[vries]

Odda. Wątpię, by takie sumy miały dla niego aż takie znaczenie. Bardziej jestem ciekawy reszty klubu. Moim zdaniem też oddadzą (w tym wypadku jedną pensję w roku). Tak powinna zachowywać się lewica. Oczywiście to czysta propaganda i populizm. Przyznajcie jednak sami, że to nie może się nie podobać.

[Tabris]

Dorwali Janka.

[Caladan]

Vries ja nie wierzę ani słowo polityka. Tym więcej gadają o zmniejszeniu biurokracji, pięniądzach tym mniejsze prawdopodobieństwo, że się zdarzy. Co prawda wolę takiego populistę Palikota niż świętej pamięci Leppera.

[Morg]

Czuchnowski o Faktach i Mitach, które wg GW stały się prawie że organem Ruchu Palikota... cóż, coś w tym niewątpliwie jest. Już chyba lepiej by zrobił, gdyby do NIE! pisał, bo bądź co bądź, gazeta Urbana prezentuje, choć niski, to jednak dużo wyższy poziom od tygodnika Kotlińskiego...

+ UNESCO straci 25% swojego budżetu.

[Tabris]

[Urawa]

[wa-totem]

No to chyba możemy pomachać baj-baj naszemu eurokołchozowi... pardon, jewrosojuzowi.

Grecja nie chce "ratowania" w ciemno, będzie referendum - i patrząc po mediach, w zasadzie wydaje się pewne, że grecka ulica powie eurokołchoźnikom, że mogą swoje plany sobie wsadzić tam, gdzie marszałek Piłsudski lubił mawiać, że takie rzeczy miewa.

Światowa finansjera już się zaniosła gromkim aj-waj że ta cała demokracja, to przereklamowana jest i że kiedy chodzi o pieniądze, to byd--, o pardon, obywatele, mają się zamknąć i siedzieć cicho. LOL.

[Ysengrinn]

[Mai_chan]

Panowie, ja bym prosiła o ograniczanie się w kwestii "jakże dowcipnych", a na pewno pogardliwych zdrobnień i przeinaczeń. Urawa w tym przoduje, ale czuje oko moderatorskie łypie na was wszystkich

[Caladan]

No to się zaczyna domino. Będzie druga fala kryzysu i ta prawdziwa.

Teraz pytanie kiedy będzie wojna i kto następny. Czyżby Iran.

Jestem ciekawy czy to pójdzie zgodnie z jedną przepowiednią pewnego Polskiego jasnowidza.

Ostatnio przeczytałem w jednej gazecie, że Czesi mają, albo będą mieć nitkę od gazociągu północnego. Co najbardziej spodobało, że jeszcze tam dodano od strony czeskiej nitkę do Polski. WTF. Dobra miałem takiego faceta przewodnika na koloniach mówiącego, ze naokoło jest szybciej, ale nie wiedziałem, ze coś takiego też jest w ekonomii. Nie doczytałem tego i czuję się niekompetentny. Zna ktoś odpowiednie źródło do tej strategii długofalowej, abym mógł się dokształcić.

[wa-totem]

Nie bardzo rozumiem o czym mówisz, Caladan.

Przez Czechy i Słowację zawsze biegł jeden z dwóch głównych szlaków przesyłowych rosyjskich surowców do Niemiec i Austrii, i nic się w tym nie zmieniło.

Gazociąg Północny, czyli Nord Stream, łączy okolice Petersburga z Niemcami po dnie Bałtyku, i jedyne połączenie z niego do Czech musiałoby chyba prowadzić przez hiperprzestrzeń.

Interkonektor Polska-Czechy faktycznie powstał, ale jego wydajność nie jest istotna - iirc na poziomie pojedynczych procentów konsumpcji krajowej po obu stronach. Oczywiście teraz po czeskiej stronie jest co najwyżej rosyjski gaz, ale pamiętać należy o interkonektorach do Niemiec i Słowacji, oraz o realizowanym gazociągu Nabucco, a także o polskim gazoterminalu i gazie łupkowym: ten interkonektor powstał z myślą o handlu wolnym surowcem, i z myślą o przyszłości, kiedy po tej czy tamtej stronie będą nadwyżki którymi da się handlować.

