[Caladan]

Kto u nas będzie płakał........ pesymistyczna wizja

[Morg]

To czy będziemy deklarować, że jesteśmy wiernym giermkiem niemieckim, który zgaduje życzenia Niemców zanim oni je głośno wypowiedzą, czy będziemy potrząsać szabelką i mówić, że damy ani guzika od munduru nie ma większego wpływu na strefę euro.

Cóż, trudno się nie zgodzić...

[Tabris]

Bo Kamiński nie dotarł. No i, czy Nacjonaliści wynajmą Szakala?

[Urawa]

SLD pod wodzą Millera odbija się od dna? Zastanawiam się, na ile to wynika ze współczucia, a na ile z tego, że ludzie się na serio wystraszyli, że polska lewica będzie miała twarz Anny Grodzkiej, Biedronia i rednacza Faktów i Mitów.

[Morg]

Także Brutu... „Rzepa” przeciwko Kaczyńskiemu.

Paranoja najwyraźniej przybiera na sile...

[Urawa]

[Morg]

Primo, „Rzepa” nie jest organem Kaczora, który najwyraźniej albo nie do końca sobie zdaje z tego sprawę, albo nie chce tego zaakceptować.

Secundo, wydrukowali go obok Palikota... no i co z tego? No faktycznie, straszliwa krzywda mu się stała...

Tertio, Hajdarowicza nikt nie wysłał, to zwyczajny biznesmen. Kupił gazetę i chce zarobić. Proste jak konstrukcja cepa, chyba że chce się dorabiać wszędzie teorie spiskowe.

Quarto, no zwalnia, ale przecież nie dziennikarzy – ci cały czas publikują...

[Kurt]

Rzepę i Urze czytam często i jakoś nie zauważyłem żadnej wielkiej zmiany linii. Chociaż niektórzy faktycznie woleli by chyba drugą GP gdzie Kaczor przedstawiany jest niemalże jako zbawca narodu ... dla "równowagi" Donek to już prawie drugi Jaruzel.
Na ile histeryczne reakcje np. Semki są jakoś tam uzasadnione a na ile to reakcja "profilaktyczna" nie wiem. Faktem jest ze spółka przynosi stratę. Puki co nie doszukiwał bym się drugiego dna.

[Urawa]

[Urawa]

Nie tylko nasz premier stosuje politykę miłości...

[Bezimienny]

Cóż, jak na ten kraj to bardzo łagodne (i nowatorskie) środki. W sumie, lepiej jak tym tekstem wali mechaniczna panna przez telefon niż agent KGB świecący ci w oczy lampą na łubiance.

[Tabris]

Niemiecka prasa o SLD.

[Urawa]

Kolejny już raz polska prokuratura pomaga bandziorom z Białorusi.

[Morg]

... niby jak pomaga?

A poza tym – sprawa jest serio nadmuchana. Nie można oczekiwać, że każdy policjant i strażnik graniczny będą mieli w pamięci imiona i nazwiska wszystkich opozycjonistów ze wszystkich krajów gdzie panuje reżim autorytarny.

Poza tym, dammit, pacta sunt servanda – mamy w końcu podpisaną umowę z Białorusią.

[NiBl]

To co Morg powiedział, z tym że takie sprawy skłaniają do myślenia czy powinniśmy mieć tak ścisłe umowy odnoszące się do organów ścigania i sądów jak wiadomo (ogólnie przyjmuje się), że używa się tam ich do gnębienia opozycji. Jednak wydaje mi się, że takie wnioski powinny być mocniej weryfikowane.