FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
  Sekty... wakacyjny sezon ogórkowy
Wersja do druku
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 25-06-2006, 19:35   Sekty... wakacyjny sezon ogórkowy

Zbliża się czas wakacji, dzieci, młodzież i dorośli wyjeżdżają poza swoje miejsce zamieszkania, poznają nowych ludzi, którzy często, gęsto dają im to, czego w domu nie mają.
Z drugiej strony, ci, którzy pozostają w miastach szukaja rozrywki, zapisują się na kursy poznania wewnętrznego światła, samodoskonalenia, czy kij tam wie jakie... Po domach zaczynaja krążyć Swiadkowie Jehowy, a gazety i co poniektóre zaczynają grzmieć o "niebezpieczeństwie sekt", "podstępnej rekrutacji skrywanej za płaszczykiem kursów", etc

Skoro zaczyna się sezon w gazetach, to czemu nie na forum...

Tak więc pytanie do was:
Czy dalibyscie się łatwo omamić jakiejś sekcie? Czy gdyby zaistniała taka okoliczność... czy bylibyście w stanie rozpoznać, że zaczynają wam pranie mózgu? I czym jest sekta jako taka?

<bluzgi wykluczone, mój temat i mogę wywalać co chcę, o!>


Ostatnio zmieniony przez IKa dnia 18-07-2006, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 25-06-2006, 20:08   

...i mówi to jedna z Liderek sekty Tanuki! xD

Swoją drogą, nie ciekawi mnie to aż tak by toto zassać i instalować, ale jest sobie coś takiego jak beniamin.pl... taki parental-lock do kompa popierany kościelnie... ciekawe czy *.tanuki.pl jest w nim na blackliście :>

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 25-06-2006, 20:18   

Jakie szczęście, że jestem leniwy i zapominalski - nie chciałoby mi się łazić na żadne kursy, jeślibym o nich pamiętał ^^.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 25-06-2006, 20:53   

Powiem tak.
Jestem niewierząca. Już raz ze mną próbowano i nic z tego nie wyszlo bo ja po prostu mam zbyt skomplikowana, oryginalną, oderwaną od rzeczywistości religię. No i bardzo ciasny jest przesmym między tym co uważam za głupie i tym co uważam za niebezpieczne.
Jako kulturalny czlowiek mam spore trudności z uwalnianiem się od sekciaży i różnych innych mózgopiorow ale niezbyt mi to przeszkadza bo ich nie słucham i nie uważam za niebezpiecznych.
Wezme pisemko, wezmę ulotkę, wezmę co tam chcesz i wyżucę bo mi to wiisi.

Dodam też że przeszłam w gimnazjum na religi dosć poważny i profesjonalny kurs jak nalezy rozumieć biblię i jak należy odczytywac symbole. A poza ym lubiłam nauczyciela wiec nie chciałabym żeby mnie wysmial jak sie dowie że wstąpiłam do jakiejś sekty...

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
GoNik Płeć:Kobieta
歌姫 of the universe


Dołączyła: 04 Sie 2005
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 25-06-2006, 21:01   

Echh... ależ wymyśliłaś cud temat IKuś...

Jak BOReK: leniwa i zapominalska, plus do ludzi podchodzę jak pies do jeża i olewam ich jeśli próbują blubrać od rzeczy [Jehowici] albo podejrzanie się mna przejmować [sekciarze].

Poza tym... ludki... jestem leniwa, egoistyczna [praca wspólnoty? pfff! dajcie spokój] i uzależniona od kompa, mp3 i telefonu. Żadne zgromadzenie bez pcta nie ma u mnie szans :P

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 25-06-2006, 21:19   

Yay, pretty woman ^^... własnie, bez kompa jak bez wody, więc mogą sobie odpuścić... chyba że... nie, nie mają takiego haka na mnie ^^.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Udai Płeć:Mężczyzna
[N]atural [B]orn [E]goist


Dołączył: 26 Mar 2006
Skąd: Częstochowa
Status: offline
PostWysłany: 25-06-2006, 23:14   

Ja zdecydowanie nie jestem podatny na działalność sekt, bo:

- nie wierze w te farmazony lansowane przez te organizacje a jak słysze sformułowanie w stylu "kursy poznania wewnętrznego światła" to coś głęboko we mnie mówi mi że "nie jest dobrze",

- wydaje mi się że tzw. Wielkie Religie powinny wystarczyć każdemu do tego by w "coś uwierzyć" a te malutkie związki wyznaniowe(sekty) są marną i niebezpieczną alternatywą które z reguły szukają najszybszej drogi do twojego portfela względnie d*** (serio nie raz miałem okazje poczytać o takich organizacjach - w wielu z nich istnieje nie podważalny seksualny prymat duchowego guru - co sprowadza się do tego że każdy należacy do wspólnoty na jego życzenie musi mu się oddać ---> SĄ JACYŚ CHĘTNI ??).

