Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-01-2012, 16:56
|
|
|
Cytat: | Nie wiem jak wy, ale ja się cieszę. SLD musi zniknąć, bo nie można na komunistycznych podwalinach budować lewicy. |
Zgodzę się, ale raczej z małym wycinkiem.
nie można budować lewicy
A nawet nie należy ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:03
|
|
|
vries napisał/a: | Lekarze vs Rząd 2:1
Było do przewidzenia.
Sondaż: SLD poza Sejmem
Nie wiem jak wy, ale ja się cieszę. SLD musi zniknąć, bo nie można na komunistycznych podwalinach budować lewicy. |
Ale po kija - mamy przecież w sejmie już dwie partie lewicowe - chadecką lewicę - PiS i antyklerykalną lewicę - Palikot. Trzecia w tym układzie jest po prostu zbędna. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
zenmaru
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:36
|
|
|
Urawa napisał/a: | Ale po kija - mamy przecież w sejmie już dwie partie lewicowe - chadecką lewicę - PiS i antyklerykalną lewicę - Palikot. Trzecia w tym układzie jest po prostu zbędna. |
błąd - mamy jeszcze lewicowo-obrotowy PSL oraz lewicową Platformę, rzekomo prawicową, ale wystarczy spojrzeć na jej program na Wikipedii, by zobaczyć, jak się zlewacili. PO nie jest prawicą. Proste. Za PiSem też nie jestem, aktualnie nie ma polityka, który by moje poglądy wyrażał - po części jest to Korwin, po części Kurski (z którym miałem okazję porozmawiać), ale nie Palikot czy Tusku. Owszem, program PO jest dobry - szkoda tylko, że go nie wypełnia. A moim zdaniem z SLD powinno było się stać to samo co z socjalistami w Węgrzech. U nas do delegalizacji SLD jako spadkobiercy PZPR nawolywał kilka ładnych lat temu Kaczyński, i tutaj się z nim zgodzę. Podejrzewam, że przewidział skręt na lewo PO. A Palikot może i dobrze, że jest w Parlamencie, ale nie jego ludzie (wicemarszałek Sejmu Anna Nowicka, Ruch Palikota "Kto za młodu nie był komunistą ten nie będzie porządnym człowiekiem"). I jeszcze te plakaty... rodem z PRLu. Tylko barwy nieco inne i ostrzejsze. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-01-2012, 18:04
|
|
|
Na chwilę obecną znaczenie terminów "lewica" i "prawica" jest tak bardzo rozmyte, nadaje się im tyle sprzecznych znaczeń, że w zasadzie posługiwanie się nimi mija się z celem. Nie niosą ze sobą żadnej informacji, wprowadzają za to dużo zamieszania, bo wywołują dość losowe skojarzenia z różnymi ideologiami, które i tak nijak się mają do tego co prezentują polskie partie.
Cytat: | Za PiSem też nie jestem, aktualnie nie ma polityka, który by moje poglądy wyrażał - po części jest to Korwin, po części Kurski |
... Skrzyżowanie Korwin-Mikkego z Jackiem Kurskim brzmi jak afrykański kacyk, który trzyma wszystkich za mordę dzięki kałachom i do społu z wielkimi korporacjami rabuje własny kraj. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
zenmaru
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 18:10
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Skrzyżowanie Korwin-Mikkego z Jackiem Kurskim brzmi jak afrykański kacyk, który trzyma wszystkich za mordę dzięki kałachom i do społu z wielkimi korporacjami rabuje własny kraj. |
nie chodzi mi o wszystko. niektórych kwestiach, głównie gospodarczych, Mikke jest mi bliższy. Kurski z kolei jest bardziej świadom sytuacji na arenie międzynarodowej. choć najbliżej mi do p. Nigela Farage'a , któren jest Anglikiem i on najlepiej oddaje moje ustosunkowanie polityczne. Polecam jego wypowiedzi, bo są naprawdę treściwe i rozsądne, szczególnie te z jego wizyty na którymś z belgijskich uniwersytetów. jestem jak najbardziej za demokracją, ale demokracją wolną, nie medialną czy manipulacyjną. I przeciwko unifikowaniu Europy, bo to dopiero prowadzi do wojny. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-01-2012, 18:40
|
|
|
Kurski i świadomość sytuacji międzynarodowej? To on w ogóle dostrzega coś poza końcem własnego nosa? Ta zapatrzona w siebie, amoralna i egoistyczna kanalia ma interes narodowy w głębokim poważaniu i bez mrugnięcia okiem szkodziłby własnemu krajowi, gdyby oznaczałoby to dla niego szansę do wybicia się.
