Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
10 rzeczy których nie lubię w fandomie |
Wersja do druku |
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2009, 18:34
|
|
|
Ja zrobię tak... że mam tylko jedną, najważniejszą przezemnie odkrytą (już daawno) cechę fandomu, to przedstawię tylko ją, a potem cząstkowo pozostałe.
"My być starsi i wiedzieć lepiej" - Dużo było przypadków, w których część fandomu posiadająca swoje stare śmiecie (to nie jest dosłowne) nie chciała przyjąć młodszych do swojego grona. Nie patrzę tylko po innych forach i nie biorę przykładów. Po prostu pewna dwudziestolatka że tak powiem "objechała" mnie, bo "mam jedenaście lat, lepiej żebym się bawiła lalkami i oglądała dobranocki niż rysowała mangi". Uwierzcie, to NIE JEST miłe. Nie liczy się wiek, tylko umiejętnośc funkcjonowania w społeczności i/lub umiejętnośc prawidłowego wyrażania się ORAZ brak ignorancji. Przykro mi bardzo, ale na widok "Czy kdoś morze mi dać adrez do subuw tej a tej seri" od razu uciekam gdzie pieprz rośnie.
Co do bajek - część, owszem, można nazwać, ale jak ktoś napisał denerwuje mnie pogardliwe "bajeczki dla dzieci". Proszę bardzo, moja mama ogląda bajkę pod tytułem "Ghost in the Shell".
A i jeszcze... nie lubię fandomowego rasizmu, że tak to nazwę. Objawy "yuri? yuri! o matko, yuri! Paszoł won ale to już, [piii]!!". Ja rozumiem, że ktoś może nie lubić, ale helou, z dystansem! Może "znałam" to za dużo powiedziane, bo nawet nie zamieniłam z nią zdania na forum, ale widziałam kiedyś posty pewnej dziewczyny, autorki kilku tentegowatych fanfików, z serii zwanej "Utena". Pisała normalnie, składnie i jak najbarziej po ludzku. Nie każdej yaoistce ukradli mózg. (chyba) |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
jurek
Respect my authority!
Dołączył: 24 Cze 2009 Skąd: Soul Kitchen Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2009, 12:28
|
|
|
Dyskusja jest bardzo ciekawa dlatego też dodam coś od siebie. :)
Zacznę od tego czy naprawdę musimy generalizować i koniecznie nadawać nazwy dla anime?
Nie zawsze widzę coś w tym głębszego ale też nie jest to zawsze coś płytkiego specjalnie dla dzieci. Sądzę, że osoby które uparcie stoją i bronią się mówiąc, że anime to nie bajka mają uraz po osobach, które wytykają im jakie to ich zainteresowanie jest dziecinne i dziwne i tu wchodzi wątek twierdzy jaką stanowi fandom, cokolwiek złego się powie to do razu trzeba lać wodą święconą i bić krzyżem po plecach. Więc pytanie czy naprawdę temu trzeba nadać nazwę?
Zamknięty fandom- byłem na jednym konwencie i jakoś nie rzuciło mi się to za bardzo w oczy, no może poza japońskimi zapożyczeniami, chorymi yaoistkami i hermetycznymi dowcipami rodem z 4chana. Nie sądzę, że powinno się na siłę zrewidować postępowanie fandomu. To stanowi cały charakter naszego zainteresowania, jedyne co mi dość(bardzo) doskwiera to brak możliwości rozmowy na poziomie w, której można by się obyć bez kąśliwych uwag i kompletnego fanatyzmu do danej serii nie popartego żadnymi konkretnymi i sensownymi argumentami. |
|
|
|
|
|
Silvera
Dołączyła: 21 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2009, 22:10
|
|
|
Zapewne się powtarzam, ale rzeczy irytujące mnie w fandomie są następujące:
1. Stereotyp yaoistek (wszystkie wkładane do jednego worka z 13-latkami) i utrwalanie go przez pseudo-homofoby (tak, "pseudo", bo sami często są yuristami)
2. Same yaoistki-gówniary, które tylko pogrążają pozycję i są ujmą dla fanek yaoi >.>
3. I wszyscy ci, którym się nudzi / nie mają własnego życia / są zakompleksieni, przez co oczerniają wszystko z gatunku shoujo lub (a może "zwłaszcza") BL, mimo iż z konkretną serią nie mieli w ogóle styczności. Aczkolwiek przyznam, że posty takich głupich chłopczyków (bo chyba nikt nie wątpi, że to głównie faceci) bywają zabawne (po kilku drinkach). Przykład: Rozumiem, żeby lubić yuri, bo w końcu co dwie pary cycków to nie jedna, ale jak można lubić yaoi?! <-- nie, nie wymyśliłam tego, zbyt często na forach naczytałam się podobnych kwiatków.
