Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Słodkości! |
Jakie słodycze lubicie najbardziej? |
Czekolada |
|
37% |
[ 46 ] |
Ciastka |
|
12% |
[ 15 ] |
Cukierki |
|
3% |
[ 4 ] |
Ciasta "domowe" |
|
18% |
[ 22 ] |
Budyń lub kisiel |
|
2% |
[ 3 ] |
Lody |
|
26% |
[ 32 ] |
|
Głosowań: 70 |
Wszystkich Głosów: 122 |
|
|
|
Wersja do druku |
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:00 Słodkości!
|
|
|
Właściwie nazwa tematu mówi wszystko: jakie są wasze ulubione słodycze? Wolicie czekoladę, ciastka, cukierki, a może klasyczne ciasta pieczone przez mamę, babcię albo samemu? Oczywiście nie może zabraknąć odwiecznego dylematu słodyczożercy: czekolada mleczna czy gorzka, ciastka kruche czy francuskie, cukierki mordoklejki, a może twarde landrynki, jabłecznik, babka czy makabrycznie słodki tort? Można też wymieniać ulubione firmy - zwykły Prince Polo wystarczy ci do szczęścia czy jesteś burżujem, który toleruje tylko belgijskie czekoladki? A może macie jakiś dziwny zwyczaj jedzenia słodkości, bo ja na przykład uwielbiam moczyć kruche ciastka w herbacie i wcinać takie rozmamłane (wsypuję też rodzynki do sernika :P). Pochwalcie się swoją słabością!
PS Fanatycy zdrowego żywienia, którzy na widok półki ze słodyczami odwracają z niesmakiem głowę, proszeni są o opuszczenie tematu. :P
PS 2 Do tego mała ankieta, żebyście mogli sobie poklikać. Można zaznaczyć maksymalnie dwie odpowiedzi (tak, wiem że tak mało to zbrodnia). |
_________________
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:18
|
|
|
Ten temat jest Słuszny, Jedyny, Prawdziwy i Szlachetny!
U mnie prym wiodą czekolada i lody. Czekolada musi być mleczna, gorzkiej nie trawię. Ulubionym dodatkiem są orzechy laskowe lub arachidowe, za to bakalii nie znoszę i to z pasją. Czekolada bąbelkowa to herezja, ale czasem, przyznaję, jestem heretyczką. A w ogóle to Nussbeisser FTW. Lody lubię praktycznie każde poza niektórymi owocowymi. Bakalie w lodach uznaję za wrogów publicznych i skazuję na wystrzelanie. Moje osobiste zboczenie lodowe jest takie, że lody w kubeczku lub miseczce czasami zostawiam na trochę, żeby się rozpuściły (pomagam im łyżeczką), a potem piję powstały lodowy koktajl. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:23
|
|
|
Czekolada tylko mleczna / toffi.
Moje ulubione lody to włoskie śmietankowe, z polewą toffi.
Z innych to uwielbiam draże kakaowe, i dowolne Pawełki. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:23
|
|
|
Czekolada, ciasta (koniecznie bez kawałków owoców), ciastka, lody. Ile tylko się da, kiedykolwiek.
Ostatnio odkryłem uroki babki marmurkowej i średnio raz na 3 dni kupuję nową, taka dobra jest.
Edit:
Z rzeczy wymienionych w ankiecie nie lubię tylko budyniu, głównie przez konsystencję.
I chciałbym złożyć zażalenie:
Cytat: | W tej sondzie maksymalną wartością oddanych głosów jest: 2, Ty zaznaczyłeś 6. |
I nie przeszło :[ |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:29
|
|
|
Z ciast Sernik, który jest ponad wszystkie inne. Najwspanialsze z ciast, jakie mógł człowiek wymyślić. Lubię także bardzo szarlotkę, a i piernikiem nie pogardzę. Dwukrotne próby zrobienia samemu marchewkowego ciasta a'la IKa zakończyły się niestety porażkami.
