FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
  Subkultury
Wersja do druku
Silent Angel Płeć:Kobieta
*Hermit*


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 16-06-2006, 20:19   

Czy wysiłku to nie wiem.. Jezeli chodzi o samo pojęcie "subkultura" to chyba ludzi łącza właśnie zainteresowania i specyficzne podejście do niektórych spraw, które ukształtowało się pod wpływem np. trybu życia.
Jeżlei chodzi o subkulturę młodzieżową, to jeżeli z najbliższego otoczenia nie chce się przyjąć określonych wzorców (np.rodzice), to rzeczywiście wygodniej jest pójść za grupą, która Cię akceptuje chociaż przekonania do tego co robisz nie masz, aniżeli iść własnym szlakiem, ale odstawac od tej większości i być narażonym na brak akceptacji.

_________________
At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light



Ostatnio zmieniony przez Silent Angel dnia 16-06-2006, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
8822302
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 16-06-2006, 20:23   

my bad, oczywiscie ze mlodziezowa ;)

natomiast wg. mnie to jednak tych bardziej porzadnych ludzi jest zwykle wiecej - przynajmniej w tych subkulturach ktore lacza zainteresowania a nie np. wiara
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 17-06-2006, 08:56   

Bianca napisał/a:
ainteresowania a nie np. wiara


1)Jakby nie patrzyć ideologiczny ateizm też jest formą postawy religijnej, więc wiary. Prosiłbym natychmiast przestać na nią nawracać.

2) Powiedzcie mi dlaczego miałbym nie zamykać tego tematu? Ile do jasnej grypy jeszcze założycie takich tematów tylko po to, żeby się kłócić z Nezumim?

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 17-06-2006, 09:35   

Zegarmistrz, co ma do rzeczy klocenie sie z nezumim?! czy tobie przepraszam tez juz odbija i uwazasz ze forum ma sie dookola niego krecic?!

i wybacz, ale co ma ideologiczny ateizm do subkultur? subkultura oparta na zainteresowaniu zrzesza ludzi ktorzy cos MYSLA i ROBIA - maja cos wspolnego. subkultura oparta na wierze to sekta. chyba ze mi zaraz bedziesz dowodzic ze sekta to dobra rzecz i mowienie ze tak jest to nawracanie na ateizm?

chyba ze uwazasz ze katolicy sie daja podciagnac pod definicje subkultury (jesli tak to moze powiedz w jaki sposob... bo mi sie nijak nie udaje wykombinowac) i sie czujesz osobiscie urazony.
Powrót do góry
LookOUT Płeć:Kobieta
The Hitgirl


Dołączyła: 30 Mar 2006
Skąd: znad rzeki Pisy
Status: offline
PostWysłany: 17-06-2006, 10:41   

Nie mozna laczyc wiary z subkultura,bo to sa zupelnie inne rzeczy....
Zegarmistrz napisał/a:
Powiedzcie mi dlaczego miałbym nie zamykać tego tematu? Ile do jasnej grypy jeszcze założycie takich tematów tylko po to, żeby się kłócić z Nezumim?

A kto tu sie wykloca ?Bo ja nie zauwazylam....:INormalna "konwersacja";)
A dresow-dyskomulow to ja bym nie nazwala subkultura....Bo oni nie maja ZADNEJ <<filozofii>>...No chyba ze "filozofia pakerni i piesci":>>>

_________________
Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Nezumi Płeć:Mężczyzna
Wieczny i Nieskończony


Dołączył: 11 Lut 2006
Status: offline
PostWysłany: 17-06-2006, 15:47   

Cytat:
Rzadkie... To chyba ja zawsze trafiam na "rzadkie" przypadki. Znam pewną osobę która sachowuje się jak typowy dres, ale twierdzi, że nim nie jest. Myślałam, że to tylko ja tak dziwnie oceniam ludzi, ale po rozmowie z innymi osobami, oni też maja takie same wrażenie odnośnie tej osoby. To potwierdza fakt, że jak człowiek sobie coś wmówi to może w niego święcie wierzyć, bez względu czy jest to prawda czy też nie ;]

ja też. mam w klasie "kolegę" (miejmy nadzieję że nie zda albo go wywalą) który pali papierosy, kradnie, bije się, ubiera się na dresa, ma bejzbola i nóż w plecaku, poza tym słucha strasznie prymitywnej muzyki (Hemp Gru i jemu podobni) a za dresa bije
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-06-2006, 01:55   

Chciałbym zauważyć, że dres to określenie mocno pejoratywne. Podobnie zresztą jak metal, hiphop i sporo innych, ale w odróżnieniu od pozostałych subkultur w powszechnej świadomości nie ma nawet cienia pozytywnego podejścia do tego ruchu. Jakby nie patrzeć hiphopowcy i metalowcy chociaż udają, że ich zachowanie ma jakąś głębię. Obawiam się wręcz, że dresiarze to banda idiotów wzorujących się na gitludziach i gangsterach z lat 90., do tego czerpiąca ze wszystkiego, czym karmią się młodzieżowe masy.

