Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-08-2008, 13:53 Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
|
|
|
Kontynuacja tematu Co w tej chwili oglądacie?, który, ze względu na osiągnięcie magicznej liczby 4502 postów i 300 stron został zamknięty.
Tutaj proszę prowadzić rozmowy wszelakie o tym, co aktualnie oglądacie.
|
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-08-2008, 14:13
|
|
|
Macross Frontier 18 Oh WOW.
Nowy opening, "Lion", poprzedzony "tymczasowym" w 17, jest czystym dynamitem, równie dobrym jak nowy ED który podziwiamy od paru odcinków. Ranka i Cheryl w duecie... *__*
Na dodatek, już od samego początku piosenka doprowadziła do narodzin kolejnej 'chanowej meme - "Lions. They lick each other." XD
Powtórka chwytu z Ling Maymin i "militarnym" Aimo które z tym poziomem patosu mogłoby stawać w szranki z "Panzerlied" i "Narodnoja Wojna"... Grafitti na promie Ranki które wywołuje niepowstrzymany chichot i "error, error!".
Code Geass R2 18 Ahaaa~~ Wszystko idzie jak przewidziano, ale pokazanie tego co się stało jako "wyników" czegoś jeszcze z pierwszej serii jest mistrzowskie. Chyba nikt nie podejrzewał że tak to się skończy! I jeszcze, jak pomyślę o prawdopodobnie nadciągającym emoangście... kyaa!
Strike Witches 1 =="
Tylko japończyk jest w stanie wymyśleć WOJNĘ toczoną przez stadko MAŁOLAT których dolna część munduru składa się WYŁĄCZNIE z majtek. Byłoby może i znośne (choć skrajnie schematyczne i naiwniutkie) gdyby nie to, że po odcinku, niczym ginekolog po wyjściu z pracy, ma się ochotę zakrzyknąć "Wreszcie twarze!"
Minami-ke Okawari 1 Uhhh... no, just... no.
Zmiana zespołu i stylu animacji, i stylu gry seiyuu nie wyszła serii na dobre. No ale to jednak zawsze więcej Minami-ke... oby nie próbowali też eksperymentów z fabułą >_< |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-08-2008, 16:18
|
|
|
O, nowy temat.
Przez 3 tygodnie nie miałam dostępu do Internetu, więc trochę mi się nazbierało zaległości w aktualnie oglądanych seriach. Póki co nadrobiłam...
Code Geass r2 15-18 - jejku, jak ja się stęskniłam za tą serią! *przytula monitor* Tyle się działo w ciągu tych 4 epów, że ciężko wszystko opisać w jednym, krótkim komentarzu. To, co twórcy zrobili z pamięcią C.C. - tego im chyba nigdy nie wybaczę! ;__; Bu, chcę starą C.C. Kallen już wróciła, więc dwóch osób w roli fanservisu nie potrzebujemy... A wczorajszy, osiemnasty ep - cud, miód i orzeszki. Zaraz skleję jakiegoś dłuższego posta na jego temat w topicu o CG.
Soul Eater 16-18 - co miał znaczyć ten filler z Excaliburem w 17 odcinku? ==' Jeez, z trudem dobrnęłam do końca epa... Proszę, niech to będzie pierwszy i ostatni, chociaż to shonen, więc mam złe przeczucia...
Aww, no i wreszcie dotarliśmy do Fight to the Death. Podobał mi się ogólny look (stroje, fryzury) postaci podczas przyjęcia ^^ |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 11-08-2008, 17:02
|
|
|
Voices of a Distant Star i czuje lekki niedosyt. Pomijając fakt, że jest to bardzo podobne do 5 cm na sekundę, to jednak w tej historii czegoś brakowało..Fakt, tła są przepiękne, historia jest w miarę dobra - ale coś tym razem nie wyszło, nie wypaliło. Ostatnie słowa bohaterów zirytowały mnie też jakoś. Nie wiem jakby to wyglądało, gdybym najpierw zobaczyła to anime a potem 5 cm..Hm chaotycznie mi się pisze jakoś o tym tytule. Zakończe na tym, że dałam mu 6.
Black blood brothers odc 7 - o mało nie odpadłam po 2 odcinkach, ale wciąż oglądam wampirów w akcji. W sumie jest to w miare lekkie anime, nawet czasami miewa ciekawą fabułę - ale momentami bywa to tak głupkowate i mało śmieszne, że można się załamać..Choć i tak największy strach mnie łapie jak słysze pierwsze dźwięki openingu - to jest dopiero "dobre"..! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 12-08-2008, 12:16
|
|
|
Soul Eater 18 - początek Fight to death, inaczej Asura Arc! Wciąż mnie tylko dręczy pytanie - skąd oni w ostatniej scenie wzięli ubrania :-P
Code geass 18 - smutne, duże stężenie angstu, a to na pewno nie koniec . |
|
|
|
|
|
Azariel
Muad'dib
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2008, 22:38
|
|
|
Wow drugi sezon "Co w tej chwili oglądacie".:)
Soul Eater 18 - Zaczyna się coś w końcu dziać. Bo 17 odcinek to porażka nie mogę tego miecza. A i tylko czeka na 19.
