FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
  Patriotyzm
Wersja do druku
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 22-08-2005, 11:38   

Zegarmistrz napisał/a:
Po diabła? Terroryzm nie polega na tym, by wyrzynać ludzi dla zabawy, a jest pewną formą walki z wrogiem. Gdyby nie było tam Amerykanów, to terrorysci pewnie daliby sobie spokój z zamachami.

NAIWNY IDEALIZM, ZEG.
Terroryzm rodzi się wszędzie tam, gdzie pojawia się OSZOŁOM święcie przekonany że ma rację, po czym przekona się że w normalnym społeczeństwie większość ludzi go zignoruje, co oznacza że nigdy nie dorwie się do władzy i nie zrealizuje swoich wizji.
Wtedy taki typek stwierdza, że dla WIĘKSZEGO DOBRA głupi ogół należy zmusić do posłuszeństwa, choćby siłą.
Zapominasz, że islamski fundamentalizm nie wziął się znikąd, ani nie z Iraku czy Pakistanu - on powstał w demokratycznej FRANCJI, która w ramach swoich brudnych gierek i podsr***a amerykanom wypuściła pierwszego wielkiego ideologa islamskiego terroru - takiego jednego ajatollaha...
Największy dramat drugiej wojny w zatoce - to fakt, że jak na razie, nic nie zmieniła. Ale jest nadzieja, że IRAKIJCZYCY którzy są głównie wyrzynani w tej wojnie i są GŁÓWNYM celem terrorystów, wreszcie się ockną, i pojmą że albo ruszą dupy i zaczną donosić swojej policji, albo to się nigdy nie skończy.
Ciekawe, że żaden analityk nie powie, w jakich opałach i pod jaką presją (w sensie żądań wyjścia) byliby amerykanie - rzekomo będący w Iraku dla ropy - gdyby Irakijczycy zwarli szeregi i zaprowadzili od samego początku IDEALNY spokój...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-08-2005, 12:29   

wa-totem napisał/a:
NAIWNY IDEALIZM, ZEG.
Terroryzm rodzi się wszędzie tam, gdzie pojawia się OSZOŁOM święcie przekonany że ma rację, po czym przekona się że w normalnym społeczeństwie większość ludzi go zignoruje, co oznacza że nigdy nie dorwie się do władzy i nie zrealizuje swoich wizji.


To akurat wiem... W tym wypadku jednak wizja wygląda tak: Irak bez Amerykanów. Przed ich wkroczeniem tego nie było...

Inna sprawa, że po ich wyjściu sytuacja pewnie byłaby jeszcze gorsza i Irak zmieniłby się w drugi Afganistan, jakąś strefe walk między klanami, miastami i lokalnymi watażkami o wszystko co tylko się da ukraść.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 22-08-2005, 12:37   

Zegarmistrz napisał/a:
W tym wypadku jednak wizja wygląda tak: Irak bez Amerykanów.

Pusty slogan. Znasz powiedzenie "nie kijem go to pałką"? Jest też inne: "jak chcesz uderzyć psa to kij zawsze się znajdzie". Nie będzie amerykanów to będzie idea państwa wyznaniowego. A potem kwestia sunnici kontra szyici. Jak by nie patrzeć wychodzi że szczekanie na amerykanów to tylko puste słowa. Przecież nie powiedzą że dążą do władzy bo wyszliby na oszołomów. I odcięliby sobie dostawy ochotników...
Zegarmistrz napisał/a:
Inna sprawa, że po ich wyjściu sytuacja pewnie byłaby jeszcze gorsza i Irak zmieniłby się w drugi Afganistan,

Jeśli sam widzisz ten sam problem to po co polemizujesz?

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-08-2005, 13:07   

LunarBird napisał/a:
Jeśli sam widzisz ten sam problem to po co polemizujesz?


A po jaką choroba tam wchodzili?

Polemizuje z poglądem, który bezprawną agresję zmienia w wizję sprawiedliwego konfliktu w obronie wolności. W życiu nie ma tak, że z jednej strony walczą dobrzy, a z drugiej źli.

Z jednej strony - owszem - mamy do czynienia z bandą dążących do władzy oszołomów. Przewodzi im Saudyjski książę, siedzący na dolarach, ultrareligijny, żądny władzy wychowanek naftowych bogaczy.