4. Maniacy ecchi i pochodnych fanserwisów, którzy uważają, że wszyscy są wielbicielami biustów i majtek, bez względu na płeć.
5. Syndrom "uciemiężonej społeczności", czyli doszukiwania się wszelkich oszczerstw wobec mangowców i przypominania miliard razy o niegdysiejszym temacie w "Uwadze". Nikt poza zainteresowanymi (czyt. mangowcami) tego nie pamięta, ale niektórzy wciąż chcą myśleć, że kiedyś powtórzy się brutalny atak na ich hobby.
Więcej przyczyn swojej irytacji wobec fandomu nie pamiętam i chyba nie chcę pamiętać. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-07-2009, 23:23
|
|
|
Silvera napisał/a: | 1. Stereotyp yaoistek (wszystkie wkładane do jednego worka z 13-latkami) i utrwalanie go przez pseudo-homofoby (tak, "pseudo", bo sami często są yuristami)
(...)
3. I wszyscy ci, którym się nudzi / nie mają własnego życia / są zakompleksieni, przez co oczerniają wszystko z gatunku shoujo lub (a może "zwłaszcza") BL, mimo iż z konkretną serią nie mieli w ogóle styczności. Aczkolwiek przyznam, że posty takich głupich chłopczyków (bo chyba nikt nie wątpi, że to głównie faceci) bywają zabawne (po kilku drinkach). Przykład: Rozumiem, żeby lubić yuri, bo w końcu co dwie pary cycków to nie jedna, ale jak można lubić yaoi?! <-- nie, nie wymyśliłam tego, zbyt często na forach naczytałam się podobnych kwiatków. |
Silvera napisał/a: | 5. Syndrom "uciemiężonej społeczności", czyli doszukiwania się wszelkich oszczerstw |
Aż chciałoby się rzec coś o drzazdze i belce... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 04-07-2009, 00:09
|
|
|
Silvera, proszę zejść z tego napastliwego tonu i jak najszybciej zedytować post tak, by był nieobraźliwy, zrozumiano? Masz pretensje do innych, a sama zachowujesz się w ten sam sposób. Kultury proszę trochę. Bo tym razem ja się zirytuję.
A niech no mi się tu które zacznie kłócić, zamiast prowadzić rzeczową i spokojną dyskusję...
IKa - Zua i Zirytowana Biurokratka |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-07-2009, 00:35
|
|
|
IKa napisał/a: | A niech no mi się tu które zacznie kłócić, zamiast prowadzić rzeczową i spokojną dyskusję... |
Ktoś mnie wołał? ;p
Do rzeczy...
Ale racja! Może te "oszczerstwa" to pewna przesada, jednak z cała pewnością możemy mówić o braku zrozumienia. Faceci nie lubią Yaoi. To fakt. Jeszcze znajdą się dziwni odszczepieńcy (jak ja) którym podobają się delikatne wątki tego typu, jednak wszelkie "ostrzejsze" wersje męskiej miłości są zwyczajnie dla facetów niestrawne. Inna sprawa z Yuri, na które ma sporo zwolenników zarówno wśród płci brzydkiej jak i pięknej. Właśnie to jest powodem większej tolerancji dla "dwóch par cycków" w fandomie, czego nie można powiedzieć o dwóch... eee... nvm.