A co do Farage'a... Jak już będziemy potęgą gospodarczą i polityczną na miarę Wielkiej Brytanii, położoną na wyspie na skraju kontynentu (zamiast w jego centrum, między dwoma mocarstwami, na nizinach idealnych dla działań sił pancernych), chronioną przez potężną armię i flotę - być może nawoływanie do oderwania się i izolowania od Unii będzie zabawne. Na razie te brednie są tylko szkodliwe i niebezpieczne, bo ich realizacja znowu sprowadziłaby nas do pozycji rosyjskiej kolonii. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 13-01-2012, 18:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 18:40
|
|
|
Cytat: | demokracją wolną, nie medialną czy manipulacyjną. |
Pustosłowie, bo w zasadzie, jakie widzisz remedium na to? Ograniczenie wolności mediów, jak na Węgrzech? Tylko, czy to jeszcze jest demokracja? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
zenmaru
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 18:56
|
|
|
u nas wolność mediów ogranicza się bez ustaw. wystarczą pieniądze. przykład? abonament. nie będę przywoływał calej histori...
Co do Farage'a, o nie nawołuje do izolowania. Ok, bądźmy w Unii, ale nie Unii, która na chce być tylko i wyłącznie potęgą, jednym wielkim państwem, ale w Unii jako wspólnocie, która ustala najwyżej wspólne minima etc, ale na zasadzie wolnego handlu, niezależności państw (teraz nie możemy np. samodzielnie prowadzić rozmów z WTO, za nas robi to niewybrany demokratycznie komisarz [komisar?] unijny), bez takich możliwości, jak możliwość kontroli unijnej i interwencji w NASZ budżet (jakkolwiek fatalny). Węgrzy? Nie zamierzają ograniczać wolności słowa. I nie robią tego. Skazują za głosznie komunizmu, faszyzmu - bo to mają w konstytucji. Co UE do tego, że zdelegalizowali spadkobierców komunistów? Nie powiecie mi chyba jeszcze, że sytuacja w Grecji nie była przewidziana. My nie ratujemy Grecji, tylko przedłużamy agonię strefy euro... Nie musimy być potęgą. Lechu Kaczyński chciał złapać za jaja Rosję, sprzymierzając się z oblegającymi ją z południowego zachodu i zachodu krajami. Wtedy mogliby najwyżej wystosować notę dyplomatyczną. i nie musielibyśmy być do tego potęgą. Trzeba tylko pokazać, że my mamy jaja. I nie dać się rządzić socjalistom i maoistom (np. Barroso) z KE. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 13-01-2012, 19:08
|
|
|
Cytat: | Nie musimy być potęgą. |
W naszych realiach geopolitycznych? Musimy. Jeśli nie sami to jako równi w unii z innymi, ale musimy być potęgą, w przeciwnym razie nie przetrwamy.
Polityka międzynarodowa nie zna litości dla słabych, a wspólnota środkowoeuropejskich niezależnych słabeuszy to mrzonka - podobnie jak mrzonką jest założenie, że Polska mogłaby być w czymś takim pierwszym spośród równych.
