FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
  10 rzeczy których nie lubię w fandomie
Wersja do druku
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 16-06-2009, 22:03   

Cytat:
5) Portal Wars czyli Tanuki kradnie recenzje z Azunime a twórcy ACP to pupki cielęce. Dziwnie słyszeć takie rzeczy w czasach kiedy nawet Holonet z Bastionem się jakoś dogadał, ale wciąż się zdarza

O, a to ciekawe. Eire, rozwinęłabyś ten punkt? Swego czasu (i co jakiś czas) przeglądam sieć poszukując opinii o Tanuki, a przy okazji o recenzjach ogólnie (licząc, ze coś ciekawego znajdę), trochę z ciekawości, a trochę z redaktorskiego obowiązku. Gdybyś dała linki, byłbym bardzo wdzięczny.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Furiaboy Płeć:Mężczyzna
Funk na ścianie!


Dołączył: 20 Kwi 2009
Skąd: Toruń
Status: offline
PostWysłany: 16-06-2009, 22:15   

Dystans, dystans i jeszcze raz dystans...
dyskusja moze i jest ciekawa, ale przeczytalem 2 pierwsze posty i juz wiem ze niczego nie wniesie i nic nie rozwiaze, ba nawet nie pozwoli dostrzec na horyzoncie cienia nadzieje na to ze sytuacja sie poprawi - z prostej przyczyny, to kwestia ludzi, ich natury, pod niektore przywary moge przyczepic nasze "wady narodowe" i tylko albo az tyle...

Z wlasnych przemyslen dodam tylko ze pewne krytykowane tu rzeczy sa bardzo skrajne i nieczesto mozna je spotkac w az takim natezeniu...za to ich istnienie da sie bardzo logicznie wytlumaczyc i wcale nie musi wynikac z jakiegos wielkiego uszczerbku na umysle czy daleko posunietej wredoty charakteru; jak przyklad podam siebie i:

Grisznak napisał/a:

9) "Moja wiedzieć wszystko...
... bo czytałem Kawaii i Animegaido, gdy cię na świecie nie było". Nie brak osób, którym wydaje się, że pozjadały wszystkie rozumy, gdyż w temacie siedzą dłużej niż młodsza część fandomu. Pal diabli, że najczęściej wiedza takowych pierników kończy się na tytułach sprzed kilku lat a o nowościach nie wiedzą nic - wiec z góry przyjmują, że wszystko co nowe, kolokwialnie mówiąc, ssie. Bredzą? Oczywiście.

mozna mnie odrobine podciagnac pod ten punkt, szczegolnie w pewnym etapie mojego zainteresowania anime i manga (nie chce byc klasyfikowany w zaden sposob i zadnym nazewnictwem, po prostu mam takie hobby)
wiec ogolnie zainteresowalem sie tym calym japonskim balaganem w czasach juz odleglych, jako pierwsze ogladalem Sailor Moon, GITS, Urusei Yatsura, Tenchi Muyo (chociaz polowe po angielsku i malo co zrozumialem wtedy), potem mialem przerwe (po prostu pewne zainteresowania, obowiazki pochlonely mnie duzo bardziej) i jak wrocilem ze 3 lata temu do nadrabiania zaleglosci to w pierwszych momentach strasznie uderzyl mnie pewien kontrast, z jednej strony profesjonalne serwisy w Polsce, kilka dobrze wydanych solidnych tytulow, a z drugiej? Na tychze serwisach czytalem sobie jak to gro fanow anime jest wzruszonych/wstrzasnietych dramatycznym zakonczeniem Green Green (to akurat dosc swiezy przyklad ale dobrze ilustruje zjawisko). Mlode pokolenie w wiekszosci samo dostarcza powodow zeby czuc sie dumnym pomimo braku znajomosci tytulow z ostatnich 2ch lat. Oczywiscie nie mowie o jakims chelpieniu sie tym, czy co (nie wiem jak moze krecic chwalenie sie nieznanym przewaznie ludziom w internecie), jednak zachowania tutaj (nie tylko to) opisywane mozna zrozumiec, domyslec sie z czego wynikaja i co wiecej widzac je u innych, ja na przyklad, nie bede im bral tego za zle...

