FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
  Nasze alkoholowe upodobania smakowe
Wersja do druku
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 14-05-2010, 09:29   

Wódki? Nie ma mowy. Wprawia mnie w stan apatii, a potem "zabawę" odchorowuję. Nie rozumiem, co w niej takiego pociągającego...

Generalnie ODMAWIAM picia dla picia. Z małymi wyjątkami, bo NIE odmawia się lekkiego letniego drinka albo fish&chips z półpintą portera ;D

Miody pitne to jest to, zwłaszcza do bigosu, ale trudno o przyzwoitego półtoraka a cieńsze są ...no, cienkie?

Jeśli chodzi o drinki, to mam swojego faworyta. Kilku barmanów w różnych częściach świata nazywało go inaczej, ale pierwszy raz zetknąłem się z nim pod nazwą "Tiki Joe" i tak mi się utrwaliło. Szklanka, lód, miarka campari, miarka białego rumu, dopełnić sokiem pomarańczowym. I ma być wstrząśnięty, a nie mieszany >:D

Wino determinują mi ulubione dania... uwielbiam, ale to naprawdę uwielbiam Chardonnay, zwłaszcza półwytrawne, Chiljskie. Równie dobre są też odmiany z Kalifornii.
Z czerwonych - bezkonkurencyjne są Chilijskie! Na przykład niesamowity Shiraz, od Concha y Toro - Casillero del Diablo; idealnie pasuje do "ciężkich" dań, krwistych steków, ostrego chili.

Piwo... meh. To NIE przypadek, że nie posiadam mięśnia piwnego :3 Ale jeśli już, to najchętniej wybrałbym Topvar, z beczki; podobnej jakości wersja butelkowana zwie się "Topvar Samaritan" i pojawia się czasem w sklepach nawet w Warszawie. Ewentualnie można jako gorszy zastępnik zaakceptować Warsteinera... A w trybie "barowym", to oczywiście porter, np. Murphy's.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
CainSerafin
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 14-05-2010, 12:04   

A ja nie cierpię wódki. Zbyt łatwo się nią upić i niespecjalnie mi smakuje. W dodatku tyle razy byłem świadkiem jak inne osoby się nią upijają, że chyba nic dziwnego że jestem do niej uprzedzony. O związanej z tym konieczności biegania z miednicą i sprzątania nie wspominając...

Piwa nie piję dużo, a po raz pierwszy napiłem się go dopiero w trzeciej klasie liceum więc się na nich specjalnie nie znam. Zresztą i tak zazwyczaj dodaje do nich syropu malinowego, z wyjątkiem piwa Redd's które naprawdę przypadło mi do gustu i jest moim ulubionym trunkiem.

Poza tym od czasu do czasu wieczorem piję Adwokata, lub słodkie wino, ale rzadko się zdarza bym wypił więcej niż kieliszek.
Powrót do góry
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 14-05-2010, 15:56   

CainSerafin napisał/a:
Zresztą i tak zazwyczaj dodaje do nich syropu malinowego

Przestrzegam przed soczkami z baru, więcej w nich chemii niż w samym piwie.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 14-05-2010, 16:06   

Cd. Moich upodobań.

Sam byłem ciekawy jak rozwinię się temat.

Slova napisał/a:

Caladan napisał/a:
Kargol

Kagor, oryginalne Kagory są używane z cerkwiach.

Dlatego pewnie mi smakowały. Mszalne wino:)

Dowiedziałem się skąd lubię wina xD. Gustuje w Gruzińskich, Mołdawskich, Bułgarskich, Tureckich piwniczek.

Zapomniałem dodać ,ze lubię Żołądkową Gorzką. Jako jedyna na spokojnie mogę pić bez popity.

