Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
Crushmaker
Dołączył: 06 Kwi 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-07-2015, 23:10
|
|
|
Heh - Piechociński bardzo naokoło i bardzo dyplomatycznie daje do zrozumienia, że uważa swych koalicjantów za niepoważnych idiotów, którzy kompromitują siebie i kraj na arenie międzynarodowej.
Przy okazji w kwestii in vitro mogę się tylko podpisać. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-07-2015, 16:44
|
|
|
Taśma Olek-Rysiek, jakby kogo interesowało.
Tym razem bez jakiejś większej bomby, za to sporo ciekawostek o tym jak należy uważać na prowokacje ze strony służb. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: 29-07-2015, 18:03
|
|
|
Jan Kulczyk umarł... |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 29-07-2015, 20:08
|
|
|
Gość napisał/a: | Jan Kulczyk umarł... | ...i?
Cóż, nawet jeśli tylko co dziesiąte z oskarżeń które padały pod jego adresem jest choć w kawałku prawdą, to stoi przed sporo surowszym sędzią niż najwierniejszy padawan Macierewicza. I już żaden PR ani żadne tłumaczenia nie pomogą. Z drugiej strony, zrobił kilka rzeczy którym nawet najgorsze prawackie zakapiory nie mogą niczego zarzucić.
Inna sprawa, że w sieci już krążą teorie spiskowe, że lekarze dostali na niego zlecenie, bo interesy do których się przymierzał na Ukrainie komuś nie pasowały... i jeszcze inne, że się komuś zerwał ze smyczy, a porządek musi być. Le sigh. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-08-2015, 22:49
|
|
|
Napotkałem niedawno taki billboard po drodze do domu.
Wymyślali go chyba geniusze od kampanii byłego prezydenta... Przekaz na takim wielgachnym plakacie powinien być prosty i klarowny. Podwójne negacje to, w języku polskim, najprostsza droga to nieporozumień ^^
Nie rozstrzygniesz tu kto jest za czym. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2015, 06:08
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Nie rozstrzygniesz tu kto jest za czym. |
Dziwne, bo jest to napisane wprost, chociaż forma przypomina stare "my stoimy tu gdzie wtedy" :>. Ale gdzie tu jest podwójna negacja? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2015, 06:27
|
|
|
BOReK napisał/a: | Dziwne, bo jest to napisane wprost, chociaż forma przypomina stare "my stoimy tu gdzie wtedy" :>. Ale gdzie tu jest podwójna negacja? |
Oni nie chcą, by nie finansować partii z budżetu. "Stop" -> pierwsze "nie", "przeciw" -> drugie nie. Kolorystyka ułatwia rozpoznanie sytuacji, więc tragicznie nie jest.
Poza tym Duda i Komorowski wykonali mistrzowskie posunięcie. Dziś zupełnie nie mówi się o prawdziwym powodzie, dla którego mamy referendum, czyli zmiany sposobu wyboru reprezentantów za JOW. Referenda wydają się kompletną bzdurą. Temat zniknął. Wierchuszki partyjne są bezpieczne. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2015, 06:47
|
|
|
vries napisał/a: | Oni nie chcą, by nie finansować partii z budżetu. "Stop" -> pierwsze "nie", "przeciw" -> drugie nie. |
Nie bardzo chce mi się analizować znaczenia poszczególnych słów, ale "stop" to chyba jednak nie jest negacja. Poza tym taki przecież ma być przekaz tego plakatu - jest projekt zatrzymania jakiegoś procesu i jedni chcą tego zatrzymania, drudzy nie chcą.
vries napisał/a: | Dziś zupełnie nie mówi się o prawdziwym powodzie, dla którego mamy referendum, czyli zmiany sposobu wyboru reprezentantów za JOW |
Być może kapnęli się, że JOW w Polsce tak naprawdę umocnią mocnych... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-08-2015, 08:56
|
|
|
BOReK napisał/a: | jest projekt zatrzymania jakiegoś procesu i jedni chcą tego zatrzymania, drudzy nie chcą. |
Albo jedni chcą tego procesu, a inni nie chcą. Zależy kto "wypowiada" czerwone hasło na początku.
Nie twierdzę, że jest to logicznie niepoprawne, ale na pewno nie jest jasne i jednoznaczne. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2015, 10:23
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Zależy kto "wypowiada" czerwone hasło na początku. |
Kto by nie wypowiadał, jest jasno napisane kto popiera to hasło a kto go nie popiera. Nadal nie rozumiem w czym jest problem, widocznie jestem za głupi i nie dostrzegam jakiegoś ukrytego przekazu... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 22-08-2015, 12:46
|
|
|
Po prostu dupa z ciebie a nie lingwista, borze :D
Oni są przeciw (finansowaniu partii politycznych)
vs
Oni są przeciw (hasłu wypowiedzianemu powyżej)
Z kontekstu można się domyślić że chodzi o to drugie, ale elipsa stosowana w celu uniknięcia powtórzeń jest tak powszechna, że naturalne byłoby to pierwsze. Zwłaszcza że odmiana się zgadza (oni są przeciw - komu/czemu? - finansowaniu). |
_________________
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-08-2015, 13:11
|
|
|
Oni są przeciw - komu/czemu? - podanemu hasłu. Tu się odmiana nie zgadza?
Jeśli wraz z nabywaniem wiedzy o języku mnożą się okazje do podobnie śmiesznych nieporozumień (co prowadzi jedynie do bicia piany) to wolę jednak pozostać dupą... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-09-2015, 19:37
|
|
|
Kto idzie na referendum?
A skoro już rozpocząłem takim infantylnym w formie pytaniem to trochę rozwinę myśl. Ja się na ten przykład waham. Bo z jednej strony bardzo lubię brać udział we wszelkich formach aktywności obywatelskiej i wrzucanie kartek do urny, ale... widzę dużo racji w argumentacji przeciwników spod znaku "o takie pierdoły się nie robi referendów". Z innej, choć mocno pokrewnej beczki, oba (bo to o rozstrzyganie sporów jest żenadą nawet pomijając fakt "nieaktualności") referendalne pytania są mi niemal zupełnie obojętne. To jest dostrzegam różnie i większość dodatnich i ujemnych plusów proponowanych zmian, ale bilans wychodzi mi na 0. Tak czy wspak, nie czuję by temat referendum był dla mojej własnej osoby specjalnie ważny.
I tak, niczym baca z dowcipu, stoję i się waham. Iść czy nie iść? |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2015, 06:02
|
|
|
Ja się wybieram, bo mimo że nie są to pytania w rodzaju "czy chcesz zmiany ustroju państwa na X" to jednak uważam je za dosyć istotne. Kompletnie nie łapię o co chodzi z ich bilansowaniem, mnie na matematyce uczono żeby nie dodawać jabłek do śliwek o ile nie robi się sałatki albo kompotu. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|