PS. Tak naprawde to mam gdzies tych co czytali pierwsze numery Kawaii, pierwszy to byl Manga Room w Secret Service ;)

PS. 2 do jakiego kolwiek kregu by sie nie nalezalo, jakiejkolwiek subkultury, zawsze trzeba sie liczyc z tym ze biorac dla siebie jej "dziedzictwo", jej dobra - dostajemy gratis tlum ludzi ktorzy oprocz wspolnych zainteresowan z regoly sa taka sama mieszanka charakterow i czesto glupoty jak w kazdym innym kregu/grupie. To po prostu dobre hobby, ktore mi pasuje i tyle, jak bede mial sie zamiar w cos zaangazowac to sie zaangazuje, jak nie to bede dalej ogladal / czytal bez patrzenia na zachowania tzw. Fandomu - a inni niech robia to po swojemu, nalezy sie tylko cieszyc ze z nimi nie trzeba pracowac w tym samym biurze :P

_________________
Niektórzy mają schizy z winy LOVE...
A my? Jointy i płyty winylowe...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
9617869
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 16-06-2009, 22:19   

Dembol napisał/a:

Costly napisał/a:
Ale co poradzić, aby fandomu nie było każdy fan musiałby swoim hobby zajmować się zamknięty we własnych czterech ścianach, bez kontaktu z podobnymi sobie. Co na dłuższą metę byłoby jeszcze gorsze.
W moim przypadku sprawdza się od dobrych kilku lat.


Nie wyraziłem się dość dosłownie. Dotyczyło to także kontaktu online.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 16-06-2009, 22:34   

Teukros napisał/a:
Cytat:
5) Portal Wars czyli Tanuki kradnie recenzje z Azunime a twórcy ACP to pupki cielęce. Dziwnie słyszeć takie rzeczy w czasach kiedy nawet Holonet z Bastionem się jakoś dogadał, ale wciąż się zdarza

O, a to ciekawe. Eire, rozwinęłabyś ten punkt? Swego czasu (i co jakiś czas) przeglądam sieć poszukując opinii o Tanuki, a przy okazji o recenzjach ogólnie (licząc, ze coś ciekawego znajdę), trochę z ciekawości, a trochę z redaktorskiego obowiązku. Gdybyś dała linki, byłbym bardzo wdzięczny.

To opinie zasłyszane na żywo- nawet jeśli te osoby się gdzieś wypowiadają nie znam nicków- wtedy jednak nie oparli swoich opinii żadnym przykładem.

Co do samokrytyki- składam ją oficjalnie. Za często używam argumentów ad personem i lubię nabijać się z ludzi prezentujących wymienione przeze mnie skrajności.

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 16-06-2009, 23:04   

Eire napisał/a:
Teukros napisał/a:
Cytat:
5) Portal Wars czyli Tanuki kradnie recenzje z Azunime a twórcy ACP to pupki cielęce. Dziwnie słyszeć takie rzeczy w czasach kiedy nawet Holonet z Bastionem się jakoś dogadał, ale wciąż się zdarza

O, a to ciekawe. Eire, rozwinęłabyś ten punkt? Swego czasu (i co jakiś czas) przeglądam sieć poszukując opinii o Tanuki, a przy okazji o recenzjach ogólnie (licząc, ze coś ciekawego znajdę), trochę z ciekawości, a trochę z redaktorskiego obowiązku. Gdybyś dała linki, byłbym bardzo wdzięczny.

To opinie zasłyszane na żywo- nawet jeśli te osoby się gdzieś wypowiadają nie znam nicków- wtedy jednak nie oparli swoich opinii żadnym przykładem.

