Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 26-06-2013, 06:58
|
|
|
Narodowcom którzy zakłócili wykład Zygmunta Baumana należy się co najmniej order czerwonego sztandaru - skompromitowali tą akcją nie tylko siebie, ale i wszystkie inne neoendeckie ruchawki, a żeby dowiedzieć się o co im w ogóle chodziło musiałem sam na własną rękę zacząć szperać, bo nawet nie pomyśleli by najpierw jakoś spróbować wytłumaczyć swoje racje, a dopiero potem robić siarę.
Bauman w 2007 r. w wywiadzie dla Guardiana stwierdził, że w latach 40. ustrój komunistyczny wydawał mu się najlepszym rozwiązaniem dla Polski, a walkę z niepodległościowym podziemiem (w której sam brał czynny udział jako oficer Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i współpracownik wywiadu wojskowego) porównał do aktualnej walki z terroryzmem. Biorąc pod uwagę, że dziś niegdysiejsze "plugawe karły reakcji" nawet GazWyb nazywa już żołnierzami wyklętymi to niechęć gówniarzy z RN jest zrozumiała - tyle, że kto dziś o tym pamięta albo wie? Przekonani, których nie trzeba przekonywać.
O tym, że chamstwo i brutalizm są mało nośne politycznie, zwłaszcza jeśli skierowane do 80-letnich staruszków, nie ma co nawet wspominać. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 08:41
|
|
|
Jeszcze m.in. NKWDzista i dowodził oddziałem, który rozbił 20-osobową grupę "bandytów".
Bardziej skompromitował się Dutkiewicz i relacjonujące to zdarzenie media, broniące zbrodniarza. NOP-owcy popełnili wykroczenie zakłócenia porządku publicznego, wypiszmy im mandaty i to wszystko. W sumie jak poczytałem życiorys Bauwana, to tak mi żyłka pękła, że trzymam stronę narodowców. Zwłaszcza, jak słuchałem relacji w Panoramie, którzy opisywali sytuację w ten sposób, że narodowcy zarzucają mu przynależność do partii, ale już nie zainteresowali się jego dziełami i rozliczeniem z przeszłością.
Nie rozliczył się.
Fajnie, że akcja narodowców była, bo przynajmniej dowiedzieliśmy się wszyscy, kim on był.
Dobrze Zybertowicz to skomentował:
Andrzej Zybertowicz
W sprawie prof.Baumana: to prawdziwy uczony,ale nieprawdziwy autorytet mor. Pełnoprawny uczestnik debat akademickich; wątpliwy - publicznych
Bo w sumie taki Mengele też mógł być dobrym lekarzem. Heidegger też był świetnym filozofem. Uważam, że "Mein Kampf" też ne powinno być zakazywane w sprzedaży, bo też w sumie można ją wykorzysgtywać w celach naukowych. No identyczna sytuacja jak "Kapitał" Marksa. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 09:20
|
|
|
Cytat: | Narodowcom którzy zakłócili wykład Zygmunta Baumana należy się co najmniej order czerwonego sztandaru - skompromitowali tą akcją nie tylko siebie, ale i wszystkie inne neoendeckie ruchawki, a żeby dowiedzieć się o co im w ogóle chodziło musiałem sam na własną rękę zacząć szperać, bo nawet nie pomyśleli by najpierw jakoś spróbować wytłumaczyć swoje racje, a dopiero potem robić siarę. |
A czego oczekiwać po bandzie łysoli z mózgami w pięściach? Ktoś im z centrali kazał przyjść, to przyszli, pokrzyczeli i poszli.
Owszem, zgadzam się, że tej mendy nie powinno się było do Polski zapraszać, nie powinien też występować na państwowych uniwersytetach. Problem w tym, że łysole zrobiły mu reklamę, bo gdy człowiek widzi staruszka o żydowskim nazwisku i stado łysych z pełnymi nienawiści twarzami, to jego sympatia automatycznie jest po stronie dziadka. Dlatego, choć intencje narodowców mogły być słuszne (acz patrząc na twarze protestujących nie posądzam ich o posiadanie jakichkolwiek intencji, ale o chęć zadymy), to wizerunkowo przepadli.
