FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  Koniec świata?
Wersja do druku
Azag Płeć:Mężczyzna
Shade Reaver


Dołączył: 06 Lis 2005
Skąd: Chruszczobród
Status: offline
PostWysłany: 01-09-2006, 21:52   

Ja osobiście uważam za całkiem prawdopodobne za to, że ludzkość znajdzie sposób na to żeby podróżować w kosmosie i "koniec świata" nie nastąpi bardzo szybko - o ile wizja wojny nuklearnej jest prawdopodbna, podobnie jak meteoryt to wcale nie uważam, że czeka nas świat Madmaxa czy coś takiego. Uważam, że ludzkość bedzie szła ciągle do przodu.
Niemniej jednak jako katolik wierze, że koniec świata takiego jakim znamy go dziś kiedyś nastąpi i że świat się przemieni, że ludzie zmartwychwstaną itd. Kiedy? Nie znamy dnia, ani godziny...

_________________
"Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów"
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6320346
Martinez Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 07 Sty 2006
Skąd: Zawiercie
Status: offline
PostWysłany: 01-09-2006, 23:23   

Koniec świata - oj nie chciałbym dożyć:)

-III wojna światowa - możliwe wkońcu do takowej niewiele trzeba co historia nam pokazała, a z dzisiaejszymi bombami atomowymi - oj niewiele trzeba - już zdaje sie za Kryzysu Kubańskiego niewiele nas dzieliło od Końca Świata w radioaktywnym popiele
-meteoryt - możliwe, ale musielibyśmy mieć sporego pecha jako ludzkość

Ja już bardziej bym uwierzył w dzisiejszych czasach w coś w stylu np "12 małp" - szalony naukowiec uwalnia wirus śmiertelny dla organizmów szczególnie ludzkich

W pewien sposób przeraża mnie także dążenie do stworzenia sztucznej inteligencji - oj żebyśmy nie zapędzili sie w kozi róg i nie obudzili się...patrz "Terminator":)

Lękiem również napawają mnie naukowcy którzy mogą eksperymentować z pewnymi rzeczami dosyć niebezpiecznej natury - nie wiem - antymateria, jakaś zimna fuzja (dla mnie puste słowa,ale przyprawiające o dreszczyk na plecach). W pogoni za otrzymaniem niewyczerpalnego źródła energi wkońcu im sie uda - a przy okazji tej enegii otrzymaja wystarczająco dużo żeby dokończyc żywota Ziemi w jwdnym pięknym wybuchu:P


A Konieć Świata nie koniecznie musi byś wielkim bum czy też wyginięceim gatunku ludzkiego - uważamy się za pępek świata, tu nie daj przyleci se jakiś zielony kosmita w swym ju-ef-oo i powie nam że my tylko jesteśmy ich eksperymentem i to wszystko w co wierzyliśmy to pic na wode - powiedzą nam, nie wiem dajmy na to ze nie ma Boga - i co, i każda religia sie przekęca a z nią następuje koniec świata taki jaki znamy:P

Ale chyba za dużo science fiction czytam i herezji plątającej się po internecie:D

_________________
Nawet małpy spadają z drzewa.

Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5540199
tilk Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 24 Lip 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 02-09-2006, 19:02   

Martinez napisał/a:
antymateria, jakaś zimna fuzja

Oj oj, panikujesz.

Z antymaterią jest tak, że nie potrafimy jej produkować efektywnie. Gdyby wszystkie akceleratory świata produkowały antymaterię przez rok, nie wystarczyłoby jej, żeby skrzywdzić człowieka, a co dopiero cokolwiek wysadzić. Zimna fuzja pozostaje w sferze spekulacji, ponieważ żadnego eksperymentu potwierdzającego jej istnienie nie udało się powtórzyć. Ciepła fuzja zaś nie jest wybuchowa, wymaga za to znacznego dopływu energii z zewnątrz w celu jej utrzymania - awaria reaktora zakończyłaby się co najwyżej jego uszkodzeniem.