Bo i by takiego nie znaleźli. Fandom jest grzeczny, konflikty sporadyczne i o bardzo niskim natężeniu, zaś sytuacji, w której dwa duże serwisy toczą wojnę, nie słyszałem. Nawet papierowe magazyny zachowują wobec siebie pewien dystans (wyjąwszy oczywiście pewnego byłego redaktora naczelnego dwóch upadłych magazynów mangowych, ale to nasz lokalny folklor).
Powrót do góry
Mitsurugi Płeć:Mężczyzna
Wieczny Marzyciel


Dołączył: 22 Sty 2009
Skąd: Wrocław
Status: offline
PostWysłany: 17-06-2009, 00:21   

Cytat:
przede wszystkim, chodziło mi przecież o to, że wobec mangi i anime ludzie zaniżają wymagania


Szczerze to lekko uproszczone, ponieważ owe zaniżenie wymagań odnosi się także i do kina, muzyki, książek, kultury, a nawet (możecie mnie napiętnować) do gier komputerowych. Standardy są zaniżane, ponieważ ogólnie we współczesnym społeczeństwie nastąpiło wspomniane przez ciebie obirzenie wymagań. Więc nie wińmi tylko anime i mang.

A po drugie, nie wydaje wam się czasem, że nie licząc tego czy fani zaniżyli wymagania to i twórcy zaniżyli wymagania swoich "dzieł". Wydaje mi się, że coraz mnie robi się produkcji o poważniejszej czy głębszej formie (ostatnie 2 sezony np. to dobry dowód). Więc znów to nie tylko wina fandomu :)

Cytat:
fani są wulgarni, w zwyczaju mają obrażać siebie nawzajem oraz inne biedne i niewinne żuczki, uważać się za Grupę Elitarną (nawet w obrębie fandomu m&a) i w efekcie... robić z siebie kretynów


Zgodzę się, Crofesima, z tobą. Nie ma nic gorszego niż fałszywe poczucie wyższości innych ludzi, na dodatek nieumiejętność zaakceptowania różnic w zdaniu innych, tylko zakończenie wywodu zwyzywaniem kogoś plus najlepiej wyśmianiem. Właśnie szczególnie to widać u tych Grup Elitarnych. Szkoda.

Co mnie osobiście irytuje (żadko coś mnie denerwuje) to:

1. Branie przykładów z anime- wiecie, ja doceniam, że ludzie kochają anime i potrafią dostrzec w nich pewne wartościowe cechy, ale brać przykład zachowań i postaw od postaci z anime. Do tego zatarcie się pewnej granicy między anime a rzeczywistością, kiedy pewne zachowania rodem z dobrego schematycznego anime, są przenoszone na "zewnątrz". Mimo wszystko to wyidealizowana fikcja, a tego typu zachowanie może być niebezpieczne na dłużą metę.

2. Znawcy Jeśli ktoś uważa, że jak ogląda anime i czyta mangi to posiada wiedzę o Japonii. No bez przesady, potem wszyscy myślą, że po Japonii to chodzą tylko "nieśmiali okularnicy", zboczone licealistki, szkoła to siedlisko seksu i patologi, a na placach to się drewnianymi katanami biją. Do tego wszędzie jest radośnie i wesoło. Kraina mlekiem i miodem płynąca. Przecież poziom stereotypizacji Japonii i życia japończyków wśród fanów jest zatrważający. Ale po książki o Japonii to żaden nie sięgnie.

I do tego brak wiedzy jakiejkolwiek o tym państwie z dziedziny panującego tam np. ustroju czy historii. Zapytaj przeciętnego fana kim był Yoritomo, ród Fujiwara, ile było epok w historii Japonii, czy kiedy ustanowiono szogunat i co to było, to nikt ci nie powie. Ja rozumiem, że ktoś w wyniku bycia fanem M&A fascynuje się Japonią. Ale niech chociaż trochę o niej poczyta, zanim zacznie coś mówić. A spytasz o kulturę japońską to ci zaczną mówić "o zakręconych japońskich TV shows" :-/

