Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piractwo |
Wersja do druku |
Art unites
Gość
|
Wysłany: 04-12-2014, 17:49
|
|
|
Podchodząc do tematu tzw. "piractwa" i starając się wyjaśnić, na czym w ogóle polega problem warto skoncentrować się na najważniejszych punktach aby uzyskać coś w rodzaju podsumowania istotnych wątków.
Dla większości zagadnień tej dyskusji (a zwłaszcza fragmentów dotyczących rozwoju sztuki w ogóle, jej znaczenia w hierarchii potrzeb oraz pełnionej przez nią roli) można spokojnie utworzyć nowy temat.
Może zacznijmy od samej nazwy. Słowo "piractwo" jest użyte w tym kontekście dość niefortunnie.
Piractwo wydaje sie byc niewłaściwym terminem dla określenia zjawiska, z którym mamy do czynienia.
Budzi skojarzenia z romantycznym nastrojem, żaglami, filmami wypełnionymi akcją i przygodą, tropikalnymi wyspami, palmami, morską bryzą, orzechami kokosowymi, papugami na ramieniu i skrzyniami pełnymi skarbow...
W tych filmach najczęściej jest pomijany aspekt uzyskania tych "przychodów" które pojawiły się na drodze plądrowania, rabunku, dewastacji, napaści, grabieży, przywłaszczania (jaki ten słownik bogaty jeśli idzie o określenia tego typu działań), nie wspominając o bardziej drastycznych rodzajach aktywności. Najczęściej łupem padały staki handlowe, które w ładowniach przewoziły towary, których pochodzenie niejednokrotnie było również przedmiotem grabieży - np. towary pochodzące z kolonii i będące owocem niewolniczej pracy tysięcy ludzi żyjących w warunkcah urągających podstawowym prawom człwoieka. Często stanowiły one owoc wyzysku będącego nieodłącznym elementemfunkcjonowania ówczesnych społeczności w ogóle.
Wspólny temat jaki spaja te wszystkie problemy to "nieucziwe korzystanie z owoców czyjejś pracy".
Jest to problem poruszany w znacznie szerszym kontekście i stoi u podstaw wielu koncepcji z dziedziny
ekonomii.
W Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka jest zapisane prawo do posiadania własnosci oraz otrzymywania
wynagrodzenia za swoją pracę:
http://www.un.org/en/documents/udhr/
Article 17.
(1) Everyone has the right to own property alone as well as in association with others.
(2) No one shall be arbitrarily deprived of his property.
Article 23.
(1) Everyone has the right to work, to free choice of employment, to just and favourable
conditions of work and to protection against unemployment.
(2) Everyone, without any discrimination, has the right to equal pay for equal work.
(3) Everyone who works has the right to just and favourable remuneration ensuring for
himself and his family an existence worthy of human dignity, and supplemented,
if necessary, by other means of social protection.
Co prawda w artykule 27 jest zapisane prawo do wolności uczestniczenia w życiu kulturalnym i naukowym spoleczności, jednak jest to prawo do dostępu do uczestnictwa w procesie społecznym, oznacza ono przede wszystkim prawo do tworzenia kultury, ale już nie prawo do korzystania z kultury wytworzonej przez kogoś innego.
Article 27.
(1) Everyone has the right freely to participate in the cultural life of the community, to
enjoy the arts and to share in scientific advancement and its benefits.
Jednak takie sformułowanie nie oznacza w żadnym stopinu "prawa do kultury" rozumianego jako naruszenia praw osób biorących udział w tworzeniu tej kultury! Dlatego temu punktowi towarzyszy następny zapis:
(2) Everyone has the right to the protection of the moral and material interests resulting
from any scientific, literary or artistic production of which he is the author.
W dodatku Deklaracja zawiera jeszcze specjalnie umieszczony zapis zabezpieczajacy przed patologiczną
interpretacją z jaką często mamy do czynienia przy przeciwstawianiu praw autorskich "prawu do kultury" i na tej podstawie pozbawiania twórców możliwości utrzymywania się z rezultatów swojej pracy. Zapis ten pomimo, że Dekladarcja zapwenia wolność poglądów jasno sugeruje, że nie dotyczy ona poglądów i ideologii działających na szkodę człowieka i społeczeństwa.
Article 30.
Nothing in this Declaration may be interpreted as implying for any State, group or person any
right to engage in any activity or to perform any act aimed at the destruction of any of the
rights and freedoms set forth herein.
Powstaje pytanie na ile powinno się umożliwiać funkcjonowanie w społeczeństwie osobom i organizacjom
i stronom internetowym głoszącym tezy będące w jawnej sprzeczności z zawartymi w Deklaracji Prawami Człowieka.
Dekladarcja Praw Człowieka zapwenia zabezpieczenie pewnego zbioru potrzeb, które znajdują się w Piramidzie Maslowa, a są to takie problemy m.in. jak bezpieczeństwo fizyczne i społeczne.
