[CainSerafin]

Rzeczywiście z horrorami jest dość ciężko. Mogę polecić co najwyżej manhwę "Priest" od Kasenu, ale problem polega na tym że wydano u nas tylko pięć tomów i nie wygląda na to by wydano resztę.

Pod thriller powinien podpadać niezły "Death Note", ale pewnie słyszałeś o tym tytule. Recenzja na Tanuki-Manga.

Rzeczywiście z horrorami jest dość ciężko. Mogę polecić co najwyżej manhwę "Priest" od Kasenu, ale problem polega na tym że wydano u nas tylko pięć tomów i nie wygląda na to by wydano resztę.

Pod thriller powinien podpadać niezły "Death Note", ale pewnie słyszałeś o tym tytule. Recenzja na Tanuki-Manga.

[Tyki Mykk]

Death Note obejrzałem w wersji cyfrowej, więc nie zaciekawi mnie raczej.
No nic, chyba będę skrupulatnie zbierał GTO i potem się zobaczy.

[Altruista]

Tyki Mtkk ja ci polecam Balsamistę. Co prawda to z horrorem nie ma nic wspólnego. Ale jakieś elementy pasujące do thrillera tam na silę można znaleźć ;p

Tyki Mtkk ja ci polecam Balsamistę. Co prawda to z horrorem nie ma nic wspólnego. Ale jakieś elementy pasujące do thrillera tam na silę można znaleźć ;p

[N!xau]

Poszukuję mangi podobnej do Claymore, coś typu dark fantasy, najlepiej z wiedźmami etc.
PS. Berserkera już przeczytałem.

[Robin-Sena]

Mam pytanie czy jakies polskie wydawnictwo typu JPF ma zamiar wydac polska mange "bleach"? Sa juz tlumaczone na wielu portalach przez grpuki ludzi. Sa Online wiec dlaczego by nie wydac? Male poprawki, przeglad i drukowanie. Sprzedarz byla by napewno dobra :o

[Loko]

Tu masz taki fajny temat.

Swoją drogą (nie znam się za bardzo na tym) ale wydaję mi się że wydawnictwo musi wykupić sobie prawa do sprzedaży jakiegoś tytułu w danym państwie. A co do tłumaczeń w necie... raczej nie podchodzą one pod "fansub", ale chyba tak samo łamią w/w prawa autorskie. W domu można sobie tłumaczyć ile wlezie, ale udostępnianie tego w internecie raczej jest już piractwem.

[ghostface]

JPF zapowiedział wydanie pierwszego tomu Bleacha na wrzesień i drugiego na listopad. Oficjalna informacja jest już na ich stronie.

[Robin-Sena]

Upiii ^-^ Dziekuje za ta informacje! Ale mialem wyczucie czasu z tym pytaniem o bleacha :p . Jestem ciekaw ile w 1 tomiku bedzie do czytania. na ktorym episodzie z anime staniemy. bo jednak 2 miesiace troszke boli :p . Ale i tak sie ciesze ze beda wydawac. Wlasnie mialem sie spytac co do kupna pewnych mang. Bo sadze ze lepiej przeczytaj najpierw mange niz obejrzec anime.
1. GTO
2. Gundam wing
3. Death Note (obejrzane) Slyszalem ze za duzo sie nie rozni od anime.
4. Neo Genesis Evangelion
5. Chobits (obejrzane)
6. DNAngel
7. Hack
8. Ghost in the Shell
9. Wolfs Rain
10. video girl
Chce poznac wasze opinie na temat tych mang.

[CainSerafin]

Po pierwsze radzę zajrzeć na Tanuki-Manga, ale co tam...

GTO - Podobno całkiem niezła seria, pod warunkiem że lubi się takie klimaty.

Gundam wing - To lepiej sobie darować, słabizna.

Death Note - Moim zdaniem anime było lepsze, bardziej efektowne i zaskakujące.

Neon Genesis Evangelion - Manga jest zdecydowanie lepsza od anime. Ma ładną kreskę, więcej czasu zostaje poświęcone postaciom. Niestety, ostatnio rozdziały wychodzą co pół roku, więc trochę czasu minie zanim seria zostanie zakończona.

Chobits - Obydwie wersje prezentują wysoki poziom, ale różnią się zakończeniem. Wadą anime są głównie fillery, czyli dwa niepotrzebne odcinki przypominajkowe i przerobienie niektórych, króciutkich wątków na odcinki (np. zakup bielizny dla Chii).

DNAngel - Jeżeli po lekturze pierwszych tomów nie zaczniesz ziewać to możesz kupić kolejne, ale i tak nie polecam.

Hack - Jak wyżej, przy czym akurat ta seria jest dość krótka (trzy tomy).