3. Zapożyczenia językowe. Jeśli z kimś rozmawiasz (forum w fandomie się nie liczy) i na pytania po polsku ktoś odpowiada "sonotori", albo "hei", a jak coś to mówi "gomene". Jak ktoś się uczy japońskiego to bardzo dobrze, sam zaczynam w przyszłym roku. Ale irytuje mnie, że nauczy się paru słów i powtarza je co chwila by ktoś mu zwrócił uwagę "po jakiemu to?", "a, po japońsku", "o, znasz japoński", "a tam, troszkę, takie podstawy" (dumny z siebie, że zauważyli i zaraz zacznie Nawracanie). Ręce opadają.....Póki co jesteśmy w Polsce, już i tak dość mam "wtf" i "omg" w rozmowach.

Nie wiem, ale czasem mnie wnerwia, jak ktoś twierdzi, że skoro oglądał już Naruto, Bleacha i One Peace oraz Code Geassa czy tam Gundamy to już jest fanem anime i ma pełną wiedzę na ten temat. No rety, rety.

JJ, nie zgodzę się, że anime to bajki. To takie infantylne. Dla mnie to "japońska animacja", a bajki na Jedynce o 19:00 lecą. Jednak jest różnica zarówno w formie i treści, jak i tradycji.

No ale ja wypowiadam się na tyle, na ile mogę, bo pewnie "starzy wyjadacze" widzą i słyszą więcej niż ja :). Ale dobry temat.

_________________
温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard


Ostatnio zmieniony przez Mitsurugi dnia 17-06-2009, 06:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
927825
Crofesima Płeć:Kobieta
Captain Narcolepsy


Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 17-06-2009, 02:15   

Co do zaniżania standardów... wydaje mi się, że twórcy zarówno anime, jak i gier czy filmów (mang i książek jednak w mniejszym stopniu) szukając nowych koncepcji oraz sprytnych, oryginalnych rozwiązań pogubili się w całym tym bałaganie i gdzieś umknął im sens tego wszystkiego - właśnie ta głębia, ten rdzeń, przekaz, czy upraszczając - fabuła.
Twórcy gier dążą do jak największego realizmu - a ja się zastanawiam PO CO. Chyba tylko w celu jeszcze większego ograniczenia wyobraźni gracza. A ja nadal tęsknię za pikselikowymi przygodówkami (pierwsze częsci Monkey Island czy też Indiana Jones'a... hah, nostalgia!), o~
To samo tyczy się filmów animowanych i kolejnych nudnych produkcji trójwymiarowych. Na szczęście Disney się opamiętał i niby wraca do korzeni.
A filmy fabularne pragną pochwalić się jak najbardziej olśniewającymi efektami specjalnymi, które są wynikiem Mega Super Najnowszej Elo Amerykańskiej Technologii stworzonej przez grupę Najwybitniejszych i Genialnych Programistów. Taaa.

Natomiast w anime dzieje się podobnie - grafika w prawie każdej nowej serii stoi na co najmniej przyzwoitym poziomie i pierwsze wrażenie może być baaaardzo mylące. Na dodatek twórcy starają się prześcignąć w nowych pomysłach dot. animacji, zostawiając fabułę daleko w lesie. A widz płynie z prądem - podziwia lśniące efekty, dopracowane tła, płynnie się poruszające przepiękne postaci, a treść w tym momencie wcale a wcale nie jest priorytetem.
No na szczęście niektórym udaje się połączyć obydwie rzeczy - jak w przypadku np. Kara no Kyoukai.

Trochę przyofftopiczyłam i być może bredzę, ale jest 3cia nad ranem, ledwo kontaktuję, ale czuję wewnętrzną potrzebę napisania tego posta.

