Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
delegalizacja fanserwisu - a.k.a. Tokio Anime & Manga B |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2010, 16:04
|
|
|
Dembol napisał/a: | Pod "inną czynność seksualną" można podciągnąć bardzo dużo. Wg wiki jest to na przykład każda czynność (także bez kontaktu cielesnego), która zmierza do uzyskania pobudzenia seksualnego lub zaspokojenia potrzeby seksualnej przez osobę wykonującą tę czynność lub aranżującą jej wykonanie.
Jakby się uprzeć prawie każdy szkolny romans można podciągnąć pod tą definicję (i milion innych rzeczy). |
Jak rozumiem, w szkolnych romansach bohaterowie zwykle zmierzają do uzyskania pobudzenia seksualnego, lub zaspokojenia potrzeby seksualnej?
Urawa, przeczytaj dokładnie, samo występowanie czynności seksualnej nie wystarczy (nagość tym bardziej nie), muszą to być "treści pornograficzne".
Nie zamierzam bynajmniej samemu tu interpretować przepisów, bo brak mi po temu odpowiednich umiejętności - chciałbym tylko zauważyć, że tak definitywne stwierdzenia wypowiadane na podstawie usłyszanych gdzieś piąte przez dziesiąte informacji i tego co się znajdzie na Wikipedii są dezinformujące, a poza tym cokolwiek bez sensu. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2010, 16:46
|
|
|
Cytat: |
Urawa, przeczytaj dokładnie, samo występowanie czynności seksualnej nie wystarczy (nagość tym bardziej nie), muszą to być "treści pornograficzne". |
Zatem czytam:
Cytat: | Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualne |
I pytam: czy w naszym kraju istnieje definicja pornografii? Kiedyś (za czasów bodaj AWS, pomysłodawcą był chyba Niesioł) był projekt, mówiący, że porno to "organy płciowe w trakcie stosunku", ale chyba nie został przyjęty, w dużej mierze za sprawą Kwacha, którego dzisiejsza tuba liberalnego PO nazwała "pornogrubasem". Jeśli takiej definicji nie ma, to decyzja zależy od interpretacji. Wkleiłbym tu scenki z "Gunsmith Cats" do interpretacji, ale jednak mamy na forum osoby nieletnie.
To samo "Love Hina" - czy półnaga 12 latka sugestywnie przytulająca się do dorosłego faceta będzie podpadała pod to prawo czy nie? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-12-2010, 17:07
|
|
|
Kwestia polskiej nowelizacji kodeksu karnego była już na tym forum omawiana, acz nie mogę znaleźć tematu. Wnioski z ówczesnej dyskusji były jasne - nie tylko stosuje terminy bez jasnej definicji (treści pornograficzne), ale również inne kurioza, jak "małoletni". Ten ostatni termin pochodzi z prawa cywilnego i nie wiem skąd wziął się w karnistyce - tym bardziej, że przecież "żywy seks" z 17- czy 16-latkiem wcale nie jest karalny, więc czemu do cholery rysunkowy miałby być? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2010, 17:21
|
|
|
Nie zamierzam dać się wciągnąć w interpretację przepisów, czy tym bardziej stanów faktycznych - to robota dla prawników. O ile pamiętam, w braku definicji legalnej stosuje się znaczenie słowa w języku powszechnym. Pierwsza z brzegu definicja PWN-owska brzmi tak: «pisma, filmy, zdjęcia itp. mające wywołać podniecenie seksualne» - jest to dalej nieostre, ale nie oznacza "wszystkiego".