Istotne jest zauważenie, że artyści proprzez swoje produkty zaspokajają potrzeby z najwyższego poziomu Piramidy. Jak widać nie są one niezbędne do życia: żadna osoba nie może powiedzieć, że ma "prawo do korzystania z wytworzonych przez kogoś utworów na mocy praw człowieka", (ktore zabezpieczja tylko te najbardzie integralne potrzeby) z naruszeniem praw przysługujących twórcy. Prawa i roszczenia odbiorców względem sztuki są w tym przypadku drugorzędne w relacji do praw artysty. Dzieje się tak dlatego, że prawa autorskie zabezpieczają artyście prawa podsatwowe, gwarantowane w Deklaracji, czyli prawo do otrzymywania wynagrodzenia i utrzymywania się z własnej pracy.
Nie ulega wątpliwości, że każdy utwór jest owocem czyjejś pracy, wysiłku i nakładów włożonych w produkcję, naukę i trening. Utwór przed ustaleniem nie jest dostępny dla nikogo poza twórcą i to dzięki jego decyzji staje się dostępny dla pozostałej części społeczeństwa.
Jeżeli wszelkie utwory są traktowane jako swoisty rodzaj produktu w gospodarce rynkowej, to muszą istnieć mechanizmy zapewniające finkcjonowanie sztuki w systemie ekonomicznym. Co więcej zgodnie z Dekladarcją Praw wszyscy ludzie są traktowani przez artystę na równi, także w kwestii formułowania nakładanych na nich praw do korzystania z wyprodukowanych przez niego utworow. Co za tym idzie każdy jest zobowiązany we własnym zakresie ponosić po równo cześć koszstów w wysokosci, która może zostać ustalona przez twórcę. Tylko w takim przypadku odbiorca uzyskuje indywidualną licencję i prawo do korzytania z utworu. Nie nabywa prawa do uniemozliwiania funkcjonowania mechanizmow umożliwiających utrzymanie twórcy. |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-12-2014, 19:24
|
|
|
Cytat: |
Podchodząc do tematu tzw. "piractwa" i starając się wyjaśnić, na czym w ogóle polega problem warto skoncentrować się na najważniejszych punktach aby uzyskać coś w rodzaju podsumowania istotnych wątków. |
Pozwól więc, że podsumuję wątek dla Ciebie - przyszedłeś, aby słuchać piękna swojego głosu (nie wiem do końca jak, bo posługujemy się tutaj słowem pisanym) i starannie ignorując informacje i wiedzę przekazaną Ci przez osoby lepiej znające się na temacie. Dodatkowo wykazujesz się całkowitym niezrozumieniem pojęć ekonomii, zarządzania i psychologii, na które próbujesz się powoływać.
W zasadzie tyle co do podsumowania. |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-12-2014, 20:32
|
|
|
1. Wszystkie prawa człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa INNEGO człowieka.
2.
(1) Everyone has the right to work, to free choice of employment, to just and favourable conditions of work and to protection against unemployment.
Jak ci nie odpowiadają warunki, z jakimi musisz sobie radzić jako artysta, ta sama Deklaracja mówi ci co masz zrobić - zmienić pracę. Nigdzie nie ma w niej ani słowa, że całe społeczeństwo ma się zrzucać na artystów, bo są idiotami którzy nie potrafią, w odróżnieniu od np. krawców, sensownie sprzedawać swoich produktów.
Na koniec proste myślowe ćwiczenie.
Słyszałeś może o PSY i jego hicie GANGNAM STYLE?
KAŻDY może go sobie posłuchać za darmo:
https://www.youtube.com/watch?v=9bZkp7q19f0
Ściągnąć też nie jest trudno, o zripowaniu YT nie wspominam.
A mimo to, tylko w 2012 PSY zarobił ponad 8 milionów dolarów.
Dziś, ta piosenka ma 2 MILIARDY odsłon, a PSY jest multimilionerem dlatego, że UDOSTĘPNIA SWOJE DZIEŁO na YouTube ZA DARMO.
Ponadto, jego piosenka jest dostępna za jakieś 4 złote na iTunes, co przynosi mu kolejne miliony rocznie.
Tymczasem w ojczystej Korei, takim samym jak europa i większość świata mentalnym zaścianku z "prawami autorskimi", jego "wpływy" z "legalnych" honorariów to ...60 tysięcy dolarów rocznie.
Wnioski?
1) Artyści powinni przestać pi***lić, a zabrać się do pracy - robienia nie ahtystycznych gniotów, i domagania się aby im za nie płacono, a czegoś, za co ludzie sami chętnie zapłacą
2) Artyści powinni przestać pi***lić, że piractwo ich czegoś pozbawia, a zamiast tego zastanowić się, jak iść ze swoją ofertą na rynek tak, by coś zyskać
3) W razie wątpliwości - zastanowić się, co takiego zrobił PSY, że został multimilionerem? (Podpowiem - nagrał zarąbistą piosenkę, i pozwolił ludziom słuchać jej za darmo). |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2014, 21:35
|
|
|
Przede wszystkim nagrał zarąbistą piosenkę, a w drugiej kolejności (a może jednak w pierwszej?) nie zraził do siebie ludzi. Według moich (szczątkowych, ale jednak) spostrzeżeń działania dokładnie odwrotne są wspólnym mianownikiem szerokiej grupy "artystów", z których jedni jakoś sie nie wychylają, natomiast drudzy chętnie pyszczą o tym jak to piractwo ich ciśnie.
A przecież śpiewał Abradab - poluzuj tam gdzie Cię ciśnie, heee ~ |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|