Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
delegalizacja fanserwisu - a.k.a. Tokio Anime & Manga B |
Wersja do druku |
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2010, 23:12
|
|
|
Nie wiem, czy nie zasługuje na osobny topic.
Z jednej strony, w tym temacie japońska fantazja faktycznie przekroczyła wszystkie granice, z drugiej strony, poprzednie próby regulacji zaowocowały rozwojem tentakli. Pytanie, co tym razem wymyślą twórcy hentai, aby obejść przepisy (bo że coś wymyślą, to pewne). Prawdopodobne, że część rynku zejdzie do podziemia - albo jeszcze bardziej do internetu. Przy sprzedaży via sieć wystarczy mieć serwer w kraju, gdzie przepisy są inne i po kłopocie - tak to w tej chwili obchodzą sprzedawcy dopalaczy w Polsce.
Znamienne, że tu protestują największe koncerny, takie jak Kadokawa czy Kodansha, nie jacyś tam niszowi wydawcy hard porno. Zresztą, z tegorocznego Tokyo Anime Fair wycofało się już 10 największych wydawców - właśnie w proteście przeciw takim regulacjom. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2010, 23:28
|
|
|
http://dankanemitsu.wordpress.com/2010/12/11/sound-off-overseas-input-on-the-bill-156-wanted-2/
Jeżeli prawdziwe, to:
Cytat: | - This is a Tokyo ordinance bill, so while it is not a national legislation, it will still have a profound impact because all publishers and anime companies are centered in Tokyo.
- This is not a ban, but it penalizes any publisher and producer of material that Tokyo considers to be harmful to minors. Unlike in the US, retails have less responsibility, i.e. if a book they sell is marketed as a general audience by the publisher, but Tokyo deems it to be harmful, then it is the publisher’s responsibility to recall all the books.
- Tokyo already has the power to designate anything that is too sexually stimulating for minors OR too sadistic for minors OR too likely to cause criminal acts among minors OR cause suicide among minors as “harmful material”, and force such material to be treated as adult only material.
- This bill does not target simple nudity and panties showing up on the screen, but will make it more difficult to conduct social commentary on difficult issues of sex and relationships since fictional material must adhere to real life criminal codes AND not celebrate relationships between close relatives who can’t marry in real life, or their material may be considered harmful to minors.
- This bill does not target “hentai” (which is a term we don’t even use in Japan). All material already marketed as adults only is exempt, since those titles are considered to be inaccessible to minors. |
krążą też plotki, że jeżeli to przejdzie, to wszyscy wydawcy mangi zaczną strajkować i całkowicie zawieszą działalność póki ustawa nie zostanie zmieniona. Ale na to jedynym potwierdzeniem jest plotka jakoby Kubo Tite tweetnął, że popiera ten krok. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2010, 23:44
|
|
|
Czyli znikną wszystkie KissxSissy, Kodomo no Jikan i inne takie paskudztwa? Kurcze, zaczynam się zastanawiać, czy jednak to nie jest dobry pomysł |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2010, 23:47
|
|
|
616 napisał/a: | krążą też plotki, że jeżeli to przejdzie, to wszyscy wydawcy mangi zaczną strajkować i całkowicie zawieszą działalność póki ustawa nie zostanie zmieniona. |
1. open console
2. type /selfkill
3. profit (??)
Jestem pewien, że Japonia się bez nich jakoś obejdzie. I rząd byłby głupi, gdyby się ugiął przed takim protestem, bo wydawcy tylko sami sobie by zaszkodzili. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-12-2010, 00:15
|
|
|
Problem leży w tym, wedle tego co udało mi się uzbierać, jak to prawo jest zdefiniowane - w sposób który wprost prosi się o wolną amerykankę z interpretacją. Jest określone ogólnikami i bardzo łatwo można podciągnąć pod nie wszystko. Mogą na przykład zakazać pokemonów, podciągając to pod zakaz przemocy wobec zwierząt. Nie wspominając już, że zakazane jest morderstwo, więc nikt nie będzie mógł zginąć. Wiadomość z ANN właśnie coś takiego sugeruje. Z drugiej strony, inne opinie jakie słyszałem sugerują, że to zwyczajnie zakaz dziecięcej pornografii albo, że zwyczajnie zabroniona będzie sprzedaż łamiących przepisy pozycji nieletnim. Ta kwestia pozostaje raczej enigmą.