Lubię też batoniki Prince Polo a także herbatniki zbożowe. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:29
|
|
|
Na pierwszym miejscu lądują u mnie ciasta/tka domowe! Zwłaszcza kruche ciasteczka maminej receptury, które mają tysiące wariacji: posypane cukrem pudrem, kakaowe, z czekoladą, lukrowane, z orzechami, cynamonowe, migdałowe... i tak dalej. Zawsze wychodzą! I można je jeść, jeść i jeść... Nie nudzą się. Oczywiście lubię też inne wypieki. Ostatnio w telewizji podłapałam niezły przepis na pudding bananowo-kajmakowy. Wyszedł dobry, choć za dużo dodałam z siostrą kajmaku. Ogólnie domowe wypieki to jest to! Mają smak i duszę. Zwłaszcza, że te z cukierni są coraz gorszej jakości >P Po ostatniej spożytej w kawiarni kremówce było mi okropnie niedobrze. No... i mam posernikową traumę: pół nocy przy sedesie z zatruciem pokarmowym...
A na drugim miejscu lokują się lody! Oj, ja to jestem lodożercą.... Nawet nie wiem, które lubię najbardziej: włoskie, gałkowe czy na patyku. Po prostu wszystkie są pyszne... no... oprócz truskawkowych. Takie lubię tylko w formie sorbetu.
Dziwnych zwyczajów nie przypominam sobie teraz... może później napiszę. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:31
|
|
|
moshi_moshi napisał/a: | wsypuję też rodzynki do sernika :P |
Nadziać na pal za kołnierz i karmić tylko rodzynkami czwartego gatunku! |
_________________
|
|
|
|
|
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:32
|
|
|
Jaki słodki temat. Bez słodyczy zdecydowanie życie byłoby smutniejsze.
U mnie po pierwsze - czekolada. Kiedyś tylko gorzka, teraz smakuje mi prawie każda (z wyjątkiem białej), ale najbardziej lubię truskawkową Wedla albo Milki. Mimo że one się od siebie różnią. Bo Wedla ma w środku taki mus, a Milka jakiś jogurt truskawkowy (ale i tak jest dobra).
Amarth napisał/a: | bakalii nie znoszę i to z pasją. | Jak możesz, dobre są xD
Po drugie - ciasta. Zwłaszcza te pieczone przez babcię. Rany, takiego ciasta drożdżowego jakie robi moja babcia nie jadłam jeszcze nigdzie. I ciasto z rabarbarem - o kfiik. Też je rzadko spotykam w cukierniach, a jest pyszne. I standardowo - szarlotka. Robiona przez mamę, ale zjem każdą (poza tym to jedyne ciasto jakie potrafię sama upiec^^) A tak, zawsze chętnie spróbuję jakiegoś nowego. |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
|
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:34
|
|
|
Ciastka i lody :3 Jadam je najczęściej, najbardziej mi smakują. Oczywiście muszą być odpowiedniej jakości, bo są i niejadalne. Lody - czekoladowe, śmietankowe, waniliowe, oprócz truskawkowych, których nie cierpię. Raczej innych smakowych wynalazków nie próbuję.
Za cukierkami nie przepadam, czekoladę jadam raz na pół roku. Kiedyś mogłem wcinać masę batonów, teraz mi już tak nie podchodzą. Kisiel i budyń to nie moje klimaty, chociaż od biedy budyń czekoladowy zjem, średnio raz na dwa lata. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:40
|
|
|
Przyznaję, że nie lubię za bardzo czekolady w tabliczkach. Nie to, że mi nie smakuje, po prostu nigdy nie mam na nią ochoty.
Najbardziej lubię chyba przeróżne ciastka: wafelki, herbatniki (rodzice od czasu do czasu kupują mi absolutnie mruczne herbatniki z czekoladą), biszkopty i tym podobne. I słodkie bułki! Czyli dobre i tanie zapełnienie brzucha.
