[Ayashi]

Basilisk? Zgadzam się z FranzKafka.Po Ichi The Killer prawie zwymiotowałam. Oglądałam urywki filmu i anime (przenieśli mange na ekran). Kite też jest dobre. Poleciła bym albo to albo to. : )

[pampuka]

w niektórych scenach [oj, nawet duzo ich bylo:/] w sailormoon to aż sie odechciewało patrzeć na to, za brutalne jak na anime przeznaczone dal małych dziewcząt:[

[Enkidu]

Jak dla mnie zdecydowanie Elfen lied wdlg mnie bardzo brutalne ale pewnie nie najbardziej

[Hio-chan]

Zgodze się z Enkidu ,Elfen Lied było naprawdę brutalne już w 1-szym odcinku wszędzie kręw na ścianach itp

Spoiler: pokaż / ukryj

Pamietam był tam jakiś SWAT chyba w 3 odcinku nie za dobrze pamietam jak go Nyu wykańczała ale wydaje sie że go powolutku i po kawałku. Na początku chyba mu palce odrywała "siłą woli" ale nie pamietam za dobrze bo EL widziałem ponad pół roku temu

[K]

Ja bym polecił klasykę:
Urotsukidoji
The Fist of the North Star

http://en.wikipedia.org/wiki/Fist_of_the_North_Star
http://en.wikipedia.org/wiki/Urotsukidoji

[Enkidu]

[quote="Hio-chan"]Zgodze się z Enkidu ,Elfen Lied było naprawdę brutalne już w 1-szym odcinku wszędzie kręw na ścianach itp

Spoiler: pokaż / ukryj

Mnie najbardziej rozwalil ten moment jak te dzieci pozabijala

ciezkie anime moze pozostawic nie mile wpsomnienia poprostu niekiedy jest przegiecie ale to sie nazywa niekonwencjonalne podjescie do romasu heh

[rose333]

hmm... Requiem from the Darkness/Hundred stories ^^ brutalnych scen do wyboru do koloru: gwałty, kanibalizm, rażenie prądem, duszenie, odrywanie głów, wykluwanie oczu, nabijanie na hmm... wielkie kolce :P i ogólnie duuuzo morderstw i litry krwi w zaledwie 13 odcinkach. do tego nietypowa kreska i wszechobecny mrok... polecam xD

[Veritas]

Tenjou Tenge - oglądał z Was ktoś Grappler Baki, sezon pierwszy oraz drugi? zaprezentowano w tejże serii masę różnych stylów walki, ukazano nam tak brutalne sceny, że momentami bywały one chore. Jednakże w obliczu Tenjou Tenge Grappler Baki zdaje się być dziecinną komedią..
Piekło a Niebo myuu ^_^ przepiękne anime w którym mamy do czynienia z dosłownie bandą Psycholi.. a wszystko to rozgrywa się w niewielkiej wyższej szkole, gdzie zgromadzone są niemalże wszystkie kluby martial arts. Już walka w drugim odcinku (między Nagim a Takayanagim; czy jak mu tam szło .. ^^ ") jest na tyle brutalna i ohydna, że zbiera się na wymioty.. Mało tego, seria ma 24 odcinki, w skład czego wchodzą jeszcze dwie OAV'ki i film kinowy. Dla niektórych może nie być to nic ciekawego, ale dla mnie.. osobiście - uważam, że to anime jest chore. Jeśli liczysz na hektolitry krwi i nadludzką, super siłę to gorąca polecam (ostrzegam jednak, że jeśli ma się słabe nerwy to naprawdę.. naprawdę powinno się trzymać w zanadrzu kilka worków ^^ " - dobrym tego przykładem jest moja dziewczyna którą zniechęcił już pierwszy odcinek). Chore, brutalne, przesiąknięte wulgaryzmami i nagannym zachowaniem.. anime - godne polecenia zagorzałym fanom tego gatunku.

[Arkham]

Ja bym postawił na Gantza (chodzi mi oczywiście o wersję uncut). Już w perwszym odcinku widzimy bohaterów,których ciała pozbawione są głów. Dalej jest jeszcze gorzej (lub lepiej jak kto woli). Najbardziej poraził mnie moment gdy torturowali tego małego kosmitę. Ogólnie całe anime to papranie się we krwi i wyobrażenia Kurono o Kishimoto. Wbrew recenzjom mieszjącym te anime z błotem mi się podobało.

[Elof]

A może by tak "Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan" :D Odmóżdżające, brutalne i można by niezły bank krwi urządzić po tym serialu ^^

[Naji Lestian]

Skoro mowa o krwawych anime to może Blood+, ciekawy motyw. Zapewne powtarzać się będę podając jako propozycję także Elfen Lied. Poza tym można wspomnieć, hmm, może Basilsk? Albo zakatować kogoś i Bambieko przez 3 h jak w Rodzinie Adamsów ;]

[Ar-Adunakhor]

Oczywiście EL. Berserk też. Ale lepsze są anime poważne, nie brutalne. Bo dają do myślenia i widac, że dziecko nie zrozumie wszystkich poruszanych tematów (taki mały offtop - coś podobnego do "Wiedźmina" Sapka - trzeba ruszyc głową, by znaleźc wszystkie symboliczne przedstawienia naszego świata)

[kropla]

Ar-Adunakhor, czy Berserk nie jest poważnym anime?
Mamy mroczny świat pełen niekończących się i bezsensownych wojen, w którym ponurzy panowie zajmują się przecinaniem się mieczem na pół, a królowie, jak to królowie, prześcigają się (we współpracy z przemysłem alchemicznym) w najbardziej wymyślnych truciznach. Młode dziewuszki ze wsi najczęściej kończą jako panie do towarzystwa dla bogatych (i obowiązkowo wąsatych) hrabiów. Czyż to nie straszna wizja?
Tam to się ktoś uśmiechnie raz na kilka odcinków... Także seria bardzo poważna.

[Filippiarz]

Baccano!, które ostatnio wyszło jest cholernie krwawe i brutalne, niektóre sceny są naprawdę pojechane - np pokazano torturowanie i zabicie dziesięcioletniego dzieciaka.
Tu można zobaczyć scenkę z pierwszego epka (więc nie jest to spojler)
http://youtube.com/watch?v=BgI0lGJ6WyU - ostrzegam - drastyczne :]

Tak abstrahując od przemocy, to anime jest naprawdę świetne - polecam.
W komciu napisałem, że przypomina mi "Snatch", jest jeszcze podobieństwo do "Pulp Fiction", choć klimaty się już tutaj różnią...

[ronin]

Polecilbym Elfen Lied, Berserk oraz Black Logoon.
Pierwsze dwa ze wzgledu na prawidlowe umeczanie psychiki, BL za realizm.
Znalazlo by sie pewnie kilka bardziej soczystych pozycji, lecz moim skromnym zdniem, istnieje pewna granica, pomiedzy brutalnym, i "chorym" anime.