Wina tanie piłem przez większy okres bycia nastolatkiem. Był wtedy to wielki hit. Do teraz wspominam Spermę Szatana, Komandos czy Belzebub i inne zapomniane przez czas. Ostatnio coś co przypominało wino wypiłem 4 lata temu. Było koloru lazurowego i przebarwiało język na niebiesko. Środek był jedynie do przełknięcia. Juz wolę nie mówić że było przeterminowane trochę. Kolega nadal trzyma tą butelkę w swojej kolekcji dumy alkoholowej. Teraz nie wypiłbym nigdy czegoś takiego.

Szampanem mam takiego sposobu, że udaje że pije i zwilżam jedynie usta. Ten napój jest dla mnie bolesny w skutkach. Nie moge dużo pić bąbelków, ponieważ wątroba wysiada i mam stracony jeden dzień z życia.

Jakiś czas temu kupowałem z kolegami spirytus i dolewało się go do soku z czarnej porzeczki. Robił się taki roztwór około 30%, po którym zawsze dobrze czułem na drugi dzień. Nie ważne ile wypiłem poprzedniego dnia.

Półtorniaka 1-2 razy wypiłem w życiu(na sylwestra) był bardzo dobry, ale trudno go zdobyć moim rejonie, a do centrum nie chce mi się jechać specjalnie po alkohol. Nadal jednak wolę pić trójniaki(można pić hurtowo), ponieważ lepsze miody są do degustacji jednorazowej(Potem szybko się nie chce pić drugiej butelki), a czwórniak niczym nie różni się od wina, ale miodowego. Takie odnosiłem wrażenie.

Po miodzie mam jokerowy uśmiech i jestem bardziej zadowlony z świata. Nie jest to skutkiem pijaństwa, a przyjemności z picia tego trunku.;)

Absynta nie próbowałem.

P.S Bardzo lubię gorącą herbatę z rumem i cytryną.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
0rdi Płeć:Mężczyzna
Last man on the moon.


Dołączył: 18 Paź 2009
Status: offline
PostWysłany: 14-05-2010, 16:14   

Loko napisał/a:
Wódki nie ruszyłem i nie ruszę nigdy. Wino tknąłem raz po jakimś koncercie, nie wiem, równie dobrze można zjadać siarkę z zapałek bo chyba smakuje podobnie.

Pozwolę sobie zacytować i skomentować. Nie składaj obietnic, których nie możesz dotrzymać. Może jeszcze nie teraz, ale jeszcze zaczniesz pić. Może nie nałogowo i dla samego picia, ale odświętnie i okazyjnie. A co do siarki- widzę, że nie piłeś 'rosji'. Mam na myśli szampana za ~6zł, tego z rosyjskimi krzaczkami. Jak się poleje do szkieł to nie idzie wypić.


Na co dzień nie pijam. W mojej krótkiej drodze alkoholowej mogę powiedzieć, że nie pijam często. Ostatnimi czasy pojawiam się na wielu imprezach osiemnastkowych. Wódka i bimber podczas nich jest pity. Jeśli chodzi o wódkę; Bols. Deluxe raz się trafi dobra a raz nie. Dalej. Bimber jak jest dobrze dorobiony(czy jak to się profesjonalnie mówi) lubię wypić, bo nawet smaczny. A co do piwa to po pracy na działce/remoncie, albo z kumplami podczas oglądania meczu/filmu. Oczywiście nie za dużo, bo goryczkę da się odczuć. Faworyt- Calsberg.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Dred Płeć:Mężczyzna
Policenaut


Dołączył: 07 Lis 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-05-2010, 16:25   

Ja piję rzadko. A jak już to robię, to mało. Gdybym zaczął chlać, to bym zaliczył zgon. W dosłownym tego słowa znaczeniu. Ano, z powodu leków, na jakich obecnie "jadę".

Piwa jasnego nie cierpię. No, chyba że jest smakowe (albo ciemne). Ulubione - Desperados, Redds, Fortuna (ciemna). Naleweczki są bomba! Szczególnie te, które produkuje moja babunia (podkradam z piwniczki jedną, dwie butelki). Produkty winopodobne i wódkę omijam z daleka. A, i jeszcze zaliczam się do (jak zauważyłem) dosyć skromnej grupy osób lubujących się w winach wytrawnych/półwytrawnych.

