pingwiny. I w sumie tyle. Bełkotliwa ciekawostka z wariacją na temat Przeznaczenia, czyli generalnie nic nie jest jasne. Ale koniec dość optymistyczny.

Spoiler: pokaż / ukryj
Wyszło na to, że pingwini bębenek to było jabłko. Shouma dał je Himari, Shoumie dał je Kanba, gdy byli zamknięci w klatce, by Shou też przeżył. W takim razie Shou musiał oddać to, co dostał i wyrwał sobie serce, oddał Himari, która dała je Kanbie. Ale zamieniło się w połówkę, którą Shou dostał do zjedzenia wcześniej. Ringo chciała iść razem z Shou, ale nie wyszło. Shou spłonął, bo... em, bo musiał. Kanba zagwarantował Himari życie i też zniknął. Momoka wreszcie zaznała spokoju po śmierci, opuszczając peron(?), na którym został Sanetoshi wiecznie niepocieszony. Ludzie w metrze znajdują nieprzytomne Himari i Ringo, obie z amnezją - czyli chłopców w ich życiu nie było, ale one nadal się przyjaźnią. Chyba mija parę lat. Shou i Kanba się chyba odrodzili razem.
A przynajmniej tak mi się wydaje. Konkrety? A w życiu! xD Ale swego rodzaju unikat na pewno. Przykro mi, panie Ikuhara. Ja tu głębi nie widzę.

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Daerian Płeć:Mężczyzna
Wędrowiec Astralny


Dołączył: 25 Lut 2004
Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 23-12-2011, 05:46   

Enevi napisał/a:

Spoiler: pokaż / ukryj
bo... em, bo musiał.

Spoiler: pokaż / ukryj

Jeśli oddał połówkę życia, które go trzymało przy istnieniu, to rzeczywiście musiał... ale także zabrał koszt odwrócenia Przeznaczenia z Ringo.


Enevi napisał/a:

Spoiler: pokaż / ukryj
Chyba mija parę lat. Shou i Kanba się chyba odrodzili razem.

Nie wydaje mi się... stawiam na coś innego.
Spoiler: pokaż / ukryj
To jak oni idą
bardzo przypomina dwóch chłopców z pierwszego odcinka (około 5:30), idących i rozmawiających o jabłku... które jest światem samym w sobie i tym, co łączy różne światy - w tym ten, do którego zmierzają jacyś pasażerowie. Oraz nagrodą dla tych, którzy wybrali miłość nad wszystko.
Cytat:

Ale wszystko się kończy, gdy umierasz
Nie, wtedy się wszystko zaczyna! Mówię o miłości, dlaczego tego nie rozumiesz?

Może jestem nadmiernym optymistą i profanem dla true przesłania, ale będę twierdził, że idąca dwójka chłopców jeszcze spotka Himari i Ringo ;)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3291361
Lain Płeć:Kobieta


Dołączyła: 10 Maj 2003
Status: offline
PostWysłany: 23-12-2011, 12:23   

Cytat:
Ojej, to miało urocze pingwiny. I w sumie tyle. Bełkotliwa ciekawostka z wariacją na temat Przeznaczenia, czyli generalnie nic nie jest jasne.

Przeczytanie wywiadu z Ikuharą powinno wszystko rozjaśnić. :)
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
JJ Płeć:Mężczyzna
po prostu bisz


Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 23-12-2011, 13:27   

Pingudrum, ep ostatni

Damn you, Ikuhara.


Spoiler: pokaż / ukryj
Gdzie moje Shouma x Ringo heppi endo?!

Yes, I MAD.


Mimo to ostatni odcinek był absolutnie fantastyczny, chyba cały budżet zaoszczędzony na tych okropnych graficznie odcinkach z środka serii poszedł na animację zasłon w tym. Ale jakie to były zasłony! XD Generalnie od strony grafiki/reżyserii wyszło coś niesamowitego, a co do treści... Well, metafora wydaje się dość oczywista i wychodzi na to, że pingwini bębenek to po prostu więź między "rodzeństwem" Takakura. W sumie spodziewałem się czegoś takiego. Spodziewałem się też zejścia jednego czy dwóch bohaterów, w końcu jakby nie patrzeć, głównym motywem od połowy serii było właśnie poświęcanie się za innych. ale finał i tak trochę dołujące ("bittersweet" my ass, Ikuhara).

Całość oceniam pozytywnie, zdecydowanie najciekawsze anime jakie miałem przyjemność ogląda w tym roku. Genialnie udało się zmiksować melodramat, slapstick i mhroczne tajemnice, a wszystko w lekko pokręconym, własnym stylu - dawno nie widziałem serii, która byłaby tak "inna", mimo wykorzystywania w sumie nieoryginalnych motywów i treści. Poza tym faktycznie obchodziły mnie losy bohaterów (ostatnio rzadkość), a główny motyw muzyczny jak wkręcił się w mózg, tak dalej wylecieć nie chce. Openingi też były świetne (Etsuko!). Zastrzeżenia mogę mieć tylko do grafiki, która była cholernie nierówna - jak odcinek miał dobrego reżysera, to potrafił być autentycznie piękny (przede wszystkim finał, ale też epki reżysera Casshern Sins, czy gościa od Bakemonogatari), a z drugiej czasem była to taka bida z nędzą że szkoda patrzeć.
Enevi napisał/a:
Przykro mi, panie Ikuhara. Ja tu głębi nie widzę.

2DEEP4U ;]

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 23-12-2011, 15:00   

JJ napisał/a:
2DEEP4U ;]


Indeed. Nie mam zamiłowania do piętrzących się metafor - preferuję przekaz nieco prostszy, choć zdecydowanie subtelny. Nie fascynuje mnie rozgrzebywanie symboliki wykorzystywanej w tak dużych ilościach. Po prostu ten sposób do mnie nie przemawia. Męczy mnie. A pingwiny oglądałam dla rozrywki xD

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 317 z 533 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 316, 317, 318 ... 531, 532, 533  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group