Mi w fandomie (tym konwentowym. Ja znam tylko Tanuki i konwenty) nie podoba się wyjątkowo uboga różnorodność oglądanych seri. Wszyscy koncentrują się na kiepskich seriach Ecchi/Shounen/Shoujo (Z podkreśleniem na KIEPSKICH). Czasem za głowę się łapałem nie mogąc wśród wszystkich konwentowiczó znaleźć jednego po seansie np. Kino no Tabi, Uteny, czy (haha uwaga lol, rofl wtf) Code Geass'a. Nie mówię, że CG to jakaś wybitna seria, ale gdy leciał chyba 18 czy 19 odcinek r2 a ja byłem na konwencie, to NIKT nie miał pojęcia co to jest. Czułem się niezwykle skołowany, ponieważ wiedziałem co dzieje się w tym czasie w temacie o CG na Tanuki... Wielkie show na Leloucha i CC przyszło dopiero kilka tygodnie po zakończeniu seri... |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-07-2009, 08:24
|
|
|
Naprawdę? Wydaje mi się że "szał" przyszedł po emisji R1, R2 było komentowane na bieżąco.
Co do tych "kiepskich" serii- cóż, to nie brak różnorodności, ale rozwarstwienie. To nie fandom SW gdzie wszyscy znają Sagę, czytają Star Wars Komiks i pomstują na TCW. M&A jest bardzo różnorodne, tak że można oglądać bardzo różne serie i nie znaleźć towarzyszy do komentowania.
Rozmawia się o tym co kontrowersyjne, popularne- serie takie jak Kino, Utena, Glass Mask, Lady Oscar nie były nigdy u nas jakimiś porywającymi hitami, tylko efektem polecanek i poczty pantoflowej. Dlatego trudno znaleźć osoby które są na tyle świeżo po seansie, że mają podstawy do rozmowy. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Silvera
Dołączyła: 21 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 04-07-2009, 10:06
|
|
|
Mój ton nie miał być napastliwy, a jeśli tak brzmiało, to przepraszam. Wyraz "pseudo-homofoby" miał być raczej ironiczny ze względu na hipokryzję wobec tolerancji związków homo (czyli tych którzy twierdzą, że lesbijki są ok, a geje nie). I tylko to miałam na myśli. Norrc z resztą dobrze to ujął, znam też yaoistki, które yuri uważają za nie gorszą rozrywkę.
Co jeszcze mogło być napastliwego? Yaoistki-gówniary? Może rzeczywiście przesadziłam z nazewnictwem, ale faktem jest że takie dziewczynki podniecające się co chwilę dwoma panami i widzące związki męsko-męskie wszędzie są irytujące. Nawet wg fanek yaoi, które potem się wrzuca do jednego wora z takimi dziewczynkami.
"Głupie chłopczyki", "ecchi maniacy", "uciemiężeni mangowcy"... Już nie wiem co jeszcze mogło być napastliwe lub obraźliwe.
Po raz pierwszy od wielu lat udzielania się na forach zostałam nazwana napastliwą, a zawsze przydzielano mi rolę rozjemcy xD Świat się kończy.
Btw, cytowanie selektywne, z wycięciem połowy zdania, nie uważam za umiejętność czytania ze zrozumieniem. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-07-2009, 10:23
|
|
|
Cytat: | Btw, cytowanie selektywne, z wycięciem połowy zdania, nie uważam za umiejętność czytania ze zrozumieniem. |
Nie połowy, a więcej. Nie sądzę jednak, żebym zmienił w jakiś znaczący sposób jego sens. Uznałem iż, na zasadzie analogii można wyciąć tam fragment o "Uwadze", jako czysto przykładowy i odnieść to nie do mangowców jako całości, a do Ciebie. Przynajmniej na podstawie punktów jeden i trzy. Czytanie ze zrozumieniem nie polega na cytowaniu bloków tekstu, a na odniesieniu się do konkretnych tez w nich zawartych, co też zrobiłem.