Dla jasności - nie bronię przepisów, może są dobre, może są złe - nie wnikam, ale jest zdecydowana różnica pomiędzy "nie ma definicji, istnieje pewna uznaniowość" (a nie dam głowy za to, że definicji znaleźć się nie da np. w orzecznictwie Sądu Najwyższego), czego czasami uniknąć się po prostu nie da, a czasami jest to wręcz lepsze od wyznaczania granic czegoś z precyzją żyletki i potem bezdusznej implementacji tegoż (znów - nie wnikam w to czy to ten przypadek), a "podpiąć można pod to prawie wszystko". Z żadnej strony nie wygląda mi to jednak na sytuację w wyniku której prawie każdy fan mangi i anime ma w swojej kolekcji treści niezgodne z prawem. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 14-12-2010, 18:12
|
|
|
Urawa napisał/a: | Wkleiłbym tu scenki z "Gunsmith Cats" do interpretacji, ale jednak mamy na forum osoby nieletnie. |
Ale ta manga raczej nie była od 18+, więc ja nie widzę problemu. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2010, 18:15
|
|
|
Slova napisał/a: | Urawa napisał/a: | Wkleiłbym tu scenki z "Gunsmith Cats" do interpretacji, ale jednak mamy na forum osoby nieletnie. |
Ale ta manga raczej nie była od 18+, więc ja nie widzę problemu. |
Na okładce stoi jak byk "Klub mangi dla dorosłych" (w odróżnieniu od np. wydanego w Polsce przez to samo wydawnictwo "Gundama"). |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 14-12-2010, 18:27
|
|
|
Można by się kłócić, czy to jest równoznaczne z ograniczeniem wiekowym, ale skoro tak, to nie drążę dalej tematu. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-12-2010, 21:33
|
|
|
JJ napisał/a: | Urawa napisał/a: | Nie, akurat anime dla dorosłych ono nie dotknie. |
Totem stronę temu twierdzi co innego:
wa-totem napisał/a: | Zacznijmy od końca serii TV zawierających jakiekolwiek dojrzalsze elementy - takie Kurenai, Darker than Black itd NIE BĘDĄ MOGŁY pojawić się na antenie nawet nocą. |
|
Zauważ JAKIE tytuły wybrałem.
"Kurenai", "Darker than Black" to są typowe late night anime. Przeznaczone jednak dla dojrzalszego widza, ale NIE oznaczone jako pornografia. Coś tak jak "Rambo", czy "Notting Hill" jeśli by brać normalne filmy; poruszają tematy "stosunków" czy "przemocy", ale nie w sensie "pornograficznym".
Każdy normalny dorosły zastanowi się, zanim pozwoli dziecku oglądać "Notting Hill" czy "4 wesela i Pogrzeb" z kalejdoskopem pairingów, nadużywaniem alkoholu i prochów, czy "Rambo" z absurdalną przemocą. Charakter takich produkcji jest intuicyjnie rozumiany. Dziad z Tokio ma poniekąd "zachodni" problem - nie dopuszcza myśli, że TECHNIKĄ animacji można zrobić produkt skierowany NIE do dzieci. Tak samo zresztą jak nie potrafi zrozumieć, że dorosły może wolić pograć w grę komputerową zamiast gapić się w stuporze na telewizor (w którym gada głowa owego dziada oczywiście).
Problem polega na tym, że nowe prawo sprawia, że chcąc narysować (zanimować) ognisty romans czy mroczny kryminał, twórcy anime będą musieli pójść do jakiegoś randomowego dziada-cenzora, a ten będzie mógł jednym podpisem, arbitralnie zepchnąć ich do kącika z hentajami i "normalnym" porno - coś co w odniesieniu do "normalnego" kina jest absolutnie niemożliwe. Paradoksalnie, jeśli ktoś weźmie kamerę, swoją 18-letnią siostrę i nakręci "Blair Witch Project Japan", nie będzie musiał się martwić żadnym dziadem-cenzorem, chyba że w filmie będzie coś co podpada pod przepisy o pornografii (ukazywanie organów itepe).
A ze względu na taką obowiązkową "ścieżkę" klasyfikacji - cenzurę, żadne z poważniejszych anime nie pojawi się w TV bo w odróżnieniu od takiego "Rambo", wyląduje w kategorii "pornografia i przemoc", do której aktorskiego kina o równoważnej treści w żaden sposób żaden dziad-gubernator nie wsadzi.
JJ napisał/a: | To nie można oznaczyć jako "Adult only" i nie sprzedawać dzieciakom? | Ależ one SĄ tak oznaczane. Ale sprawa wygląda zupełnie inaczej kiedy jest to autoidentyfikacja i autocenzura, a inaczej kiedy tysiące fanowskich wydań musi przejść przez formalny, urzędniczy młyn. Przy tej skali eventu, coś takiego staje się zwyczajnie niewykonalne. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-12-2010, 21:57
|
|
|
Hmm. Zagiąłeś mnie. Zasadniczo, bez znajomości krzaczków nie mam dostępu do źródeł lepszych niż to:
http://dankanemitsu.wordpress.com/2010/11/24/bill-156s-total-scope/
I szczerze mówiąc, wszystko co tam czytam jakoś nie zgadza mi się to z tym, co tutaj piszesz. Autor twierdzi, że zmieniają się kryteria dotyczące tego, co może zostać uznane za "szkodliwe materiały" - wcześniej też istniały pewne kryteria, bardziej ogólnikowe, oraz możliwość uznania mangi/anime za przeznaczoną tylko dla dorosłych. Chodzi mi głównie o to, że nie widzę tej konkretnej zmiany, która sprawiłaby, że właśnie od teraz trzeba przepuszczać wszystko przez cenzora, że anime zawierające dojrzalsze treści będą zdejmowane itd.