Co tam jeszcze... a fakt, miałam dodać jako przeciwieństwo do "Znawców" - Nauczyciele. Ci fani natomiast się już na Japonii, jej historii i kulturze jak najbardziej znają, być może ją nawet zwiedzili, czytają mangę i oglądają anime od wielu lat, posiadają sporą wiedzę, a przy tym czują z tegoż powodu nieprzepartą potrzebę pouczania wszystkich naokoło. Bardzo podziwiam tak dobrze doinformowanych ludzi i chętnie słucham ciekawostek, ale wcinanie się w zdanie i poprawianie innych ("to się powinno wymawiać inaczej!") jest już niegrzeczne. Ja osobiście czuję pewną antypatię do ludzi nadmiernie przechwalających się - wówczas mam wrażenie, iż dają mi do zrozumienia, że jestem od nich gorsza. Zbytniej skromności też nie pochwalam (chociaż wadą bym tego nie nazwała, w końcu nikomu to nie szkodzi... raczej określiłabym to jako 'głupota') - czasem trzeba wyjść z szafy i poznać opinię innych, ukrywanie się ze swoimi osiągnięciami nie ma przecież sensu. Natomiast uznawanie siebie samego za mistrza i Prawą Rękę Boga, bo ma się większą niż inni wiedzę z danego zagadnienia jest po prostu irytującą sprawą.

A, i jeszcze jedno. Skoro Grisz wspomniał o yaoistkach, to i innym fetyszystom się należy. Lolicony i Amatorzy Pantsu - nic dodać, nic ująć. Dziewczyny namawiają chłopaków do pocałunków, podczas gdy męscy otaku biegają po konwencie z aparatami fotograficznymi i starają się uchwycić gdzieś majteczki/dekoloty/same biustonosze. A później się to znajduje w konwentowej galerii. Dlaczego? Bo dziewczyny bardzo chętnie chwalą się czym to je Matka Natura obdarzyła. No nic, ich sprawa. Oby mnie tylko nigdy nie napadli.
Natomiast loliconi częściej spotykani są w Internecie, a na dodatek w fandomie zagranicznym, acz powoli do polskiego również napływają. Przerażające.
Sami yuriowcy jeszcze mi w żaden sposób ani razu nie podpadli. Ale to wynika z innego podejścia płci do tych gatunków (yuri/yaoi) i... to nie jest dyskusja na ten temat.


Trochę jakby łącze i przytaczam już wymienione argumenty, doskonale zdaję sobie z tego sprawę, ale chciałam tylko nazwać rzecz po imieniu. Z góry przepraszam za wszelkie błędy.

_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 17-06-2009, 07:04   

Crofesima napisał/a:
Zbytniej skromności też nie pochwalam (chociaż wadą bym tego nie nazwała, w końcu nikomu to nie szkodzi... raczej określiłabym to jako 'głupota')


To JEST wada i to jak najbardziej szkodzi - nie wiem jak gdzie indziej w fandomie, ale u jenoctwa czasem naprawdę trudno coś zorganizować, bo ktoś uważa, że się nie nadaje/jest niegodny/ma zue feng shui/jasiębojęproszępana. Momentami trzeba owego kogoś porządnie kopnąć na rozruch żeby odkrył nowe możliwości i zaczął skutecznie działać dla dobra ogółu:>.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 17-06-2009, 08:26   

Hm... Po przeczytaniu poprzednich postów wątpię, bym mógł dodać coś nowego do dyskusji... Nie mniej znajdzie się parę rzeczy.
1. Zboczone poczucie humoru - tu nawet nie chodzi o przypadkowe macanie cycków. Nie do końca rozumiem, dlaczego na PierniConie w AMV-roomie publika się ubawiła, widząc narządy płciowe w trakcie kopulacji... Podobnie nigdy nie zrozumiałem dowcipów z pedobearem. Przeglądałem parę grafik (na zasadzie - zobaczymy, o czym tak ludzie mówią) i szczerze mówiąc - wydaje mi się to dość niebezpieczne... Aż się dziwię, że Ad-Aware nie wszczął alarmu.
A to, co Grisznak napisał o yaoistkach trochę mnie przeraziło... Mam nadzieję, że jak przyjadę na konwent, to będa się trzymać ode mnie z daleka, zwłaszcza z takimi propozycjami...
2. Bezkrytyczność - wystarczy napisać negatywny komentarz pod recenzją NGE, czy Naruto, by rozpętać wojnę. Tak jakby NGE koniecznie musiało się podobać, bo to takie kultowe jest... Jak coś jest niezrozumiałe i dołujące, to od razu kultowe.
A Słowacki wielkim poetą był.