Podsumowując - piję mało i dla smaku. A nie po to, żeby mieć "detox w kibelku". Albo nawet coś gorszego.

_________________
Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 14-05-2010, 19:12   

0rdi napisał/a:
Mam na myśli szampana za ~6zł, tego z rosyjskimi krzaczkami. Jak się poleje do szkieł to nie idzie wypić.


E, nie... Dobry jest.

Loko napisał/a:
Wódki nie ruszyłem i nie ruszę nigdy. Wino tknąłem raz po jakimś koncercie, nie wiem, równie dobrze można zjadać siarkę z zapałek bo chyba smakuje podobnie.


Powiem tak: jeśli ktoś wyrabia sobie opinie o winie na podstawie siary pitej na koncercie... To, no cóż... Jego sprawa. Jednak to jak wyrabianie sobie opinii o współczesnym rynku gier komputerowych na podstawie Pacmana i Tetris.

Z alkoholi... Nie lubię mocnych, za wyjątkiem nalewki pigwowej i dereniówki (pycha). Lubię za to wina (choć ich świat kryje dla mnie nadal wiele tajemnic), zwłaszcza reńskie i półsłodkie oraz piwa. Z piw toleruje dwie skrajności... Albo tzw. damskie, słodkie (piwo miodowe niepasteryzowane, redsy etc.), bardzo lubię też imbirowe (choć wszystko mnie po nim swędzi) oraz ciemne, najchętniej portery, choć dębowe mocne też może być. Jasnych nie trawie.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 14-05-2010, 19:42   

Zegarmistrz napisał/a:
0rdi napisał/a:
Mam na myśli szampana za ~6zł, tego z rosyjskimi krzaczkami. Jak się poleje do szkieł to nie idzie wypić.


E, nie... Dobry jest.

Zwłaszcza na sylwestra na mrozie. Bidne studenty się wykosztowały. Zagrał też w naszym filmie na koniec liceum (polewał samochód zwycięzcy odegranego "wyścigu").

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
Paweł Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 25 Gru 2008
Status: offline
PostWysłany: 14-05-2010, 20:31   

Jak tak czytam, to dochodzę do wniosku, ze jednak dużo piję, a cały czas myślałem, że jednak jestem w tej drugiej grupie... ;P

Przede wszystkim gustuję w piwie, aczkolwiek nie zawsze tak było - na początku mi nie smakowało, a jego spożycie ograniczało się do góra jednego. Później kubki smakowe się nawróciły, bo naprawdę polubiłem ten trunek. Uwielbiałem Palone, niestety nie ma go już w sprzedaży. Oprócz tego lubię Strongi (bo są lekko słodkawe), Lechy Mocne, Żubry, no i w sumie każde inne, które smakują jak piwo (bo są i takie, które mają bliżej niezdefiniowany smak). Nie toleruję natomiast Tyskiego, chociaż po dłuższej przerwie spróbowałem i stwierdziłem, że źle nie jest. Piję zdecydowanie dużo piwa (w zasadzie przy każdej okazji), nawet takim w "bramie" nie pogardzę, jeżeli tylko pite w dobrym towarzystwie. Mięśnia piwnego raczej się jeszcze nie dorobiłem, ale ja ogólnie to chudy jestem.

Co do wódki - raczej nie mam ulubionej, chociaż ostatnio najczęściej mam styczność z Żołądkową Gorzką Czystą i jest OK. Chociaż... ja za wódką tak niezbyt. Pamiętam, że jak zaczynałem, to leciała bez popity z kubków albo gwinta. Jej smak mnie nie raził w ogóle, ba nawet szybko się do niego przyzwyczaiłem. Ostatnio jednak tolerancja na alkohol mi się pogorszyła, więc i poranne męki się pojawiły. Chyba się zraziłem do wódki, bo na samą myśl mnie skręca. Jasne, że jak już się za nią wezmę to da się przyzwyczaić, ale nie jest to to, co jakiś czas temu. Wódkę z sokiem lubię, ale przez to wysłuchuję, jak to wszyscy piją z kieliszka, a ja znowu wydziwiam... Ale nie żebym się tym przejmował, z reguły sam o sobie decyduję.

