Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Nasze alkoholowe upodobania smakowe |
Wersja do druku |
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2010, 20:55
|
|
|
Ziołowe alkohole są bardzo dobre. Jagermeister mniam. Becherovka mniam. Fernet Stock mniam (głównie ten z domieszką cytryny). Zarówno na trawienie jak i w innych celach. Tylko nie można pić za dużo za szybko. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2010, 22:35
|
|
|
Dzisiaj w związku z tym, że połowa ludu z mojej klasy licealnej to dojezdni, przyszło tylko 7 osób do szkoły (z mojej klasy). No i sobie urządziliśmy domówkę u znajomej (pazerni byli na mój dowód). Towarzysze wychłeptali trzy flachy wódki... Co najdziwniejsze, mama koleżanki bardzo liberalna.
Anyway, wypiłem tylko jednego kielona niejakiego "Żubra". Smaku wódki znieść nie mogę, a i alkoholu z powodu przyjmowanych leków nie mogę pić w dużych ilościach.
Do czego zmierzam: wódki nie wymieszanej z sokiem nie wypiję, nie przełknę. Tylko w postaci drinku. >_< |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2010, 00:09
|
|
|
Dred, Żubr? Panie, tego nawet ja pić nie mogę. Swego czasu kosztowała 15 PLN i w dół za pół litra! Wypiliśmy z kolegami tylko dlatego, że ciut lepsza od krakowskiej, że już kupiliśmy, to nie ma co wyrzucać, no i że byliśmy gówniarze z gimnazjum, a wtedy to nawet borygo organizm strawi. Teraz mam wstręt na widok etykietki Żubra.
Dla pewności, piszesz o tym? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2010, 13:29
|
|
|
Tak, o tym. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2010, 16:09
|
|
|
Olabora, przecież to się nawet na rozpuszczalnik do farby nie nadaje.
Ogólnie Polmos Białystok>Polmos Lublin. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2010, 17:11
|
|
|
Wiesz, jest jeszcze V Wódka z Kauflandu. :P |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2010, 18:33
|
|
|
Ta, ale kupując V wódkę nie spodziewasz się niczego dobrego, a Żubr to czyste zaskoczenie. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 04-12-2010, 19:20
|
|
|
Hmm, w sumie ciekawy temat... Zasadniczo nie lubię pić bez okazji, a już na pewno dla samego upicia się. Znam możliwości swojego organizmu, dlatego raczej nie zdarza mi się przesadzić z trunkami. Kaca miałam może dwa razy w życiu i to tylko dlatego, że za pierwszym razem, koleżanka na urodziny zamiast porządnego alkoholu kupiła jakąś podróbę wódki, po której wszyscy byli chorzy (matko, w życiu mnie tak żołądek nie bolał jak wtedy), a za drugim wymieszałam alkohol z lekami (okrutnie bolał mnie ząb i za wszelką cenę próbowałam zabić ból, to był wybitnie głupi pomysł).
Wódkę zazwyczaj piję samą, głównie dlatego że po drinkach mdli mnie straszliwie, wyjątkiem jest Biały Rosjanin, którego uwielbiam. Pijam Finlandię i Żołądkową Gorzką (Tradycyjna lub z miodem). W domu zdarza mi się wypić ot tak dla przyjemności kieliszek Sheridan's (likier kawowo śmietankowy). Z win łatwiej mi napisać czego nie trawię - obrzydliwie słodkich wermutów. Natomiast piwa nie lubię, piję je rzadko i w małych ilościach, bez dodatków w stylu soku (bleh, paskudztwo). Jeżeli już muszę, to wybieram Tyskie lub Lecha, przy czym piłam je tak dawno, że nie mam pojęcia czy ich jakość nie spadła. |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2010, 20:14
|
|
|
Przeczytałem, że moshi pija wódkę SAMA. Możesz karać.