Więcej na razie nie przychodzi mi do głowy.

Co do higieny, to nie zwróciłem na to zbytniej uwagi. Pewnie dlatego, że na konwentach, z racji niedoboru snu* (czuję się wyspany dopiero po jakichś 8-9 godzinach snu) jestem równie przytomny, co Osaka z Azumangi (sam prysznic biorę, pod warunkiem, że wiem, gdzie on jest. Nawet jeśli woda jest lodowata...)... Do tego jeśli jeszcze przyjąć przyzwyczajanie się węchu... Na zapachy słabsze od czystego amoniaku czy innego tytoniu trudno zwrócic uwagę.


*dzięki życzliwym współkonwentowiczom, którzy po 2 litrach energy-drinks na głowę prowadzili ożywione konwersacje nad moją głową. W czasie, gdy wszędzie była przerwa techniczna i nie było co robić.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 17-06-2009, 08:34   

Cytat:
Sami yuriowcy jeszcze mi w żaden sposób ani razu nie podpadli. Ale to wynika z innego podejścia płci do tych gatunków (yuri/yaoi) i... to nie jest dyskusja na ten temat.

Bo samych yuriowców w fandomie na palcach obu rąk i nóg zliczysz i jeszcze ci ich pewnie zostanie. Yuri zajmują się głównie dziewczyny, na dodatek jakoś tak się składa, że w przewadze są tu ciut starsze osoby, co sprawia, że ta grupa w Polsce jest względnie normalna (choć znam przypadek, kiedy na Whitestock, w damskiej łazience, do mojej kumpeli zaczęła się przytulać jakaś małolata, piszcząc "Zaopiekujesz się młodszą siostrzyczką, plosssę!!!" źle biedactwo wybrało, baaardzo źle...).
Powrót do góry
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 17-06-2009, 09:39   

Dla mnie bajka to krótki utwór literacki, wierszowany, żartobliwy, zawierający morał (pouczenie). Bajki pisał Krasicki dla przykładu.

Film animowany to już - przysłowiowa "inna bajka". I wolę kiedy nazywa się rzeczy właściwymi wyrazami a nie spłyca i wszystko ładuje do jednego wora...

Tak... jak to szło? A!

Cytat:
)Autorytarne sądy przy braku wiedzy graniczącym z ignorancją.


;)

I aby uściślić - anime nie musi być mega realistyczne aby było poważne. Tak samo jak film czy książka.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 17-06-2009, 11:01   

Mitsurugi napisał/a:
JJ, nie zgodzę się, że anime to bajki. To takie infantylne. Dla mnie to "japońska animacja", a bajki na Jedynce o 19:00 lecą. Jednak jest różnica zarówno w formie i treści, jak i tradycji.

Wiesz, Muminki czy Pszczółka Maja też leciały o 19:00 na Jedynce. Reszta anime puszczanych w telewizji, też pełniła funkcję bajek dla dzieci, także nie przesadzałabym z tą świętą wojną. Są oczywiście produkcje przeznaczone dla starszych widzów (CB emitowany na Kulturze), ale anime jako takie pojawiło się w Polsce właśnie jako rozrywka dla najmłodszych. I mnie na przykład wkurza, że zapatrzony w siebie fandom ciągle o tym zapomina i nie szanuje ludzi, którzy w ten sposób mówią, od razu posądzając każdego o złe intencje i naśmiewanie się z jego hobby. Odrobina dystansu też jest potrzebna.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 17-06-2009, 11:08   

Crofesima napisał/a:
Natomiast w anime dzieje się podobnie - grafika w prawie każdej nowej serii stoi na co najmniej przyzwoitym poziomie i pierwsze wrażenie może być baaaardzo mylące. Na dodatek twórcy starają się prześcignąć w nowych pomysłach dot. animacji, zostawiając fabułę daleko w lesie. A widz płynie z prądem - podziwia lśniące efekty, dopracowane tła, płynnie się poruszające przepiękne postaci, a treść w tym momencie wcale a wcale nie jest priorytetem.