A co mamy z drugiej strony? Bandę chciwych, obłudnych biznesmenów, którym przewodzi ultrareligijny syn prezydenta, siedzący na dolarach wychowanek naftowych bogaczy z Teksasu.

Jedni i drudzy wysyłają młodych ludzi z nizin społecznych (tak, marines rekrutują się głównie z najniższych warstw amerykańskiego społeczeństwa, tak jak zamachowcy - samobójcy z najniższych warst społeczeństw muzumańskich) by ginęli za nich w konflikcie o kontrolę nad roponośną pustynią.

Ba! Nawet hasła mają takie same - obronę / budowę najdoskonalszego ustroju prawnego (bo dla przeciętnego wyznawcy Islamu państwo wyznaniowe JEST najsprawiedliwszym ustrojem - bo w końcu podyktowanym przez Boga).

Jeśli musze już rozpatrywać to kwestiami moralnymi, to powiedziałbym, że mamy do czynienia z pojedynkiem Zła ze Złem, a nie szlachetną walką w obronie wyższych ideałów.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 22-08-2005, 13:18   

wa-totem napisał/a:
Ciekawe, że żaden analityk nie powie, w jakich opałach i pod jaką presją (w sensie żądań wyjścia) byliby amerykanie - rzekomo będący w Iraku dla ropy - gdyby Irakijczycy zwarli szeregi i zaprowadzili od samego początku IDEALNY spokój...
No jak to, powiedzieliby przecież, że spokój to ICH zasługa, a jeśli wyjdą (i oddadzą kontrolę nad ropą Irakijczykom) to z pewnością wybuchną zamieszki.

Bądźmy szczerzy, przed drugą wojną w Zatoce Irak miał, z istotnych krajów tego regionu, prawdopodobnie najmniejsze powiązania z jakimkolwiek terroryzmem (w przeciwieństwie do takich np. Iranu, Syrii czy Arabii Saudyjskiej). W zasadzie jedynymi ugrupowaniami terrorystycznymi z istotniejszymi powiązaniami z Irakiem były (o ironio losu) bojówki Kurdów. Oczywiście, był też dość wredną dyktaturą, ale takich krajów jest na świecie bardzo dużo. Dość ciekawe jest, że Amerykanie z wszystkich możliwych celów wybrali akurat taki, który nie spełniał założeń ich programu Wojny z Terrorem, ale za to miał ropę - i że zrobili to akurat wtedy, gdy notowania prezydenta (po wzroście spowodowanym 11 września i wojną z Afganistanem) zaczęły znów spadać.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 22-08-2005, 13:21   

Zegarmistrz napisał/a:
W życiu nie ma tak, że z jednej strony walczą dobrzy, a z drugiej źli.

Za to bywa tak że z jednej strony walczą rozsądni biznesmeni a z drugiej szaleńcy zasłaniający się pseudoreligijnymi postulatami.

Zegarmistrz napisał/a:
którym przewodzi ultrareligijny syn prezydenta,

Kolego jeśli dla ciebie katolicyzm to podłość to pomyliłeś religie. Pewnie ci się krzyżyk odwrócił czy coś... :-> A co do reszty to biznesmeni przynajmniej nie zabijają. I da się z nimi rozmawiać.

Ja nie twierdzę że ta walka jest szlachetna. Ale ceny ropy i tak są wysokie. Brak wojny przekonałby Husajna że jest bezkarny (i tak wmawiał to irakijczykom) co prędzej czy później spowodowałoby dalsze konflikty. Znów by na kogoś napadł tak jak napadł na Kuwejt. Ceny ropy poszłyby w górę co odczulibyśmy my ale i amerykanie też. I tu właśnie jest ich interes. *Nie życzą sobie* zamieszania wokół ropy i dlatego wolą tego przypilnować osobiście. Przejmowanie ropy irackiej jeśli nawet następuje to rząd amerykański nie ma z tym wiele wspólnego.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-08-2005, 13:51   

LunarBird napisał/a:
Za to bywa tak że z jednej strony walczą rozsądni biznesmeni a z drugiej szaleńcy zasłaniający się pseudoreligijnymi postulatami.


Tacy rozsądni jak George Bush. Dziękuje za tak rozsądnego biznesmana.


LunarBird napisał/a:
Ja nie twierdzę że ta walka jest szlachetna.


