Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Szkola, cel istnienia i program szkolny |
Wersja do druku |
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 14:51
|
|
|
K.R napisał/a: | Mai_chan napisał/a: | ...Znaczy, naprawdę uważasz, że dzieci trzynastoletnie powinny decydować, czy chcą się uczyć matmy? |
Tak samo jak w przypadku nauki o bzykanku do 18 roku życia to rodzice powinni decydować. |
Bo rodzice jako ogół są TAK BARDZO KOMPETENTNI w tym temacie. I możesz nie próbować mnie przekonywać, że są. Jako dziecko nauczycielskie zdążyłam się nasłuchać o wielu przypadkach "z frontu".
CZĘŚĆ - tak, inna część - nie jest kompetentna do podejmowania decyzji poważniejszych niż "bułki czy chleb na śniadanie", a i to niekoniecznie... |
|
|
|
|
|
K.R
ja też
Dołączył: 28 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2013, 15:37
|
|
|
GoNik, to w takim razie odbierzmy tym nieodpowiedzialnym rodzicom ich dzieci , skoro nie potrafią zadbać o ich edukacje to czy są w stanie zadbać o inne cenne wartości w ich życiu ?
Morg napisał/a: | Seksualność jest doświadczana i wyrażana w myślach, fantazjach, przeżyciach, przekonaniach, wartościach, zachowaniach, rolach i związkach. Seksualność powstaje na skutek interakcji czynników biologicznych, psychologicznych, społecznych, ekonomicznych, politycznych, kulturowych, etycznych, prawnych, historycznych, religijnych i duchowych” |
I co uważasz że szkoła powinna dostarczać tych bodźców na lekcji o seksualności ? |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-12-2013, 16:03
|
|
|
K.R napisał/a: | I co uważasz że szkoła powinna dostarczać tych bodźców |
Nie, powinna o nich uczyć. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-12-2013, 16:12
|
|
|
Tam kit z seksualnością, ponawiam pytanie - skoro twoim zdaniem rodzice powinni decydować, to czy powinni decydować również o tym, czy dziecko będzie się uczyło matmy? Biologii? Historii? I zdecyduj się, albo chcesz, żeby rodzice decydowali o tym, czy dziecko się edukuje, albo odbieramy im dzieci jeśli nie dbają o ich edukację. To są dwie zupełnie sprzeczne sytuacje.
Also, tak naprawdę wszystko, co uczymy dzieci jest im zbędne. Matma poza najprostszymi działaniami jest zbędna dzieciakowi lat 13. Biologia w ogóle jest dzieciakowi zbędna. Tak naprawdę edukacja nie służy temu, żeby uczyć dziecko - służy temu, aby uczyć DOROSŁEGO, którym to dziecko kiedyś się stanie. Dlatego zakuwamy biologię i matmę - bo może (nie musi, ale może) nam się przydać w dorosłym życiu. Tak samo wiedza o szeroko pojętej seksualności - począwszy od czysto "technicznej" strony jak antykoncepcja, menstruacja, ciąża itd. po kwestie emocjonalne takie jak budowanie relacji, rozwiązywanie konfliktów, negocjacje w związkach (również negocjacje w sprawach seksu!) czy społeczne (co to jest orientacja seksualna, czym jest płeć, czym się różnimy, jakie jest postrzeganie płci w społeczeństwie, jak rozpoznać przemoc na tle seksualnym - zdziwilibyście się, jak wielu tego nie potrafi). Wszystko to powinno być poruszane w edukacji młodzieży - bo dorośli generalnie się nie bardzo uczą, a nawet jak chcą to skąd mają czerpać fachową (!) wiedzę, z internetu? Da się, pewnie, ale to trzeba umieć i wiedzieć gdzie szukać. A ludzie niechętnie przyznają się do niewiedzy, skoro całe życie mówiono im "dorośniesz, to sam wszystko zrozumiesz". |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
K.R
ja też
Dołączył: 28 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2013, 16:30
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | - skoro twoim zdaniem rodzice powinni decydować, to czy powinni decydować również o tym, czy dziecko będzie się uczyło matmy? Biologii? Historii? |
Oczywiście rodzice powinni decydować o wszystkim czego uczą ich dzieci.
Mai_chan napisał/a: | I zdecyduj się, albo chcesz, żeby rodzice decydowali o tym, czy dziecko się edukuje, albo odbieramy im dzieci jeśli nie dbają o ich edukację. To są dwie zupełnie sprzeczne sytuacje. |
To było raczej przyjecie Twojego toku myślenia niż moje zdanie.