Zasadniczym problemem jest właśnie brak niekoniecznie wielkich interkonektorów - Pawlak podpisał jawnie bandycki kontrakt, bo wszystkie rządy ostatniej dekady solidarnie i jednomyślnie nie robiły w sposób skoordynowany w czasie nic, by zapobiec postawieniu kraju pod ścianę, gdyby deficyt dostaw i wydobycia był na poziomie kilku-kilkunastu procent konsumpcji.
Konkretnie, chodzi o zaniechanie, a raczej zamrożenie przez PO-PSL w 2008 wszelkich działań w zakresie już przygotowanych przez PIS projektów dywersyfikacyjnych (gazoport i rura z danii). Części z nich - konkretnie gazociągu duńskiego - dotąd nie odmrożono.
W efekcie w 2009/10 dokładnie tak też się stało - zmiany w sytuacji na Ukrainie uniemożliwiły tamtejszym "niezależnym" dostawcom realizowanie kontraktów na dostawy do Polski rzędu 1 mld m3 rocznie, co już przekracza możliwości transportu kolejowego... z braku jakichkolwiek interkonektorów pozwalających przywieźć gaz z innego kierunku, Pawlak musiał o niego skamlać w Moskwie. Paradoksalnie, najwięcej winy ponosi rząd Millera który utopił najstarszy projekt (rura do norwegii), i zbyt mało energicznie działający w sprawie gazoportu PIS (zdolności gazoportu, iirc to 5,3 mld z możliwością rozbudowy do 7 mld przez dodanie trzeciego kriozbiornika).

Dla perspektywy, od kilku lat w Polsce zużycie oscyluje nieco powyżej 14,3 mld m3, przy krajowym wydobyciu rzędu 4,3 mld i konsumpcji w gospodarstwach domowych rzędu 4 mld m3.

A jak ktoś nie wie o co chodzi z Pawlakiem, to o kontrakt na 11 mld m3 gazu rocznie do 2037, bez prawa reeksportu, na zasadzie "płacisz bez względu na to czy odbierzesz". I z ceną rzędu 400$ za tysiąc m3, podczas gdy gaz (tak, łupkowy!) importowany z USA do europy w dostawach spotowych kosztuje 150$ za tą samą ilość.

Policzmy:
Zużycie krajowe - 14,3 mld m3
Produkcja krajowa - 4,3 mld m3
Import gazoport 5,3 mld m3 (max 7 mld m3)

Import Rosja - 11 mld m3 dzięki Pawlakowi i Tuskowi

Gaz łupkowy - 500'000 mld m3 (tak, 500 bilionów...)
Gaz konwencjonalny - 100-140 mld m3

Matematyka jest prosta, nie?

To de facto znaczy, że cały gaz łupkowy oraz dowożony do gazoterminalu będzie musiał być (re)eksportowany, albo będzie musiało drastycznie wzrosnąć zużycie (np. przez przestawienie energetyki/ciepłownictwa węglowego na gaz). Bo na renegocjowanie kontraktu z Rosjanami raczej bym nie liczył... zresztą w prasie fachowej już pojawiły się zajawki o przymiarkach do budowy instalacji skraplania gazu przy gazoporcie, co jednoznacznie wskazuje na zamiary eksportowe.

Tyle, że za ruski gaz płacić będziemy więcej, niż możemy dostać za nasz własny... chyba, że będzie szansa go sprzedać na rynki równie odcięte od alternatyw, co nasz obecnie - i tu pojawia się czeski interkonektor. Tyle, że to próba zalepiania plasterkiem wypatroszonego brzucha...

[Caladan]

Dobra znalazłem informacje z gazety, którą szukałem

Ta informacja powinna wystarczyć. Zamiast Świnoujścia będziemy mieli Cieszyn;). Może.

[wa-totem]

[Morg]

Radny Warszawy postanowił „zabłysnąć”... żenua.

[Caladan]

Zachód mnie mało interesuje w sprawie energetyki. Nabucco będzie przechodził przez Polskę. NIE. Gazociąg północny dostarcza gaz Polsce. NIE. A South Stream. NIE. Przez nasze terytorium przechodzi tylko Jamalski. Pozostałe gazociągi mają ominąć Białoruś, Ukrainę i Polskę. Państwo zachodnie mają więcej punktów ewentualnych przesyłu gazu niż my w przyszłości i wszystkie te nie przechodzą przez Polskę. Wystarczy, że Rosjanie wyłączą korek Białorusi i jest nam zimno. Wcześniej było tak, że naszych sąsiadów z UE to dotyczyło, a za kilka lat ewentualnie możemy standardowo pomachać szabelką.
Bierzmy czarny scenariusz. UE rozpada się. Rosjanie wyłączają nam gaz. My płacimy krocie od Czechów i Niemców za gaz rosyjski, bo potrzebujemy, a nie mamy jak dywersyfikować. Łupki nie wiadomo czy wypalą, lub będziemy mogli sprzedawać. Fajnie no nie. Matematyka. Dobra zostaje nam ewentualnie gazoport.