Mój stosunek do subkultur waha się od politowania do pogardy. Jak już Bianca mówiła ściągają one głównie ludzi zbyt ograniczonych i słabych, by samemu się określić, do tego często ukrywających to pod płaszczem fanatyzmu i szowinizmu. Nie ma nawet co wspominać o tym, jak często głoszą nienawiść do kapitalizmu jednocześnie pozwalając mu na sobie żerować. I tak zresztą mowa o większych szczęściarzach niż ci, którzy przez tego typu ułomności wpadli w ręce przeróżnych sekt, zarówno "niepodległych" jak i firmowanych znakiem kościoła katolickiego...

Nie jestem w stanie dostrzec w tego typu zabawie absolutnie nic pozytywnego. Także dlatego, przyznaję, że żadna z subkultur nawet z daleka nie przypomina czegoś, co pasowałoby do moich przekonań, w ogromnej większości są zaś sto razy bardziej naiwne niż najgłupsza z "filozofii dla dorosłych", które odrzucam jako niezgodne z moim usposobieniem i zdrowym rozsądkiem.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2006, 10:03   

Silent Angel napisał/a:
Jezeli chodzi o samo pojęcie "subkultura" to chyba ludzi łącza właśnie zainteresowania

Z tego wychodzi, że fani mangi/anime też są w pewnym sensie subkulturą :)
Ysengrinn napisał/a:
Obawiam się wręcz, że dresiarze to banda idiotów wzorujących się na gitludziach i gangsterach z lat 90., do tego czerpiąca ze wszystkiego, czym karmią się młodzieżowe masy.

Efekt - muzyka techno i HH są postrzegane negatywnie przez osoby nieobeznane z tematem...

A co powiecie na temat ruchu Rave (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rave)?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 18-06-2006, 10:31   

korsarz napisał/a:
Z tego wychodzi, że fani mangi/anime też są w pewnym sensie subkulturą :)

"fani" jako tacy nie, "fandom" jak najbardziej....
Powrót do góry
Silent Angel Płeć:Kobieta
*Hermit*


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 18-06-2006, 10:32   

korsarz napisał/a:
Z tego wychodzi, że fani mangi/anime też są w pewnym sensie subkulturą :)

No raczej nie ;] Zainteresowania to tylko jeden z ważniejszych czynników jeżeli chodzi o subkulturę. Bo nie zauważyłam jeszcze żeby fani m&a ubierali się inaczej od reszty społeczeństwa na codzień, oraz mieli jakieś inne ustalone zasady postępowania czy normy obyczajowe. No chyba że coś przegapiłam :P

Co do słów Ysena...
Chyba nie spotkał się po prostu z normalnymi "dresiarzami" tylko raczej z pogranicza :P Dres to też człowiek wbrew pozorom ;] Może ich sposób myślenia jest trochę prostszy od sposobu myślenia innych ale to nie odrazu powód aby spychać ich na margines. Spotkałam paru dresiarzy/dresiareczek i rozmawiali, byli mili i nie różnili się zbytnio swoim zachowaniem od reszty społeczeństwa. Zalezy pio prostu na kogo się trafi.

Jezeli chodzi o Rave...
To co przeczytałam pod "Kultura rave", nie powiem aby brzmiało jakoś zbyt pesymistycznie, albo optymistycznie. Ta kultura jest po prostu nastawiona na szeroko pojętą tolerancję, ale oczywiście w pewnych granicach. Co do tego typu muzyki towarzyszącemu "całkowitemu wyluzowaniu się" nie mam nic przeciwko, ale jestem trochę sceptyczna nastwiona jeżeli chodzi o taką postawę wiecznego imprezowania którym towarzyszą, nie okłamujmy się, w znacznej części czasami narkotyki (tak tak, nie tylko w tym są podobni do hipisów) no i także słowa "Sex, Drugs, Rock & Roll :P.
Do samych założeń tej kultury nie mogę się chyba przyczepić.

