Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 07:41
|
|
|
BOReK napisał/a: | W ramach pierwszego komentarza z samego rana: akurat w mówieniu, że nie jest się tak bogatym jak na to wygląda, Polacy są nieźle wyćwiczeni. Dlatego do raportów i oświadczeń podchodzę z duuuuużą ostrożnością, czegokolwiek by nie pokazywały. Zwłaszcza widząc takie cuś: |
Na samym dole masz tabelkę z konkretnymi liczbami, a trochę wyżej tabelki bardziej szczegółowe. :P Also, raport nie pokazuje, że Kościół nie jest tak bogaty, jak na to wygląda. Pokazuje za to, że są parafie baaaaaardzo bogate, ale są i biedne. I ja tu np. widzę pole do jakiejś redystrybucji przychodów, bo taka dysproporcja nie wiem właściwie czym jest uzasadniona... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 08:53
|
|
|
Morg napisał/a: | bo taka dysproporcja nie wiem właściwie czym jest uzasadniona... |
Może tym, że jedna parafia obejmuje okolicę zamożną, a druga biedną? Bo ja też "nie rozumiem" dysproporcji dochodów między nami a np. Niemcami, w końcu żyjemy w jednym oirosojuzie. Redystrybucja!* :D
* Ja serio nie rozumiem, czemu ceny paliw czy żywności muszą być równe w całej Unii, a cena pracy nie. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 09:21
|
|
|
BOReK napisał/a: | Może tym, że jedna parafia obejmuje okolicę zamożną, a druga biedną? Bo ja też "nie rozumiem" dysproporcji dochodów między nami a np. Niemcami, w końcu żyjemy w jednym oirosojuzie. Redystrybucja! :D |
Tyle tylko, że Kościół działa na innych zasadach, jakbyś nie zauważył, a posługa duszpasterska nie powinna być traktowana jako praca zarobkowa.
Also, Żydzi strzelają sobie w stopę. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 09:33
|
|
|
Morg napisał/a: | Kościół działa na innych zasadach |
Mówisz o tych, które głosi czy o tych, które stosuje w praktyce? I spoko, ja do tego nie podchodzę na poważnie, mnie to całkiem serio bawi. :P
Morg napisał/a: | Żydzi strzelają sobie w stopę. |
Yep, czytalim. Kombinuję jak to przeciwstawić amerykańskiej "obronie praw własności intelektualnej". >] |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 10:16
|
|
|
BOReK napisał/a: | Mówisz o tych, które głosi czy o tych, które stosuje w praktyce? |
Myślałem, że to oczywiste. O tych które głosi i powinien stosować. A jak widać, nie do końca to robi. ;P
Urawa napisał/a: | Rząd PO w końcu otwiera zawody. Niesamowite, ten rząd wreszcie zrobił coś sensownego. |
Cóż, ocenić będzie można jak zobaczymy wykonanie, bo to jednak trzeba robić z głową. Jak dla mnie kryteria powinny być dwa: po pierwsze, czy rynek będzie w stanie zweryfikować jakość usług; po drugie, czy wykonywanie zawodu wiąże się z ryzykiem wyrządzenia dużej szkody u klienta. Jeśli na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi nie, a na drugie tak, to IMHO z otwieraniem zawodu należy jednak być mocno ostrożnym. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 10:59
|
|
|
Będę złośliwy zapewne, ale powiem, że akurat ty, jako potencjalny przedstawiciel jednego z otwieranych zawodów, jesteś tu stroną w sporze.
Cytat: | po pierwsze, czy rynek będzie w stanie zweryfikować jakość usług; |
A czemu miałby nie być w stanie?
Cytat: | czy wykonywanie zawodu wiąże się z ryzykiem wyrządzenia dużej szkody u klienta. | To może dotyczyć właściwie każdego zawodu. Niemal w każdym przypadku indolencja może spowodować szkody u klienta. Ale właśnie dlatego mamy rynek, który odsiewa słabszych.
Całość ma natomiast taką zaletę, że zwiększy konkurencję w tych zawodach i obniży stawki, jakich żądają ich przedstawiciele. Poza tym zwiększy zapewne ilość miejsc pracy na rynku, a to nie jest bez znaczenia. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 11:12
|
|
|
Urawa napisał/a: | Będę złośliwy zapewne, ale powiem, że akurat ty, jako potencjalny przedstawiciel jednego z otwieranych zawodów, jesteś tu stroną w sporze. |
Argument chybiony, bo akurat do adwokatury, czy radcowstwa, przynajmniej na razie, dołączać nie zamierzam. Dużo bardziej wolałbym pracować jako sędzia, czy prokurator. Ewentualnie radca PGSP. Nawet gdybym zresztą chciał, to w moim partykularnym interesie byłoby raczej otwarcie, bo wtedy łatwiej by mi było dostać się do zawodu.