Widziałem to na Wiki, gdzie w ostatnich dniach pojawiły się prawicowe próby edycji hasła o Baumanie, polegające na dopisywaniu "żyd", "zbrodniarz", "antypolak", "aberracja umysłowa" itd. Sami prawicowcy wystawiają sobie świadectwo takimi działaniami. A człowiek potem się wstydzi przyznawać, że sam uważa siebie za prawicowca, gdy po jednej stronie są skiny, a po drugiej Pawłowicz.
Cytat: | Uważam, że "Mein Kampf" też ne powinno być zakazywane w sprzedaży, bo też w sumie można ją wykorzysgtywać w celach naukowych. No identyczna sytuacja jak "Kapitał" Marksa. |
Ba, ja bym wręcz skazał każdego idiotę malującego "symbole szczęścia" (jak to niedawno polski sąd zinterpretował swastykę) i dwie ósemki na ścianach na obowiązkową lekturę "Mein Kampf". Czytałem "Moją Walkę" na studiach i pozostaje ona jedną z najnudniejszych książek (szczególnie drugi tom), jakie czytałem, gorszą nawet od podręcznika do Nauk Pomocniczych Historii (który był wówczas moją zmorą).
Niemcy zresztą są chyba świadomi absurdalności zakazu, bo mówi się o wydaniu, oczywiście z komentarzami. Ciekawe, czy "Drugą książkę" przy okazji też wydadzą. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Raul
Dołączył: 17 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 11:46
|
|
|
Nie oczekujcie od nich myślenia.
Cytat: |
Ba, ja bym wręcz skazał każdego idiotę malującego "symbole szczęścia" (jak to niedawno polski sąd zinterpretował swastykę) i dwie ósemki na ścianach na obowiązkową lekturę "Mein Kampf". |
Jeśli umieją czytać. Ewentualnie można im puścić audiobooki.
Swoją drogą zapraszanie ludzi którzy mają na sumieniu takie czyny na uczelnie jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. |
_________________ “Why is it," he said, one time, at the subway entrance, "I feel I've known you so many years?"
"Because I like you," she said, "and I don't want anything from you.”
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 13:32
|
|
|
A kiedy ktoś atakuje Imperium, wtedy... Imperium kontratakuje:
Cytat: | Do prokuratury wpłynęło też doniesienie PiS o możliwości popełnienia przez Tomczyka przestępstwa fałszywego oskarżenia wobec Kaczyńskiego. |
|
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2013, 13:34
|
|
|
Biorąc pod uwagę rygorystyczne orzecznictwo sądów administracyjnych i praktykę urzędów skarbowych w kwestii tego co stanowi przychód, a co nie, to bardzo słusznie.
Powinni jeszcze wszcząć śledztwo w sprawie garniturów, cygar i win Platformy. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Tabris
Snowflake
Dołączył: 19 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 14:00
|
|
|
Michalski trochę o Baumanie
alosza napisał/a: | Fajnie, że akcja narodowców była, bo przynajmniej dowiedzieliśmy się wszyscy, kim on był. |
Macki opadają... Większego idiotyzmu dawno tutaj nie czytałem.
Morg napisał/a: | Powinni jeszcze wszcząć śledztwo w sprawie garniturów, cygar i win Platformy. | A zegarki? Zakładam, że one w tej ekipie są najbardziej podejrzane i korupcjogenne. |
_________________
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 14:22
|
|
|
Cytat: | Michalski trochę o Baumanie |
Niewiele tam o Baumanie, za to dużo o sobie i... o niczym, tak naprawdę. Ucieka Michalski jak bies przed wodą święconą od tego, co stanowi meritum sprawy - czyli od faktu, że był Bauman członkiem organizacji zbrodniczej i przez wiele lat aktywnie brał udział w jej działaniach.
Ciekawe, czy SS-mana z tytułem profesorskim też by tak Michalski, Dutkiewicz et tutti quanti bronili. Dość dodać, że taka Leni Reifenstahl, niezaprzeczalnie wybitna reżyserka, całe życie była na cenzurowanym z powodu jej poparcia dla Hitlera, choć, trzeba przyznać, nie należała do SS, Gestapo ani innej sensu stricte zbrodniczej organizacji (zaś Bauman - owszem, należał). |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 14:59
|
|
|
Tabris napisał/a: | alosza napisał/a:
Fajnie, że akcja narodowców była, bo przynajmniej dowiedzieliśmy się wszyscy, kim on był.
Macki opadają... Większego idiotyzmu dawno tutaj nie czytałem. |
Rozwiń proszę.