Między fikcją i rzeczywistością jest jednak dość spora przepaść...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1543661
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 02-09-2006, 21:26   

A co do wirusa wyniszczającego połowę ludzkości - mieliśmy przykład jak bardzo jest to prawdopodobne. Cała ta afera z ptasią grypą, wszystkie lamenty i zawołania że stoimy w obliczu pandemii i cały ten szum... a w końcu ofiar niewiele ponad 100 było jeżeli w ogóle ich liczba przekroczyła setkę. Jeżeli chodzi o jakiś supergroźny wirus to raczej obawiałbym się HIV'a bardziej niż jakiegoś szalonego naukowca ;p

Jeżeli stworzenie sztucznej inteligencji jest w ogóle możliwe to moim zdaniem równa się ono końcu świata. Jeżeli owa sztuczna inteligencja nie chciałaby wyeliminować dość nie przewidywalnego czynnika jakim jesteśmy my, to wcale nie była by taka inteligentna :P Samoświadoma sztuczna inteligencja jest jednak według mnie na naszym obecnym poziomie nieosiągalna więc raczej nam nic z jej strony nie grozi ^^


Tak naprawdę wojna nuklearna nie jest w niczyim interesie więc też mnie jakoś nie przeraża taki scenariusz. No chyba że znajdzie się jakiś świrus, powiedzmy terrorysta który nagle postanowi zignorowaćresztę swojej organizacji i sprowadzić na ziemię koniec świata :>

Jeżeli zaczniemy kolonizować inne planety, a myslę że jeżeli nie stanie się coś niezwykle nieoczekiwanego to w końcu zaczniemy, to koniec świata będzie żeczywiście wymagał udziały Bestii, Boga i innych tego typu istnień : P Albo wielkiej atomowej (albo antymateriowej zimnofuzjowej xD) wojny międzyplanetarnej xD

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Martita Płeć:Kobieta
uparta ślicznotka


Dołączyła: 26 Cze 2006
Skąd: z nicości?
Status: offline
PostWysłany: 03-09-2006, 15:58   

może to dziwacznie zabrzmi, ale czy mozna sobie wyobrazić koniec świata nieco optymistyczniej? wiem, wiem, koniec świata nigdy nie jest tematem wesołym, ale troszkę optymizmu nie zaszkodzi:P
Miłosz np napisał taki słynny wiersz o tejże tematyce- dla niego koniec świata to każdy dzień, który dobiega końca, każda minuta, która upływa... czas...
co o tym myślicie?:)

_________________
be a fan...
...love
...and kiss...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Martinez Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 07 Sty 2006
Skąd: Zawiercie
Status: offline
PostWysłany: 03-09-2006, 17:17   

hmmm... jeżeli chcesz optymistyczniej to przeczytaj ksiażke Artura C. Clarka "Koniec dzieciństwa" (org."Childhood's end") - tam był raczej optymistyczny koniec świata....no powiedzmy że dla mnie:)

_________________
Nawet małpy spadają z drzewa.

Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5540199
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 03-09-2006, 19:51   

Hmmm... Może jakiś wielki mnich/kapłan pozna prawdziwy, niezawodny sposób osiągnięcia Nirvany/dotarcia do raju/whatever, zdoła go udowodnić i nauczyć go innnych ludzi. I cała ludzka rasa trzymając się za ręce i śpiewając wejdzie do raju zostawiając Ziemię szczurom i karaluchom:P przynajmniej do czasu kiedy szczury nauczą się "wstępować" lol

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 03-09-2006, 20:06   

Vodh napisał/a:
Hmmm... Może jakiś wielki mnich/kapłan pozna prawdziwy, niezawodny sposób osiągnięcia Nirvany/dotarcia do raju/whatever, zdoła go udowodnić i nauczyć go innnych ludzi.

Obawiam się, że dowód teoretyczny w takiej sprawie byłby niewystarczający (a po przeprowadzeniu "dowodu doświadczalnego" trochę trudno byłoby przekazać jego wynik innym).

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 03-09-2006, 20:22   

Vodh napisał/a:
Może jakiś wielki mnich/kapłan pozna prawdziwy, niezawodny sposób osiągnięcia Nirvany/dotarcia do raju/whatever, zdoła go udowodnić i nauczyć go innnych ludzi.