Zresztą, słyszałem też, że przy tym jak mimo zakazu hazardu i dziecięcej prostytucji w Japonii można znaleźć kasyno albo uczennicę chętną uprawiać seks za pieniądze łatwiej niż pijanego faceta w Polsce, sprawa tego jak ta ustawa będzie wprowadzana w życie pozostaje kwestią dyskusyjną. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-12-2010, 00:53
|
|
|
Trochę zbaczając z dyskusji, powiem, że wszelkie siłowe ograniczanie "złych wzorców" jest nic nie warte. Wręcz powoduje skutki przeciwne, gdyż człowiek chowany bezstresowo, jest na stres kompletnie nieprzygotowany. Ja bym się nawet nie zdziwił, gdyby taki dzieciak bezsteresowy dźgną kogoś "żeby zobaczyć co się stanie". O zgrozo efekty będzie widać dopiero za jakieś 5-10 lat gdy się pokolenia zmienią. Gdyby rzeczywiście ostra cenzura wkroczyła do świata mangi i anime to o kontynuacji Nany, Kuragehime, czy nawet mniej wyszukanych ecchi, nie mamy co marzyć. Zostaną się ino moebloby. Szkoda , że nie oglądałem ostatnio nhk world bo może by coś o tym było. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 13-12-2010, 01:22
|
|
|
616 napisał/a: | Wiadomość z ANN właśnie coś takiego sugeruje. |
Eee... Nie? Jest napisane, że chodzi o "sexual or pseudo sexual acts" - czyli póki Ash nie zbliży się z bulbazaurem bardziej niż przyzwoitość nakazuje, to wszystko w pokemonach zostanie po staremu.
616 napisał/a: | inne opinie jakie słyszałem sugerują, że to zwyczajnie zakaz dziecięcej pornografii albo, że zwyczajnie zabroniona będzie sprzedaż łamiących przepisy pozycji nieletnim |
Tak, chodzi właśnie o kwestię sprzedaży małoletnim, jest to przecież jasno napisane na ANN i na blogu do którego sam linkujesz. Chociaż z tego co czytałem uznanie za "harmful publications" może też oznaczać wycofanie z części sklepów, a co za tym idzie - uderzy wydawców po kieszeni.
P.S. Najdokładniejsze wytłumaczenie, jakie znalazłem, bo widzę, że jest sporo niejasności:
Cytat: | Any manga, animation, or pictures (but not including real life pictures or footage) that features either sexual or pseudo sexual acts that would be illegal in real life, or sexual or pseudo sexual acts between close relatives whose marriage would be illegal, where the sexual acts or pseudo sexual acts involve acts that excessively disrupt social order, such as rape, where such depictions and / or presentations unjustifiably glorify or exaggerate the activity in such a way that they would excessively impede upon the formation of a healthy ability for judgement regarding sexuality of youth and there by be detrimental toward the healthy development of youth.
Another literal translation that is hard to read, so let us recap once more:
- Any character (no age restriction).
- In any manga, anime, or pictures (most likely including games).
- That feature sexual acts or sexual like acts that would be illegal in real life OR any sexual acts or sexual like acts between close relative who could not marry if they were real AND where the sexual or sexual like act is considered to be excessively disrupting of social order (i.e. rape and anything else that could be deemed to be highly disruptive of social order.)
- Where the depiction / representation of the act is presented in an unjustifiably glorified or overly exaggerated manner.
=> Is considered harmful to a minor’s mental health regarding sexuality, and therefore the Tokyo Metropolitan Government shall have the power to unilaterally restrict the material. |
|
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-12-2010, 14:12
|
|
|
JJ, nie do końca masz rację.
Zacznijmy od początku - zasadniczym problemem nowego prawa (dla porządku przypomnę, że jest to prawo lokalne, coś takiego jak np. Uchwała Rady Miasta Stołecznego Warszawy - tyle że dla obszaru Tokio) jest jego ogólnikowość. Tak więc to co piszesz JJ:
JJ napisał/a: | chodzi o "sexual or pseudo sexual acts" - czyli póki Ash nie zbliży się z bulbazaurem bardziej niż przyzwoitość nakazuje | to JEDNA z możliwych interpretacji, gdybyś TY był cenzorem.
Problem w tym, że osoba cenzora może różnić się nawet w tym samym czasie dla 2 różnych produktów, a każdy z nich może interpretować przepis jak chce: ktoś inny może uznać, że przeciągająca się sennie na łóżku Nanoha, albo robiąca HENSHIN Usagi Tsukino, "nieprzyzwoicie eksponuje to i owo" i zakazać dystrybucji serii/produktu w mainstreamowych kanałach... bo tak.
W USA, jak byśmy wiele nie mówili o wadach tego kraju i systemu, istnieje coś, co się nazywa Testem Millera, a w odniesieniu do materiałów z niepełnoletnimi, jest jeszcze Test Dosta. Żaden nie jest doskonały, ale tworzą one obiektywne ramy, metodologię ustalania, czy dany materiał ma charakter obsceniczny, czy też go nie ma i wobec tego jest chroniony zgodnie z zasadą swobody wypowiedzi.
