[BOReK]

Chociażby Łódź jest zwana polskim Detroit, aczkolwiek jeszcze nie jest tu aż tak źle. >D

[Ysengrinn]

Wałęsa raczył stwierdzić, że z Polski i Niemiec należy stworzyć jedno państwo.

Incoming shitstorm in 3, 2, 1...

[Sebaar]

Tak więc może Obama i Ameryka przydałyby się na coś światu gdyby zajęli się Somalią i ugrupowaniami terrorystycznymi które bazują w tym upadłym państwie a są odpowiedzialne za zbrodnie w centrum handlowym Westgate w Kenii. Zapewne dostałby swoją błogosławieństwo świata i swoją krótką zwycięską wojenkę.

[Urawa]

[Bezimienny]

Walki z ugrupowaniami terrorystycznymi to nie jest coś co można nazwać "krótką, zwycięską wojenką". A co do Amerykanów w Somalii... przypominam taki film "Śmigłowiec w ogniu". Oparty na faktach autentycznych.

[Sebaar]

[Morg]

Operacja miała trwać 30 minut, a skończyła się ciężką, kilkunastogodzinną walką i stratą dwudziestu ludzi. I choć osiągnięto cele taktyczne, to polityczny backlash był taki, że ostatecznie się to w ogóle Amerykanom nie opłacało.

[Urawa]

Przypomnę o jednym - sąsiednim krajom tak sobie zależy na ustabilizowaniu sytuacji w Somalii, gdyż z jednej strony dałoby im także trochę spokoju, ale z drugiej strony - Somalia miała, w czasach, gdy była silniejszym krajem, pretensje terytorialne do sąsiadów, zaś jej rząd wspierał ruchy wywrotowe w Etiopii, chcąc oderwać od niej kawałek kraju.

Pech Somalii polegał na tym, że zawsze była pionkiem jakiegoś mocarstwa - bądź to Sowietów bądź USA, co sprawiało, że władza zależała od wsparcia określonego państwa. Koniec zimnej wojny sprawił, że stracono zainteresowanie tym państwem i wszystko się w nim posypało. Mimo interwencji międzynarodowej w latach 92-95 (skądinąd pierwsza misja zagraniczna Szwabów od czasów II wojny światowej) nic się nie poprawiło. Tam po prostu powinna wejść regularna armia, złapać towarzystwo za ryje, rozbroić i siłą, brutalnie narzucić pokój, po czym przez kilka kolejnych lat pilnować jego utrzymania. A tego się nikt nie odważy zrobić, bo opinia publiczna zacznie krzyczeć o terrorze i brutalności. To nie miejsce i czas na krótką, zwycięską wojenkę.

[Morg]

Tymczasowemu Rządowi Federalnemu akurat pomaga od kilku lat Unia Afrykańska (w ramach AMISOM autoryzowanej przez ONZ; to głównie Kenia, Uganda oraz Burundi) – i powoli, acz skutecznie odbijają teren z rąk Al-Kaidy.

[Bezimienny]

[Slova]

[Morg]

Kenia, jak pisałem, cały czas tam jest w ramach AMISOM. Pięć tysięcy żołnierzy, prawie tyle co Uganda.

Etiopia się wycofała (chyba, informacje są różne, na pewno się wycofała oficjalnie), ale może to i dobrze, bo robili dziwne rzeczy, jak np. rozbrajanie sojuszniczych oddziałów.

[Morg]

[Urawa]

Ku-Klux-Klan robi protest przeciwko Obamie... w Gettysburgu.

[Quayle]

Dopiero z tego artykułu dowiedziałem się, że Ku-Klux-Klan ma oddziały europejskie (skądinąd ich istnienie wydaje mi się bezsensowne). Do pewnego stopnia rozumiem, dlaczego wybrali Gettysburg, choć z drugiej strony nie wiem, czemu nie zdecydowali się na Manassas, Fredericksburg czy miejsce jakiegoś innego konfederackiego zwycięstwa.