Bo życie jest piękne^__^! - wszystko, co dobre. |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 20-12-2013, 15:37
|
|
|
Oooo, wygląda interesująco - daj później zdjęcie wersji końcowej ;) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 20-12-2013, 18:03
|
|
|
Postaram się coś dziabnąć na święta, Gunhed mnie przeraża, Kshatriya okazała się o wiele większa niż się spodziewałem = mam za mało farb, a wdowa jest...o jerzu, skomplikowana. Still... |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Wiewiór
irish mastah
Dołączyła: 13 Sty 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 27-12-2013, 11:06
|
|
|
Bo wiewiór wreszcie wraca do domu! Prawie rok w Chinach i starczy. Wracam do czystego powietrza, dobrego jedzenia (nie smażonego!!!!) i porąbanej polityki. Ale co najważniejsze w domu czeka na mnie szarlotka, bigos i kopytka! ^__^
A ! I do normalnego internetu! Bez cenzury i szybszego niz gołąb pocztowy. |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 30-12-2013, 09:12
|
|
|
PACZKA! O_______O |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 02-01-2014, 00:26
|
|
|
SHERLOCK SHERLOCK SHERLOCK.
A poza tym Wrocław, Wrocław, Wrocław~ |
_________________
|
|
|
|
|
Wiewiór
irish mastah
Dołączyła: 13 Sty 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2014, 23:32
|
|
|
Bo wiewióry rosną w siłę! Bo wielki plan zdania państwowego egzaminu z chińskiego powiódł się i ja, wiewiór ZDAŁAM! HSK 5!!! *__*
Jeśli się nie zbłaźnię za tydzień i uda mi się zdać jeszcze ten taneczny to będę się określała przymiotnikiem "epicka".
A przynajmniej do czasu aż znajdę sobie znowu jakiś kosmiczny cel do zrealizowania. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-01-2014, 13:09
|
|
|
Wha, gratulacje wiewiórze po ...jakiemu właściwie? ^^;; |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 04-01-2014, 13:56
|
|
|
Bo sylwester skończył się drugiego, a ja do domu wróciłem dziś. Ha. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-01-2014, 22:41
|
|
|
od 10 lat próbowałem naprawić mój ulubiony samochodzik na zdalne sterowanie. Jak tylko zaczęło mi się udawać zauważyłem że ONE na prawdę ISTNIEJĄ. Niestety nie udało mi się wygrać licytacji na brytyjskim ani niemieckim ebayu, niemniej jednak po kilku dniach wyskoczył jeden na polskim Allegro i tego udało się wylicytować za 1/4 ceny brytyjczyka (lub ułamek ceny tych cholernych amerykańców, którzy trzymają je w oryginalnych opakowaniach i nawet się nimi nie bawią).
Tak wiec po trzech dniach zamartwiania się na temat licytacji, wielka ulga i mam to czego zniszczenia w gimnazjum do tej pory żałuję. (a za kilka tygodni moje moce modelarskie wskrzesza staruszka klonując brakujące części z nowego)
Teraz jedyny problem, to to, że nowy jest czarny a nie czerwony. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2014, 20:38
|
|
|
Bo nie zrobiłam przez ten weekend nic z tego co planowałam, ale za to mam dokument Worda z fanfikiem zawierającym prawie 14k słów i ilekroć o nim myślę zmieniam się w kulkę szczęścia. Dawno nie miałam tyle radości z pisania. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 12-01-2014, 12:21
|
|
|
Bo naprawiony reflektor dosycha sobie na pokładzie, zostają tylko próby polowe. Ale to to pikuś...
Przede wszystkim Toya spełniła swe groźby i podwoiła internety! Teraz mogę ściągać pierdoły na komputer szybciej i w większej ilości. :D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-01-2014, 08:31
|
|
|
Bo szczęśliwie wygląda, że to tylko błąd systemu był.
Szkoda tylko, że mało snu złapałam przez to ze zdenerwowania. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2014, 17:27
|
|
|
Tren napisał/a: | Bo szczęśliwie wygląda, że to tylko błąd systemu był. |
You mean - USOS? It's not a bug then, it's a feature. >D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-01-2014, 03:08
|
|
|
Jestem albo geniuszem przypadku albo zwyczajnie mam szczęście. Bez wiedzy potrzebnej do przeprowadzenia przestrojenia nadajnika i odbiornika samochodziku na zdalne sterowanie, udało mi sie to zrobić na tyle dobrze, ze mogę sie w tej chwili ścigać po kuchni trzema!! Brakuje mi niestety rąk. Niemniej w rolach szczęśliwców występują mój w 88%(i wciąż rośnie) zregenerowany samochodzik z dzieciństwa , czerwone Porsche Tutbo Targa
Drugi , czarny Porsche Turbo Targa upolowany w celu skopiowania części.
Trzeci, Nissan Skyline niebieski.
Wszystkie w skali 1:20, z podobna prędkością maksymalną.
Samochodziki są wypchane akumulatorkami, co dodatkowo podwyższa im trochę moc.
Dodatkowo zbliżają się dni otwarte w mojej pracy (szkole), wiec bezkarnie będę mógł wybudować na jednej z hal duży tor (obowiązkowo z mostkiem) i bawić się w godzinach pracy z przypadkowymi kierowcami. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-01-2014, 03:04
|
|
|
Zjeździłem dziś koło 30 km rowerem po zamrożonym (szczęśliwie nie oblodzonym i zaśnieżonym) mieście i ponad trzy godziny trenowałem (bo tańczeniem bym tego nie nazwał ^^) salsę. Epicko jest się tak się idiotycznie zmęczyć. Jutro nie wstanę... |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|