LunarBird napisał/a:
Z powyższych powodów popieram wojnę w Iraku. Uważam że trzeba ściągnąć furię terrorystów na żołnieży aby ochronić irakijczyków, którzy za krótko mają tę wolność by być w stanie. Żołnierze w iraku giną, prawda, ale oni dostają za to pieniądze, taki mają zawód, są ochotnikami. A irakijczycy nie mogą się bronić bo nie potrafią. Na jednego żołnierza zginęłoby zapewne kilkunastu irakijczyków...

[/quote]

Wcale nie twierdzisz.

LunarBird napisał/a:
Kolego jeśli dla ciebie katolicyzm to podłość to pomyliłeś religie. Pewnie ci się krzyżyk odwrócił czy coś... :->


A ty jak myślisz, że Islam to podłość, to ci się pewnie też krzyżyk odwrócił... Sorki religie ci się pomyliły.

Zanim poprawisz krzyżyk przyjrzyj się postawom Busha. Kłania się taki Ojciec Rydzyk w troche mniejszej postaci.


LunarBird napisał/a:
A co do reszty to biznesmeni przynajmniej nie zabijają. I da się z nimi rozmawiać.


Z terrorystami też da się rozmawiać... Uwierz - ci ludzie niczego tak bardzo nie pragną, jak tego, żeby ktoś zaczął z nimi negocjacje.

Zresztą, jak wspaniale dogadują się biznesmeni widać po stosunkach rodziny Ladenów i Bushów - jedni i drudzy regularnie wpadają do swych rezydencji, grają wspólnie w golfa czy poluja na swych prywatnych ranchach. MIMO, że ludzie na usługach jednego Biznesmena zalewają napalmem / porywają samolot pełen ludzi drugiego sami główni zainteresowani kulturalnie dyskutują

Biznesmeni owszem osobiście nikogo nie zabijają - oni mają od tego ludzi. Jako, że biznesmenem jest też i Osama bin Laden, to także nie siedział on za sterami odrzutowca, który walną w WTC.

Powiedz mi: jaka wedłóg ciebie jest różnica między wydaniem rozkazu podłożenia bomby w kluczowych punktach miasta A, a rozkazem zrzucenia bomb na miasto B? To, że te pierwsze przeniesie Bojownik - Ochotnik, a te drugie sterowane przez komputery pociski?

LunarBird napisał/a:
Znów by na kogoś napadł tak jak napadł na Kuwejt


Zewarzywszy, że nie miał samolotów, śmigłowców, broni przeciwlotniczej i przeciwpancernej, a jedyne pojazdy pancerne, jakie posiadał były muzealnym sprzętem (w większości niesprawnym) z drugiej wojny światowej sprzedawnym mn. przez Polskę za 50 dolarów za sztukę to on sobie mógł co najwyżej zorganizować napad na bank w Kuwejcie.

Zresztą porównaj dane o stratach Amerykanów z wojny - ile na jednego zabitego przez Irakijczyków marines ginęło od Friendly Fire (Friendly Fire - czyt. został zabity przez żołnierza własnej armii)? O ile pamiętam chyba 5.

LunarBird napisał/a:
Przejmowanie ropy irackiej jeśli nawet następuje to rząd amerykański nie ma z tym wiele wspólnego.


Zaprawde nie ma... Kradną ją krasnoludki.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Redvampire
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 22-08-2005, 13:55   

Ash DeLuxe napisał/a:
Naprawdę sądzicie że wiedzę o wojnie czerpie z Rambo?

Wole jechać na wopjne niż żeby wojna przyjechała do mnie, poza tym, czy ja mówiłem że mi się tam podoba? Zobaczyć chciałbym choć a na taką przygodę szans raczej nie mam.

Facet ile ty masz lat , to żadna przygoda to czasami ponura konieczność ale napewno nioe przygoda.

Mai_chan napisał/a:


A jeżeli naprawdę chcesz - proszę bardzo, wojen jest od cholery do wyboru. Zaciągnij się, pojedziesz do Iraku czy innej Kambodży.
Tacy co chcą przygód z reguly nie przechodza testów psychologicznych , choć z drugiej strony moge sie mylić bo paru świrów tam ze mna było. Poza tym teraz trzeba przjeść testy kondycyjne o wiele trudniejsze niż pare lat temu. I ogólni jeździ na takie wycieczki krajoznawcze najlpeiej wyszkolona elita która ma za sobą przeważnie conajmniej z 2 lata dość cieżkeij służby wojskowej a wiekszosć krzykaczy chcacych przygód próbuje sie ciąć tepymi nożami z koszarowej stołówki już po 6 miesiacach leciutkiej służby w jednostce szkolnej niewiedza nawet co to jest jednostka liniowa

Mai_chan napisał/a:

(Miałeś rację Red, jesteśmy podobni.)
no cóż :P
Powrót do góry
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 22-08-2005, 14:08   

Zegarmistrz napisał/a:
Przed ich wkroczeniem tego nie było...