Also to rodzice powinni decydować co przyda sie ich dzieciom w dorosłym życiu a nie państwo. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-12-2013, 17:05
|
|
|
O tym co sie przyda w zyciu decydowac moze tylko los jaki bedzie im dan. Notabene - najnowsze badania pokazuja ze dzieci wyksztalconych rodzicow maja w Polsce o wiele lepsze mozliwosci edukacji niz dzieci ludzi bez studiow. Propozycja by to oni decydowali jeszcze poglebilaby przepasc. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 17:48
|
|
|
K.R napisał/a: | Also to rodzice powinni decydować co przyda sie ich dzieciom w dorosłym życiu a nie państwo. |
A co jeśli to czego chcą rodzice jest kompletnie inne od tego co chce dziecko? Rodzice wiedzą lepiej i posyłają dziecko na zajęcia ścisłe, w czasie gdy dziecko jest fascynatem historii, ale nie pozwalają mu na nią chodzić "bo po tym nie będziesz miał zawodu"? Zastanów się może nad negatywami swojej propozycji, zamiast unikać odpowiedzi, bo jak na razie na zarzuty odpowiadasz własnymi pytaniami.
To co proponujesz prowadzi do kompletnego ubezwłasnowolnienia dzieci i nie pozwala im podjąć żadnych własnych decyzji, bo gdy osiągnął pełnoletniość nie będą w stanie nadgonić braków jakie będą miały do tego czasu. Poza tym tak jak mówi Ysen, nikt nie wie co mu się przyda w życiu. Z mojej własnej humanistycznej klasy co najmniej trzy osoby wylądowały na politechnice i gdyby program nie przewidywał że humaniści też mają pewną ilość ścisłych przedmiotów to mieliby pewnie poważny problem z dostaniem się.
Tak więc, obecny system nie jest idealny, ale to co proponujesz jest jeszcze gorsze, bo ma straszny potencjał do zamordowania szans uczniów którzy posiadają konkretne zainteresowania i motywację do nauki, a to moim zdaniem najgorsze co system szkolnictwa może zrobić. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-12-2013, 18:23
|
|
|
K.R napisał/a: | Oczywiście rodzice powinni decydować o wszystkim czego uczą ich dzieci. |
Wskaż mi rodzica, który po tym weźmie odpowiedzialność za swoje błędne decyzje, gdy ich dziecko będzie źle wyedukowane.
K.R napisał/a: | Also to rodzice powinni decydować co przyda sie ich dzieciom w dorosłym życiu a nie państwo. |
A w którym momencie rodzice są tu bardziej kompetentni od państwa? Mają wgląd w przyszłość, bo nie rozumiem? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 18:25
|
|
|
Cóż, to po prostu przebłyski dawnego poglądu że dzieci są własnością rodziców. Tego że nie są sporo dorosłych wciąż nie jest w stanie przyjąć do wiadomości. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
K.R
ja też
Dołączył: 28 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2013, 19:23
|
|
|
Tren napisał/a: | A co jeśli to czego chcą rodzice jest kompletnie inne od tego co chce dziecko? |
Przepraszam ale czy teraz dzieci mają jakiś wybór? Czy ja idąc do liceum miałem jakikolwiek wybór ? Nie musiałem sie uczyc fizyki i chemii ale z tego co piszesz wynika że to dobrze bo może by mi sie to przydało z tym że nie miałem do ścisłych przedmiotów żadnego talentu , i gdyby to właśnie rodzice mogli o tym decydować to może udało by mi sie ich przekonać że nie chce sie uczyć ścisłych przedmiotów. Wiec przepraszam że znowu pytam ale jak dziecko ma przekonać państwo do tego czego ono chce ? Istnieje program i ma być zrealizowany niezależnie od potrzeb dziecka , także Twój argument jest kompletnie nie trafiony.Oczywiście jestem wstanie sobie wyobrazić że ktoś uważa że ten program jest dobry i przygotowuje bardzo dobrze młodych ludzi do dorosłego życia kreuje ich osobowość itd itd .. Aczkolwiek ja sie z tym nie zgadzam bo wiem na swoim przykładzie że sztywny ramy edukacji zahamowały mój rozwój , i nie tylko mój a masy młodych ambitnych ludzi. Jeśli unikam jakiegoś pytania prosze mi je wskazać staram sie tego nie robić.
Slova napisał/a: | Wskaż mi rodzica, który po tym weźmie odpowiedzialność za swoje błędne decyzje, gdy ich dziecko będzie źle wyedukowane.
|
Kompletnie nie rozumiem , przed kim rodzic miałby brać odpowiedzialność ? Chodzi Ci o to że sie nie przyzna ? A co to zmienia
Slova napisał/a: | A w którym momencie rodzice są tu bardziej kompetentni od państwa? Mają wgląd w przyszłość, bo nie rozumiem? |
A Mógłbyś mi wskazać organ który zajmuje sie badaniem potrzeb naukowych młodzieży ? Minister edukacji sie tym zajmuje? Rodzice są bardziej kompetentni bo lepiej znają swoje dzieci , lepiej wiedzą do czego mają talent a czego nie potrafią. Dzieci to nie roboty tylko bardzo złożone istoty ludzkie których nie da sie wrzucić do jednego worka , tak jak robi to powiedzmy system edukacji w Polsce.