Urawa napisał/a: | A czemu miałby nie być w stanie? |
Weźmy na przykład te zawody prawnicze, które właściwie są już otwarte. Wystarczy zdać egzamin na aplikację, a następnie egzamin końcowy. Egzaminy są państwowe, nie ma limitu miejsc, a w przypadku nieznalezienia patrona, takiego wyznacza samorząd adwokacki, czy radcowski.
Rynek jednak nie weryfikuje faktycznej zdolności prowadzenia spraw. Dlaczego? Ano dlatego, że ludzie nie są w stanie ocenić jakości usług. Jest sporo ludzi, którzy mają sprawy sądowe i je przegrywają po prostu dlatego, że nie mają racji. Tymczasem nieetyczny pełnomocnik jest w stanie takiemu klientowi wcisnąć właściwie dowolny kit, żalić różne rzeczy w nieskończoność, apelować, pisać kasacje. Ze świadomością, że nic z tego nie będzie. Klient tymczasem tego nie zauważy, bo kogo zapyta dlaczego przegrał? Swojego pełnomocnika oczywiście. Z jego usług będzie zadowolony, natomiast będzie wkurzony na "zły sąd". I jaka to weryfikacja? U klienta jest szkoda, bo adwokat mu nie powiedział, że nie ma co się procesować, lepiej pójść na ugodę, ale klient tego nie wie i zapewne się nie dowie. Póki jakość usług jest chociaż w pewnym stopniu kontrolowana przez samorząd, to można nad takim partactwem, przynajmniej częściowo, panować. Jeśliby wszystko uwolnić totalnie, to nie możnaby nad tym panować w ogóle.
Urawa napisał/a: | To może dotyczyć właściwie każdego zawodu. Niemal w każdym przypadku indolencja może spowodować szkody u klienta. Ale właśnie dlatego mamy rynek, który odsiewa słabszych.
Całość ma natomiast taką zaletę, że zwiększy konkurencję w tych zawodach i obniży stawki, jakich żądają ich przedstawiciele. Poza tym zwiększy zapewne ilość miejsc pracy na rynku, a to nie jest bez znaczenia. |
No to wyobraź sobie "uwolnienie" zawodu kontrolera lotów. Bez żadnych testów predyspozycyjnych i szkoleń. Też jest to taka sama sytuacja, jak w każdym innym zawodzie? |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 12:29
|
|
|
Cytat: | No to wyobraź sobie "uwolnienie" zawodu kontrolera lotów. Bez żadnych testów predyspozycyjnych i szkoleń. Też jest to taka sama sytuacja, jak w każdym innym zawodzie? |
Tu z kolei twój argument jest chybiony, bo kontroler lotów sam nie prowadzi działalności (chyba, że sobie sam zbuduje lotnisko...), więc w interesie zatrudniającego go pracodawcy jest sprawdzenie jego kwalifikacji. A nikt do takiego zawodu nie weźmie człowieka ot, tak z ulicy, który po prostu powie, że się na tym zna.
Cytat: | Jest sporo ludzi, którzy mają sprawy sądowe i je przegrywają po prostu dlatego, że nie mają racji. |
Ale sam doskonale wiesz, że akurat w zawodzie adwokata renoma od podstawa. Taki partacz, który nawet przeciąga sprawy w nieskończoność, ale je przegrywa, nie zdobędzie jej nigdy. Zdobędzie ją tak prawnik, który będzie sprawy wygrywał albo przynajmniej zminimalizuje negatywne skutki przegranej do minimum. Tu rynek, moim zdaniem, spokojnie określi, kto jest dobry a kto nie.
EDIT:
Szykuje cię ciekawy proces, bo sąd będzie musiał ustalić kryteria określania płci. Osobiście uważam, że lepiej byłoby, gdyby obu dano miecze, wypuszczono na arenę i kazano tam rozwiązać sprawę. Przynajmniej lud miałby radochę.
A na zwycięzcę, w ramach nagrody, wypuszczono lwy... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 13:09
|
|
|
Urawa napisał/a: | Tu z kolei twój argument jest chybiony, bo kontroler lotów sam nie prowadzi działalności (chyba, że sobie sam zbuduje lotnisko...), więc w interesie zatrudniającego go pracodawcy jest sprawdzenie jego kwalifikacji. |
Radca prawny też przecież może pracować na etacie...