Tego nie wiesz. A właściwie, wygląda na to że nie chesz wiedzieć.
Poza tym, czy to naprawdę taka wielka różnica? Ofiarom jest wszystko jedno czy giną w medialnie spektakularnych wybuchach bomb (jak teraz) czy w zaciszu katowni mukhabarat. Tyle że tych zakatowanych i powieszonych na drucie i zakopanych cichcem buldożerami nie było widać w telewizji, i nie kłóli pseudoantywojennych cyników w oczy...
Przed wojną terroryzm był w Iraku nie gorszy niż teraz. Tyle że wtedy terroryści byli u władzy.
Zegarmistrz napisał/a:
A po jaką choroba tam wchodzili?
Z tego samego powodu z którego weszli do Afganistanu. Podejrzewam że uznali, że sankcje nie działają, i postanowili usunąć potencjalne źródło zagrożenia. Pamiętaj że Irak dysponował wywiadem i siecią placówek dyplomatycznych, czyli potencjałem penetracji pierwszej linii obrony. A pogarszająca się sytuacja wewnętrzna (efekt sankcji) mogła skłonić Husajna do użycia tego potencjału. Z góry zastrzegam że uważam że Amerykanie popełnili błąd. Należało użyć metody KGB i zacząć wspierać Kurdów. Tyle że to tak Turcja jak Iran potraktowałyby jak wypowiedzenie wojny.
Co i tak się stanie, bo dziś na BBC mówili że 7% Turków otwarcie popiera działania binLadena i alKaidy. A my ich chcemy w EU...
Amerykanie zadziałali zbyt mało radykalnie. Gdyby 11 września wieczorem w Afganistanie spadły bomby neutronowe, pozostałoby pojechać, odszukać właściwe trupy i wystawić głowy nadziane na pale na widok publiczny w Battery Park.
Zresztą ta tendencja zdobywa w USA popularność - jeden Republikański senator już zaproponował poprawkę do Doktryny Wojennej zakładającą użycie broni jądrowej przeciw świętym miejscom islamu w przypadku powtórki 11 września.
Zegarmistrz napisał/a:
tak jak zamachowcy - samobójcy z najniższych warst społeczeństw muzumańskich
Co ty nie powiesz. Poczytaj trochę o rodzinach zamachowców z Londynu. Klasyczna klasa średnia - zasobni, pracowici rodzice, dom na przedmieściu... Owszem byli też ci dwaj etiopczycy...

A jeszcze, co do ropy - ona już została dawno rozkradziona. Husajn na wojnę z Iranem wziął kredyty warte grubo ponad 140 mld $, a z tej kwoty Rosja swoich 80mld i Francja swoich 20mld tak łatwo nie odpuszczą...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu


Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 22-08-2005, 14:33, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Redvampire
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 22-08-2005, 14:10   

Zegarmistrz napisał/a:
LunarBird napisał/a:
Ale kogo by zabijali terroryści gdyby nie było amerykanów? No kogo? Irakijczyków.


Po diabła? Terroryzm nie polega na tym, by wyrzynać ludzi dla zabawy, a jest pewną formą walki z wrogiem. Gdyby nie było tam Amerykanów, to terrorysci pewnie daliby sobie spokój z zamachami.


Oj tu sie mylisz nie znasz mentalnosci wojującego islamu a ja znam niestety z doświadczenia dla muzłumanów Amerykanie to tylko pretekst taki sam jak żekoma broń masowego rażenia . Wystarczy odwiedzić strone naszej kochanej "Bazy" żeby dowiedzieć sie co jest celem tej że organizacji. "Zniszczenie ekonomiczne oraz miltarne wielkiego diabła zachodu i jego europejskich popleczników oraz przewrócenie należytej władzy i pozycji czółowej w świecie cywilzacji islamu . Ach według nich nam sie nalezy wpier... jeszcze za Odsiecz Wiedeńską a to juz lekko smieszne.

