[Mara]

Ekhm, Mara przemówiła, może też narozrabia w Twierdzy.
<to było egoistyczne, ale fajnie brzmi>

Po pierwsze: Twierdzę ogólnie rzecz biorąc można ująć za budynek pełen nonsensów będący wielką nieprawidłowością logiczną. Czyli: w dowolnej chwili może się zmienić plan, nawet przy nowej postaci. Nie ma sensu go tworzyć, bo to by odjęło motyw zabawy czy też swobodę poruszania sie w budynku, jako, że nauka wymaga wysiłku! Pamiętajmy o tym i odmóżdżajmy się bez nauki. Poza tym aura magiczna może być kolorowa, śmierdząca, może biegać i sypać kwiatki- tu też mamy dowolną interpretację. Aura może nawet paść ofiarą mody na pupilki i zostać czyimś wiernym kompanem, żeby można było przenieść do Multiświata swoją piętnastą(i pół) jaźń. Las może żyć, nie żyć, być kamienny, zrobiony z bitej śmietany o wyjątkowo ostrych kolcach. Nie uściślajmy na siłę...

Po drugie: Shini, ileż to razy mówiłam o stryszku... Kiedy to tu przyszłam mówiłam o ostatnim piętrze. Twierdzy, całej Twierdzy, gdzie mamy obszerny strych i sporo pokoi aczkolwiek są one nieużywane i przeze mnie zarezerwowane- jeżeli ktoś sie wprowadza na ostatnie piętro to za moją zgodą, jako, że z części chyba zrobiłam graciarnie...

Po trzecie: questowność Twierdzowych przygód jeśli jest to bardzo umowna, gdyż każda przygoda ma fabułę. A tu nie ma wątku przewodniego, jeśli kiedykolwiek jakiś był to w ciagu ostatniego miesiąca utracił znaczenie zupełnie. Mnóstwo się tam pisze, mnóstwo.


Ostatnia sprawa, skoro mam okazję: błagam na kolanach, mogę sie czołgać, ale nie wplatajcie emotikonek w kwestie! To wygląda dość marnie, na dodatek świadczy o tym, że ktoś nie bardzo umie opisać uczucia które właśnie przeżywa jego bohater. Może to zepsuje zabawę ale trochę rozwinie umiejętności pisarskie.

[Slova]

a kto używa emotek, bo chyba nie ja, albo już nie czuje. najwyżej czasem przeklnę po tanithańsku "OMGWTFLOLMAOROFLCOPTER".

ja tam odniosłem wrażenie, że nawet ściany twierdzy się ruszają

a czy da się jakoś ukierunkować przemieszczanie się całego kompleksu?

[Avalia]

Mara z tym rozpiskiem twierdzy, nie mam na myśli, że biblioteka jest tam na drugim pietrze *bo biblioteka i tak jest całym lewym skrzydłem należącym do Mel*, tylko kwestia, kawiarnia jest na 4 pietrze i do tego się chyba co po niektóre panie przyzwyczaiły, albo kiedyś wspomniane sale tortur *Za czasów Enkidu*, siłownie, zbrojownie są w lochach....Bądźmy szczerzy ja nie wiem gdzie mieszkają Be czy Slova, albo Sakura czy że Neji bo oni miejsca nie sprecyzowali, ale wiadomo, ze gdzieś tam pokoje mają i tego się trzymajmy....zresztą można wypisać i zilustrować kilka pomieszczeń używanych takich jak kuchnia, sala balowa, siłownia, laboratorium Shini itd.

Co do emotikonek, za pewne masz na myśli wszelki: ^^' ; >.< ; ~.^ itd. no tak tego też można było by unikać....co prawda nawet mnie się to zdarza, no ale nie którzy mają tego więcej niż samych wypowiedzi, co też trochę utrudnia czytanie. Można to najwyżej wsadzić pod nieczytelne wypowiedzi w regulaminie.

[Caladan]

Cytat:
O jak mam to rozumieć....*strach w oczach....bo bratanka Avi się boi~tak ja pamiętam czasy kiedy dostałam szlaban na używanie mojego młotka, a ty se go sklonowałeś*

Wtedy kasa była pusta. Z czegoś trzeba płacić za niektóre przyjemności, bo inaczej twierdza dostałaby bólu głowy i niewiadomo co stałoby się.Od czasu do czasu trzeba dać chwilkę spokoju. Młotek przyjął sie doskonale w pewnym świecie, gdyż kobiety walczyły o równoprawnienie płci. Faceci uciekali jak pieprz rośnie przed twoimi młoteczkami, bowiem bali się, że straca swój bishonowy urok. Dodziś mówię niech pioruny spadną na tego kto wymyślił tenże młoteczek. Po pewnym czasie podpisali deklarację o emancypację kobiet i wszystko wróciło do normy.

Pytasz sie czy znowu cie nie wrabiam. Skądż że znowu. W razie mojej nieobecności ktoś musi zarządzać Twierdza. W skrócie Serce tej budowli jest ośrodkiem, do której przypływa eteryczna energia, która pózniej przekszałca się w magiczne życzenia jako efekt uboczny. W centrum tego pomeiszczenia znajduje się ogromny komputer wraz mniejszymi "pudełkami". Ich zadaniem jest kontrola nad systemem obronnym i trzymanie pieczę nad podrózowaniem po przestrzeniach. W dodatku dbaja one o czystosć komnat. Jest jeszcze wiele funkcji, które opisywanie zajęłoby wiele dni.
Gdy przybede postaram się stworzyć klucze dla całej rodziny. Bedzie trudno ,a ja lubie wyzwania.

[Avalia]

[Caladan]

[Avalia]

[Sakura_chan]

Ja chyba mieszkam gdzieś koło mamusi, acz głowy nie dam

[Shinigami-san]

ja mieszkam pod strychem, koło mary. Aktualnie zajęłam też pietro niżej. Całe zajęłam żeby nie było. Tam ejst moja pracowania techniczna. Niedługo przeniosę też tam moje labolatorium a stare obok mojego pokoju rpzerobie na pokój dla dziecka ^^

[Avalia]

Tak i każdy zaklepuje sobie całe pietro wielkości Europy.....

[Caladan]

To wyjaśnia czemu nie widuje sie ponad połowę rodzinki. Z obliczeń wyszło, że jest nas gdzieś 40 osób. Wyobraziłem, że wszyscy z Czarnej Twierdzy zaczeli uczestniczyć w Quescie.

[Shinigami-san]

[Avalia]

[Mara]

Avi, można założyć, że schody pozostawiasz wolne albo sąw pewnym sensie wyodrębnione. Ewentualnie Twierdza sie w pewnym punkcie sie dzieli na 2 lub 3 skrzydła, które to mają każdy 4 piętra na przykład. Obojętne- mówiłam wczesniej, mam pięterko na stryszku >] Wstęp wolny, wprowadzanie się już nie >]

[Orenei]

Wydaje mi sie, że każdy nowy uczestnik multiświata nie zapoznał się z budową twierdzy i za każdym razem sam wybierał sobie jakieś wymyślone miejsce gdzie sobie będzie mieszkał.
W tej sposób powstało ogromne zamieszanie, bo nikt nie wiedział co jest zajęte a co nie, ile pięter wynosi Twierdza, gdzie co się znajduje.
Dlatego ja poprosiłam Avalię, żeby mnie poprowadziła xD

A może by tak umieścić plan Twierdzy w regulaminie multiświata? Jestem pewna że niemal każdy to czyta ^^.