[Caladan]

A wy ciągle o tym samym.

jeszcze raz powtórzę

Rodów krasnali jest 7. 3 są one znane wszystkim. 2 klany prawie zostały zniszczone i został przyjęte przez Morię, a Żelaznoręcy i Czarnowłosi żyją za Orocarnią(tym regionie narodziły się 4 plemiona). Czarne Krasnoludy to zapewne ci pierwsi, bo żyją na dalszym wschodzie. Na pewno Czarnymi Krasnalami jest jedno z tych dwojga plemion. Bezwątpienia Bezimienny masz rację, ale podziemiami jest szybciej niż po powierzchni. O tych dwóch plemiona za dużo nie ma informacji w Silmarilionie. Poprostu sobie żyją. :).

Teraz doczytałem, że one żyją ponoć za Orocarnią, czyli jeszcze dalej na wschód niż dawny Kuinevien. Silmarilion jedynie o nich wspomina i nie daje jednoznacznych informacji.

Wielki Złoty Smok jest jedynie łącznikiem do tych terenów. Gdyby go nie było dostałbym strzałą w plecy;)

[Ysengrinn]

Dobra, chyba znalazłem jakąś informację, acz nie dam głowy czy z wiarygodnego źródła:

[Caladan]

Wpływ mógł mieć tam może, ale czy miał wpływ na Avari i tamte 2 krasnoludowe ludy. Bardzo wątpliwe. Nie widziałem odziałów elfów ani krasnali u Saurona, ani żadnych planów podbojów ziem przez niego tamtych rejonach.

Jaszczurka jest jak każdy nadbyt tylko dekoracją do tortu(nie można jej zjeść) . Ile wojska moga mieć łącznie te krasnale i elfy. Gdzieś maximum wyniesie 2-3 tysięcy, bo są niewielkimi ludami........

[Bezimienny]

[Caladan]

Jeden post, a wzbudza takie przerażenie. Większe niż Taraś. Taraś był straszniejszy.

Bezimienny jest tyle teorii o Avari, że lepiej nie mówić.
1) Zdechli i są orkami
2) Przeżyli
a) Większość trybów połączyłą się choćby z srebrnymi elfami, a dwa zostały na dalekim wschodzie
b)Żyją na ziemiach Dorwinia całym plemienim
c) Żyją poza Oracarnią

Jak sam widzisz jest wiele teorii, a Tolkien nie raczył opowiedzieć dalsze ich przypowieści.

Pojawiający poring na zakończeniu quest nie łamie kosmologię Tolkiena puszczając swój chaosik;).

Jaszczurka jest postacią książkową, a nie zmyślona przez ze mnie tworem. Rozumiem, gdyby było odwrotnie. Chcem rzec, że wszyscy są szczęśliwi i długo żyli, a mój post nic nie zmienia. Jak jesteśmy przy nadbytach. Jeszcze do tego wrócę , ale innym temacie;)

[Serika]

Caladan, problem w tym, że rozgrywając quest gondorski w jakiś sposób tamten świat kreowaliśmy.To JUŻ nie jest oryginalny tolkienowski świat i Twoje koncepcje zwyczajnie się z nim gryzą. Dlatego proponowałam świat alternatywny - w "innej" tolkienowskiej rzeczywistości nikt by Ci się do smoka nie przyczepił.

[Caladan]

Serika za pewne zastanawiasz czemu chce dać tzw " spin of do questu Gondorskiego". ponieważ chce być dla was uczciwy, bo bazując na Pierścieniu mroku mój kontygent się nieco zwiększy(300 lat póżniej dzieje się zdarzenie w tej książce, a mogłem przyjść nieco wcześniej. ) , a to powoduje dalsze kłótnie jak będe może ich używał(Smoczek jest dekoracją xD). Ktoś podał, że Pierumov, gdzieniegdzie przesadził i ma pod pewnym względami rację(3 części nie lubię). Jeżeli będę bazował na Tolkienie liczba mojego wojska będzie mniejsza.

Bo jak doczytałem jest pokój, więc za jakiś tam czas będzie więcej krasnalków i elfików. Bóg wie co czego więcej.

[Serik]

Doooobra, jeszcze raz.

Quest gondorski jest fanfikiem do świata tolkienowskiego.
Pierścień Mroku jest fanfikiem do świata tolkienowskiego.

To są dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE fanfiki. Gdyby w świecie questa gondorskiego kręcił się superpotężny smok, to na pewni gdzieś by się przewinął. Zwłaszcza, że przypominam, że epilog dzieje się dłuuuugo po zakończeniu wojny, na mapie nie ma białych plam (pisałam wprost, że ostatnie zniknęły wieki temu) i generalnie trochę nie ma jak czegokolwiek wyciągać z rękawa.

Nie czepiamy się tego, że Pierumow wrzucił do tolkienowskiego świata nowe, potężne byty, mocno ten świat zmieniając. Wolno mu. Czepiamy się tego, że powstały świat nie jest kompatybilny ze światem, który stworzyliśmy na podstawie tolkienowskiego w queście gondorskim, więc łączenie ich w jeden jest tak trochę od czapy.

[Ysengrinn]

Caladan - ujmę to prościej. W trakcie tamtego questa jasno było powiedziane, że autorskie modyfikacje można sobie wprowadzać, ale nie korzysta się z niekanonicznych źródeł, wyłącznie z twórczości Tolkiena. Nie widzę powodu by ustalenia te miały przestać obowiązywać w spinoffie bez uzgodnienia z graczami biorącymi udział.

W trakcie questa nikt nie protestował przeciwko własnym pomysłom Bezimiennego czy Daeriana, natomiast ze zdecydowanym sprzeciwem spotkało się korzystanie z mapy z jakiejś gry, która przedstawiała sporo obszarów na wschód i południe od terenów znanych z mapek Tolkiena. To samo dotyczy Pierumowa, który wprowadza rzeczy nie dość, że spoza kanonu to z tym kanonem zupełnie sprzeczne.

[Caladan]

Whatever, przynajmniej wiem, że potrafię wchodzić w alternatywne światy. Niech będzie ten pierumow i tak wyszedłem z tej transakcji bardzo dodatnio.