Na pewno nie trawię szampana (tego sylwestrowego) - zawsze mi się po nim w głowie kręci (nawet od małych ilości), a i smak jest bardzo średni. Zraziłem się również do Finlandii limonkowej i Gorszkiej miętowej - nigdy więcej.

Wina lubię, aczkolwiek tylko półsłodkie. Jak byłem nad Lazurowym Wybrzeżem, to ze smutkiem poszukiwałem półsłodkiego wina, niestety mi się to nie udało. Raczyliśmy się więc przeróżnymi kwasiołami, a to raczej nie jest pozytywny aspekt tej wyprawy ;)

Jeżeli chodzi o Whiskey i inne wynalazki, to nie mam sprecyzowanego zdania, bo i rzadko takie coś pijam.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Loko Płeć:Mężczyzna
Aspect of Insanity


Dołączył: 28 Gru 2008
Status: offline

Grupy:
Syndykat
WOM
PostWysłany: 14-05-2010, 21:09   

Zegarmistrz napisał/a:
Powiem tak: jeśli ktoś wyrabia sobie opinie o winie na podstawie siary pitej na koncercie... To, no cóż... Jego sprawa.

Zjedź oczami do linijki niżej w moim poście.

0rdi napisał/a:
Nie składaj obietnic, których nie możesz dotrzymać.

W jakim sensie nie mogę? Musze zacząć pić, to jakiś wymóg współczesnego świata?

_________________
That is all in your head.

I am and I are all we.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 14-05-2010, 22:59   

Loko napisał/a:
W jakim sensie nie mogę? Musze zacząć pić, to jakiś wymóg współczesnego świata?


Współczesne nie, choć za dobrych lat szlachcicem być nie pijąc było niepojęte ^^

Jeżeli chodzi o upodobania względem alkoholu, mam dość tolerancyjny organizm jak i gust, tak więc jest sporo rzeczy na które czasami mam smak. Ale myśląc tylko o tych ulubionych, to z zasady chodzi o rzeczy których z różnych powodów nie mogę mieć na codzień.

Z piw będzie to na pewno Stella Artois, którego zwykłem do niedawna mieć regularnie dostarczanego z zabezpieczonego źródła, ale przed kilkoma miesiącami to się skończyło. Tak więc teraz nie często mam okazje napić się ulubionego piwa, bo ciężko znaleźć je w cenie nie wołającej o pomstę do nieba.

Z mocniejszych rzeczy ogółem ciężko mi coś wskazać - jak idzie o wódkę, to po prostu je dzielę na "dobre", "obleci" i "niedobre". Wyróżnienie czegoś utrudnia zwłaszcza fakt, że wódka u nas zmienia się jak pory roku - wystarczy pomyśleć jak strasznie skundliła się Zawisza czy Krakus przez ostatnie dwa lata. Z innych mocnych trunków za dużo wyróżnić nie mogę - preferuje czystą. Jeżeli jednak już coś wyróżnić, to Metaxe, ale jedynie wysokiej jakości - taka "trzygwiazdkowa" mogłaby sobie spokojnie podać rękę z przeciętną podrabianą Whisky...

Z trunków obiadowych, jak to zwykłem mówić o winie, za dużo wskazać nie mogę. Z tego prostego powodu, że nie zwykłem za często pić wina do obiadu. Jak już, to na stole stoi Istra, lub wermut mojej własnej roboty.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
0rdi Płeć:Mężczyzna
Last man on the moon.


Dołączył: 18 Paź 2009
Status: offline
PostWysłany: 14-05-2010, 23:10   

Loko napisał/a:
W jakim sensie nie mogę? Musze zacząć pić, to jakiś wymóg współczesnego świata?