Byli juz tacy... Nazywali się: Jezus, Budda, Machomet.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
kropla Płeć:Mężczyzna
Mykoidalny tentakl


Dołączył: 25 Cze 2006
Skąd: Suchedniów city
Status: offline
PostWysłany: 03-09-2006, 21:32   

Moze nie wywolujmy religijnego flame'a? :)

_________________
Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1148869
wiluS Płeć:Mężczyzna
akka\Semper fidelis


Dołączył: 26 Lip 2006
Status: offline
PostWysłany: 04-05-2007, 22:46   

Panie i panowie, Euro 2012 a w święta koniec świata? Według spekulacji ma dojść do przemianowania biegunów ziemi czego następstwem mają być zmiany w przyrodzie. Jest to proces raczej długotrwały niemniej zagrożenie istnieje. Wizjonerzy twierdzą ze polska ma zostać narodem wybranym, przyszłą stolicą chrześcijaństwa i bezpiecznie przetrwać klęski żywiołowe. Ciekawe...
Martinez napisał/a:
przyleci se jakiś zielony kosmita w swym ju-ef-oo i powie nam że my tylko jesteśmy ich eksperymentem i to wszystko w co wierzyliśmy to pic na wode - powiedzą nam, nie wiem dajmy na to ze nie ma Boga - i co, i każda religia sie przekęca a z nią następuje koniec świata taki jaki znamy:P

Kontaktowy twierdza że do czegoś takiego nigdy nie dojdzie. Kosmici(podobno) są związani jakimś sojuszem, prawem zabraniającym im ingerowania w sferę duchową słabiej rozwiniętych cywilizacji.

btw. mówię to co wiem.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9245050
B-Real Płeć:Mężczyzna
Me, Myself and I


Dołączył: 02 Maj 2007
Skąd: Polska / Zamosc
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2007, 06:54   

Niebedzie konca swiata az ja zyje xD Bog na to niepozwoli ;] a tak na serio konca swiata nie bedzie chyba ze slonce wybuchnie czy jakis meteoryt nie zniszczy ziemi najprawdopodobniej jest mowic o koncu ludzkosci bo niewiele nam brakuje by sie wybic na wzajem jest tyle Krzywych psychicznie ludzi na swiecie tyle zla. A co jeszcze do III wojny swiatowej to ja bym wolal by polska nie brala w tym udziala dosc w historii sie nawalczylismy o wolnosc czy ogolnie o swoje, a jeszcze teraz jak nasz szanowny prezydent lize tak 4 litery ameryce to zapewne polska by sie przylaczyla do ameryki, i jak to bedzie wygladalo w przypadku wybuchniecia wojny :
Wojna wybuchnie miedzy na 100 % USA i jakims krajem wschodnim... (dajmy rosja )
- Ameryka sie polaczy z Nato i ewentualnie jacys poboczni sojusznicy
- Ruscy sie polacza zapewne z Chinami, Irakiem, Korea chyba Pln. ( niepamietam ktora z korei jest ta gorsza ;P ) i tak rosja z tymi wszystkimi krajami "terorystycznymi" i zapewne wojna skonczy sie przegrana Usa i ich sojuszu. Ameryka ma super technologio itp ale ruscy i ich sojusznicy wywala parenascie bomb nuklearnych parenascie bomb Chemicznych ( czy jakos tak ) i ameryka bedzie znoszona na noszach. Jednym zdaniem
Usa niema szans...

_________________
- Po Drugie Szacunek Lojalnosc po Piersze
- Uwazaj jak tanczysz bo zyciowy parkiet byla sliski...Badz bliski dla Bliskich...
- Pomoc jest zawsze gestem pieknym !!
- Blokowiska i Bloki betonowe uroki...
- Dniem i Noca...Przyjaciolom sluzyc Pomoca !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
10745502
Ari Płeć:Mężczyzna
Livin' la Vida Loca


Dołączył: 26 Kwi 2007
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2007, 09:14   

ta wojna zbyt szybko nie wybuchnie, jeśli wogóle (chyba że znowu będzie to 'zimna wojna').
Stany Zjednoczone poprostu nie dadzą rady, obecnie w przypadku potyczki z Iranem dostaliby po ptysiu [b]bardzo[/b[ dotkliwie, i dobrze o tym wiedzą, więc się z tego taktycznie wycofali. A co dopiero rzucać się na Rosję, zwłaszcza że w takim przypadku (ataku na rusków) albo Indie albo Chiny (czy jeszcze lepeij- oba państwa) by stanęły po stronie naszych sąsiadów.
Wtedy do konfliktu musiałbysię włączyć inne państwa Europy- napewno Polska jako pierwsza linia obrony. A za nimi Anglia, Niemcy i Francja, którym równierz by się to absolutnie nie opłacało i nie uśmiechało.