Ikkitousen 3 -9 - Fabuła dość rozbudowana, lecz przewidywalna strasznie. Ogólnie nic się nie działo w tym odcinku no ale mam nadzieję na jakieś fajerwerki na koniec serii. A tak po za tym Hakufu jest genialna.:)
A tak po za tym CG R2 - 18 - Brak mi słów zdecydowanie najlepsze seria tego roku dotychczas, fabuła jest niesamowita i tu się coś dzieje. Mój brat się śmiejeze tu w jednym odcinku to co w 26 odcinkach Naruto.:)
Hidamiri Sketch x365 - 1-3 - Bardzo miła seria, oprawa graficna jest specyficzna. Bardzo łatwo się zrelaksowa przy tej serii, a i momentami jest całkiem śmieszna, trochę mi przypomina Ichigo Mashimaru, lecz uważam że truskawka jest lepsza.:) |
_________________ Fragile existence, Between world's of souls
Struggle for tommorow, Grabed by a link of hope,
Simply eaten by desire of life. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-08-2008, 22:59
|
|
|
Nogizaka Haruka no Himitsu 1 - zapowiada się kolejna komedia romantyczna, choć wszystko wskazuje na to, że poziom ecchi będzie poniżej przeciętnej (i Perunowi sława za to). Na obyczajówkę raczej nie ma co (niestety) liczyć, ale kto wie, może nawet ta seria okaże się zdatna do oglądania.
Detroit Metal City Special - zapowiedź absolutnie obłędnej komedii o heavy metalu. Jak dla mnie szykuje się najlepszy film roku. Ale pogadamy, kiedy obejrzę całość. Póki co 10/10. |
|
|
|
|
|
Frantic
Nikt ważny
Dołączył: 08 Kwi 2008 Skąd: Gdynia Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2008, 07:39
|
|
|
.Hack//Sign - Po obejrzeniu pierwszych trzech odcinków tego anime trochę sie zawiodłem. Spodziewałem sie czegoś lepszego po jednym z tytułów klasyki anime.
Zobaczymy czy akcja przybierze obrotów ;)
Jigoku Shoujo - Obejrzałem dopiero pierwsze 15 odcinków, myślę ze zapowiada sie na ciekawa serie ;) Mimo, iż pierwsze 7 odcinków nie miało nic ze sobą wspólnego fabula trochę nabrała obrotów i robi sie coraz ciekawiej. Serie zacząłem oglądać ponieważ lubię zagadki i tajemnice, póki co sie nie zawiodłem ;) |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2008, 08:18
|
|
|
Frantic napisał/a: | .Hack//Sign - Po obejrzeniu pierwszych trzech odcinków tego anime trochę sie zawiodłem. Spodziewałem sie czegoś lepszego po jednym z tytułów klasyki anime.
Zobaczymy czy akcja przybierze obrotów ;) |
Raczej wręcz przeciwnie. Brak akcji (i zastąpienie jej długimi dialogami, monologami i przemyśleniami wewnętrznymi, które po n-tym powtórzeniu zaczynają nudzić) jest podstawową wadą tego anime - a szkoda, pomysł był dobry, zawiązanie akcji ciekawe. Cóż, zmarnowanych serii jest niestety na kopy. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 19-08-2008, 11:02
|
|
|
Tru, tru, od hack//SIGN akcji wartkiej wymagać nie należy, choć nie tak źle się je ogląda. Jeśli dołączyć do tego jeszcze wspaniała muzyke... No, zależy ile kto ma samozaparcia.
Kara no Kyoukai: movie 3 już parę tygodni ugryzłam początek, ale czasu zabrakło przed wyjazdem. Teraz wreszcie dokończone! Fabularnie mnie odrobinę mniej się podobało, niż poprzednie movie. Za to grafika i muzyka jest po prostu dalej mruuuuu! Zwłaszcza kawałek podczas walki i ta zamykająca. Tegoodcinkowe dziewczę nieźle mi działało na nerwy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jaka szkoda, że nie zginęła jednak z ręki Shiki! I dołącza do haremiku Kokutou...? Nieee, jestem przeciw!
|
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-08-2008, 13:38
|
|
|
Koihime Musou 2-3 - po czym rozpoznać wojowniczki? Mają wielkie biusty. Zresztą ta seria przypomina mi trochę Sayuki, tyle, że z kobietami wyjątkowo hojnie obdarzonymi przez naturę. Owszem, tak jak prorokowałem fanserwis yuri również się znajdzie, po cała ta seria tonie w fanserwisie (przed walką każda bohaterka musi obowiązkowo potrząsnąć cyckami - o ile nie jest loli). Oby to miało 12 epów, bo nie zdzierżę...