A z piw... Ciechan? Moje motto: gdy chcę kupić dobre piwo, to kupuję ciechana, każde inne jest niedobre, więc zbytnio nie przebieram. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 04-12-2010, 20:48
|
|
|
Cytat: | Przeczytałem, że moshi pija wódkę SAMA. Możesz karać. |
To ty masz problemy ze wzrokiem, nie ja. :P |
_________________
|
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 04-12-2010, 23:35
|
|
|
Z tego co piję najczęściej (co nie znaczy często - zazwyczaj nie więcej jak 2 piwa na 2 tygodnie) czyli piwa, najbardziej lubię Warkę i Żywca. Piłem niegdyś masę różnych marek i te 2 najbardziej przypadły mi do gustu.
Wódkę pijam nie częściej jak 2 razy do roku i miałem okazję spróbować tylko trzech różnych marek - Bolsa, Chrobrego i Żołądkowej Gorzkiej. Nie czułem żadnej różnicy, ani w trakcie picia ani po piciu, prócz tego, że po mojej jedynej mocnej popijawie (dałem się wciągnąć na własnej osiemnastce i jak na pierwszy raz zdecydowanie przeholowałem) miałem ciężki dzień - głowa mnie nie bolała, ale żołądek wyrzucił wszystko co wcześniej miał w sobie. Oczywiście piję bez żadnych domieszek, tylko czystą. Drinków nawet nigdy nie próbowałem.
Próbowałem kilku rodzajów win, szampanów i likierów, ale nic mi z tego nie pasowało, więc od ponad 2 lat nie miałem w ustach niczego z tych alkoholi. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2010, 10:59
|
|
|
taka rada od kogoś, kto również miewa problemy powódce - trzeba kilka razy przeholować i sprawdzić doświadczalnie, jaką ilość w jakim czasie organizm może tolerować. No i jak szybko damy radę pić, bo czasem jak ktoś zarzuci tempo, to ciężko wyrobić. Nie ma co się nadwyrężać, gdy ktoś wie, kiedy zwolnić i opuścić ze dwie kolejki, to tylko dobrze o nim świadczy. No, ale prawda jest taka, że wszystko zależy od dnia. Raz człowiek może wypić pół litra na łeb i jest OK, innym razem sam zapach wódki powoduje nieprzyjemne dolegliwości.
Ponadto to, co sam robię - nigdy nie kładę się spać po piciu. Staram się jeszcze przesiedzieć 2 - 3 godziny, żeby żołądek się przyzwyczaił. Dzięki temu rano nawet łeb nie boli.
Aha, no i sztuczka z jedzeniem tłustego PRZED piciem wódki, albo piciu oleju, by potem więcej weszło - bujda na resorach. Efekt jest potem taki, że zamiast stopniowego wchłaniania mamy nagłą megakorporację alkoholu, która nazbierała się w żołądku. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2010, 14:20
|
|
|
A ja zrobię ferment w temacie. Mimo bycia wydawało by się całkiem normalnym , mocno pełnoletnim facetem, nie pije żadnego alkoholu. Czy to w towarzystwie czy osobno, jedynymi napojami spożywanymi na wszystkich procentowych imprezach ze znajomymi są cola, soczki i inne lajtowe sprawy (piwo się tu nie zalicza). Niejednokrotnie znajomi próbowali mi zrobić psikusa, zakrapiając moje butelki, ale jeszcze się taki nie narodził, co by mnie w tej materii przechytrzył. I w sumie dobrze, bo jak bym po pijaku dolewał rozpuszczalniki do ogniska to by ..... |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2010, 17:37
|
|
|
kokodin, wszystko jest dla ludzi. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-12-2010, 17:38
|
|
|
Wiesz, znam osoby które na sam zapach alkoholu reagują alergicznie. Grunt, żeby nie czuć się fajniejszym od innych z powodu lubienia alkoholu/abstynencji.
Nie widzę zbytniego sensu w wypowiadaniu się w tym temacie osoby, która nigdy alkoholu nie piła, bo przecież nie o tym on jest. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|