- z natury jestem nie ufny i nie wierze w to że można dostać coś wartościowego bezinteresownie więć np. jak podchodzi do mnie jakaś kobieta na ulicy i pyta mi się jak oceniam swoją wiare w Boga to zawsze jej dziękuje mówiąc że jestem zadowolony z tej formuły wyznawania wiary w jakim jestem aktualnie - to z reguły wystarczy.

- nie jestem zwolenikiem przeszczepiania na grunt europejski ruchów wyznaniowych które nie wynikają w żaden sposób z naszej kultury.

- nie szukam akceptacji(tej mi nie brak), a tak wogóle to jestem indywidualistą - co Ja bym miał tam niby robić - wtapiać się w grupę i tracić samoświadomość ... nie sądze ;)

- jestem w swoim zachowaniu wierny Chrześcijańskim zasadą postępowania ... no tak prawie mam swoje słabości

To chyba narazie wystarczy - gratuluje tematu - bo ostatnio to jeden z nielicznych założonych w jakimś konkretnym celu ;)) - a jak wszyscy wiemy wszystko w naturze dąży do równowagi ...

_________________
"It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6346233
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-06-2006, 09:51   

Oj tak tak...pomijam już ataki barbarzyńców spod znaku "Jehovy" bo na nich mam jeden, krótki ale zawsze skuteczny tekst "Jestem Satanistą, wyp****ać, bo nakarmię wami kozę !".
Cóż, ja raczerj nie bywam napastowany na ulicy przez "proroków" a szkoda. Kiedyś zaskoczył do mnie chłopak z Hare Kriszna i próbował coś mi tłumaczyć. Niestety, w trakcie rozmowy szybko wyszło, że nawet Bhagavadity nie czytał...
Zaś co do "szatanowców" to najczęsciej robimy sobie jaja z mrocznej und mizantropijnej tudzież filozoficznie nastawionej młodzierzy, która po przeczytaniu LaGey'a szuka w morku sensu życia.
Powrót do góry
Abigail Płeć:Kobieta
Naleśnikara


Dołączyła: 29 Mar 2006
Skąd: Lublin
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 11:12   

Nie szukam jakiegoś pseudo-zrozumienia, wspólnoty i podanej na talerzu ideologii, próby manipulacji rozpoznaję raczej, więc sekciarze za wiele w moim przypadku nie osiągną niezależnie od pory roku.

A świadkowie Jehowy przestali do mnie przychodzić gdy pewnego razu otworzyłam im drzwi z zakrwawionym nożem w równie zakrwawionej dłoni. To nie był zamierzony efekt, po prostu właśnie kroiłam kotom mięso, ale spłoszyłam ich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
9658926
Erii Płeć:Kobieta


Dołączyła: 24 Cze 2006
Skąd: Mysłowice
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 11:45   

Powiem tak..jestem agnostykiem, do kościoła nie chodzę od długiego czaso, co problemów przysparza mi niemało, w postaci nietolerancyjnej rodziny głównie. ( Nie, nie ubieram się na czarno ani nie noszę dziwnej biżuterii, by pokazać wszystkim jaka to jestem mhroczna i zła)
Religia tudzież sekty to nie dla mnie, bowiem jakby nie było, każde wyznanie w jakiś sposób ogranicza i musza do przestrzegania pewnych zasad. Nie będe dociekać czy opierają sie one na gruncie logiki i zdrowego rozsądku czy też nie, bowiem to sprawa wiary, a tą jak wiadomo naszym racjonalnym rozumem objąć się nie da. (przynajmniej tak mówią).

Niestety, mnie ślepej wiary w dogmaty brak. Odeszłam od chrześcijaństwa z wielu powodów,na które skłądają się właśnie reguły, których jako tako nie miałam i nie mam ochoty przestrzegać. A nie chcę być chrześcijaninem na pół gwizdka. Albo się akceptuje w pełni dana religię i działa zgodnie z jej zasadami, albo nie.
Religia powinna dawać otuchę i nadzieję, niestety mnie nie dawała.


Udai napisał/a:
- nie jestem zwolenikiem przeszczepiania na grunt europejski ruchów wyznaniowych które nie wynikają w żaden sposób z naszej kultury.

Mógłbyś uścislić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
7185747
Erii Płeć:Kobieta


Dołączyła: 24 Cze 2006
Skąd: Mysłowice
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 11:50   

Przechadzając się ostatnio na deptaku w niemieckim miasteczku zaczepiła mnie i moich starszych dziwna parka...zaczeli szprechać coś w stylu ...."ja, ja, ganze familie? Polen? ja, ja ..." i wyciągli malutką książeczkę....znalezli tekst w naszym rodzimym języku.... zaczynał się mniej więcej od oklepanego sloganu 'czy wiesz, że bóg cię kocha? a potem było już tylko gorzej......świadkowie jehowi >_< mają sposoby na werbowanie członków, nie ma co .
oczywiście grzecznie podziękowaliśmy.