A co do wojny i strat to straty irakijczyków to juz ok 40 tys ale Sadam przez cale swoje panowanie wyrżnoł 6 mln wiec być może jest i bedzie lepiej.

Choć fakt faktem że prawdziwym celem tej wojny było przeniesienie polawalki w jedno konkretne miejsce gdzie łatwiej jest wroga likwidowac niestety kosztem tamtejszej ludnosci.

Zegarmistrz napisał/a:
wa-totem napisał/a:
NAIWNY IDEALIZM, ZEG.
Terroryzm rodzi się wszędzie tam, gdzie pojawia się OSZOŁOM święcie przekonany że ma rację, po czym przekona się że w normalnym społeczeństwie większość ludzi go zignoruje, co oznacza że nigdy nie dorwie się do władzy i nie zrealizuje swoich wizji.


To akurat wiem... W tym wypadku jednak wizja wygląda tak: Irak bez Amerykanów. Przed ich wkroczeniem tego nie było...
Bo Saddam trzymał wszystkich z aprzysłowiowy ryj i karzdy oszołom który mogł zagrozic jego pozycjio czołowego oszołoma był likwidowany czesto w dość drtastyczny sposó razem z całą jego wioską.
Powrót do góry
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 22-08-2005, 14:12   

O rany...

Cytat:
Ale jest nadzieja, że IRAKIJCZYCY którzy są głównie wyrzynani w tej wojnie i są GŁÓWNYM celem terrorystów, wreszcie się ockną, i pojmą że albo ruszą dupy i zaczną donosić swojej policji, albo to się nigdy nie skończy.


Czemu nie wierzę, że to pojmą? A już wiem - analogia z Palestyny. Tam jakoś do dziś nie ppjęli i w dalszym ciagu Hamas, Hezbollah etc. mają wpływy jak cholera.

Cytat:
No jak to, powiedzieliby przecież, że spokój to ICH zasługa, a jeśli wyjdą (i oddadzą kontrolę nad ropą Irakijczykom) to z pewnością wybuchną zamieszki.


Przeceniacie znaczenie tej ropy. Ja nie wierzę, by wyciągali jej na wartość powyżej miliarda dolców miesięcznie, a tyle ich ten cyrk kosztuje. Chyba, że ropę traktować jako ogólne określenie - bo faktem jest, że na wojnie korzystają głównie mega koncerny zbrojeniowe i paliwowe.

Co do zamieszek - mają rację! Usiedli gołą rzycią na gnieździe os, więc niech nie ważą się wstać, bo wtedy robactwo pokłuje nas wszystkich.

Cytat:
Kolego jeśli dla ciebie katolicyzm to podłość to pomyliłeś religie.


Eee? Skąd tu katolicyzm? Bush to protestant wielki jak sam Texas (bo w Texasie wszystko jest duże...). Prawdziwy Hamerykanin nie może być katolikiem, katolicy są be bo słuchają antychrysta z Watykanu (wnioski wyciągnięte z lektury "Kodu Leonarda...").

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 22-08-2005, 14:19   

Cytat:
Co i tak się stanie, bo dziś na BBC mówili że 7% Turków otwarcie popiera działania binLadena i alKaidy. A my ich chcemy w EU...


Tiaa. Ja osobiście ich nie chcę:P. Za to taki Ziemkiewicz twierdzi, że są inni od Arabów, bo piją wino. Right. Jak na razie Turcy to dla mnie Mordor i Orkowie;>. Czekam, aż coś zmieni moje nastawienie.

Cytat:
przewrócenie należytej władzy i pozycji czółowej w świecie cywilzacji islamu .


Aha. Ja zaś propponuję przywrócić polską hegemonię w Starym i Nowym Świecie:P.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 22-08-2005, 14:26   

Ysengrinn napisał/a:
Czemu nie wierzę, że to pojmą?
No wiesz, to tylko odrobina optymizmu, nawet wbrew wszystkiemu -__-
Cytat:
Ja zaś propponuję przywrócić polską hegemonię w Starym i Nowym Świecie:P.
POPIERAM! Zakładamy partię? xD

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
LunarBird Płeć:Mężczyzna
Chaos Master & WSZ


Dołączył: 30 Maj 2005
Skąd: Hellzone
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
PostWysłany: 22-08-2005, 14:36   

Zeg ja twierdzę że wojna w iraku jest słuszna a nie szlachetna. To lekka różnica. Wojna ze swej natury *nigdy* nie jest szlachetna.
Zegarmistrz napisał/a:
A ty jak myślisz, że Islam to podłość, to ci się pewnie też krzyżyk odwrócił... Sorki religie ci się pomyliły.

