Poważne pytanie o niepoważną rzecz -> lub na odwrót ;) |
Wersja do druku |
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2004, 21:34
|
|
|
oki teraz to wszystko się zapisze i po śmierci forumowicza inni są zobowiązani spełnić ostatnie wole zmarłych^^ to by pasowało nie trzeba się będzie wykosztować^^ Ze mnie prosze mumie zrobić^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-05-2004, 21:35
|
|
|
Mnie spalic i postawic nad kominkiem w BH |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2004, 21:39
|
|
|
moją trumnę z mumią w środku proszę postawić w BH^^
a trumnę chcę czarną ,niebieskim jedwabiem wykładaną^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 09:05
|
|
|
A nie fioletowym?;)
Mnie pochować w trumience z drzewa dębowego i zakopać w ogródku dziadka XD (nie będę tam sama;)Już ogródek ma kilku "lokatorów"XDD)
A moją miniaturkę dodać do archiwów BH >D
Albo zorbić ze mnie mumijkę i posadzić na krześle, koło kominka BH >D |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 29-05-2004, 09:30
|
|
|
Mi proszę zafundować wskrzeszenie.
Chimeria napisał/a: | A nie fioletowym?;)
Mnie pochować w trumience z drzewa dębowego i zakopać w ogródku dziadka XD (nie będę tam sama;)Już ogródek ma kilku "lokatorów"XDD)
|
Off: twojego dziadka też? Jaki ten świat mały... A może mamy tego samego dziadka? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 09:32
|
|
|
XD W sumie najlepsze rozwiąznie.
A jak umrzeć?
Byle nie w torturach;) |
|
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 29-05-2004, 10:20
|
|
|
Umrzeć? Ze starości. Śpiąc sobie na bujanym fotelu.
O włąśnie! Najpierw będzie mi ktoś musiał kupić bujany fotel ^^'' |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 13:32
|
|
|
zegarmistrz-dyslektyk napisał/a: | Mi proszę zafundować wskrzeszenie.
Chimeria napisał/a: | A nie fioletowym?;)
Mnie pochować w trumience z drzewa dębowego i zakopać w ogródku dziadka XD (nie będę tam sama;)Już ogródek ma kilku "lokatorów"XDD)
|
Off: twojego dziadka też? Jaki ten świat mały... A może mamy tego samego dziadka? |
Źle zdanie zbudowałam X) W razie czego proszęo zakopanie mnie w ogródku który należy do mojego dziadka. A samego dziadziusia to może kiedyś.:P
I wątpię, żebyśmy mieli wspólnego^^ (chyba, że twój dziadek mieszka na podlasiu w małej dziurze. To można zacząć podejrzewać;P) |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 29-05-2004, 16:19
|
|
|
A jeśli chodzi o moje ostatnie życzenie: wyślijcie moje opowiadania do jakiegoś wydawnictwa!!! To jest moje największe marzenie, żeby mi to wydali. I jeśli ja nie zdążę tego zrobić, to liczę na was! A umrzeć chcę ze starości^^. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 16:42
|
|
|
ja nie chcę być straT_T jak się zacznę starzeć i zapominać różne rzeczy(bardziej niż normalnie!) to dam sobie kulke w głowe^^ |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 19:27
|
|
|
Ja też boję się starości.T_T
Jak widzę takich ludzi na ulicy i ich zachowanie (wygląd) to nie mam ochoty docierać do osiemdziesiątki czy siedemdziesiątki. (Niby chciałabym żyć jak najdłużej ...)
W sumie nie wiem jakbym chciała umrzeć. (Nie chcę!!!!)
Może na posterunku?>)
Chimi napisał/a: | (Niby chciałabym żyć jak najdłużej ale jednak...) |
I...
Chimi napisał/a: | (Nie chcę!!!!) |
Przed państwem chimerzasty paradoks...T_T |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2004, 19:39
|
|
|
Krótki offtop: pewien znany mi mądry człowiek mawiał: "Jeśli chce się żyć dłużej, to nie ma siły - trzeba się zestarzeć". |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Aori Takera
Shonenai maniac^^
Dołączyła: 06 Paź 2004 Skąd: Z samego serca chaosu- czyli Warszawy.. Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2005, 13:24
|
|
|
Hm... ja ostatnio mam jakieś stany <najczęściej przed zasnięciem, sama w domu...> że panicznie boję się że zasnę i już się nie obudzę. Mam jakiś lęk przed śmiercią, przed zostawieniem wszystkiego tutaj, przed wiecznością.
Gdybym się dowiedziała, że jutro umre... Nie mam pojęcia. Nie chciałabym się o czyms takim dowiedzieć, na pewno nie. Postawiłam sobie cel w życiu i mam zamiar go osiągnąć, a umierając... nawet nie chcę o tym myśleć.
Ale nie odpowiedziałam do konca na pytanie. Hm... gdybym już się pogodziła z tym...
Więc na pewno powiedziałabym o tym najważniejszym dla mnie osobom, porozdawałabym to co moje... i napisała listy. * Ja mam już wszystko ustalone, nawet.. testament pisałam ostatnio ._." nie chce zebyście myśleli że ja jakaś paranoiczka jestem czy coś... ostatnio mam stan ciagłego zagrozenia o życie =_="*
Ja chcę życ jak najdłużej. Cieszyc się życiem i dawać od siebie co najlepsze.
*powiedziałam co wiedziałam i co czuje >.>* |
_________________ Nigdy nie poddawaj się przeznaczeniu,
nawet wśród płaczu i złości
jest cos tak potężnego, że nie zdołasz sie oprzeć.
Takie jest prawo miłości.
|
|
|
|
|
Mizuumi
translator
Dołączyła: 24 Kwi 2005 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2005, 14:32
|
|
|
Aori...
Bzdury i gadanie.
Czlowiek, ktory wie, ze choroba moze go zabic kazdego nastepnego dnia (jak mnie) nie zmienia sie specjalnie. Sa oczywiscie ludzie, ktorzy od razu skacza z bungee i uciekaja z domu. Ja po prostu wszystko robie na maxa i nie odkladam niczego co moge miec do powiedzenia. Od czasu pierwszej smierci klinicznej nie sklamalam ani razu i ta moja rozbrajajaca szczerosc jednoczesnie pakowala moja paczke w klopoty, a potem ich z nich wyciagala. Jedyna zmiana.
No, i jestem gotowa zabic. Bo nie boje sie zadnych konsekwencji. Ale to dluzsza historia. |
_________________
When the truth seems so farway
Buddha loves you and Jesus saves
You need answers for your dismay
Ask yourself Ask your mom Ask DNA |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-06-2005, 14:38
|
|
|
Inai Nerse napisał/a: | jeśli powiedziałby mi to lekarz | Zły pomysł. Miałem 8 lat, jak lekarz powiedział że muszę się liczyć z tym że nie pożyję drugiego tyle, i nie powinienem mieć nadziei że przestanie boleć.
Ale czas płynie, ja żyję dalej i nic mi już nie dolega.
Ba - zdążyłem być na pogrzebie tamtego lekarza...
Sukuba jak ja byle licho nie weźmie ^_^
Efekty widać - część uważa mnie za szaleńca w typie kamikaze, część za typa absolutnie niepoważnego, część za nienaturalnie opanowane dziwadło o nerwach z szyn kolejowych. Bo ja najzwyczajniej niczym się nie przejmuję, a już najmniej tym czy, kiedy i jak umrę, i co powinienem w związku z tym robić. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|