Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piractwo |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-05-2005, 19:05
|
|
|
Zastanawiam się, czemu ten temat do tej poryn nie został przyklejony i naprawiam to niedopatrzenie. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-05-2005, 22:53
|
|
|
Czemu się czepiacie tych piratów ? Sam nim jestem :) i muszę czekać na klientów, chować płyty pod wykładziną i dostwać kasęęęę...oł jeee
Żartowałem :D
[edit = Serika] A Twoje żarty zaczynają podchodzić pod spamowanie, wiesz? I pisze to tutaj, bo nie mam ochoty na dyskusję. |
|
|
|
|
|
Totalizator
I Think I Can
Dołączył: 01 Maj 2005 Skąd: Kielecczyzna Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2005, 08:08
|
|
|
Uważam że piractwo jest złe tylko wtedy, gdy można coś dostać po ludzkiej cenie na polskim rynku. Gdyby nie piraty nie zapoznałbym się z niczym z zakresu M&A oprócz może Dragon Balla. A twórczość producentów potrafię docenić, dlatego np. wolałem kupić sobię za ciężką kasę tomik mangi GITS zamiast sciągać jakieś skany z netu. |
_________________ Podążaj za białym kurwikiem... |
|
|
|
|
karia
I'm free and you?
Dołączyła: 30 Kwi 2005 Skąd: matrix Status: offline
|
Wysłany: 18-05-2005, 20:46
|
|
|
niektórych niestety nie stać na zakup oryginalnej płytki czy gry, więc skoro mogą załatwić sobie piracką wersje, która prawie nie różni się od prawdziwej... cóż czemu się tu dziwić... nie każdy ma dostęp do netu... i załóżmy, że mamy płytkę z jakąś muzą, którą ściągnęliśmy, mamy też kolegę czy znajomego, który uwielbia taką muze... jak tu się nie podzielić?... niestety Polska jest taka jaka jest, narzekanie, że o jejka tak być nie powinno nic nie da... nawet jakaś mała akcja typu -> uświadomić dzieciaka w szkole, nic nie da, ponieważ ten sam chłopak czy dziewczyna (no np. Jaś i Małgosia...) zaraz po wyjściu spotka się z koleżanką, która może będzie miała nową wersje Simów...( czy w co tam grają... ) porozmawiają chwile i okaże się, że już jutro ten sam uświadomiony Jaś czy Małgosia będzie cieszył się z posiadania takiej czy siakiej gierki...
takie mówienie o piratach nic nie da... każdy z nas ma cosik w domu z nielegalnego źródła...nie zmienimy tego poprzez rozmowę... |
_________________ yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee już po maturze .... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-05-2005, 21:03
|
|
|
karia napisał/a: | takie mówienie o piratach nic nie da... każdy z nas ma cosik w domu z nielegalnego źródła...nie zmienimy tego poprzez rozmowę... |
Ale czy musimy się tym chwalić? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Aliens
Dołączył: 28 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 18-05-2005, 21:10
|
|
|
Trudno się nie chwalić produktem, który będzie dostępny w sklepach za 2 lata :)
Niestety takie jest życie, hakerzy okradają twórców danego programu, a my za to płacimy podwójnie :( |
|
|
|
|
|
karia
I'm free and you?
Dołączyła: 30 Kwi 2005 Skąd: matrix Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2005, 13:19
|
|
|
Matties napisał/a: | Trudno się nie chwalić produktem, który będzie dostępny w sklepach za 2 lata :)
Niestety takie jest życie, hakerzy okradają twórców danego programu, a my za to płacimy podwójnie :( |
1. Zegarmistrz -> Nie chwale się...
2. Matties -> mylisz pojęcia haker a cracker... jest spora różnica... |
_________________ yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee już po maturze .... |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-05-2005, 13:35
|
|
|
karia napisał/a: | 2. Matties -> mylisz pojęcia haker a cracker... jest spora różnica... |
Słowo "haker" ma dłuższą historię i więcej znaczeń, niż uważa wiele osób. Patrz wpis w "The Jargon File" Raymonda dla słowa hacker.
A żeby nie pisać zupełnie off-topic...
Pirackiego oprogramowania prawie nie używam, bo wszystko, czego do szczęścia potrzeba, można ściągnąć za darmo z Internetu. Gorsza sprawa jest z materiałami rozrywkowymi, a to głównie dlatego, że wielu produktów kupić się po prostu nie da albo jest to bardzo trudne. Do tej kategorii zaliczają się produkty stare (w przypadku oprogramowania - tak zwany "abandonware") oraz nie dystrybutowane w kraju (chociażby większość anime). W ich przypadku jest się wręcz skazanym na piractwo. |
|
|
|
|
|
Rukia
słodka i wredna xD
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: z miasta xD Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-05-2005, 15:22
|
|
|
Moje zdanie jest takie:
poco kupować ® płytki które kosztują dobre kilkadziesiąt zł.