Norrc napisał/a: | Inna sprawa z Yuri, na które ma sporo zwolenników zarówno wśród płci brzydkiej jak i pięknej. |
Z moich (przyznam uczciwie, że skromnych - Grisznak byłby tu dużo lepszym źródłem wiedzy) obserwacji wynika raczej, że:
a) fandom yuri w Polsce albo można zliczyć na palcach rąk i nóg, albo dobrze się ukrywa;
b) większość kobiet do yuri odnosi się mniej-więcej tak jak większość mężczyzn do yaoi, co wcale nie dziwi;
c) yuristek jest zdecydowanie więcej niż yuristów (a przynajmniej za granicą).
Co do tego, że nowe i dobre serie nie są prawie zauważane... cóż, ja mam wrażenie, że duża część fandomu bardziej interesuje się samym fandomem i byciem w nim, niż anime (co też w sumie nie dziwi). |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Silvera
Dołączyła: 21 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 04-07-2009, 10:52
|
|
|
Morg napisał/a: | Cytat: | Btw, cytowanie selektywne, z wycięciem połowy zdania, nie uważam za umiejętność czytania ze zrozumieniem. |
Nie połowy, a więcej. Nie sądzę jednak, żebym zmienił w jakiś znaczący sposób jego sens. |
Zmieniłeś ;) Jest różnica między czytaniem oszczerstw dotyczących yaoi (bo pewnie o to Ci chodziło), a doszukiwaniem się ich przez mangowców, którym wydaje się, że media są przeciwko nim. Jako yaoistka nie doszukuję się przecież anty-fanów, którzy sami się wypowiadają pod yaoi amv-kami na youtubie czy na forach internetowych, żeby tylko napisać jakie to yaoi ble i powinno być zakazane. TO nie jest się doszukiwaniem oszczerstw, a jedynie narzekaniem na takie persony non grata, które przecież nie należą do rzadkości. Z kolei myślenie "och nie, media jak zobaczą, że czytam Naruto to na pewno zjadą tę mangę i dopatrzą się zboczeń, tak jak to było kiedyś z DB" jest już doszukiwaniem się sytuacji, które miejsca mieć raczej nie będą. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-07-2009, 10:55
|
|
|
Cytat: | Czasem za głowę się łapałem nie mogąc wśród wszystkich konwentowiczó znaleźć jednego po seansie np. Kino no Tabi, Uteny, czy (haha uwaga lol, rofl wtf) Code Geass'a. Nie mówię, że CG to jakaś wybitna seria, ale gdy leciał chyba 18 czy 19 odcinek r2 a ja byłem na konwencie, to NIKT nie miał pojęcia co to jest. |
Na panelach o Code Geass ludzie zawsze się zjawiali, zatem trudno mi się z tobą zgodzić.
Cytat: | Lady Oscar nie były nigdy u nas jakimiś porywającymi hitami, |
W czasach, kiedy w Polsce (via niemiecka tv) oglądało się Lady Oscar, 3/4 obecnych mangowców nie miało jeszcze pojęcia co to jest manga i anime.
Prowadziałem dwa panele o Utenie i zawsze miałem komplet ludzi.