Poprostu jakiekolwiek posunięcie by nie zrobiły stany to same nie są w stanie wygrać, a inne państwa chętne na 'krucjaty' nie są... pozatym kto powiedział że zachód jest mocniejszą militarnie stroną?
...................................................................


Ja osobiście nie wierzę w koniec świata, nie będzie go ani w sensie materilanym ani mistycznym, bo "WSZYSTKO jest wszystkim, wszechświat jest mentalny", przynajmniej ja w to wierzę, ba jestem pewien

_________________
http://peacegrenade.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9986661
achiever
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 05-05-2007, 11:27   

Ari:

Cytat:
Ja osobiście nie wierzę w koniec świata, nie będzie go ani w sensie materilanym ani mistycznym, bo "WSZYSTKO jest wszystkim, wszechświat jest mentalny", przynajmniej ja w to wierzę, ba jestem pewien


Koniec ludzkiego, a zatem naszego, świata to kwestia niefortunnych decyzji i wielu, wielu czynników (nawet chyba planety i gwiazdy miałyby w tym swój udział, nie wspominając o Księżycu; i mimo że to piszę z lekką ironią, jakiś realny promil wpływu jestem przekonany te elementy by miały), wobec którego faktu wiara nie ma żadnego znaczenia.

Koniec świata jako takiego, czyli wszystkiego co jest, jest nie wyobrażalny i niemożliwy, bo ostatecznie czym świat jest, jest niewiadome. Podobnie jak koniec nas samych, bo jesteśmy nieoderwani od świata w jego najszerszym pojęciu. Nie ma nas, nie ma świata; a skoro nigdy nie było momentu, żeby nas nie było (przyjmując introspektywne doświadczenie w strumieniu świadomości, nie obiektywne badania z zakresu nauk przyrodniczych) przyjmuję koniec naszego istnienia również za niemożliwy.
Powrót do góry
wiluS Płeć:Mężczyzna
akka\Semper fidelis


Dołączył: 26 Lip 2006
Status: offline
PostWysłany: 05-05-2007, 15:12   

achiever napisał/a:
Koniec świata jako takiego, czyli wszystkiego co jest, jest nie wyobrażalny i niemożliwy, bo ostatecznie czym świat jest, jest niewiadome. Podobnie jak koniec nas samych, bo jesteśmy nieoderwani od świata w jego najszerszym pojęciu. Nie ma nas, nie ma świata; a skoro nigdy nie było momentu, żeby nas nie było (przyjmując introspektywne doświadczenie w strumieniu świadomości, nie obiektywne badania z zakresu nauk przyrodniczych) przyjmuję koniec naszego istnienia również za niemożliwy.

Jeśli założyć ze pierwiastek duchowy tez jest forma materii a wszechświat nie jest złudzeniem i czymś czego nigdy nie było to całkowita zagląda mogłaby zaistnieć. Jest to kwestia miliardów lat lub kilku niefortunnych zdarzeń mających miejsce w tym samym czasie. Jeśli okazałoby sie że proton i neutron są jednak nietrwale to jest to tym bardziej prawdopodobne. Jeśli przyjąć do wiadomości że następstwem gaśnięcia gwiazdy jest biały potem czarny karzeł itd., to dochodzimy do wniosku że we wszechświecie może zabraknąć pyłu i gazów do powstawania nowych gwiazd i planet. Wszystko zostanie pochłonięte przez rozszerzająca sie czarną dziurę która znajduje sie w centrum naszej galaktyki i która sama w końcu wyparuje.
Rozszerzanie sie wszechświata może doprowadzić do tzw. "wielkiego rozdarcia" gdzie tajemnicza ciemna energia rozpędzająca rozszerzanie doprowadzi do rozerwania dosłownie wszystkiego.
Mamy jeszcze rozpad próżni...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
9245050
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group