Nogizaka Haruka no himitsu 5 - a ta seria mi się nawet podoba. W dużej mierze jest to zasługa jej zwyczajności, nie ma tu mechów, kosmitów, robotów, wampirów, esperów i innego badziewia, ot, romansidło obyczajowe. Sporo humoru, trochę fanserwisu i bohaterowie, których nawet da się lubić. Mam nadzieję, że się nie zepsuje. Acha, to chyba pierwsza seria, w której usłyszałem język rosyjski w większej dawce. |
|
|
|
|
|
byrpheros
łowca meduz
Dołączył: 15 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2008, 13:44
|
|
|
Nogizaka Haruka no Himitsu 1-6 Po pierwszym i drugim odcinku miałem nawet dość pozytywne wrażenie o tym anime. Ale z każdym kolejnym coraz bardziej zaczynam rozumieć, że pomimo iż jest to adaptacja nowelki, od schematów i sztampowych rozwiązań w fabule się nie ucieknie. Średnie, ale da się oglądać, całość ratuje bardzo sympatyczna główna bohaterka.
Beck 1-6 Wow! Świetne, choć spodziewałem się czegoś odrobinę innego, bardziej shounowatego :P a otrzymałem opowieść o życiu młodego nastolatka z problemami. I co by nie powiedzieć, taka forma bardziej mi się podoba ^^ Tylko niech już zaczną grać ;] |
_________________ http://byrpheros.deviantart.com/ |
|
|
|
|
DiziXagi
Zettai Ryouiki
Dołączył: 06 Sie 2007 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2008, 16:36
|
|
|
Grisznak napisał/a: | podobnie jak jej siostra przebrana za Dokuro Chan |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Poprawka, siostra była przebrana za Hecate, za Dokuro przebrała się jedna z meido, druga cospleyowała Wilhelmine.
Geneshaft - Dobre mecha tylko trochę za krótkie. Wątki romantyczne prawie w ogóle nie zakończone. Grafika śliczna, sceny w 3D nie rażą. Muzyka wbija w fotel.... Więcej takich serii proszę.
Aria the Origination 1-9 - Stara dobra Aria, nic dodać nic ująć. |
_________________ There is a god between the over knee socks and miniskirt. |
|
|
|
|
Krwawisz
Blood & Belief...
Dołączył: 17 Sie 2008 Skąd: Beijing Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2008, 18:54
|
|
|
Obecnie "Seirei no Moribito" . Bardzo dobra, wyważona seria z świetną grafiką, muzyką i nieszablonowymi postaciami. (choć tutaj można się było jeszcze bardziej postarać) |
_________________ Our fortress is burning
Charred birds escape from the ruins and return as cascading blood
Dying bloodbirds pooling, feeding the flood
The god of man is a failure
And all of our shadows are ashes against the grain
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-08-2008, 19:22
|
|
|
DiziXagi napisał/a: | Geneshaft - Dobre mecha tylko trochę za krótkie. Wątki romantyczne prawie w ogóle nie zakończone. | A tam, zakończone, one nawet porządnie rozwinięte nie były. Dwa i pół wątku romantycznego szło sobie boczkiem, boczkiem, w cieniu, niewidoczne prawie. Chociaż akurat jeśli chodzi o "Geneshaft" to jest zaleta.
Neo Angelique Abyss 1-2 Zaczęło się źle. Opening śpiewany przez męskie seiyuu. Uuu. Potem było jeszcze gorzej. Tak źle dobranych japońskich seiyuu jeszcze w życiu nie słyszałam! Prawie się przewróciłam z krzesłem do tyłu, co nie byłoby fajne, bo uderzyłabym w stół i na łeb zleciałaby mi bardzo rozrośnięta paprotka, razem z doniczką. Grafika też taka jakaś średniawa była. To było moje trzecie podejście do jakiejkolwiek serii "Angelique" i chyba się poddam. Skoro w poprzednich seriach nie przekonali mnie nawet Takehito Koyasu, Sho Hayami i Kenyuu Horiuchi, a wersja Neo mnie zirytowała, to jestem chyba jednak całkowicie odporna na urok (?) "Angelique". |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|