Oszywiście ani Japonia ani Polska NIE mają niczego podobnego, więc w interpretacji przepisów w takich sprawach zawsze jest całkowita uznaniowość.
Zastanawiający jest fakt, że cały ten akt jest wyraźnie skierowany przeciw przemysłowi m&a - bo expressis verbis wyłącza się jego stosowanie do produktów z "normalną" fotografią.
Myślę też, że warto wziąść pod uwagę zasadnicze konsekwencje: to, co nie przejdzie sita cenzury i poprzedzającej ją autocenzury na poziomie wydawców, będzie mogło dalej trafiać do obiegu... tyle, że jeśli pojawi się w formie "fizycznej" (dysk z anime, pudełko z grą, tankoubon mangi) to będzie "relegowane" do wydzielonego kąta "tylko dla dorosłych" we wszystkich sklepach, a pewne co ostrzejsze produkty - yuri, yaoi (obecny gubernator Tokio wprost powiedział że homoseksualizm jest nienaturalny), czy takie KissxSis, będą mogły być zwyczajnie zakazane "poziom wyżej", z gabinetu gubernatora. Teraz pytanie: jak myślicie, kiedy żartowanie lub dowcipy na temat osoby gubernatora i jego partyjnych kolegów okażą się - oczywiście w zaciszu gabinetu cenzora - czymś, co może doprowadzić do "ocenzurowania" tej czy innej mangi?
Tak żeby nie być zupełnie gołosłownym, paranoja już udarza - mangaka Shouko Takaku powiedziała że jej wydawca już teraz stwierdził, że wszystko co zawiera szkolne mundurki "traci" możliwość publikacji! Oczywiście, to się prędzej czy później ułoży, jednak pewne sprawy zmienią się z całą pewnością.
Moja ocena nie jest jednoznaczna. Z jednej strony, nie widzę wielkich strat w problemach takich pożal się Boże "produkcyi" jak KissxSis, Yosuga no Sora, Kanokon czy ToLoveRu. Wydaje się oczywiste, że ci twórcy którzy będą chcieli zostać przy fanserwisie, zaczną częściej korzystać z settingu uniwersyteckiego - "studenckie życie banzai"? Nie musi to wypadać fatalnie, pozwolę sobie przypomnieć OhMyGoddess.
Taki "kubeł lodowatej wody" na łeb producentów, i chamskie, brutalne uniemożliwienie im maskowania miernoty fanserwisem może wyjść m&a na dobre... z drugiej strony, reperkusje idą dalej.
Zacznijmy od końca serii TV zawierających jakiekolwiek dojrzalsze elementy - takie Kurenai, Darker than Black itd NIE BĘDĄ MOGŁY pojawić się na antenie nawet nocą.
Ciekawie może rozwinąć się sytuacja z mangą - może się okazać, że zacznie pączkować dystrybucja nieformalna, czyli wydawanie w sposób znany z rynku doujinowego i sprzedaż online, a nawet dystrybucja cyfrowa. Jest też niemal na 100% PEWNE że Comiket 79 (zima 2010/11) będzie ostatnim w historii - bo jubileuszowy, 80, letni przypada na sierpień i na mur nie będzie mógł się odbyć legalnie!
Warto też zanotować że całą aferę krytykują nie tylko niszowcy, ale też mainstream, i nie tylko twórcy, ale też i mainstreamowi wydawcy, jak Kadokawa. Najbardziej czytelny jest fakt, że Tokyo Anime Fair 2011, największą organizowaną tam formalną imprezę branżową, bojkotuje już 1/3 zaproszonych wydawców i producentów!
Żeby było weselej, zauważyłem taki drobiazg - ze stopki znanego portalu pixiv zniknęły słowa "TOKYO JAPAN" XD Niewątpliwie, znaczna część fanartów których są na tym portalu miliony byłaby nielegalna w świetle nowych Tokijskich regulacji... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2010, 14:30
|
|
|
Cytat: | "relegowane" do wydzielonego kąta "tylko dla dorosłych" we wszystkich sklepach |
Akurat w sklepach komiksowych na zachodzie często spotykałem się z tym, że komiksy dla dorosłych, wschodnie i zachodnie, są w osobnych pomieszczeniach. I nie powiem, żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało.
Natomiast, na chłopski rozum, czy ja dobrze rozumiem, że to prawo ma charakter lokalny, odnoszący się do samego Tokio? Czyli nie wystarczy, aby wydawcy przenieśli się do innego miasta - i tam rozwijali biznes oraz płacili podatki.