Urawa napisał/a: | Ale sam doskonale wiesz, że akurat w zawodzie adwokata renoma od podstawa. Taki partacz, który nawet przeciąga sprawy w nieskończoność, ale je przegrywa, nie zdobędzie jej nigdy. Zdobędzie ją tak prawnik, który będzie sprawy wygrywał albo przynajmniej zminimalizuje negatywne skutki przegranej do minimum. Tu rynek, moim zdaniem, spokojnie określi, kto jest dobry a kto nie. |
Renomę zdobywa się pocztą pantoflową. A tu nie liczy się jakość usług (bo tej klient zwykle nie będzie potrafił ocenić), a to jak zadowolony będzie z usługi klient. Dlaczego to nie jest tożsame, wyjaśniałem wyżej. I bynajmniej nie teoretyzuję, a czytam co piszą sędziowie (siedzę m.in. na ich forum), czyli ludzie, którzy styczność z pełnomocnikami mają bądź co bądź regularną. I partaczy (takich co piszą pozwy o przywrócenie posiadania kraty okiennej, chcą stwierdzenia zasiedzenia, bo klient rzetelnie płacił czynsz, czy też wnoszą o "klauzurę natychmiastowej wykonalności"; był nawet o takim jednym cywiliście-kanoniście-teologu-demonologu z Warszawy dokument w TVP, ale widzę, że usunęli ze strony, a szkoda), którzy nadrabiają dobrym PR-em regularnie czytują w pismach procesowych. Czyli klientów ci ludzie zdobywają.
Ja nie bronię obecnego systemu, on ma sporo wad, ale jakaś kontrola być musi, bo jeśli puścić wszystko samopas, to nawet zakładając, że rynek zweryfikuje (a jak pisałem, nie wierzę w to z bardzo konkretnych powodów), to nie wiem czy ktoś chciałby być w skórze człowieka, którego pełnomocnik się negatywnie zweryfikuje na sprawie jego życia...
O problemach jakie sprawiłaby niemożność egzekwowania zasad etyki (tajemnica zawodowa, etc.) nawet nie wspominam... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 14:25
|
|
|
Akurat licencje dla kontrolerów lotów istnieją i powinny być zachowane z tego samego względu, co uprawnienia do kierowania różnymi pojazdami - bo tutaj pomyłka niewielkiego kalibru może szybko skończyć się zgonem podopiecznego/klienta, pomijając straty materialne.
Taksówkarzy rynek średnio zweryfikuje, bo najczęstszy ich klient nie ma czasu ni ochoty szukać opinii o konkretnych korporacjach, a o konkretnych kierowcach nawet sam sobie nie wyrobi (trafienie na tego samego to istny rodzynek w większym mieście). Kiedyś żeby uzyskać licencję trzeba było znać topografię miasta, bo licencję taxi dostaje się na konkretny rejon, a teraz to mam wątpliwości. Myślałem, że tylko przewóz osób nie wie gdzie jest cel, a jednak taksówkarze też się zdrowo gubią. Szczęście, że ja akurat zawsze sprawdzam takie rzeczy przed zamknięciem systemu.
Jak pisał Morg, otwierać zawody trzeba z głową - od siebie dodam tylko, że wszystko trzeba robić z głową (albo wątróbką). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 15:05
|
|
|
Morg napisał/a: |
Ja nie bronię obecnego systemu, on ma sporo wad, ale jakaś kontrola być musi, bo jeśli puścić wszystko samopas, to nawet zakładając, że rynek zweryfikuje (a jak pisałem, nie wierzę w to z bardzo konkretnych powodów), to nie wiem czy ktoś chciałby być w skórze człowieka, którego pełnomocnik się negatywnie zweryfikuje na sprawie jego życia... |
A co powiesz na to? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 16:14
|
|
|
Że niby licencje zawodowe generują błąd 404? ;D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2012, 18:42
|
|
|
BOReK napisał/a: | Że niby licencje zawodowe generują błąd 404? ;D |
Indeed. Domyślam się jednak, że chodzi o to. A o tym mogę powiedzieć tyle, że jest to nazbyt ogólne, żeby się o tym wypowiedzieć. Jak złożą projekt, albo powiedzą o nim coś więcej, to będzie można coś w tym temacie powiedzieć. Mam tylko jedną refleksję na szybko – politycy powinni zdać sobie sprawę, że studia prawnicze można skończyć nie mając zielonego pojęcia o jakiejkolwiek procedurze poza administracyjną. Ewentualne egzaminy powinny więc wiedzę z procedury sprawdzić. Bo na co komu pełnomocnik, który nie wie co to prekluzja i przez to spóźni się ze zgłoszeniem dowodów i przerżnie sprawę? Albo taki, który nie wie jakie są wymogi formalne pisma procesowego? |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2012, 19:01
|
|
|
Mnie zastanawia skąd wzięli to "duże zapotrzebowanie na usługi prawnicze", bo jako żywo człowiek działający zgodnie z literą prawa potrzebuje tylko notariusza od czasu do czasu. Ci są relatywnie tani, bo sorry - jak ktoś kupuje mieszkanie za pół miliona, to go chyba stać na te 3,5k taksy notarialnej, tak? Zwłaszcza że pośrednicy tego rynku biorą 5x tyle i są chętni na ich usługi (ci leniwi, dużo ich jest). Żeby potrzebować adwokata czy radcy prawnego, to trzeba mieć pecha i ja na razie potrzebowałem tylko raz, ale tu akurat zawinił koniec PRL.
Rozumiem więc, że to takie zawoalowane nazwanie rodaków krętaczami. >D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|