Ghost in the Shell - Dobry, ale przereklamowany tytuł. Pierwszy tom jest niezły, tom 1.5 nieco słabszy, a dwójka jest przeciętna. Poza tym musisz mieć świadomość że nakład tomu drugiego został wyprzedany w całości. Można go obecnie kupić tylko z drugiej ręki, w bardzo wysokiej cenie, więc uważam jego zakup za nieopłacalny. Jeśli widziałeś filmy lub serial to będzie cię razić dość nierealistyczny sposób rysowania postaci. Natomiast anime, a w szczególności dwa pierwsze filmy, są fantastyczne.

Wolfs Rain - Polecam rewelacyjne anime. Manga nie dorasta mu do pięt, choć sama w sobie jest dość dobrym tytułem.

Video girl Ai - Jeśli lubisz ten gatunek to możesz się tym zainteresować, ja jednak bardziej cenię Chobits.

Po pierwsze radzę zajrzeć na Tanuki-Manga, ale co tam...

GTO - Podobno całkiem niezła seria, pod warunkiem że lubi się takie klimaty.

Gundam wing - To lepiej sobie darować, słabizna.

Death Note - Moim zdaniem anime było lepsze, bardziej efektowne i zaskakujące.

Neon Genesis Evangelion - Manga jest zdecydowanie lepsza od anime. Ma ładną kreskę, więcej czasu zostaje poświęcone postaciom. Niestety, ostatnio rozdziały wychodzą co pół roku, więc trochę czasu minie zanim seria zostanie zakończona.

Chobits - Obydwie wersje prezentują wysoki poziom, ale różnią się zakończeniem. Wadą anime są głównie fillery, czyli dwa niepotrzebne odcinki przypominajkowe i przerobienie niektórych, króciutkich wątków na odcinki (np. zakup bielizny dla Chii).

DNAngel - Jeżeli po lekturze pierwszych tomów nie zaczniesz ziewać to możesz kupić kolejne, ale i tak nie polecam.

Hack - Jak wyżej, przy czym akurat ta seria jest dość krótka (trzy tomy).

Ghost in the Shell - Dobry, ale przereklamowany tytuł. Pierwszy tom jest niezły, tom 1.5 nieco słabszy, a dwójka jest przeciętna. Poza tym musisz mieć świadomość że nakład tomu drugiego został wyprzedany w całości. Można go obecnie kupić tylko z drugiej ręki, w bardzo wysokiej cenie, więc uważam jego zakup za nieopłacalny. Jeśli widziałeś filmy lub serial to będzie cię razić dość nierealistyczny sposób rysowania postaci. Natomiast anime, a w szczególności dwa pierwsze filmy, są fantastyczne.

Wolfs Rain - Polecam rewelacyjne anime. Manga nie dorasta mu do pięt, choć sama w sobie jest dość dobrym tytułem.

Video girl Ai - Jeśli lubisz ten gatunek to możesz się tym zainteresować, ja jednak bardziej cenię Chobits.

[Robin-Sena]

zerknalem na np gto lecz recenzji brak o mandze. http://manga.tanuki.pl/strony/manga/27 o anime znam recenzje ale chcialem poznac wasza opinie. ok dziekuje.

[ghostface]

GTO w wersji mangowej jest bardziej wulgarne niż anime, trzeba się z tym liczyć :) Plusem jest bardzo dynamiczna kreska, czasem sam rysunek może wywołać atak śmiechu. Trochę drażnią polskie wtręty w tłumaczeniu (np. zastępowanie wzmianek o japońskich celebrytach polskimi nazwiskami), ale to drobiazg. Manga jest zabawna i dobra na odstresowanie, choć trzeba przyznać, że historie są powtarzalne, więc jeśli zdecydujesz się kupować tę serię, nastaw się na 25 tomów mniej więcej o tym samym.

[Teukros]

Bardzo proszę użytkownika Robin-Sena o stosowanie znaków polskich w postach, jak również zważanie na zasady interpunkcji i ortografii.

[CainSerafin]

No dobrze. Jak zwykle będę miał dość dziwne pytanie. Proszę o polecenie bardzo dobrych i niekoniecznie popularnych, ale bezdyskusyjnie wartych przeczytania mang nie wydanych w Polsce. Gatunek jest nieistotny (dobra manga pozostaje dobra niezależnie od gatunku), choć obecnie najbardziej cenię sobie s-f (Blame!, Baroque) i tytuły obyczajowe. Proszę tylko by bohaterowie danego tytułu nie byli zbieraniną bałwanów i myśleli co robią (ideałem dla mnie jest Shin Angyo Onshi gdzie bohaterowie nie dość że są dorośli i niejednoznaczni moralnie, to jeszcze myślą).

ps. *łyp na własny post* Mając takie dziwne (niemangowe?) podejściem chyba powinienem się przerzucić na komiksy.