_________________

Kości twoje zbieleją na prerii, tatuś i mamusia będą płakać, aż utoną we łzach, a z ciebie nie zostanie nic, w ogóle nic, może tylko tyle, żeby kojoty miały nad czym wyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
7185747
Sarty Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 14 Cze 2006
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 12:08   

Ja się o sekty nie boję... mój stosunek do wszelkich struktur (pseudo)kościelnych jest taki, że żaden "guru" nie byłby w stanie mnie przekabacić.
Kościoły, zgromadzenia etc. służą do wypełniania luki w życiu niektórych ludzi, a chodzi tu o poczucie wspólnoty, oddanie odpowiedzialności za własne czyny/przypadkowe zdarzenia jakiejś wyższej instancji. Z tego tez powodu nie widzę w przynalezności do jakiejkolwiek grupy wyznaniowej zalet lecz ograniczenie swobody i własnych możliwości. Nie oznacza to jednak, ze jestem ateistą; niektórzy lubią wiązać te dwa podejścia. Sądzę, iż człowiek nic nie wie i nie ma prawa wydawać jednoznacznych sądów w pewnych sprawach. Ponadto nie ma nawet pojęcia o istocie Boga. Każdy ma swoją wiarę, ja też i nie widzę potrzeby dyskusji o niej. Z tego właśnie powodu nie znoszę sekt - próbują na siłę ingerować w prywatność. Przez to widzę w nich potencjalnych wrogów.
Reasumując: oraganizacje religijne musza istnieć gdyż są potrzebne wielu ludziom, ale niech nie stają mi na drodze do budowania własnego szczęścia.
Niestety w Polsce może być o to coraz trudniej.

_________________
Jedyne, co może uratować śmiertelnie rannego kota - odezwał się kot - to maleńki łyczek benzyny - i, wykorzystując zamieszanie, przypiął się do okrągłego otworu w prymusie i napił się benzyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Udai Płeć:Mężczyzna
[N]atural [B]orn [E]goist


Dołączył: 26 Mar 2006
Skąd: Częstochowa
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 13:03   

Erii napisał/a:

Udai napisał/a:
- nie jestem zwolenikiem przeszczepiania na grunt europejski ruchów wyznaniowych które nie wynikają w żaden sposób z naszej kultury.

Mógłbyś uścislić?


Dla ciebie wszystko ... mam namyśli wszystkie sekty dzialające na pod budowie Hinduizmu - oczywiście nieneguje ich poprostu wg. mnie wszystko ma swoje miejsce i niektóre "rzeczy" nijak nie pasują do europejskiej(zachodniej) kultury i naszego sposobu myślenia - taka chociażby Reinkarnacja i wiara w wielu bogów. Trzeba wiedzieć że obrządek jest wynikiem wielowiekowych kompromisów połączonych z mentalnością wierzących, nie bez znaczenia jest też historyczna i społeczno-ekonomiczna podbudowa oraz relacjie między związkiem wyznaniowym a społeczeństwem lub władzą państwową w danym kraju i tak np. w Indiach mamy system kastowy ich religia ma za zadanie go potrzymać - jeśli oni w to wierzą to dla mnie jest okey kwestionuje tylko przydatność takiego pomysłu dla Europejczyka bo u nas nie ma co potrzymywać a próby przeszczepiania takich ideologii na grunt naszej tradycji postrzegam tylko jako wyraz podporządkownia się trendom i modom. Idąc dalej tym tokiem rozumowania możemy zrozumiec dlaczego dla ortodoksyjnych Chrześcijan nie do zakceptowania jest laicyzm bądz ateizm.

_________________
"It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6346233
Nezumi Płeć:Mężczyzna
Wieczny i Nieskończony


Dołączył: 11 Lut 2006
Status: offline
PostWysłany: 26-06-2006, 15:08   

nie dam się omamić żadnej sekcie. zbyt głęboko wierzę w to w co wierzę i zbyt silną mam na to wolę (bo gdybym miał słabą to już dawno byłbym narkomanem, i sekciarzem pewnie też). jeśli chodzi o Świadków Jehowy to to raczej sekta nie jest. spotkałem takich kilka razy i raczej mili ludzie. nawet mnie nawracać na swoją wiarę chcieli ale im nie wyszło.
a na kursy samodoskonalenia nie chodzę i chodzić nie będę
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 26-06-2006, 15:45   

Nezumi napisał/a:
jeśli chodzi o Świadków Jehowy to to raczej sekta nie jest. spotkałem takich kilka razy i raczej mili ludzie. nawet mnie nawracać na swoją wiarę chcieli ale im nie wyszło.

Niemili ludzie = sekta
Mili ludzie = nie sekta
Uwielbiam logikę tego gościa...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 4 Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group