Cytat: | Nie musimy być potęgą. Lechu Kaczyński chciał złapać za jaja Rosję, sprzymierzając się z oblegającymi ją z południowego zachodu i zachodu krajami. |
... Nie ubliżając śp. Lechowi Kaczyńskiemu, ale żeby złapać Rosję za jaja najpierw trzeba ich dosięgnąć. z Takim doborem sojuszników mógł Putina co najwyżej kopać po kostkach. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
zenmaru
Dołączył: 11 Sty 2012 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 19:34
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Cytat: | Nie musimy być potęgą. |
W naszych realiach geopolitycznych? Musimy. Jeśli nie sami to jako równi w unii z innymi, ale musimy być potęgą, w przeciwnym razie nie przetrwamy. |
Tak samo sądziły Niemcy przed I i II wojną światową. Co to sprowadziło na Europę - wiadomo.
Cytat: | Nie musimy być potęgą. Lechu Kaczyński chciał złapać za jaja Rosję, sprzymierzając się z oblegającymi ją z południowego zachodu i zachodu krajami. |
... Nie ubliżając śp. Lechowi Kaczyńskiemu, ale żeby złapać Rosję za jaja najpierw trzeba ich dosięgnąć. z Takim doborem sojuszników mógł Putina co najwyżej kopać po kostkach.[/quote]
Cóż, jeśli uważasz, że np. zakręcenie kurka z gazem, by Ruskie musieli zapłacić tyle, ile są w rzeczywistości winni za tranzyt ropy i gazu przez Ukrainę czy Polskę, jest kopaniem po kostkach, to muszę Cię zawieść. My byśmy sobie poradzili - gazoport (zablokowany w dużej mierze dzięki Nordstreamowi), nasze własne złoża (których jest wbrew pozorom całkiem sporo), węgiel. A Putin potrzebuje sprzedaży gazu na Zachodzie. To by ich zabolało. Owszem, należaloby to wykorzystać do lepszych warunków umów międzynarodowych, a potem spokojnie znieść blokadę. A teraz jeszcze ten gaz łupkowy - sprzedaż na Zachód? Samowystarczalność? Jak najbardziej! Czy to kopanie Rosji po kostkach? |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 20:11
|
|
|
Zenmaru napisał/a: | (teraz nie możemy np. samodzielnie prowadzić rozmów z WTO, za nas robi to niewybrany demokratycznie komisarz [komisar?] unijny) | Cóż, by z rozmów z WTO cokolwiek wynikało, trzeba wpierw mieć jakąś siłę przebicia. W Europie mamy nadal o wiele silniejszy głos niż w skali światowej.
Zenmaru napisał/a: | Ysengrinn napisał/a: | Cytat: | Nie musimy być potęgą. |
W naszych realiach geopolitycznych? Musimy. Jeśli nie sami to jako równi w unii z innymi, ale musimy być potęgą, w przeciwnym razie nie przetrwamy. |
Tak samo sądziły Niemcy przed I i II wojną światową. Co to sprowadziło na Europę - wiadomo. | Tak, to jest bardzo dobry przykład tego, że nie będąc potęgą w tym rejonie wpadamy w problemy jak tylko któremuś z naszych sąsiadów którzy nimi są wpadnie jakiś ciekawy pomysł go głowy
Zenmaru napisał/a: | Węgrzy? Nie zamierzają ograniczać wolności słowa. I nie robią tego. Skazują za głosznie komunizmu, faszyzmu - bo to mają w konstytucji. | Ciekawe, że wzięli się za to nie wtedy, gdy rządząca partia była silna, a dopiero gdy spadło jej ponaddwukrotnie poparcie społeczne i zaczynają się martwić o najbliższe wybory. Jeśli usilne próby delegalizacji opozycji, zakładanie kagańca mediom i próby podporządkowania rządowi systemu sądowniczego (włączając w to sąd konstytucyjny) są działaniami demokratycznymi, to chyba definicja demokracji się ostatnio zmieniła.