Szczerze się przyznam, że nie zauważyłam takiej tendencji. Zwykle, gdy anime ma bardzo dobrą grafikę to fabułę także świetną. Nie spotkałam się do tej pory z anime o przepięknej warstwie wizualnej, a beznadziejnej od strony fabularnej. Bardzo często zdarzają się pół na pół tj. średnia bądź dobra grafika i niezła fabuła, acz bez rewelacji. No i też sięzdarza, że widzę przypadki, kiedy anime jest naprawdę fajne ze względu na bohaterów i historię, jednak kuleje od strony graficznej. Jeśli coś ma beznadziejną fabułę to z reguły grafikę także. Ale to tylko moje spostrzeżenie, może natknęłyśmy się na inne anime.

Cytat:
3. Zapożyczenia językowe. Jeśli z kimś rozmawiasz (forum w fandomie się nie liczy) i na pytania po polsku ktoś odpowiada "sonotori", albo "hei", a jak coś to mówi "gomene". Jak ktoś się uczy japońskiego to bardzo dobrze, sam zaczynam w przyszłym roku. Ale irytuje mnie, że nauczy się paru słów i powtarza je co chwila by ktoś mu zwrócił uwagę "po jakiemu to?", "a, po japońsku", "o, znasz japoński", "a tam, troszkę, takie podstawy" (dumny z siebie, że zauważyli i zaraz zacznie Nawracanie). Ręce opadają.....Póki co jesteśmy w Polsce, już i tak dość mam "wtf" i "omg" w rozmowach.


Tutaj się nie zgodzę. Owszem zdarzają się takie wtrącenia językowe, ale z reguły są używane wśród ludzi, którzy również się M&A interesują, a więc także je znają. To naturalna kolej rzeczy, że zaczyna się używać słów, które często się słyszy (kto dziś nie mówi "sory"?) i nie widzę w tym nic złego póki się tego nienadużywa. A nie zauważyłam, żeby to się działo w przypadku japońskiego.

Co do bajek, to ja się z JJ zgadzam. A przepraszam czym takie Naruto różni się od dajmy na to Kim Kolwiek? I to i to jest dla dzieci, a to, że jedno powstało w Japoni, a drugie w Ameryce nie sprawia, że to pierwsze jest lepsze bądź poważniejsze. Tak anime są w dużej mierze przeznaczone dla dzieci, potem jest masa tych dla nastolatków, a na szarym końcu znajdzie się kilka poważniejszych tytułów.

_________________


Ostatnio zmieniony przez Shizuku dnia 17-06-2009, 11:13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 17-06-2009, 11:12   

Mitsurugi napisał/a:
JJ, nie zgodzę się, że anime to bajki. To takie infantylne. Dla mnie to "japońska animacja", a bajki na Jedynce o 19:00 lecą. Jednak jest różnica zarówno w formie i treści, jak i tradycji.


Powiedzmy sobie szczerze: gros japońskich kreskówek to SĄ produkcje dla dzieci. Pomijając już to, co powstaje dla grup 6-12, to większość shojo i shounen adresowane jest do grupy 12-16, a nawet takie produkcje, jak Elfen Lied czy Neon Genesis Evangelion nie miały trafić do niewiadomo jak dojrzałych, dorosłych 40-latków, tylko raczej do młodzieńców 18-19 lat, świeżo po zakończeniu edukacji szkolnej.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.


Ostatnio zmieniony przez Zegarmistrz dnia 17-06-2009, 11:56, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 17-06-2009, 11:21   

Zeg, to słowa Mitsurugiego, nie moje :)

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 6 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group