Paragraf na kiboli znajdzie się tylko taki - i to na siłę - że krzykiem zakłócili spokój publiczny:
Art. 51 [Zakłócenie porządku]
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jeśli to jest cena za zwrócenie uwagi na fakt hołubienia osoby, która należała do organizacji zbrodniczej, mając w tym czynne zasługi, to jest to cena bardzo niska. Różnica między stalinizmem a nazizmem była taka, że stalinizm, w skali polskiej, wygrał. Kariery porobili ci, co kolaborowali z okupantem radzieckim i denuncjowali ruch oporu: NSZ czy AK. Jeśli więc nawet Bauman teraz by powiedział przeprosił - a nie przepraszam - to w gruncie rzeczy jemu też się opłacało, dorobił się wspaniałej kariery. Możemy nawet teraz podyskutować, zwłaszcza z Tabrisem, jaka forma honoryfikatywna, jest bardziej odpowiednia dla Pana Baumana, co oddaje w większym stopniu jego osiągnięcia: profesura czy stopień majora?
Szułdrzyński dokopał się do fajnej notki:
Cytat: | Warszawa dnia listopada 1950 r.TAJNE Egz. Nr ………..
MINISTER BEZPIECZEŃSTWA PUBLICZNEGO
W n i o s e k
Wnoszę o zatwierdzenie mjr. BAUMAN ZYGMUNTA s. Maurycego – na stanowisko Szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Polit. KBW.
Mjr. BAUMAN urodził się w 1925 r. w Poznaniu jako syn kupca, posiadającego swój własny sklep włókienniczy. Uczęszczał do szkoły w Poznaniu do 1939 r., kiedy to uciekł przed Niemcami wraz z rodzicami do ZSRR. W Związku Radzieckim kończy 10-latkę jako wyróżniający się uczeń, przyjęty do Komsomołu i udaje się do m. Gorki na studia. Po dwóch latach studiów zostaje w roku 1944 zmobilizowany przez Rejwojenkomat do Milicji Obywatelskiej m. Moskwy, gdzie pracuje jako inspektor.
W 1944 r. wstępuje do 4 DP., z którą przechodzi szlak bojowy. Pod Kołobrzegiem ranny. Po krótkim przeszkoleniu oficerskim zostaje oficerem politycznym. W okresie powojennym cały czas służy w politycznym aparacie szkoleniowym KBW. Jako Szef Wydziału Pol-Wych operacji bierze udział w walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych.
Od 1947 r. pracuje na kolejnych szczeblach aparatu propagandy Zarządu Politycznego KBW. W ciągu tego czasu ukończył bez przerwy Akademię Nauk Politycznych jako jeden z przodujących absolwentów i obecnie studiuje jako wolny słuchacz na Szkole Partyjnej przy KC. Do PPR przyjęty w styczniu 1946 r., PZPR od dnia zjednoczenia.
Wyróżnia się nieprzeciętnymi zdolnościami zarówno w przyswajaniu sobie wiedzy, jak i w umiejętnościach propagandowych i agitacyjnych. W zagadnieniach politycznych zajmuje bardzo prawidłowe stanowisko. Bardzo wnikliwy i spostrzegawczy w analizie politycznej, szczególnie czujny na błędy ideologiczne. W pracy wykazuje duży talent organizatorski, bardzo szeroką inicjatywę, rozmach w realizacji i samodzielność. Umie wyciągać niewykorzystanych ludzi na poważną pracę. Ofiarny i bezinteresowny.
Biorąc pod uwagę jego pracę, postępowanie i fakt, że większość swego życia spędził w ZSRR i szeregach naszego wojska należy sądzić, że wpływy jego pochodzenia [klasowego] zostały przełamane. Wbrew woli ojca i z własnej inicjatywy wystąpił o przekazanie Partii sumy powstałej z praw rodziców do spadku rodzinnego w postaci części domu. Mimo opinii KC, iż sprawy tej nie warto podnosić wobec stosunkowo niewielkiej sumy (500 000 zł w starym pieniądzu) pozostał przy swym zdaniu i w dalszym ciągu mimo trudności czyni starania o przekazanie tych praw Państwu. Potępia syjonistyczne poglądy ojca i odwiódł go od zamiaru emigracji. (Matka jest członkiem PZPR, aktywistką, pracuje w WSS jako inspektor. Również w ZSRR byłą aktywistką).