Ja nie twierdzę że islam jest podły. Twierdzę że terroryści są podli. Ale oni gówno mają do islamu. To tylko ściema z tym "allah akhbar" w ich wykonaniu. Inaczej nie zabijaliby muzułman a zabijają. Czyli w imię obrony islamu atakują islam... Bardzo rozsądne prawda?
Zegarmistrz napisał/a:
Biznesmeni owszem osobiście nikogo nie zabijają - oni mają od tego ludzi. Jako, że biznesmenem jest też i Osama bin Laden, to także nie siedział on za sterami odrzutowca, który walną w WTC.

Poprawka. BinLaden nie był biznesmenem tylko brytyjskim szpiegiem, o czym pisała swego czasu amerykańska prasa. Podsuwał islamskim terrorystom cele wygodne dla SIS (brytyjskiego wywiadu). Ale tak naprawdę wykonuje polecenia kilku(nastu) najbogatszych panów na świecie.
Atak na irak był zaplanowany, Bush został w niego wmanewrowany. Jeśli chciał pozostać w polityce to musiał zrobić to co zrobił. On o tym nie zadecydował. Zadecydowano na niego.
Ale zniszczenie Hussajna i walka z irackimi terrorystami to konieczność. Inaczej -powtarzam -znajdzie się następny watażka i amerykanie wykrwawią się na próżno. Nie twierdzę że to dobry sposób na demokrację w Iraku ale innego nie ma. Są terroryści -nie ma demokracji. Dotarło? Wojna w iraku jest słuszna dopóki nie będzie wojną z muzułmanami. Do tego właśnie się dąży a to wierutna bzdura bo terroryści z islamem nie mają nic wspólnego. Ataki terrorystyczne są z góry opłacane przez konkretnych ludzi dla określonych korzyści. KGB miało cały wydział tym się zajmujący.
Zegarmistrz napisał/a:
Zaprawde nie ma... Kradną ją krasnoludki.

Nie. Kradną ją wielcy światowego biznesu poza plecami kogokolwiek. Nawet jak nie będzie wojny to gówno to zmieni -będą kraść i tak. cała ropa na świecie i tak jest pod kontrolą wielkich korporacji z wojną czy bez wojny. A rząd amerykański albo nic nie robi albo spreparuje się jakiś kryzys lub aferę i się go zmieni...

Celem tego wszystkiego jest właśnie wywołanie wrogości wobec muzułman i poczucia powszechnego zagrożenia. Ale nie trzeba się bać, trzeba tylko po prostu zlikwidować odpowiednich ludzi. I nie bać się Al-Quedy bo nie ma żadnej Al-Quedy.

_________________
Cytat:
- Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze"


Autor posta: rip LunarBird CLH
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
5146592
 
Numer ICQ
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 22-08-2005, 14:46   

OK, widzę, że odfrunęliśmy w krainę żydów, masonów i cyklistów.

Cytat:
Poprawka. BinLaden nie był biznesmenem tylko brytyjskim szpiegiem, o czym pisała swego czasu amerykańska prasa. Podsuwał islamskim terrorystom cele wygodne dla SIS (brytyjskiego wywiadu).


My name is Laden. Bin Laden.

Cytat:
Ale tak naprawdę wykonuje polecenia kilku(nastu) najbogatszych panów na świecie.


Członków organizacji Seele która zamierza zbudować Evangeliony i przeprowadzić Human Complementation Project.

Cytat:
Kradną ją wielcy światowego biznesu poza plecami kogokolwiek. Rząd amerykański albo nic nie robi albo spreparuje się jakiś kryzys lub aferę i się go zmieni...


<wali głową w mur> Człowieku, przecież wielcy światowego biznesu SĄ w rządzie amerykańskim! Nie wciskaj nam tu cyberpunku.
Cytat:

I nie bać się Al-Quedy bo nie ma żadnej Al-Quedy.


There is only Matrix...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 6 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group