Zenmaru napisał/a: | Lechu Kaczyński chciał złapać za jaja Rosję, sprzymierzając się z oblegającymi ją z południowego zachodu i zachodu krajami. Wtedy mogliby najwyżej wystosować notę dyplomatyczną. i nie musielibyśmy być do tego potęgą. | ...wait, what? o jakich krajach my tu mówimy? Ukrainie, której Rosja zakręca gaz dość regularnie, czy może Gruzji do której wjechali z czołgami? Białorusi, z której sobie w Rosji otwarcie kpią (i która na liście sensownych partnerów lokuje się dość nisko, gdzieś obok Korei Północnej, i sporo poniżej Kuby)? Musielibyśmy się chyba sprzymierzyć z Chinami (a nic dobrego z tego i tak by nam nie przyszło). |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 20:24
|
|
|
Cytat: | Nie zamierzają ograniczać wolności słowa. I nie robią tego. Skazują za głosznie komunizmu, faszyzmu - bo to mają w konstytucji. |
Wprowadzenie olbrzymich kar finansowych, które najpierw trzeba płacić a potem dopiero można się od tego odwoływać, jest formą ograniczenia wolności słowa. Tym bardziej, że definicji komunizmu czy faszyzmu nie ma, zatem wszystko ustala tutaj sąd. Na Węgrzech tymczasem neguje się coraz częściej trójpodział władzy. Podporządkowanie rządzącej partii Banku Centralnego to już z kolei kuriozum nie mające chyba odpowiednika w żadnym demokratycznym kraju. O ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie wspomnę.
Dobili mnie już natomiast zupełnie pomysłem rozciągania swojego systemu sprawiedliwości na Węgrów mieszkających poza granicami Węgier, a będących obywatelami innych krajów. To już jest argument na poziomie Hitlera, który wołał o tym, że każdy Niemiec mieszkający poza Rzeszą będzie pod jego ochroną. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 20:27
|
|
|
Urawa napisał/a: | Dobili mnie już natomiast zupełnie pomysłem rozciągania swojego systemu sprawiedliwości na Węgrów mieszkających poza granicami Węgier, a będących obywatelami innych krajów. To już jest argument na poziomie Hitlera, który wołał o tym, że każdy Niemiec mieszkający poza Rzeszą będzie pod jego ochroną. | ...cóż, to jest akurat model amerykański. Inna sprawa, że trzeba być supermocarstwem, by sobie na coś takiego pozwalać, a Węgrom do tego baaardzo daleko. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 20:33
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | Urawa napisał/a: | Dobili mnie już natomiast zupełnie pomysłem rozciągania swojego systemu sprawiedliwości na Węgrów mieszkających poza granicami Węgier, a będących obywatelami innych krajów. To już jest argument na poziomie Hitlera, który wołał o tym, że każdy Niemiec mieszkający poza Rzeszą będzie pod jego ochroną. | ...cóż, to jest akurat model amerykański. Inna sprawa, że trzeba być supermocarstwem, by sobie na coś takiego pozwalać, a Węgrom do tego baaardzo daleko. |
Zaraz, zaraz. Amerykanie roszczą sobie prawa do swoich obywateli, którzy gdzieś tam coś zrobią (choć też wyrywkowo). Tutaj jest sytuacja taka, że Węgier, będący obywatelem innego kraju, podlega z automatu jurysdykcji węgierskiej. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2012, 21:24
|
|
|
Urawa napisał/a: | Bezimienny napisał/a: | Urawa napisał/a: | Dobili mnie już natomiast zupełnie pomysłem rozciągania swojego systemu sprawiedliwości na Węgrów mieszkających poza granicami Węgier, a będących obywatelami innych krajów. To już jest argument na poziomie Hitlera, który wołał o tym, że każdy Niemiec mieszkający poza Rzeszą będzie pod jego ochroną. | ...cóż, to jest akurat model amerykański. Inna sprawa, że trzeba być supermocarstwem, by sobie na coś takiego pozwalać, a Węgrom do tego baaardzo daleko. |
Zaraz, zaraz. Amerykanie roszczą sobie prawa do swoich obywateli, którzy gdzieś tam coś zrobią (choć też wyrywkowo). Tutaj jest sytuacja taka, że Węgier, będący obywatelem innego kraju, podlega z automatu jurysdykcji węgierskiej. | Fakt, zapomniałem że nie chodzi tylko o podwójne obywatelstwo. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|