Zdrowo przyjmuje krytykę. W samokrytyce i czujności nieco przesadny, w czym niewątpliwie wyraża się poczucie ciężaru swego pochodzenia klasowego.
Mimo nieodpowiedzialnej i nieprzemyślanej tendencji ze strony szeregu towarzyszy przedstawienia go ze względu na pochodzenie jako wroga klasowego zdobył sobie poważny autorytet.
W stosunkach z ludźmi niekiedy ujawniają się resztki przezwyciężonego w zasadzie zarozumialstwa i oschłości.
Mjr BAUMAN ma przed sobą poważną perspektywę naukową. Zamiłowany jednak do służby nie chce opuszczać szeregów wojska.
Na stanowisko Szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Politycznego nadaje się w zupełności.
Szef Zarządu Politycznego
Bibrowski płk.
Dowódca Korpusu Bezp. Wewn.
Hübner gen. bryg. |
Tabris napisał/a: | Michalski trochę o Baumanie |
Oj, ale Krytyka Polityczna zarazem broniła fasholi A nie, w8, to było o swoich i w kontrze do...
Narodowcy są widać jak ten Turek z "Małego Księcia", który odkrył planetoidę, ale wszyscy go olali i wyśmiali, bo miał śmieszne ubranie. Fashole natomiast ogolili głowę na łyso, pokrzyczeli w sposób zsycnhronizowany, więc siłą rzeczy nie mogą mieć racji w przeciwieństwo do tego miłego starszego Pana, który wygląda jak dziadzio wielu z nas, który przyjeżdżał w odwiedziny do domu na Mikołaja <z łezką> Żli ludzie nie towarzyszą Mikołajowi! |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 15:53
|
|
|
Przeklinanie w miejscu publicznym (a więc nawet nie ubliżanie komuś, które jest przestępstwem) też jest wykroczeniem i też nie jest w teorii społecznie dopuszczalną formą wyrażania dezaprobaty.
Nie ma absolutnie żadnej symetrii, pomiędzy tym, co zrobili NOP-owcy, że se pokrzyczeli i zdenerwowali Pana Prezydenta Warszaw (który nota bene 4 dni wcześniej otwierał rondo ofiar prof. Baumana), a tym, co robił Bauman.
Oczywiście, żeby być akuratnym, powinienem porównywać co innego: to, co zrobili narodowcy, a fakt hołubienia, zapraszania jako autorytet nie tylko naukowy, ale ogólnie jako znakomity gość. Jasne, to drugie nie jest wykroczeniem, nie będzie się łapało też pod przestępstwo propagowania treści nazistowskich/komunistycznych, bo nie tyle chodziło organizatorom o ideologię Baaumana po wojnie, co bardziej o waflowanie jego postmodernistycznemu intelektowi.
Jednak nawet takie zestawianie wartości budzi we mnie sprzeciw. Bardziej demoralizujące i szkodliwe jest hołubienie oficera służb, które katowały Polaków uznanych za bohaterów. Ideologicznie popadamy tu w schizofrenię, że z jednej strony se oglądamy lukrowane "Czasy honoru", a z drugiej, gdy przyjdzie co do czego i pojawi się jakiś NKWDzista na odczytach to mówimy - oj, spoko, nic się nie stało, to też autorytet. Nie da się pogodzić jednego z drugim.
Albo to Bauman jest autorytetem, albo te bandy, które kazał on chwytać. Dlaczego w latach 40-tych żadnemu żołnierzowi NSZ nie udało się uniknąć tortur wytłumaczeniem: "ależ ja jestem świetnym szewcem/krawcem/lekarzem!"?
Urawa napisał/a: | Że tak powiem - sami sobie winni. |
Jeśli więc ich wina, to i dla nich kara, a nie dla nas w postaci stawiania na głowie czegoś, co w czasach przedpotopowych nazywano "przyzwoitością". Nie będę zmieniał zdania tylko dlatego, że w tej materii mam takie samo zdanie jak łysa osoba, robiąca błędy ortograficzne. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 26-06-2013, 16:01
|
|
|
alosza napisał/a: | Fajnie, że akcja narodowców była, bo przynajmniej dowiedzieliśmy się wszyscy, kim on był. |
No właśnie - wszyscy? Nie wydaje mi się. Ja się dowiedziałem, Ty się dowiedziałeś, ale trzeba było we własnym zakresie poszperać, bo nawet nie wiedziałem co ma piernik do żołnierzy wyklętych. Przeciętny obywatel zobaczy typowy obrazek, dojdzie do najbardziej oczywistych wniosków i do głowy mu nie przyjdzie, że sprawa ma głębsze dno.