Całość zapewne doprowadzi do zbliżenia japońskiego rynku komiksowo - animowanego do tego, co jest w USA - czyli bardzo wyraźnego rozgraniczenia między produkcjami poniżej 18 roku życia (gdzie o żadnej erotyce nie ma mowy) i tymi powyżej, gdzie można wszystko. Zarżnie to głównie ecchi i hentai borderliny - nad tymi pozycjami płakał nie będę. O los tytułów yuri też się nie obawiam - są one zwykle tak subtelne, że gdyby nie były sprzedawane jako yuri, można by powiedzieć, że opowiadają o przyjaźni. W rynek gier pewnie też uderzy to w niedużym stopniu - po prostu jeszcze więcej wydawców przeniesie się do sprzedawania produktów online. Opustoszeje natomiast zapewne Akihabara i osłabnie cały przemysł okołomangowy - artbooki, figurki itd.
Może czas na wielki powrót Taro Aso? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-12-2010, 14:43
|
|
|
I felt a great disturbance in the Force. As if millions of pedobears suddenly cried out in terror...
Urawa napisał/a: | Opustoszeje natomiast zapewne Akihabara i osłabnie cały przemysł okołomangowy - artbooki, figurki itd. |
Akurat właśnie ten przemysł stanowi lwią część dochodów producentów, choć nie wiem czemu i on nie miałby się przenieść do internetu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2010, 15:04
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: |
Urawa napisał/a: | Opustoszeje natomiast zapewne Akihabara i osłabnie cały przemysł okołomangowy - artbooki, figurki itd. |
Akurat właśnie ten przemysł stanowi lwią część dochodów producentów, choć nie wiem czemu i on nie miałby się przenieść do internetu. |
Już tam częściowo jest, tylko wiadomo - łatwiej w necie sprzedawać towar niefizyczny - gry, muzykę niż fizyczny. Tym bardziej, że dochodzi do tego kwestia istnienia społeczności, która potrzebuje fizycznych spotkań w otoczeniu miłych sobie gadżetów. Właśnie dlatego Internet nie zabił konwentów - a wręcz przeciwnie, rozpropagował je. Pominąwszy hikkikomori, ludzie jednak muszą się spotykać, pedobeary też.
Co ciekawe, w tym roku wiele japońskich firm produkujących tytuły "+18" zablokowało swoje strony internetowe dla cudzoziemców i powiadomiło, że nie będą realizować zamówień z zagranicy. Do tego dochodzi ACTA i można powiedzieć, radosny rozwój mangowej pornografii made in Japan powoli się kończy. Chyba, że znowu coś wymyślą, aby to obejść... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2010, 15:11
|
|
|
Ech, jak przeczytałem wstawkę Totema w poście 616 to aż się przestraszyłem, że to faktycznie coś poważnego, a to fanserwisu zakazują... Znaczy, tak jak jestem ogólnie przeciwko jakiejkolwiek cenzurze, tak przyznam, że jakoś trudno wykrzesać mi z siebie współczucie dla miłośników ostrego ecchi i prawie-hentajów. |
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-12-2010, 16:47
|
|
|
A ja się wybiję i powiem - OJEJ. Trochę mnie martwi to nowe prawo.
BL. Moje BL. Które to przez pana Ishiharę jest 'considered to be excessively disrupting of social order'.
Kurde belans. :|
Już tam pal licho fanserwis, choćby nawet właśnie w yaoicach, ale może się oberwać tytułom, które są czymś znacznie więcej niż głupawą przynętą na fanki.
wa-totem napisał/a: | Comiket 79 (zima 2010/11) będzie ostatnim w historii |
Jego mangowa część może rzeczywiście upadnie, ale co z muzyką?... PROSZĘ TYLKO NIE TO. BŁAGAM. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2010, 16:53
|
|
|
Ale chwila znaczy co? Każą wszystkim tygodnikom mangowym, hej prześlijcie nam egzemplarze przedpremierowe i my ocenimy czy można je posłać w eter czy nie. Co w najlepszym wypadku może doprowadzić do "wydań specjalnych" dla Tokio ładnie ocenzurowanych, z odesłaniem zakupu wysyłkowego z poza Tokio.
Poza tym nie wiem jak to się ma do telewizji. Przyznaję się, że nie znam się na administracji Japonii (nie wiem na jakim poziomie władze "Tokio" roztaczają swoją władzę, oraz nie mam pojęcia jak rozwinięte są telewizje lokalne (w Polsce nie ma porządnych telewizji lokalnych). Czyli nie wiem ile tam Tokio może telewizją rozkazywać.
Najbardziej to uderzy w czytelników wydaje mi się (koszta zakupów wysyłkowych, Wersje elektroniczne (ja tam wole mieć książkę w swoich rączkach)) i w "kulturalną otoczkę" Tokio (przeniesienie się (nie czarujmy się jak Tokio nie chce kasy, to ktoś inny będzie to chciał i przyjmie z otwartymi ramionami) większości imprez, wydawców związych z anime poza granice Tokio) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|