[Sasayaki]

Może być, on ma żołądek ze stali ^^
Dzięki Sago!

[Tren]

Przyznam szczerze, że nie mam żadnego pomysłu na lincz ==". Może darujmy go sobie w tej turze i poczekajmy aż katani i ochroniarz wejdą do akcji? Bo to być może da nam jakiś punkt zaczepienia. A tak to jeszcze przypadkiem ukatrupimy jednego z sojuszników. Bo nie widzę, żeby ktokolwiek palił się do linczowania... chyba że źle odczytuję nastroje?

[Velg]

Ja tam nie mam problemu z wyobrażeniem sobie grupy agresywnych poszukiwaczy przygód, którzy zaczną wszczynać bójkę w karczmie - a pachołek złego maga dostanie takie wciry, jakie tylko można :P Ale opóźnienie linczu też jest ok.

[Asthariel]

Tylko kurczę, postacie Sas i GoNik nie mają zbytnio powodu, by sie szlajać z resztą poza miasto... Chyba przebuduje fabułę questa, żebyście zostali w Diademie - bo planowałem wycieczkę do wieży czarownika. Co powiecie na to, byście po drugim queście uznali, że nie ma sensu ruszać, dopóki nie wykryjecie zdrajców?

[Agon]

Też jestem za wstrzymaniem się z linczem do następnego mordu - może Aira pała chęcią zemsty za Owca, ale kogo mogłaby wziąć na ogień, nie ma pojęcia ^^' Poza tym im więcej osób pozostanie dłużej w grze, tym gra będzie dłuższa, a widzę, że fajnie nam się pisze (nie było jeszcze pierwszego linczu, a już mamy 4 strony - rzondzimy!).

No dobra, trza się zastanowić, jak odciągnąć pijaną wilczycę od kufla :P

[GoNik]

Velg, nadobny rycerzu, zauważ, że to jest mało agresywna grupa poszukiwaczy przygód>


I nie, ja mam dobry powód, żeby sobie pójść - dostaję już zgagi na myśl o użeraniu się z biurokracją przy szefowaniu burdelowi, wobec tego zostawiam interes miłej, zdolnej, wiernej panience i idę się odchamić. Poza tym paluszki świerzbią od dawno nieużywanego organu magiogenerującego :P

[Saga]

[Asthariel]

No to dobra, fabuła bez zmian. Szykujcie się powoli do opuszczenia miasta.

[Sasayaki]

Łiii! Dostałam awans! Już nie muszę sprzątać wymiocin... znaczy muszę... ale nie pijackich wymiocin!

[Athi]

[Asthariel]

Nie mam dziś czasu siedzieć do późna przed kompem (szkoła, wesoła szkoła...), więc jak chcecie coś jeszcze napisać to teraz, lub później w formie retrospekcji. Ok. 20 daję post fabularny z wyjściem z miasta.

[Mai_chan]

Tak tylko - No shitfuck, a już szykowałam posta do wrzucenia XD

[Sasayaki]

Sm00ku, zlinczowałabym cię, ale za fajna z tobą zabawa >]

[Tren]

Jestem ciekawa czy teraz Sm00k docenia nasze starania ;p.

[GoNik]

Oooh, na pewno. W końcu jest starym perwersem.