Cytat: | c) yuristek jest zdecydowanie więcej niż yuristów (a przynajmniej za granicą). |
80% męskich fanów yuri pod pojęciem "yuri" rozumie hentaje typu "Shoujo Sect" albo pseudoyuriowe mainstremy typu "Kashimashi". Facetów czytających Ikedę, Sakurazawę, Yamaji Ebine czy inne tytuły tego typu zliczysz na palcach jednej ręki. |
Ostatnio zmieniony przez Silvera dnia 04-07-2009, 11:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-07-2009, 11:19
|
|
|
@Silvera
Syndrom oblężonej twierdzy polega na bezpodstawnym czuciu się prześladowanym/dyskryminowanym/wyśmiewanym przez niespersonifikowaną i domniemaną większość. I nie, komentarze na YT, czy na trzech z kilku tysięcy anonimowych forów, nie są podstawą, bo na ich podstawie każdy mógłby się poczuć czymś urażony. I wybacz, ale może jestem ślepy, natomiast nie zauważyłem prześladowania/dyskryminowania/wyśmiewania yaoi przez fandom. Jeśli już coś udało mi się zauważyć to raczej zirytowanie yaoistkami - tymi chodzącymi i nawracającymi wszystkich dookoła jakie to yaoi jest Wspaniałe i Jedynie słuszne, a także toczącymi święte wojny o to że seria X jest yaoi, bo dwaj panowie w niej na siebie upadli.
A - i jeszcze jedno. Każdy ma prawo powiedzieć, że yaoi go brzydzi. Takie odczucia względem tego gatunku mam na przykład ja i dlatego nie obejrzę, nie wiem, Junjou Romantica (pierwsza seria, która mi do głowy przyszła), niezależnie od tego jak świetnym anime by nie było. Co nie znaczy, że chodzę i opowiadam o tym wszystkim napotkanym fankom yaoi (które od yaoistek odróżniam - do prawdziwych yaoistek - w moim rozumieniu tego słowa - uważam, że zwykle nie należy się zbliżać). Tylko tyle i aż tyle, bo zbyt wielki offtop został wywołany i jeszcze kogoś moderacja zaraz usiecze... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 04-07-2009, 11:25
|
|
|
Silvera, najwyraźniej nie zrozumiałaś tego, co pisał i cytował Morg. Dokładnie chodziło mu o to, że doszukujesz się oszczerstw - od komciów "yaoi ble" przeskakujesz do celowego utrwalania złego wizerunku yaoistek przez tajną lożę skrytoyuristów i według mnie to doskonale podpada pod "syndrom oblężonej twierdzy" o którym piszesz kilka linijek niżej.
Fandom, a zwłaszcza fandom Yuri znam pewnie jeszcze gorzej, niż Morg, ale szczerze mówiąc nie widzę nagonki na yaoistki, a tym bardziej nie w wykonaniu miłośników yuri. Może wynika to z tego, że jednak znajduję się poza murami Oblężonej Twierdzy Yaoi?
A co do rzekomej hipokryzji rzekomych miłośników yuri rzekomo prowadzących nagonkę na yaoistki - gdzieś jest napisane, że jak ktoś lubi związki damsko-damskie to automatycznie musi uwielbiać wszystkie związki homoseksualne? Bo szczerze mówiąc nie widzę żadnej hipokryzji ani w miłośniczce yaoi nie lubiącej yuri, ani w miłośniku yuri, któremu z kolei yaoi wydaje się obleśne. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-07-2009, 13:27
|
|
|
Zgadzam się z Vodhem, ja także nie zauważyłam dyskryminowania yaoistek. Większość moich "mangowych" koleżanek nimi jest i nigdy nie zwierzały się z takich problemów czy odczuć. Zresztą tak jak napisałam w temacie "10 rzeczy, które lubię w fandomie" to wśród dziewczyn można znaleźć całkiem normalne i "nienawracające" yaoistki, które generalnie są lubiane. |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-07-2009, 13:39
|
|
|
Grisznak napisał/a: |
Prowadziałem dwa panele o Utenie i zawsze miałem komplet ludzi. |
Nie cieszysz się z efektów propagandy?
Utena nie jest serią typu CG, DN albo inne Sailor Moon którą zachwyca się albo nienawidzi cały fandom, ale oglądaną przez pojedyncze osoby. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|