Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co was denerwuje i co sie wam podoba w bohaterach anime |
Wersja do druku |
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2007, 17:50
|
|
|
Yamu-kun napisał/a: | Np. nie lubię postaci skrajnie owładniętych żądzą zemsty, arogancyjnych, |
Przepraszam, jakich? O_O
Nie całkiem na temat, ale co tam: nie rozumiem, dlaczego ludzie aż tak nienawidzą Shinji'ego z Evangeliona. Albo może inaczej: nie rozumiem, dlaczego sporo osób stwierdza, że "ten koleś to jest tak beznadziejny, że bardziej nie można, ja rozumiem, że nie chcieli z niego zrobić herosa ale to już przegięcie". Czy tylko ja jedna żyję w przekonaniu, że takich angstujących, zamkniętych w sobie i mających problemy z komunikacją międzyludzką nastolatków są na świecie miliony i że Shinji wcale nie zachowywał się jak wyjątkowo skrajny przypadek?
... A może ja mam po prostu za małą wiarę w ludzkość? :) |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
Bajachikoma
Indywiduaristo
Dołączył: 18 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2007, 11:58
|
|
|
Według mnie Shinji jest tak nie lubiany bo po prostu zostawił swoich przyjaciół. Olał ich bo go stary nie kochał. Z tego co pamiętam (uj dawno to ogladałem) to coś chyba mu sie wydawało ze był zmuszany do tego czy cos ?? I sie buntował. Z zwiazku z tym w gescie buntu pozwolił sowim kumplom zwyczajnie zdechnąć. Wspaniała postawa godna naśladowania. Rozumiem ze kolo miał ciezko ale zeby tak postapić ?? Bez przesady.....
Nabu napisał/a: | Dorzucę jeszcze, że denerwuję mnie motyw enigmatycznego, zimnego, jak eskimoski pocałunek i tajemniczego, jak wnętrze teczki J. Kaczyńskiego, bisza. Poza tym do listy dorzucam też wszystkie kwestie dialogowe, gdzie postacie wypowiadają tylko imię innych bohaterów i to z przesadnym dramatyzmem (rekordzistą jest Blood+, gdzie imię Sayi było wypowiedziane min. 6 razy w odcinku i często w formie krzyku). |
Nie tu rekordzista jest Blue Gender. Słowa Yuji i Marlene sa tam wypowiadane tak ze 10 razy na odcinek. A że bohaterów jest dwóch to daje nam srednio 20 takich akcji. Naprawde jest tam tego zatrzęsienie.
Mi sie w bohaterach nie podoba taki brak sensu. To znaczy mamy wroga przed sobą i nie palniemy mu kuli w łeb tylko oddajemy broń bo coś tam. Co to za problem mieć za pazuchą kaliber 9mm i potem mu przywalić (w myśl zasady z ludzmi bez honoru nie walczymy honorowo ^_^) ?? W Black Lagoon chyba tylko tego sie nie spotykało. Pare kulek w łeb tam poszło od sztycha :) |
_________________ !! !! !! Fruźki wolą optymistów !! !! !!
|
|
|
|
|
Kazik-chan
Przyjaciel Muminków
Dołączyła: 31 Lip 2007 Skąd: Z Hokkaido Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2007, 16:07
|
|
|
Lubię:
-Kompletnie szalone, nieprzewidywalne postacie (Haruka)
-Bohaterów, którzy z naprawdę potężną determinacją dążą do spełnienia marzeń (Naruto, Luffy, Azuma)
-Kochane fajtyłapy, które kompletnie nie wiedzą, co się wokół nich dzieje (Osaka, Azuma)
-Energiczne dziewczęta (Saki, Tomo)
Nie lubię:
-Postaci, które wyszystkimi wokół manipulują (Sea, George)
-Tych-super-perfekcyjnych-idelnych-facetów. Nie dość, że jest niesamowicie przystojny, ma dobre serce, jest rycerski, wysportowany, jest liderem kendo, umie gotować, delikatny, romantyczny, wyrozumiały... Bleeeech.
Oj, kolego sympatyczny, anime w dużej mierze są nielogiczne. Choćby kwestia ran. Upadnie nasze nieboże, stłucze kolano i w ryk (świetny moment, żeby jej przyszły chłopak mógł zanieść na plecach do domu ;))... A odcinek później mogą jej nawet taaaaaki nóż w rękę wpakować, a ona dalej będzie dzielnie walczyć. Ale tego jest dużo, co świetnie zostało opisane w "Prawach Anime". Aha, pozdrowienia dla wszystkich fanów Ranmy 1/2, gdzie postać raz się przemienia naga, raz w ciuchach, raz może się cała ochlapać i nic jej nie będzie, a raz spłynie na nią mżawka i pyk!, jest świnką...
Pozdrowienia i niech kisiel ananasowy będzie z Wami ^^ |
Ostatnio zmieniony przez Kazik-chan dnia 31-07-2007, 16:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2007, 16:15
|
|
|
/offtop, ale mnie chyba wolno czasem zaofftopić?/
Witamy na forum miłośniczkę kisielków! Twoje komentarze już od dłuższego czasu były uważnie śledzone :>
/end offtop/
Postacie które lubię... Kobiety z charakterem. Ale - jak ostatnio ładnie podsumowała Maieczka, nie typu "baba z jajami" tylko "kobieta z kręgosłupem". Czyli taka, która ma jakiś własny pomysł na życie, a jej najskrytszym marzeniem nie jest gotowanie Panu i Władcy obiadków. Oraz rasowe bizony. Najlepiej takie, które zarzucają grzywami jak arabki. Po coś ten fanserwis istnieje, nie?
A nie lubię... Tak naprawdę nie lubię wszystkich postaci-jakie-widziałam-już-w-dziesiątkach-serii, niezależnie od ich charakteru, historii i wyglądu. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-08-2007, 22:46 Iza
|
|
|
Nie lubie zlych, ktorzy nie wazne ile razy ogladali /atak/transformacje glownego bohatera to nigdy jej nie przerywaja, ani nawet nie staraja sie tego robic.
Nie lubie tych postaci w Grupie Dobrych, ktore nie maja charakterow i sa tam tylko po to, zeby wyeksponowac fajnosc tych piekniejszych i lepszych w grupie/zostac uratowanych przez tych piekniejszych i lepszych.
Lubie krzykliwe i gwaltowne postacie meskie, bedace w srodku delikatne i wrazliwe. (kazdy ma swoje zboczenia;D)
Podobaja mi sie tez dziwczyny z charakterem (najczesciej tez krzykliwe i gwaltowne), potrafiace same wyratowac sie z opresji badz same ratujac glownego bohatera. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|