_________________
At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
8822302
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 19-06-2006, 10:19   

A propos dresów, fragment z "Wożonka":
Dresiarze porywają jakiegoś gościa i jadą z nim w jakieś pole. Po chwili wysiadają, wyciągają pałki i lider mówi: "Byłeś w Stanach, nie? Wiesz, do czego tam to służy?". Ofiara przerażona przytakuje. Dres kontynuuje: "No widzisz, a my jesteśmy w Polsce i nie wiemy. Naucz nas grać w baseball"... Ta scena mnie powaliła XDDD .
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nezumi Płeć:Mężczyzna
Wieczny i Nieskończony


Dołączył: 11 Lut 2006
Status: offline
PostWysłany: 19-06-2006, 10:21   

powiem jeszcze jedno: jeśli chodzi o określone zachowania i normy obyczajowe to wtedy subkultura jeset głupotą. ja toleruję tylko muzykę i ew. ubiór.
korsarz napisał/a:
A co powiecie na temat ruchu Rave (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rave)?

ciekawa subkultura. oczywiście nie obroniła się od stereotypów (narkotyki, prostytucja) ale ogólnie fajna rzecz.
korsarz napisał/a:
Z tego wychodzi, że fani mangi/anime też są w pewnym sensie subkulturą :)

oczywiście że są
Bianca napisał/a:
subkultura oparta na wierze to sekta.

niekoniecznie. rasta i new age to subkultury oparte na wierze i nie są sektami bo nie ma prania mózgów i przemocy. są tzw. nowymi ruchami religijnhymi.
korsarz napisał/a:
Co do narkotyków, poniekąd się zgadza, ale zdarzają się tacy, którzy twierdzą, że "prawdziwy fan techno" nie potrzebuje chemicznego wspomagania.

powiedz lepiej co ty o tym myślisz. przedstawiłeś dwie różne opinie a twojego zdania nie znamy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-06-2006, 10:32   

Nezumi napisał/a:
niekoniecznie. rasta i new age to subkultury oparte na wierze i nie są sektami bo nie ma prania mózgów i przemocy. są tzw. nowymi ruchami religijnhymi.

sekta
sekta ż IV, CMs. ~kcie; lm D. sekt
1. «grupa religijna, która oderwała się od któregoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne; odłam wyznaniowy jakiejś religii»
Sekta religijna.

2. «grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mająca własną hierarchię wartości, zespół norm zachowania się, silnie akcentująca rolę przywódcy»

====
tak ze fakt ze potocznie tego slowa uzywa sie raczej w tym 2 znaczeniu (a nawet nie w tym 2, bo ono tez nie zaklada automatycznie prania mozgu i przemocy), nie nalezy zapominac ze 1 tez istnieje
Powrót do góry
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 19-06-2006, 10:35   

Nezumi napisał/a:
korsarz napisał/a:

Co do narkotyków, poniekąd się zgadza, ale zdarzają się tacy, którzy twierdzą, że "prawdziwy fan techno" nie potrzebuje chemicznego wspomagania.

powiedz lepiej co ty o tym myślisz. przedstawiłeś dwie różne opinie a twojego zdania nie znamy...

Osobiście uważam, że nie trzeba brać narkotyków, aby się dobrze bawić. Sama muzyka jest wystarczająco energetyzująca :) . Ecstasy wprawdzie usuwa uczucie zmęczenia/pragnienia/głodu, ale na dłuższą metę takie oszukiwanie organizmu może być zabójcze (odwodnienie, przegrzanie). Poza tym, kupując ecstasy u dilera nie masz żadnej pewności, co kupujesz, i czy diler czegoś nie dodał "dla lepszego efektu" (kiedyś była sprawa z ecstasy z dodatkiem... strychniny). Więc lepiej nawet nie próbować ;] . Poza tym po to w klubach techno są chill-out room'y, by imprezowicze mogli odpocząć, jak się zmęczą :] .
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nezumi Płeć:Mężczyzna
Wieczny i Nieskończony


Dołączył: 11 Lut 2006
Status: offline
PostWysłany: 19-06-2006, 10:42   

Bianca, ogólnie rzecz biorąc masz rację. tylko że słowo "sekta" nabrało wydźwięku negatywnego i raczej używa się go mówiąc o raelianach, satanistach, moonistach i innych takich. a "nowy ruch religijny" brzmi łagodniej
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 6 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group