No dobrze. Jak zwykle będę miał dość dziwne pytanie. Proszę o polecenie bardzo dobrych i niekoniecznie popularnych, ale bezdyskusyjnie wartych przeczytania mang nie wydanych w Polsce. Gatunek jest nieistotny (dobra manga pozostaje dobra niezależnie od gatunku), choć obecnie najbardziej cenię sobie s-f (Blame!, Baroque) i tytuły obyczajowe. Proszę tylko by bohaterowie danego tytułu nie byli zbieraniną bałwanów i myśleli co robią (ideałem dla mnie jest Shin Angyo Onshi gdzie bohaterowie nie dość że są dorośli i niejednoznaczni moralnie, to jeszcze myślą).

ps. *łyp na własny post* Mając takie dziwne (niemangowe?) podejściem chyba powinienem się przerzucić na komiksy.

[Virgil]

Dobre, warte przeczytania mangi? Te najciekawsze zostały już chyba wymienione i po krótce opisane wcześniej w tym temacie, tak dla przypomnienia: Monster, 20th Century Boys, Pluto, Parasyte, Historie, Vinland Saga, Homunkulus, Hour of the mice, Domu, Akira, Shamo... to wsyzstko co pamietam, można przejrzeć temat pare stron wstecz :) Z trochę słabszych, ale też kwalfikujących się pod tagi "ciekawe" i "myślący bohaterzy" to:
Sanctuary - dwóch przyjaciół patrząc na obecny stan Japonii, postanawia coś zmienić - jeden zaczyna zajmować się polityką, drugi schodzi do podziemia i wspiera go po cichu. Mocno naciągane, ale wciąga
Offered - poziom podobny do serii wyżej, może trochę niższy. Tylko tematyka inna. W sumie to na tyle inna, że nie wiem czemu te serie porównuje - tak mi się kojarzą ze sobą, może podobny styl rysowania. Główny bohater jest potomkiem Gilgamesha i ma możliwość odnalezienia ruin, w których podobno ma czekać niewyobrażalne bogactwo. Wie o tym on, no i oczywiście jego zły brat bliźniak... Jak patrze co napisałem to sie zastanawiam dlaczego dobrze tą mangę wspominam... W każdym razie nic specjalnego, ale potrafi wciągnąć
Eden - przeczytałem może 3 tomy, więc trudno mi się wypowiedzieć o całości, ale wydaje się naprawdę niezłe - klimat postapo, raczej na poważnie niż komediowo
Kurogane - klimaty samurajskie, z lekką dozą s-f/fantastyki. Główny bohater ginie, ale zostaje w jakiś sposób uratowany przez kogoś w stylu szalonego naukowca. W rezultacie część ciała ma mechaniczną, ale stracił głos. Jako rekompensatę dostał gadającą katanę. Seria polega na krótkich historiach o ludziach, których bohater spotyka włócząc się po bezdrożach bez większego celu. Mi te historie podpasowały
Yesterday wo Utatte - obyczajówka, troche romansu, okruchy życia. Spokojna historia, w miarę wiarygodni bohaterowie. Autor ten sam co w Hour of the mice, jak jedno się podobało to drugie pewnie też podpasuje, u mnie tak było
Ii Hito - również obyczajówka, również dobrze się czyta. Bohater opuszcza swoje rodzinne miasteczko, żeby pracować w dużej korporacji. Manga pokazuje perypetie w pracy i poza nią, głównie skupia sie na tym, jak główny bohater wpływa na swoje otoczenie i zmienia nastawienie innych - mnie fabuła wciągnęła.
Goth - krótka manga, ale wciąga. Dwójka głównych bohaterów ma dość nietypowe zainteresowania: morderstwa, samobójstwa, krwawe wypadki
Dangu - grupa najsilniejszych wojowników, coś w stylu berserkerów, w jakiś fikcyjnym państwie wygrywa ostatnią wojnę. Jako że nie są więcej potrzebni zostają wyeliminowani. Przeżywa córka jednego z tych wojowników, jeszcze niemowle. Zostaje oddana do jakiegoś obozu szkoleniowego czy czegoś w tym stylu. Historia toczy się dalej... brzmi jak setki innych serii, ale ta wydaje się sporo lepsza. Tylko tłumaczenie chyba utknęło

Na tą chwilę tyle przychodzi mi do głowy z ciekawszych - tylko nie spodziewaj się niewiadomo jakiego poziomu, wymienione przeze mnie tytuły są po pierwsze dobre tylko moim zdaniem, a po drugie dobre jak na mangi ;] Powodzenia w szukaniu

[vries]