Wymogiem nie jest, ale w mojej opinii każdy choć na spróbowanie wypije. Jak nie w tym roku czy następnym, to w tym osiemnastkowym. Impreza za imprezą gdzie wódka leje się głównie strumieniami. Może ja żyję w tak zepsutym i patologicznym środowisku, że tak wyglądają imprezy, ale to moje zdanie wysnute z własnego doświadczenia. Ja też miałem wielu rzeczy nie robić i jakoś niestety nie wyszło. Może będziesz bardziej trzymał swojego. W każdym razie powodzenia.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 15-05-2010, 07:35   

Loko, zasadniczo to Ty jeszcze nie możesz takich obietnic składać, bo póki co i tak spożywać alkoholu nie możesz. Dorośniesz, to zmienisz upodobania. Wódka po prostu smakuje lepiej w towarzystwie, zawsze i każda, nawet taki Żubr za 15 PLN czy Krakowska.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 15-05-2010, 08:47   

Moi dwaj kuzyni nie pija alkoholu. Nie pili w prawie wogle przez cały okres swojej nauki i żyją sobie dobrze, więc się da żyć bez kieliszka wina etc. Teraz bardzo okazyjnie wypiją go.

Również za młodszych lat byłem nie skory do picia alkoholu i obiecywałem sobie różne rzeczy(na obiecywankach zawsze sie kończy). Przyszło Liceum i zaczęło się. Skutkiem jest stworzenie tego tematu.

Dla mnie jest trudne do wyobrażenia, aby nie wypić przed albo trakcie koncertu rockowego jednego piwa. Są wyjątki jak bardzo duże koncerty rockowe sławnych zespołów. Tam trzeba walczyć o krople wody.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Chudi X Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 21 Maj 2007
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 15-05-2010, 08:55   

Slova napisał/a:
Wódka po prostu smakuje lepiej w towarzystwie, zawsze i każda, nawet taki Żubr za 15 PLN czy Krakowska.


Mylisz się i to strasznie, zakup dziadostwa podobnego do Krakowskiej, zwanego 1906 ostatnim razem skończył się tym, że butelkę 0.7 musiałem opróżnić praktycznie całą bo pozostałe 4 osoby skapitulowały nie kończąc nawet pierwszej bani.

Generalnie samemu nie piję niczego i nawet mnie do tego nie ciągnie. Dawniej nie piłem wcale, a alkohol uważałem za największe zło. Było to zaledwie rok temu. Jednak poznanie mojego obecnego przyjaciela nieco mnie zmieniło i od tego momentu piję, gdy spotykamy się na pogaduchach i wtedy zawszę słyszę od niego tekst "rozpijam młodzież".

Przygoda z 1906 była jednorazowym wyskokiem w pracy, jeszcze zostałem poddany manipulacji psycho-umysłowej w stylu "Dowódca nie napije się z współpracownikami? Tak robią konfidenci". Był to pierwszy i ostatni raz z czymś takim. Z bardziej kulturalnego i kameralnego picia w zaledwie dwie osoby preferuję Finlandię Żurawinową (ewentualnie Sobieski) lub Gorzka Żołądkowa Miętowa. Tak zostałem nauczony i nie jest mi źle z tego powodu, zwłaszcza, że czysta wódka jakoś gorzej mi wchodzi.

Jeśli chodzi o piwo, to ostatnio posmakował mi Kasztelan. Jak byłem z kumplem na zakupach to wyskoczył z pomysłem, że skoro takiego jeszcze nie piłem to weźmie i postawi. Jest dość delikatne i przy spożyciu większej ilości jakoś nie czuję, że cokolwiek piłem. Do standardowych trunków piwnych, które popijam częściej niż Kasztelana należą Żubr i Wojak Super Mocny. Pierwszy z nich jeszcze jakoś ujdzie natomiast Wojak spożyty w większej ilości to czyste zło.

Z innych rodzajów alkoholi jeszcze nie korzystałem, aczkolwiek pewnie się to zmieni w najbliższej przyszłości.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
5883209
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 5 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group