[Avalia]

[Caladan]

No fakt ja do teraz zastanawiam jak wygląda sytuacja po pewnym tsunami hehe.

[Lila]

Ze to miejsce jeszcze istnieje...

[Caladan]

[Avalia]

[Caladan]

Jedno z drugim wiąże:)

[wa-totem]

Wielcy przedwieczni wciąż wyciągają po was MACki.

[Caladan]

Wa totem a za nimi czyha cień chaosu. Mój wywiad jest zawsze czujny:)

[Costly]

Bla bla bla, w kontekście martwego Multiświata ta retoryka staje się równie treściwa co spot wyborczy Kononowicza ;p

Tym niemniej, to lekkie, acz wciąż obecne, poruszenie wywołane kilkoma postami dowodzi, że choć śmiercią naturalną zmarła tutejsza aktywność, to żywy i wciąż obecny pozostał sentyment ;) Autorytatywnie poznaję sobie uznać to za dowód, że nie tylko ja dobrze się tutaj bawiłem, gdy miejsce to było aktywne. Może więc skorzystam z okazji i podziękuje wszystkim za te czasy: MACowi, jak i nieMACowi, fajnie tutaj spędziłem z Wami czas, dziękuję :)

[Altruista]

[Costly]

Ano, staruszku, długie życie pozwala doczekać różnych ewenementów. Ciebie tutaj się nie spodziewałem, widać ciekawość może zabić kota, ale nie rusza altruistów :P

[Avalia]

Ej bo mi się smutno robi a chusteczki nie mam pod ręką (i kto mi ramienia użyczy ;D ). Ale póki jeszcze ktoś ma szanse to przeczytać to też dziękuję za ten wspaniały czas jaki tu z wami spędziłam <3

[Caladan]

Zrobiło się ckliwie. :).

[Costly]

No wiesz, bo to tak "już po" ;p Można sobie pozwolić ;) Nie to, żebym przysypywał to forum kolejną łopatą ziemi, tak po prostu racjonalnie spoglądam na zaistniały stan.

Tym niemniej - już starczy, od tej pory nie ma łez, a ino nowe bitwy, w nowych miejscach, z nowymi przeciwnikami, nagradzane nowym, lepszym miodem i winem! Ja, na ten przykład, wojuje teraz z rzeczywistością, a konkretniej z Urzędem Skarbowym. Zaprawdę powiadam Wam - godny przeciwnik. Wielki i do usiekania trudny - z każdą uciętą głową, 9 nowych wyrasta! A i w Niebiosach faworyzowany...

Tak więc dumnie podtrzymuję MACową tradycję walki z "górą" ;p Choć tak po prawdzie, pewniej się czułem naprzeciw tej Tanukowej góry, eh xD Łatwiejsze były to bitwy ;p

[Avalia]