Tym bardziej, że zachowanie tych matołków bynajmniej nie skłania do refleksji. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2013, 16:24
|
|
|
Że też tak powiem – z tego co tu czytam, to jako 14-latek (czyli dzieciak) wyjechał z rodziną do ZSRR, gdzie posłano go do 10-latki. Fakt bycia indoktrynowanym przez pięć lat jednak trochę go usprawiedliwia.
A przeszłość, niezależnie od naszej oceny moralnej, której oczywiście dokonywać można, nie powinna stanowić o wstępie na uczelnie. Między innymi po to mają one gwarantowaną tradycją i ustawą autonomię. Na tej samej zasadzie możnaby się domagać wykreślenia dzieł Jasieńskiego z listy lektur – bo wyjechał do ZSRR, a później zgłosił akces do WKP(b).
Naprawdę nie rozumiem tego oburzenia. Nikt Baumanowi nie nadaje żadnych orderów, czy wyróżnień, nikt nie pochwala jego postawy w czasach wojny i w pierwszych latach po niej. Zaproszenie kogoś na uczelnię nie jest jakimś znakiem moralnej aprobaty, a zwyczajnie prowadzeniem dyskursu naukowego.
Oczywiście jeśli Bauman dopuścił się jakichś przestępstw, to powinien za nie odpowiedzieć – zbrodnie komunistyczne przedawnią się dopiero w 2030 (co do zasady) albo w 2040 (jeśli mówimy o zbrodni zabójstwa). Nie słyszałem jednak, żeby był o jakieś choćby podejrzewany. A gdy trzy lata temu z rąk Bogdana Zdrojewskiego odbierał Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, to nikt nie protestował. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2013, 17:03
|
|
|
Swoją drogą, szefem całej bojówki, która urządziła ten cyrk z Baumanem, jest facet, który zasłynął napisaniem książki "Dlaczego pokochałem Adolfa Hitlera". Drużyna, której rzekomo kibicami byli ci łysole, już się od nich odcięła.
Cytat: | Naprawdę nie rozumiem tego oburzenia. Nikt Baumanowi nie nadaje żadnych orderów, czy wyróżnień, nikt nie pochwala jego postawy w czasach wojny i w pierwszych latach po niej. Zaproszenie kogoś na uczelnię nie jest jakimś znakiem moralnej aprobaty, a zwyczajnie prowadzeniem dyskursu naukowego. |
Ha! Gdyby to było takie proste. Jakby Bauman faktycznie przyjechał tylko na jakąś tam debatę, wówczas może i faktycznie byłoby inaczej. Ale gdy fetuje go państwowa (utrzymywana z naszych pieniędzy) instytucja, zaprasza go prezydent miasta, to sytuacja ma nieco bardziej dwuznaczny wydźwięk.
Cytat: |
Na tej samej zasadzie można by się domagać wykreślenia dzieł Jasieńskiego z listy lektur – bo wyjechał do ZSRR, a później zgłosił akces do WKP(b). |
Oddzielmy człowieka do jego dzieł. Nie mam nic przeciwko, aby na uczelniach analizować prace Baumana. Ale jako człowiek nie powinien mieć na nie wstępu. Prace np. oświęcimskich lekarzy-zbrodniarzy posunęły medycynę do przodu i analizowano je na uczelniach. Ale nigdy nie zapraszano tych ludzi z wykładami.
Cytat: | Oczywiście jeśli Bauman dopuścił się jakichś przestępstw, to powinien za nie odpowiedzieć |
Przypomnę ci, że żyjemy w państwie, które nie potrafiło wsadzić do więzienia Kiszczaka, Kociołka czy Jaruzelskiego. Więc czego wymagać?
A z innej beczki afrykański nekromanta (ponoć 27 wskrzeszeń) przyjeżdża do Polski, by wystąpić na Basenie Narodowym. Może Macierewicz by się z nim skontaktował? Można by łatwo rozwiązać sprawę Smoleńska... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|