Kocham ciasto, przy czym im mniej dodatków do ciasta tym lepiej. Najukochańszy jest sernik i przeróżne ciasta typu piaskowiec lub babka. Rodzynki uznaję za herezję. Owoce jeszcze przejdą. Nie znoszę nadmiaru cukru pudru - to odnosi się nie tylko do ciast, ale też do słodkich bułek.
Nie lubię konsystencji kisielu, ale uwielbiam budyń. Niestety nigdy nie jestem w stanie odpowiednio go osłodzić.
Uwielbiam lody, przy czym mam lekki odchył na tym punkcie, gdyż nie lubię jak mi się one roztopią, dlatego zawsze wcinam je dość szybko póki są zmrożone. I nienawidzę nadmiaru bitej śmietany. Trochę może być, ale na przykład dlatego nie mogę znieść zestawów lodowych w sklepie Grycana. Zawsze dodają tyle bitej śmietany, że w pewnym momencie aż mi się odbija od nadmiaru słodkości. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:44
|
|
|
Tren napisał/a: | Rodzynki uznaję za herezję |
/me bije brawa.
Precz z winogonami-zombie! |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-09-2010, 15:54
|
|
|
GoNik napisał/a: | moshi_moshi napisał/a: | wsypuję też rodzynki do sernika :P |
Nadziać na pal za kołnierz i karmić tylko rodzynkami czwartego gatunku! |
I powoli polewać rozgrzanym lukrem. |
|
|
|
|
|
Dżul
Człowiek Autodemolka
Dołączyła: 16 Lis 2009 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 09-09-2010, 16:24
|
|
|
Fuj, jak można wspominać o rodzynkach w tak pysznym temacie! Przez nie nauczyłam się robić sernik, gdyż jest to mój ulubiony deser, a babcia zawsze robiła go z rodzynkami. I to był mój pierwszy wyczyn kulinarny, choć pochwalę się, że nie ostatni.
Czekolada,tylko gdy mam doła, lody- zawsze i wszędzie, zima tofii, latem melonowe. Mogłabym się żywić tylko lodami, mniam. Albo, jejku, lody waniliowe z syropem klonowym, to dopiero wypas! Kisiel dobry w chłodne dni, ale nie przebije czekolady na gorąco, najlepiej białej. Uwielbiam cukierki toffi, Snickersy, a ostatnio zajadam się orzeszkami w miodzie. A właśnie- miodecek!^^ Plus galaretki, muffiny, no i brownie- byle było w nim jak nawięcej czekolady. W szkole- pyszne drożdżówki z serem, które, haha, też nie mają rodzynek.
Hmm, jak byłam mała, to zawsze identyfikowałam się z Ciasteczkowym Potworem z "Ulicy Sezamkowej"... I w sumie mi to nie przezło. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-09-2010, 16:30
|
|
|
Czekoladą nigdy nie pogardzę. Preferuję taką z całymi orzechami laskowymi, a najmniej lubię białą (zwykle są zbyt słodkie).
Z ciast domowych moim ulubionym jest królewiec, a potem porządnie zrobione szarlotki i makowce. Serniki (koniecznie z rodzynkami - dołączam do frakcji moshi) też jadam, ale w mniejszych ilościach, bo to ciężkie ciasto i jednak mniej się go mieści w moim zapasowym żołądku na słodycze. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-09-2010, 16:47
|
|
|
Lubie praktycznie wszystko co jest słodkie (z wyjątkiem budyniu bo to z mleka), ale na pierwszym miejscu jest czekolada nadziewana (najlepiej wiśniowa z Wedla *mniam*). Może być też z orzechami albo mleczna. Za gorzką nie przepadam ale w razie w. i za nią się złapie.
Na drugim miejscu są cukierki mordoklejki: eklerki, krówki itp. |
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|