Skoro mażna je kupić w owiele tańszej cenie.Albo zadarmo z neta
w końcu nie każdego stać na ®.Wiem że piractwo jest złe
jakby każdy mial przestrzegać zasad to te plyty bylyby kupione
za jakieś 2/3 lata.Ale też facet który jest stwurcą gry, to zamiast
spox wyścigowego wozu kupi sobie malecha,więc i tak niedobrze
i tak też niedobrze.A poco ja tyle pisze przecież i tak to nikogo
nikogo nie opchodzi...szczerze to mnie to malo interesuje ;P |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-05-2005, 07:11
|
|
|
Cytat: | poco kupować ® płytki które kosztują dobre kilkadziesiąt zł.
Skoro mażna je kupić w owiele tańszej cenie. |
Po co kupować samochód, jeśli ich tyle na ulicach stoi? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Rukia
słodka i wredna xD
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: z miasta xD Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-05-2005, 09:11
|
|
|
Szczerze mówiąc to kradziesz a piractwo prawie niczym się nie różni. |
_________________
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-05-2005, 11:34
|
|
|
Różni się, i to bardzo. Kradzież dotyczy obiektów materialnych, więc jeśli ktoś coś zyskuje w wyniku kradzieży, ktoś musi to stracić. Piractwo dotyczy informacji, jej skopiowanie oznacza co najwyżej brak zysków dla ludzi ją sprzedających, osoba, od której informacja jest kopiowana nie ponosi żadnych strat. Zapewne to jest właśnie powód, dla którego ludzie podchodzą do piractwa dużo swobodniej, niż do kradzieży.
Współczesne prawo mówi, że autor może określić warunki korzystania ze swoich dzieł. Warunki są rozmaite - od całkowitego zakazu kopiowania i rozpowszechniania (najpopularniejsza opcja), poprzez zezwolenie na kopiowanie i redystrybucję fragmentów i całości pod warunkiem zachowania oryginalnej licencji (oprogramowanie linuksowe, Wikipedia), po zezwolenie na robienie czegokolwiek.
Co jest ciekawe - niektórzy mają problemy nawet z przestrzeganiem warunków łagodniejszych licencji. Znane są przypadki, gdy jakieś firmy przywłaszczały sobie kod jakiegoś linuksowego programu, a następnie sprzedawały gotowy produkt nie udostępniając kodu, łamiąc w ten sposób warunki licencji. Obecnie proceder ten jest najbardziej widoczny w odtwarzaczach DVD/DivX - wiele firm jest leniwych i przywłaszcza sobie bezprawnie MPlayera... |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 08-09-2005, 09:39
|
|
|
Pewnie już to parę razy zostało powiedziane, ale moim zdaniem piractwo nie zniknie nigdy, dopóki ceny piratowanych towarów (muzyka, filmy, software), będą tak okropniaście wysokie (mając do wyboru kupić, dajmy na to, płytkę "Magnetic Fields" Jarre'a w sklepie za 65 złotych, a za 15 zł u pirata, wybór jest bardziej, niż oczywisty). Zwłaszcza, gdy standardowym odbiorcą tych towarów jest młodzież, która utrzymuje się z kieszonkowego.
BTW - na temat muzy: Kasety są dużo tańsze, niż CD, bo było łatwiej je skopiować. Producenci obniżyli cenę kaset, by klientowi bardziej się opłacało kupić oryginał. Natomiast kiedy CD wchodziły na rynek, przeciętny człowiek nie mógł zrobić sobie kopii, więc producent mógł sobie brać ceny z księżyca. A teraz, gdy prawie każdy ma dostęp do nagrywarki CD, cena płytek się niewiele zmieniła (jeśli w ogóle)... Paradox?
A co do oprogramowania - Windows można zawsze zamienić na jakiegoć Linuxa :) .
EDIT: Jeśli przez kopiowanie do użytku prywatnego chodzi np. o nagranie jakiegoś filmu, co leci w TV (sam w ten sposób zdobyłem koncert Jarre'a, w inny sposób bym tego nie miał), a nie kopiowanie z taśmy na taśmę (bo po co mi po dwa razy to samo?), to nie widzę w tym nic złego. |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 08-09-2005, 15:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 08-09-2005, 10:21
|
|
|
Tak, ceny dla mnie muszą stać w jakiejś relacji do wartości... Krótko mówiąc, za płytę DVD mogę dać 30 zł, przy 40 się zastanowię, za 50 kupiłabym chyba tylko super-wystrzałową-nowość... Pomału ceny grawitują w tę stronę, ale bardzo pomału. Za normalne, jednopłytowe CD bez bajerów to wydaje mi się, że 15-20 zł byłoby rozsądną ceną... Ale i tak w sklepach praktycznie nie ma interesującej mnie muzyki, czasem coś w "taniej płycie" w pobliskim sklepie wyłowię, więc jestem zadowolona. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-09-2005, 13:58
|
|
|
IMO nie chodzi o to, że ceny są zbyt wysokie, tylko raczej zarobki przeciętnego Polaka zbyt niskie :} |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|