Morg napisał/a: | Cóż, to po prostu przebłyski dawnego poglądu że dzieci są własnością rodziców. Tego że nie są sporo dorosłych wciąż nie jest w stanie przyjąć do wiadomości. |
Nie znam takiego poglądu , ale to rodzice są odpowiedzialni za swoje dzieci stąd wynikają moje przekonania na ten temat.
edit:
Zresztą ktokolwiek twierdzi że obecny system jest odpowiedni czy skuteczny musi być oderwany od rzeczywistości , bo stan polskiej młodzieży jest tragiczny.Idąc waszym tokiem myślenia nie można tego stanu rzeczy zwalić na rodziców tylko na system.Ja uważam że to zarówno rodzice jak i system ponosi odpowiedzialność. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 19:52
|
|
|
K.R napisał/a: | Nie musiałem sie uczyc fizyki i chemii ale z tego co piszesz wynika że to dobrze bo może by mi sie to przydało z tym że nie miałem do ścisłych przedmiotów żadnego talentu , i gdyby to właśnie rodzice mogli o tym decydować to może udało by mi sie ich przekonać że nie chce sie uczyć ścisłych przedmiotów. Wiec przepraszam że znowu pytam ale jak dziecko ma przekonać państwo do tego czego ono chce ? |
Nie musi państwa do niczego przekonywać, bo podstawy są już w programie.
W obecnej chwili nawet jeśli mamusia stwierdzi, że nie interesuje ją, że Jasio woli historię od chemii to Jasio i tak może zdobyć podstawową wiedzą z historii, którą może później samemu rozszerzyć. Podobnie jeśli Jasiu nagle stwierdzi, że on jednak nie chce iść na żadne kierunki ścisłe, tylko zostać humanistą. Jest to dla niego możliwe, bo ma podstawową wiedzę z którą może coś zrobić.
W twoim scenariuszu. Jeśli mamusia stwierdzi, że Jasio ma być ścisłowcem to wszystkie pozostałe drogi rozwoju zostają dla niego zamknięte, bo Jasiu nie posiada podstawowej wiedzy z innych przedmiotów. Innymi słowy, Jasiu z winy swojej matki skończy w sytuacji, gdzie nadrobienie wiedzy jaką chciałby obecnie posiadać jest bardzo trudne.
Wiem, że strasznie upraszczam i że są plany by zmienić jakoś w najbliższej przyszłości sposób nauczania, ale chciałam pokazać różnicę.
Nie zmienia to faktu, że to co proponujesz daje narzędzie, które może bardzo zaszkodzić przyszłości dziecka w ręce rodziców. Ja wiem, że i bez tego rodzice mogą kompletnie zniszczyć dziecku życie, ale naprawdę nie musimy im dawać kolejnych i to legalnych sposobów na zrobienie tego. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-12-2013, 20:00
|
|
|
Cytat: | Zresztą ktokolwiek twierdzi że obecny system jest odpowiedni czy skuteczny musi być oderwany od rzeczywistości , |
Nikt tak nie twierdzi. Obecny system ma wiele wad, z całą pewnością nie jest idealny. Problem w tym, że ten proponowany przez ciebie jest zwyczajnie jeszcze gorszy. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
K.R
ja też
Dołączył: 28 Lis 2013 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2013, 20:22
|
|
|
Tren napisał/a: | W obecnej chwili nawet jeśli mamusia stwierdzi, że nie interesuje ją, że Jasio woli historię od chemii |
Ale przecież jeśli jasio bedzie bardziej zdolny z historii niż z chemii to przecież oczywiście że rodzice wybiorą to w czym jest lepszy w ogromnej wiekszości. Ale ok rozumiem to o podstawach , w takim razie pozwólmy decydować o drodze nauki już na poziomie szkół średnich.
Mai_chan napisał/a: | . Problem w tym, że ten proponowany przez ciebie jest zwyczajnie jeszcze gorszy. |
Dlaczego jest gorszy , wiec zmuszanie przyjmijmy już licealnej młodzieży do uczenia sie pod górke czegoś czego nienawidzą jest lepsze od skupienia sie na swoich zainteresowaniach i talentach ? |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 20:25
|
|
|
K.R napisał/a: | Ale przecież jeśli jasio bedzie bardziej zdolny z historii niż z chemii to przecież oczywiście że rodzice wybiorą to w czym jest lepszy w ogromnej wiekszości. |
Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha.
Protip, sporo ludzi NIE jest logicznych, a już zwłaszcza, gdy przychodzi do dzieci i ich dobra.
Cytat: | Dlaczego jest gorszy , wiec zmuszanie przyjmijmy już licealnej młodzieży do uczenia sie pod górke czegoś czego nienawidzą jest lepsze od skupienia sie na swoich zainteresowaniach i talentach ? |
1. To się nie wyklucza.
2. Powiedziałabym, że to doświadczenie doskonale przygotowuje ludzi na studia... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2013, 20:27
|
|
|
O rodzicach próbujących realizować swoje marzenia za pomocą dzieci nie słyszał? |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|