Druga sprawa, to fakt że nowe kryteria stwierdzają, że chodzi o przestępstwa seksualne i kazirodztwo, i tylko gdy spełnione jest dodatkoo "unjustifiably glorify or exaggerate" - okej, to trochę niekonkretne określenie, ale jednak trzeba się mocno wysilić, żeby podciągnąć pod to DtB czy Kurenai. |
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2010, 23:27
|
|
|
Z jednej strony ta notka trochę rozjaśniła ta kwestię z drugiej strony... Pozwoliłem sobie przekleić wypowiedź z tego samego bloga:
Cytat: | Now by the way, this bill is not a ban! BUT in some respects it’s worse than a ban since the bill will encouraging self-censorship and compel authors to avoid particular subject matters, unclear what kinds of depictions would be subject to designation of “harmful material”. If your book is labeled “harmful”, then that magazine or books will be pushed into spots where many people don’t know to find them. Also, once a book or magazine is deemed harmful by Tokyo, as a rule Amazon Japan and many other retailers won’t sell them. There are many instances where retailers will overreact–When a few Boys Love book was designated harmful by Osaka, the local Kinokuniya bookstore removed ALL Boys Love books. Note that very few books that are deemed to be harmful get reprinted as an adult only title, so they usually go out of print very quickly.
In other words, having the label “harmful material” is a kiss of death if you want to reach a wider audience. Some might argue that authors could simply avoid this issue by not dealing with sex crimes in comic and manga. This same logic resulted in how race issues and the Untouchables issue in Japan has been effectively wiped off of mainstream fiction. The fear of persecution results in creators avoiding an issue, creating a world where people are taught racism and discrimination is bad, but they really don’t know what the issue involves. |
|
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-12-2010, 18:08
|
|
|
Mmmkay, mamy update.
Bill 156, czyli omawiany Anime & Manga Fanservice Ban został ostatecznie zatwierdzony, i od lipca 2011 będzie obowiązującym prawem.
Pozostaje czekać i obserwować skutki... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-12-2010, 18:26
|
|
|
Cytat: | Pozostaje czekać i obserwować skutki... |
S(k)utki?
Sic transit gloria Nippon, chciałoby się rzec. Z drugiej strony, przez te lata naprodukowali tyle zboczonego tałatajstwa, że starczy dla pokoleń... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-12-2010, 19:06
|
|
|
Urawa, obserwować, bo licho wie... mówimy o kraju, w którym rządowa agencja ds. kultury, Japanese Agency for Cultural Affairs, określiła Strike Witches mianem "wholesome family entertainment". Szczególnie zabawny jest kontekst słówka wholesome, które w Websterze jest opisane tak: whole-some (hohl'suhm) adj. 1. conducive to moral or general well-being. Czyli "umoralniająca" seria? XD
Heck, na stronach tej samej agencji ta seria wisi jako rekomendowane, "wspaniałe" dzieło z zakresu animacji. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-12-2010, 19:29
|
|
|
Znaczy, ja wiem, że na dwoje babka wróżyła, bo wystarczy, że tego faszystę wywalą z urzędu, przyjdzie nowa ekipa i być może prawo zliberalizuje. Zwłaszcza, jeśli faktycznie wpływy z podatków spadną.
Secundo, może i faktycznie będzie to jeno martwe prawo, ale czy wtedy koncerny aż tak by się burzyły jak tutaj? Do tej pory bowiem w podobnych sprawach protestowali wyłącznie artyści albo fani, firmy machały na to ręką, bo wiedziały, że odpowiednio duża ilość jenów przekazana tu i tam zwykle załatwia sprawę - a przy fakcie, że w Japonii nie ma partii politycznych jako takich, a jedynie grupy rodzinno - finansowe, było to dość proste. Tu zaś mamy u władzy skrajnego nacjonalistę (Giertych to przy nim liberał), zaś tacy mają wredną skłonność do literalnego traktowania prawa, zwłaszcza takiego, które sami tworzą. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|