[Grisznak]

Ten który wszystko wie najlepiej
Typ postaci, która przeczytała wszystko co można, a w wolnych chwilach czyta co zostało. Przy tym jest przekonana o swojej wszechwiedzy i gotowa po dzielenia się z nią maluczkimi tylko w sytuacji, kiedy sama uzna ich za godnych kontaktu ze sobą.

Obdarzony chorym poczuciem humoru psychopata
Czyli skrzyżowanie prof. Tomoe i Kefki, typ knujący zagładę, masakrę, zniszczenie i kataklizm, przy czym raczej pociągający za sznurki niż samemu nadstawiający tyłek. Wszystkie co robi komentuje, okraszając swe zdania setkami dowcipnych (najczęściej jedynie w jego własnym mniemamniu) ozdobników.

Ten który wszystko wie najlepiej
Typ postaci, która przeczytała wszystko co można, a w wolnych chwilach czyta co zostało. Przy tym jest przekonana o swojej wszechwiedzy i gotowa po dzielenia się z nią maluczkimi tylko w sytuacji, kiedy sama uzna ich za godnych kontaktu ze sobą.

Obdarzony chorym poczuciem humoru psychopata
Czyli skrzyżowanie prof. Tomoe i Kefki, typ knujący zagładę, masakrę, zniszczenie i kataklizm, przy czym raczej pociągający za sznurki niż samemu nadstawiający tyłek. Wszystkie co robi komentuje, okraszając swe zdania setkami dowcipnych (najczęściej jedynie w jego własnym mniemamniu) ozdobników.

[IT.]

[Yumegari]

Patrząc obiektywnie, założę się, że w końcu zostałabym typem intelektualistki - dziwaczki, kimś z bliskiego otoczenia Głównego Antagonisty. Moja bohaterka byłaby niesamowicie inteligentna, wszechstronnie utalentowana, znająca się niemal na wszystkim, niestety, dosyć wolno łapałaby wszelkie aluzje i byłaby ostatnią, która się o czymś dowiaduje - ale jeżeli rozwiązać jakiś problem, to do niej. W gruncie rzeczy osoba o dobrym sercu, którą po stronie Zuego trzymają tylko jej wybujałe ambicje i zarozumiałość - wraz, oczywiście, z naiwną wiarą w słusznoś jego intencji. W drugiej połowie serii dzięki dramatycznemu starciu z Głównym Bohaterem zaczyna się wewnętrznie zmieniać i w końcu, w wyniku kolejnego katharsis, przyłącza się do jego drużyny. Okazuje się tam bardzo pomocna w walce przeciwko SWEMU byłemu szefowi. Jego nieuchronną śmierć przeżywa wewnętrznie, ale jest w stanie otrząsnąć się ze zmartwienia w przekonaniu, że zrobiła DOBRZE. Nie ginie przy końcu serii.

Z wad: oprócz wspomnianych wcześniej "refleksie szachisty" i pysze, posiada bardzo zmienne nastroje i skłónność do odpływania myślami w najdziwniejszych sytuacjach.. Łatwo nią też manipulować. Zalety: absolutny brak Tragicznej Przeszłości.

Atrybuty: obowiązkowe okulary i notatnik (nie, rzadko w nim cokolwiek pisze - za to nieustannie bazgrze dziwaczne rysunki).

[Sakura_chan]

Pretendująca Do Roli Przyjaciółki Głównego Bohatera- raczej drugoplanowa, nie rzucająca się w oczy, zakochana po uszy w Bohaterze, nie mająca odwagi tudzież sposobności by mu to wyznać, blokowana Złymi Doświadczeniami Z Przeszłości, dowiedziawszy się że on kocha inną początkowo załamana, z czasem obmyślająca Chytry Plan Przejęcia, nie wiedząc do końca czy jej to wyjdzie.

Albo
Szalona Sempajka - umiejąca i lubiąca słuchać, służąca radą, pomocna w rozwiązywaniu problemów, czasem jednak nieprzewidywalna, szalona, z miną pod tytułem "Ja nie chcę dorosnąć"

[ghostface]

Dobry temat ;)

Ja od zawsze widzę się jako postać w typie Sailor Mercury czyli: nieśmiała kujonka. Miła, uprzejma, dobrze zorganizowana, zawsze pogodna, ugodowa i skromna. Chorobliwie ambitna. Mimo że odnosi same sukcesy, ciągle jej się wydaje, że mogłaby lepiej. Trapi ją nieustanne poczucie winy (jakaś tragedia z przeszłości?? niezdrowy charakter?), jednak za żadne skarby tego nie okaże. Z zasady nie marudzi, bo nie chce zanudzać innych swoimi problemami, za to chętnie wysłucha. Raczej machnie ręką niż się zezłości, a wszystkie negatywne emocje tłumi w sobie.

Z tego też względu jest podatna na agitację złego/opętanie/ewentualnie samorzutne rozwinięcie złych mocy i rozdwojenie jaźni. Jej mroczne alter ego to pozbawiona uczuć maszyna do zabijania z pewną dozą perwersji. Na zasadzie przeciwieństw przyjaźni się z hiperaktywnymi gadułami, do których prawdopodobnie zalicza się również GB, bo tylko przebywając z takimi osobami nie ma zagrożenia Krępującym Milczeniem, które jest jej zmorą przy zawieraniu nowych znajomości. Na szczęście w gronie zaufanych przyjaciół potrafi się wyluzować.

Ewentualnie mogłabym być dziewczyną androidem, która mimo że wygląda, myśli i czuję jak inni ludzie, bez przerwy kwestionuje swoje człowieczeństwo i zastanawia się nad swoim miejscem w świecie.

[coyote]

A zauważliście, że poza jednym wyjątkiem nikt nie pretenduje do Głównych Bohaterów?:D

[Zegarmistrz]

[Crofesima]

Proszę państwa, już prawie stworzyliśmy całkiem niezłą animke! Zebraliśmy tyle postaci, założymy jeszcze temat 'wszechbibliowe rpg', przez miesiąc będziemy tam pisać i wziuu, wysyłamy nasze wypociny do Gonzo/Bones'a/GAINAXu czy inszej TelewizjiPolskiej. Razem zrobimy furore ;x a na dodatek jaka wszechstronnośc tej animki by była... mechy, magic girls, romanse, strzelaniny, samuraje i maskotki. Każdemu by się spodobała ;P

[Ysengrinn]

<Autoreklama mode on>It' been done;P.

[Lila]

[coyote]

Właśnie, Ysen już tego dokonał... :P acz z pominięciem paru bohaterów i innymi rolami niekiedy (ale b. rzadko) XD

Lila, właśnie Ciebie jako wyjątek miałam na myśli ;P

[Sm00k]

Vanny, czym się martwisz? Wilk aktywnie postrzega ten temat, wczytuje się w nasze wypociny, knuje.... aż strach się bać, co wymyśli ^^

Vanny, czym się martwisz? Wilk aktywnie postrzega ten temat, wczytuje się w nasze wypociny, knuje.... aż strach się bać, co wymyśli ^^

[Lila]

Ja sie boje! co sie ze mna stanie? i co sie tu dzieje... to jakis kolejny spisek Wilka...

[Grisznak]

[Lila]